Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    3 017
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy tak twierdzisz inaczej niż ja to pojmuję w młodości tęsknota za nowym nieznanym sukcesem uciechy które są przed nami wszystko w marzeniach i snach budowane Gdy na nieboskłonie zenit coraz się oddala horyzont tuż przed nami ściele ważne są te dni które są za nami w neuronach pamięci młodością spisane. Ukradkiem zerkam na swoje siwe włosy
  2. Marlett, przepraszam, ale nie jestem jakiś ktoś:)) tez pozdrawiam
  3. aaaaa ..jeśli konkretna kłamczucha, to dobrze jej tak :)
  4. bać się można prawdy to nagość się wstydzi napisałbym "kłamczuchu" ale może być :)
  5. proszę traktować moje spostrzeżenia jako uwagi dyletanta; w pierwszej zwrotce skoro wymieniamy polskie wsie niepotrzebny wyraz "polskie", chyba że z drugiej strony gór też jest Lipnica, Małe Ciche itd. dalej przepiękny dla mnie wers - "ten sam wieczór wszystkich nas słucha" z kolei wers - "w dobrych dłoniach i praca jest dobra" - nie podoba mi się ta dobra praca, choć na pewno jest dobra:) no i przedostatni wers też zawiera "Polski smutek" który na siłę można gdzieś tam dostrzec, ale z którym absolutnie się nie zgadzam, bo nawet bałagan polityczny, skorumpowane życie, nie dają podstaw do kojarzenia naszej pięknej ojczyzny ze smutkiem. Reasumując - wiersz ładny, mądry i godny pogratulowania
  6. ta warjacja jest edukacyjnie zabójcza:( i to gdzie, w tytule:(
  7. Alicjo, ja tak na wszelki wypadek. Doskonale wiem, że w internecie zwłaszcza wśród braci po piórze wszyscyśmy równi. Ale jeden przypadek kazał mi się zastanowić, otóż nie pomnę dokładnie ale któryś man zarzucił innemu - "nie pamiętam abyśmy przeszli na ty" Pozdrawiam
  8. a skądże znowu; oczywiście, że zrozumiałem. Napisałem, że fizjologicznie nurtuje mnie czyli odczucia przenikają mnie na wskroś:) zwłaszcza tam:))) Pozdrowionka
  9. Pani Alicjo, piękne figury stylistyczne. Myślę jednak o wykwicie przedzimnym, bo to nie to co przedzimowy przedzimny - określenie związane ze stanem fizycznym, przedzimowy - określenie dot. pory roku dalej - chyba literówka w przysmetką no i dalej już tylko przepiękna jesień z ponurakiem w tle:) Ostatnia strofa urzeka:) Pozdrawiam serdecznie
  10. nieromantycznie fizjologicznie nurtuje mnie ten zestaw genów:)
  11. Ewo, ja tak dzis rano idąc pieszkom do pracy, myślałem o Tobie pardon - o Twoim spacerze po wsi i zaskoczyłem - wycofuję się z propozycji "trunku" jako że trunki bywają szlachetne. Za to wpadł mi pomysł bełta jako coś podłego, nawet gorszego od taniego wina. Decyzja należy do Pani Ewy:) Pozdrowionka zamglone PS. Ale wiersz super niejednemu wójtowi możnaby takowy powiesić na tablicy ogłoszeń w gminie:)
  12. Ewo, a spróbuj zamienić "wino" wyrazem "trunki" bo wcześniej masz pijalnie promili a tu wprost stawiasz wino niech bedzie trochę szerzej, więc ludkowie piją coraz tańsze trunki bo i na wsiach wino raczej rzadko smakuje dobrze:) A wiersz zdecydowanie lepiej po obróbce brzmi:))
  13. jeśli cisza, to prawdopodobnie czara już się przelała a nie przelewa się? kropki w samej rzeczy wyrzuciłbym:) Pozdrawiam Malutką Kleopatrę
  14. literówka rozpostrał poza tym usunąłbym 5 wers, gdyż można mnożyć takie pleonazmy - jak dwie nierozłączki - zawsze obok siebie - jak dwa gołąbki etc. Początek wiersza nostalgiczny /oczy matki/ natomiast zakończenie mało poważne - w stylu - a zgadujcie sobie jak chcecie. Tak to odbieram i pozdrawiam
  15. Ewo lubię sielski pejzaż wiejski świetna dla mnie strofa: "kocury miauczą zadufane w sobie już mają pomysł by ich było więcej" Nie pasują mi mury wiejskie, zastąpiłbym płotami coraz tańsze wino - a gdzie metafora?? :)przydałaby się pomnik zastąpiłbym figurą przydrożną lub jakimś kioskiem Lubię krajobraz sielski wiejski:)) Ładnie Ci to wyszło Ewo pozdrawiam
  16. jedno bym poprawił w drugim wersie zamieniłbym "zniknął" na spłynął Z deszczem znikać ? raczej z deszczem spłynąć
  17. a wiesz dzie wuszko, że o abiologickim:) akcencie chmurki nie pomyślałem. Choć niekoniecznie musi być biologicznie raczej idzie tu o początek czegoś zarówno pyłek jak i chmurka spełniają ten warunek - z chmurki rodzi się deszcz, burza, a nawet grom z jasnego prawie nieba :) Dziękuję stokrotnie Pozdrowionka
  18. a może? :) pomyślę nad tym Dzięki za wizytę i pozdrowionka
  19. Małgosiu, wszelkie formy aprobaty mile widziane, choć i krytyczne zawsze poważane:) dziękuje Ci i pozdrawiam
  20. Beenie, już się nie upieram. A skąd ja mogłem wiedzieć, przypuszczać, domniemywać że chodzi o lato i jesień....:) ale czyta mi się nieszczególnie to pajesiennili Pozdrowka
  21. Beenie jak zawsze - tym razem obraz jesiennego krajobrazu górskiego - jest przeobficie kolorowy. Tylko zmieniłbym "pojesiennili" na pojesienniały oraz w ostatnim wersie "z gniazda pozdrowi wśród skały" na "z gniazda pozdrowi znad skały" /chyba że gniazdo wśród skały/ Te zmiany nie naruszają ładu zgłoskowego a chyba lepiej zabrzmi. Jeśli oczywiście Autorka uzna, że sens pozostaje ten sam:)) Bardzo barwna i urozmaicona górska jesień. Pozdrawiam
  22. Marlett, dziękuję, ale muszę sie zastanowić, bo jednak zależy mi na mojej infantylnej puencie:)
  23. powiem krótko podoba mi się. Stronę techniczną pozostawiam bardziej światłym:) Pozdrawiam
  24. Judyt, nie potrzeba wypatrywać oczu nie trzeba podnosić rąk ku górze nie potrzeba pytać, prosić, bo - "On wie czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie". pozdrawiam
  25. Ewo proponuję ostatni wers zamienić na - sublimujesz jak kamfora Bo ten lód to już taki oklepany a wiersz bardzo ciepły i lód "termicznym" kontrastem się odbija:) Sublimacje z tytułu możesz potem wyrzucić. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...