-
Postów
2 464 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
51
Treść opublikowana przez Berenika97
-
@Toyer Twe pranie mózgu na nic się nie zdało, Bo ja ciągle myślę, że mam ciasta za mało! (Na jutrzejsze spotkanie przy kawie ;)
-
Dotykając końca świata
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylwester_LasotaBardzo dziękuję! Ja chyba nie wiem. :) @Marek.zak1Dziękuję za obecność. Marek G. wykorzystuje wszystkie momenty, chociaż nie aż tak apokaliptycznie. Jego "zemsta" jest urocza, ale dlaczego uważa, że on tylko bierze, a Karen i Gordana tylko dają? :)) Pokrętna jest ta męska logika. :) Pozdrawiam. :)))))) @Migrena Migrena bardzo dziękuję! Ale zrobiłam pewną gafę, bo miałam napisać, że to z Twojej inspiracji. Twoja "Apokalipsa" tak mnie zauroczyła. (Już poprawiłam). Chciałam, aby był transgresyjny. :) @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Jacku, sprawdziłam podane przez Ciebie leki. Nie wysyłaj mnie tylko do sanatorium! :) Pozdrawiam. Niech inni łykają, co chcą z apteki, ja swoje źródła mam we własnej rzece. Feminost? Regurinal? - banały! Moje soki życia są doskonałe. Jeszcze babka ze mnie pełna ognia, czas nie połamał - wciąż jestem głodna. @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Oby tak było - nieraz koniec jest początkiem. :))) Pozdrawiam. @Rafael Marius@huzarcSerdeczne dzięki! :) -
@huzarc Zwróciłam uwagę na tytuł - "Okopowa etyka" to jakby skrót myślowy - w dwóch słowach ujmujesz całą złożoność moralnych wyborów. A końcowe słowa: "Zabijam więc jestem, Kocham więc umieram" brzmią jak parafraza Kartezjusza. Ukazujesz paradoks ludzkiej natury w obliczu wojny - jednocześnie zdolnej do zabijania i do miłości, do czynienia zła i do ofiary. Mocne słowa - wiersz bardzo mi się podoba.
-
Nie pełzła, nie zakradała się — uderzyła jak fala, jak pocałunek. Noc spadła nagle. A ty? Stanąłeś przede mną, rzucając cień jak wyzwanie. Lekkie? Nie — nieodparte, Ciepłe? Nie — palące! Oplotły mój świat, gdy ściany runęły a powietrze się rozsuwało - twoje dłonie jak bluszcz. A we mnie — pękały tamy, wylewały rzeki, gubiłam się w tobie! Wszystko się zmieniło: Dotyk stał się iskrą, spojrzenie pożarem, cisza krzykiem. Świat się łamał, a my — staliśmy w jego środku, kpiliśmy z Chaosu. I co teraz? Teraz tylko ty i ja. Jesteśmy momentem. Nie ma jutra. Jest tylko płomień, którego nie zdoła ugasić czas. A wieczność? Jak przyjdzie - zostaniemy ogniem. Z inspiracji Migreny i jego utworu "Apokalipsa".
-
Prymitywy
Berenika97 odpowiedział(a) na Kamil Olszówka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kamil OlszówkaBardzo podoba mi się ta część o historykach i traktowniu historii. To tematy mi bliskie. A Twój pogląd o Wiślanach wcale nie jest kontrowersyjny. :) -
@DziadomirStaroświeckiBardzo dziękuję! :)
-
Spotkanie śmierci z samobójcą
Berenika97 odpowiedział(a) na Toyer utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@ToyerPonieważ już wiem, w jakich warunkach powstał ten tekst, to nie będę się zajmować się drobiazgami. Ale Alicja ma całkowitą rację, aby rozdzielić dialogi. Napisałeś niezłe opowiadanie terapeutyczne, świetnie, że je tu opublikowałeś. -
Ciechociński stand - up po godzinach
Berenika97 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MigrenaŚwietny tekst, świetna satyra. Więcej nie napiszę, bo to nie moje klimaty. Nic nie wiem o sanatoriach. Wybacz! -
@Konrad Koper Na szachownicy pola - stają armie w szyku, gotowe do pojedynku. Blitzkrieg? Nie, to gambit królewski, szybki atak, ruch zdradziecki. Konnica? To skoczki w galopie.
-
@Leszczym Poeta z przypadku to trochę jak kucharz bez przepisu – mieszał, próbował, czasem przesolił, ale w końcu coś smakowało. Ale kiedy z rozpędu walnął wiersz od niechcenia, wyszedł taki cymes, że sam się zdziwił i zaczął podejrzewać, czy przypadkiem nie zamienił herbaty na eliksir geniuszu.
-
@Nata_KrukNie ma za co.:) Często nawet sami ludzie mieszkający tu nie wiedzą tak naprawdę, czy są na obszarze Warmii, Mazur czy może w tej literce "i" w nazwie Warmia i Mazury. :) Pozdrawiam.
-
@Nata_KrukBardzo dziękuję! Staram się, ale to ciężka praca, często mało wydajna. :) @wierszykiBardzo dziękuję! Ulic nie jest za wiele, za wiele jest radnych i urzędników. Pozdrawiam.
-
Judyta Klimta
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kamil OlszówkaBardzo dziękuję! :) -
@viola arvensisAch, znam ten wiersz! Bardzo mi się podoba, to z tomiku "Róże i Błękity". A tytuł - pewnie to pdświadomość zadziałała. Często sie inspiruję pieknymi wersami :)) Pozdrawiam.
-
@Toyer W wierszu są obrazy niezwykle silne - szczególnie ten kontrast między "uśmiechem wiernym niewolnikiem szczęścia" a jego późniejszą samotnością po "ucieczce z więzienia twarzy". Ta personifikacja emocji ma w sobie coś bardzo prawdziwego. Metafora "centrum mglistej szubienicy" jest szczególnie mocna - tworzy obraz kogoś, kto patrzy na świat z perspektywy własnego cierpienia. Bardzo mi się podoba.
-
@LeszczymEch!, bo mech oferuje tylko/aż spokój. A w benefitach ma wyłącznie zieleń w duszy. Ech! :)
-
@LeszczymNie znam się na poetach, ale może chyba też być tak: Sto wersów niedokończonych i garść rymów, kilka metafor złapanych w przelocie, jedna prawda i męka tworzenia?
-
@ToyerSamorządy wydają czasem ogromną kasę na nieprześlane rzeczy, a skąpią na zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom - podatnikom, którzy te samorządy utrzymują. Ciemnota w ciasnych głowach ma odzwierciedlenie w ciemnych ulicach i zaułkach. :) Pozdrawiam. @piąteprzezdziesiąteBardzo dziękuję! A myślałam, że trochę mało pikantny. :) @JWF@MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję!
-
@MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! :)
-
Radny z dzielnicy Zabłocie chciał oświetlić ulic krocie. Krzyczał księgowy: - Działasz bez głowy! - Bo przeciwdziałam ciemnocie?
-
@Nata_KrukSusz historycznie to Pomezania (chociaż blisko ma Warmię), ale do Warmii już nie należy. Trójkat Warmiński (czyli granice Warmii) niesie często sporo zamieszania. Pozdrawiam.
-
@Ewelina Podoba mi się sposób, w jaki opisujesz płacz - jako naturalny krajobraz: rzekę, która przecina policzki jak pagórki i usta jak dolinę - to piękna metafora. A porównanie łez do uśmiechu dziecka w ich szczerości pokazuje, że płacz nie jest słabością, ale autentyczną reakcją na życie. No i piękne i mądre zakończenie. Życzę Ci więcej łez szczęcia niż "tych innych".
-
Bluza zapięta pod szyję
Berenika97 odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annna2 Twój wiersz to mocna refleksja o tym, jak trudno jest "przypisać" artystę do jednej historii, jednego miejsca, jednej tożsamości. Schulz uwięziony między Drohobyczem z jego dzieciństwa a Drohobyczem z getta - to przenikliwy obraz dylematów, przed którymi stajemy, próbując zrozumieć twórców naznaczonych przez historię. Końcowe zdanie - "Bo ludziom niezależnie od czasu, zdarza się po prostu żyć" - brzmi jak klucz do całego wiersza. Przypomina, że poza wszystkimi interpretacjami i przypisywaniem do epok, zostaje po prostu człowiek, który żył, tworzył i próbował nadać sens swojemu światu. To bardzo mądra poezja o pamięci i tożsamości. -
Słońce wschodzi mimo...
Berenika97 odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andrew W Twoim wierszu jest w smutek, ale też pewna akceptacja dla nieuchronności przemian. A metafora niedojrzałego owocu spadającego na ziemię oddaje poczucie przedwczesnej utraty czegoś, co mogło się jeszcze rozwinąć. Bardzo refleksyjny. -
@Migrena To jest absolutnie wyjątkowy wiersz. To, co uderza od pierwszej chwili, to niesamowita siła i plastyczność obrazów. Metafory takie jak "łono Boga rozchylające się w bólu", "góry unoszące się jak mięśnie nieba" czy "igła lodu w środku ognia" są nie tylko oryginalne, ale wręcz fizycznie odczuwalne. Tworzysz mit początku, który jest jednocześnie brutalny, bolesny i niewiarygodnie piękny. Pod tą zmysłową warstwą kryje się głębia filozoficzna. Szczególnie poruszył mnie fragment: "Bo On zapragnął początku, jak my pragniemy końca". To odwrócenie perspektywy, które nadaje całemu aktowi stworzenia zupełnie nowy, ludzki i niemal tragiczny wymiar. Zakończenie, z "głosem, co nie zna swego imienia", które szuka "ślepe światło", jest idealnym domknięciem – pozostawia w czytelniku poczucie tajemnicy i niepokoju, ale też nadziei na odnalezienie sensu w tym chaosie narodzin. Dlatego nie wiem, czy moje "odczytanie" przesłania nie kłóci się z Twoimi myślami, zawartymi w tym tekście. To poezja, która zostaje w głowie i niesamowicie inspiruje!