-
Postów
3 017 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez egzegeta
-
Marlett a wiesz co? tytuł mi sie widzi jako "Zaufanie" a pierwszy wers wyrzuciłbym zostawiając cztery strony świata ukryjcie mnie Chyba, że nie o to biega:) Pozdrowka
-
Zaklęty pod dębem
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ukłon dla wina bordoskiego Wyrastałeś w surowości dębu purpura kształtowała tężyznę charakteru dziś zaklęty pod szlachetnym sklepieniem kontemplujesz czas. Już nie siła cię interesuje dojrzałość jasnością cegły wykwita, zmysłom szykujesz ucztę tajemną. Z kołnierzyka uwolniony zaczniesz być sobą. Oczarujesz kobiecy śpiew skrywa zazdrość o ciebie Weteranie! Co szlaki znaczysz od starożytności dwory otworem zawsze znakomite apelacje order grand cru pierwszej klasy Saint-Emilion często odwiedzam twoje chateaux -
Złapię cię lato
egzegeta odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak na mój niewyrafinowny gust, to propozycja Tomasza zbyt lapidarna, choć...nie powiem a może Natko wyrzucić drugą strofkę, wtedy pożytki lata będą mniej uszczegółowione:) a dopełniające się lato też wyraziste:) -
[email protected]
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zmartwiłaś mnie - efekt miał być inny - przerażający:)) ale Dziękuję stokrotnie za miłe słowa:) pozdrawiam -
[email protected]
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
w potoku ona patrzę rozbieram pożeram dziwne już niewiele jej a ona wciąż idzie -
oj widać tu nieznajomość Borów, bo Bory Tucholskie Panie Jacku to sosna, sosna i sosna, potem dopiero dąb, świerk, buk, cis, a brzózki to takie enklawy szczególne ...ale są .. a co do kobiet, to owszem zdarzają się nawet królewny z drewna :))
-
widać żem czeladnik dopiero i to pośledniej klasy, bowiem znawcom tematu tylko pierwsze wersy i dwa ostatnie, komuś zacnemu też zwykłe bajanie .. a ja z zachwytem; czytam i czytam i widzę jako żywo kępę brzóz młodziutkich w Borach Tucholskich przy obejściu, niedaleko studni, które po sąsiedzku z samotną lipą sobie pogadują. "Walory" techniczne mam w małym poważaniu, słowa do mnie przemawiają Panie Jacku dziękuję za piękny obraz za "Brzozę" i pozdrawiam
-
Marlett - teraz zupełnie inaczej znaczy lepiej mi się czyta, tylko "chcąc trzymać za rękę wykręcasz tylko nadgarstki" zastanawiam się nad tym "tylko" czyżby miał wykręcać całą rekę? nie lepiej "chcąc trzymać za rękę wykręcasz nadgarstki " Pozdrawiam
-
miss i macho
egzegeta odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wątek stary, przesympatyczny i wciąż jary i takim pozostanie dopóki w żyłach macho będzie płynąć testosteron ze stosowną dozą krwi:)) -
Marlett, dzieki Ci - bo czuję to bardzo wyraźnie. A człowiek? niedawno byłem świadkiem jak do policjanta podbiegła młoda dziewczyna i powiedziała: -proszę pana, tam na trawie leży człowiek, nie wiem czy zasłabł czy pijany - I rzeczywiście leżał tam mężczyzna, bo nie mogła tam być kobieta. Wtedy inaczej by powiedziano. Czyli co...? kobieta nie człowiek? :) Żebyś mnie Marlett źle nie odebrała, to dopowiem, że dla mnie kobieta to superczłowiek że nie użyję nietzscheańskiego Übermensch pozdrawiam
-
ależ skąd, wcale nie rozbieżne, bo Kobieta różne może mieć imię choć Ona zawsze taka sama, to my - faceci różnie Ją postrzegamy i nazywamy....od puchu marnego do pierwiastka żeńskiego świętego, którego jest elementem .. PS. chyba nie doczekam się warsztatowej porady technicznej:((
-
Stanisławo, tez nie znam się, genetyka tylko w tytule i w ostatnim wersie - z nazwy i terminologii:) cała reszta o Kobiecie Dziekuję za to ciepło pozdrowione
-
Panie Jacku, to pewne, że w pojedynku słownym i pisanym nie wygram z Panem. Pan filozoficznie, metaforycznie, swoim autorytetem forumowym. A ja prosto, bez ozdobników, modulacji ... tak zwyczajnie - w moim życiu tak się złożyło - że słowo "Kobieta" wymawiam zawsze z dużej litery:)) i tak się złożyło, że Ona sensem mojego życia. Powie Pan, a co to ma wspólnego z doskonałością ...? Pozdrawiam najserdeczniej:)
-
miło mi, choć jak powiedziano wyżej, to jeszcze nie wiersz. A magii to w nim tyle, co w zwykłej zupie maggi:))) Dziekuję serdecznie za czas poświęcony i komentarz
-
Panie Jacku w moim wieku pozostała Doskonałość - tym doskonalsza, bo już bez łóżka:) Niestety, albo i ....stety
-
Panie Jacku, na wykład pozwoliłem sobie w ostatnim słowie:) aby nikt nie miał wątpliwości co do istoty Doskonałości. Postaram się, aby wiersz w czystej postaci był na P. dziekuję
-
Paradoksy ortodoksy
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie wiem jakie tam bardziej czy mniej drastyczne są ale są. Mi się wydaje, że to wina zmowy 3 ewangelistów:) źle usłyszeli, albo coś źle zinterpretowali:) Bo czwarty- Jan jest poza wszelkimi podejrzeniami:) dziękuję Ci Marlett -
pożądany od zarania puch halucynogenny 24.koncert fortepianowy Mozarta mizernym substratem często nieświadomy siły częściej świadomy mgieł podniecający chłód nieba wzór sferyczny kształt namiastki czegoś co prawie potęgą wszechmocną czasami bezradną a jednak taką jest Doskonałość z dwoma chromosomami X
-
Paradoksy ortodoksy
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Beenie Kochana, oko za oko, ząb za ząb - to Stary Testament i te akurat "reguły" zostały unicestwione przez ewangelie Nowego Testamentu. Mnie interesuje tylko Nowy Testament w kwestiach które poruszyłem, nie mówiąc o wielu innych. Pozdrawiam -
Paradoksy ortodoksy
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
drugi policzek nadstawić mam z biczem na profanów zmarłych pogrzebać za umarłych kochać bliźnich nienawidzić bliskich wprowadzać pokój a miecz ? zaiste trzeba być prostaczkiem z dyplomem Harvardu -
Chciałbym spojrzeć ci w oczy
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Stanisławo, to nie ja taki "mądry" to mądrość Syracha była impulsem inicjującym: "Aż do śmierci stawaj do zapasów o prawdę, a Pan Bóg będzie walczył o ciebie" dlatego część tej wypowiedzi przytoczyłem kursywą Dziękuję za wizytę i pozdrawiam -
Chciałbym spojrzeć ci w oczy
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ewuniu, dzięki za plusa i pozdrowionka w całej krasie odwzajemnione:) -
Żeby było zadość
egzegeta odpowiedział(a) na M_arianne utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
właśnie - jak Ewa zauważa - końcówkę tzn. dwa ostatnie wersy usunąłbym nie mieszałbym poezji z pieniądzem:) Pozdrawiam -
jeszcze nie zacząłem czytać komentarzy a już "bicie fali" mnie zaintrygowało. Bartosz proponuje atak, ja proponuję "uderzenie" bo fala uderza. Uwierz mi Natko, bo ja od morza jestem niczym ten wiatr:) Wiersz napisany w mojej tonacji. Pozdrawiam
-
Marlett tylko "dzielisz się" zmieniłbym na "dziel się" z pierwszej strofy wszystko wiemy kto zacz, potem w trybie rozkazującym pojawiają się żyj wiąż i dziel się bo ja ...po prostu widzieć ciebie nie chcę W sumie przykra sprawa, ze tak wychodzi:( Pozdrawiam