Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Antoni Leszczyc

Użytkownicy
  • Postów

    1 033
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Antoni Leszczyc

  1. Dzięki, zachęcam do dalszych komentarzy :)
  2. Jest noc. Ja w takie noce w milczeniu prę przez miasto. We flechtach tętni płotom, skryta przed światem jasność, a mrok, utkany ciasno, zalega głównie w bramach. W ich odrapanych ścianach i starych jak proch wnętrzach młodzież, co nie jest złotą, wycina w tynku serca i nogi łamie kotom. Dźwięk tłumiąc, szybkim krokiem uciekam w światy znane, by wśród igliwia ulic odnaleźć własną bramę. W niej, tam gdzie już nie chodzę, ktoś widział katarynkę. Tam moja dzika młodość - przykryta szarym tynkiem. [X 2005]
  3. Koledzy mają rację. Posiałem gdzieś słownik Cambridge, tak mi podpowiedział ten z Onetu. A z nim - sam wiesz. Nieważne, i tak tego wierszyka nie miałem tłumaczyć :)
  4. Słusznie. Warto by było jako ogłoszenie zawrzeć tu też zasady, jakimi powinno się kierować haiku. Bo choć niektórzy będą je nadal przekraczać - to przynajmniej świadomie :)
  5. Po prostu Kasia ubiera się na fioletowo :) Niemal wyłącznie. :)
  6. My. Ławka. Wino w plecaku. W ustach słodki smak starych czasów.
  7. [Kasi Małeckiej] Dziewczę wydarte z fioletu. W szarym świecie dar dla poetów.
  8. Nie będę się krył za barierą językową :) Wolę pisać po polsku, bo choć po agielsku od biedy też napiszę (dowód poniżej), to sam widzisz, że to naprawdę nic ciekawego. Wolę więc ciekawie - ale po naszemu :) A butterfly on girl's hand. Such knuckle dusters quite rare these days
  9. O - czyli widzę, że jednak wolno wszystko :) Co prawda rymu nadal tu nie ma (ten w polskiej wersji wynika z średniej miary tłumaczenia), ale widzę, że rozpiętość czasowa pokaźna. No cóż, wniosek prosty: haiku ma więcej reguł niż da się spamiętać - a do każdej po parę wyjątków.
  10. Miałem na myśli treść, nie formę :)
  11. Ptaki pod dachem szczebiocą. To do nich mam prawdziwy pociąg.
  12. Generalnie chodzi o to, że tak jak haiku nei powinno się rymować, tak nie powinno tam być osoby, podmiotu lirycznego (u Ciebie jest - "boję"), nie powinno być też rozpiętości czasowej, bo haiku to czysty opis tego co tu i teraz. Ty wybiegasz w przyszłość: "kiedyś spotka mnie kara".
  13. Z tym kasztanem, to nawet ładne. Z Twoich haiku to podoba mi się najbardziej.
  14. Się nie upieram przy nazwie. To coś pośredniego między haiku (liczba sylab, charakter opisowy), a miniaturą (charakter refleksyjny, rymy). W tym dziale, bo głupio takimi drobiazgami zasypywać dział P - a poza tym to jednak są fragmenty, wycinki rzeczywistości, więc takie mentalne haiku jest tu swoistą bazą. Przy czym powtarzam: nie upieram się przy nazwie, co już w rozmowie z Julkiem napisałem.
  15. W ogromnym skrócie: nie powinno, lecz ja i tak je rymuje :)
  16. Do dyskusji o rymach odsyłam tu: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=29946
  17. kbrio: Do dyskusji o rymach odsyłam tu: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=29946
  18. Róża w przedziale pociągu. Me przenośne niebo do wglądu.
  19. Światy złożone z papieru. Można wiele z kart tak niewielu.
  20. Jak sarna wzrok ma dziewczyna. Co robi z nią ta kokaina.
  21. Motyl na ręce kobiety. Kto nosi dziś takie kastety?
  22. Tak się zastanawiam - ta asylabiczność jest celowa? Wszak haiku ma ich układ 5-7-5 - a u Ciebie ani śladu :)
  23. Antoni Leszczyc

    o Kaczorach

    No proszę - moja miejscowość tematem limeryku! :)
  24. Proponowałbym usunąć inwersje. Będzie naturalniej.
  25. Lef: problem w tym, że haiku nie powinno mówić o przyszłości, tak? Nawet jeśli to nie haiku - to spływanie świateł mi się spodobało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...