Panie Jacku,
to pewne, że w pojedynku słownym i pisanym nie wygram z Panem.
Pan filozoficznie, metaforycznie, swoim autorytetem forumowym.
A ja prosto, bez ozdobników, modulacji ...
tak zwyczajnie
- w moim życiu tak się złożyło -
że słowo "Kobieta" wymawiam zawsze z dużej litery:))
i tak się złożyło, że Ona sensem mojego życia.
Powie Pan, a co to ma wspólnego z doskonałością ...?
Pozdrawiam najserdeczniej:)