-
Postów
787 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Naram-sin
-
Dziewczynka z Instagrama
Naram-sin odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Laura Alszer Odniosłem wrażenie, że mężczyzna lekceważy to, co się kotłuje w tej dziewczynie. Zbyt wiele w życiu widziałem i nawet szekspirowskie "Poskromienie złośnicy" mnie nie przekonuje. Nigdy tego nie lubiłem, wydawało mi się jakieś opresyjne. -
Czas wyborów
Naram-sin odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Źle napisany, a w ogóle to są ciekawsze tematy niż takie pobieżne, polityczne malkontenctwo. Efekt humorystyczny może i byłby... jakiś, gdyby uwagi czytelnika nie przykuwały ewidentne braki w warsztacie (brak rytmu, słabe rymy). Satyra wymaga maestrii pióra i pewnej błyskotliwości, inaczej wychodzi gniotek, który nikogo nie bawi. -
Sympatyczne - rozmajenie? rozmarzenie? A może i jedno i drugie. Krótka, treściwa fraszka o wiosennych zamyśleniach.
-
Czy to zagadka?
Naram-sin odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Metafor dopełniaczowych raczej powinno się unikać, a na pewno w takich zbitkach, gdzie sprawiają, że tekst staje się pretensjonalny. Niezgrabnie wyszło. Masz pecha z tymi puentami. Od nastrojowych, subtelnych retrospekcji przechodzisz do banalnych, prymitywnych (poetycko) podsumowań, które są prawdziwymi mood killerami. Nie kończ wierszy komunałami, pozostaw odbiorcę z obrazem i jego niepowtarzalnym klimatem. -
Namiętność
Naram-sin odpowiedział(a) na Vampire Fangs utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Vampire Fangs Lekki, pełen młodzieńczej namiętności, z wisienką... (powiedzmy, że na torcie). Frazę z miodem bym sobie darował, żeby nie mieszać smaków. -
Nic dodać, nic ująć. W tych rękach, w tej wyobraźni, język jest zmyślnie wykorzystanym tworzywem. Wyciśnięty jak cytryna, ujawnia swoje bogactwo i swój potencjał.
-
Nie ma słabych dni są tylko ich cienie
Naram-sin odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest dokładnie odwrotnie. Nie opuszcza mnie poczucie, że znakomita większość ludzi postępuje według maksymy A. Dobrowolskiego: Im bardziej jestem przekonany, że nie mam nic do powiedzenia, tym większą odczuwam potrzebę, aby o tym mówić. -
Kwiaty uśpione wahadłem czasu
Naram-sin odpowiedział(a) na Adam Zębala utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten wiersz jest za długi. Jeśli miał mieć jakiś wątek przewodni, to całkowicie go zgubił w nadmiarze obrazów i fantów wrzuconych do tekstu bez żadnej wstępnej selekcji materiału. Do tego sam sposób opisywania jest męczący, monumentalny, z nawracaniem kilka razy do tego samego (np. [kwiaty] intensywnie pachną, zapach poczują wszyscy, odurzeni intensywnym zapachem, jesteśmy ożywieni zapachem kwiatów.). Samozachwyt podmiotu lirycznego level hard. Czyżby? A co mają począć wszystkie nocne stworzenia? Podsumowując, ja tu widzę mieszankę megalomanii, egocentryzmu (to o podmiocie lirycznym) i złego stylu (to o formie tekstu). Leszek Żuliński, wybitny nieżyjący już krytyk, poeta, publicysta, napisał w swoim Dekalogu Dobrego Wiersza: Poeta powinien z pokorą przyjmować świat i z pokorą weń wnikać. -
Poczucie humoru to rzadkość u większości poetów, a tu - proszę. Dobrze jest. Z autoironią, elementem niespodzianki, bez cudowania.
-
Tren do otwartych okien
Naram-sin odpowiedział(a) na Julian K utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy na pewno udało się osiągnąć zamierzony efekt? -
@violetta A gdzie tęcza? motylki? błękitny jednorożec? ciastko z kremem? rozczarowałaś mnie ;)
-
Teraz ptaki nie mają czasu na takie głupoty. Pisklęta jeść wołają, trzeba się brać ostro do pracy.
-
„Zagubieni”
Naram-sin odpowiedział(a) na Michał Czachorowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszystko to prawda, ale zupełnie nie brzmi, jak wiersz. Raczej jak szkic do rozprawki na zadany temat, połamany na wersy. Brzmi trochę kategorycznie i posługuje się obiegowymi opiniami, bez ich pogłębienia. Czytelnik specjalnie nie napracuje się, żeby zrozumieć, o co chodzi w tym remiksie. Trzy wykrzykniki na końcu są jak tupnięcie nóżką zbuntowanego dzieciaka. Oprócz pozlepianych uogólnień, z paradą przymiotników osiągającą kulminację w końcówce utworu, nie ma tu ani obrazowania, ani liryki, ani odwołania do funkcji poetyckiej języka - nic z tych rzeczy. Słabo. -
W powietrzu lekko zawieszony, Skupiony nad swym każdym ruchem, W niepewny obraz zapatrzony, Ostrożnie idziesz w dal bez celu, Ostrożnie swym tanecznym krokiem. - L.A. Moczulski I chyba skupiłbym się na tym ciągłym poszukiwaniu celu, stąd niszczenie i tworzenie od nowa. A tak w ogóle, to ciężko być poetą. Wierszokletą chyba też.
-
sekretnie
Naram-sin odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pogubiłem się. Jakiej delikatnej materii nie cierpi szczęście? Krzyku/rozgłosów? Nie powiedziałbym, że są uosobieniem delikatności. Zresztą dlaczego coś delikatnego miałoby wzbudzać niechęć? A może czegoś nie kumam? -
jak wtedy, gdy? To neologizm? Ta cząstka mogłaby posłużyć za książkowy przykład, jak zarżnąć wiersz. Po nostalgicznym, łagodnym początku jest ona niczym kopnięcie czytelnika w.... powiedzmy, w kostkę. Dołączyłaś do tekstu instrukcję obsługi dla odbiorcy, jak ma odczytać ten wiersz i co ma czuć, myśleć po jego lekturze. "Pozostał w sercu ślad", bardziej banalnie się nie dało. Dobrze jest, dopóki opisujesz obrazy, wczuwasz się w ich klimat. I na tym chyba należałoby poprzestać.
-
Dziewczynka z Instagrama
Naram-sin odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To ja już wiem, co kobiety widzą w samcach alfa. @Deonix_ Nie byłbym taki pewien. Czy ta dziewczynka może być sobą? Według mnie facet nie traktuje jej poważnie. Raczej należałoby współczuć podmiotce lirycznej, nauczonej, że jej odczucia, emocje, nie mają w istocie większego znaczenia. -
Zostaw to jako nawet ciekawą złotą myśl. Cała reszta jest tą zbędną łupiną, którą można spokojnie odrzucić.
-
Pierwsze pożegnanie
Naram-sin odpowiedział(a) na Kasia Koziorowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten wiersz poważnie choruje na nadmiar słów. Ciekawe i plastyczne przenośnie (np. Czy ufasz, że przeminie we mnie wiatr, (...) Rozbieram się z Twojego ciała, (...) ) zostają całkowicie zagłuszone frazami banalnymi, które tylko stwarzają pozory poetyckości. Aż sześć -ości: samotności, ludzkości, nieskazitelnością, niepowtarzalnością, przeszłości, namiętność. Za dużo tego. Zapis według mnie jest przeintelektualizowany, a próby obrazowania nie wykraczają poza standardowy zakres - serce, powieki, słowa (koniecznie z językiem w parze), wspomnienia, twarz, zwierciadło. Zaletą tekstu jest za to melodyjność, sugestywna, przemyślana wersyfikacja, podkreślająca intymny charakter tego lirycznego wyznania. -
Wcale niegładkie cięcie
Naram-sin odpowiedział(a) na Bukszpan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Napisany zapewne z potrzeby chwili. Za kilka miesięcy będzie nieaktualny i nieczytelny. Emocje w tekście ewoluują nie ku jakiejś pogłębionej refleksji, lecz w kierunku mentorskiego pouczania.- 2 odpowiedzi
-
To nie jest mój dzień
Naram-sin odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Znów rytm się rozklekotał. Nad rymami spuszczę zasłonę milczenia. Ja Ci radzę, Ty lepiej jednak wolne wiersze pisz. ubrać (spodnie, dres) - włożyć. Ja tego nie widziałem. To nie wydarzyło się naprawdę ;) -
łatwo dzielić nie swoje
Naram-sin odpowiedział(a) na Wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Początek wiersza zapowiada się całkiem nieźle. Później utwór wpada w zbyt przewidywalny dydaktyzm. -
Kromka chleba
Naram-sin odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie zapomnij przykryć ściereczką, żeby chlebuś nie wysechł ;) -
Nie kocha
Naram-sin odpowiedział(a) na Poezja to życie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wygląda na to, że dla Ciebie napisanie i publikacja wiersza jest elementem porannej toalety. To droga donikąd, bo nigdy nie popatrzysz z dystansu na to, co piszesz i nie rozwiniesz się w żadnym kierunku. A wiersz ma te same mankamenty, co poprzednie. Jeśli codziennie ciśniesz wenę, to trudno jest stworzyć coś oryginalnego. -
Wyśmienite, tylko po co ten znak zapytania?