@staszeko cieszę się, że wiersz Cię poruszył :) staram się, żeby moje teksty poruszały, więc jak to się udaje, to jest mi bardzo miło.
Ps. A ja nie lubię 😊
tyle dni cię nie słyszałam
tylko szepty w głowie szumią
i szurają mi po sercu
polerują tak jak szlifier
opiłkami oblepiona
cała jestem...
brakiem dźwięków
jeszcze bardziej
poraniona
niźli róży kolcem
albo z igieł deszczem
tyle dni cię nie słyszałam
tyle słów już nie złowiłam
nasłuchuję tak jak zając
w dzikiej puszczy
ciągle czujna
żywo milczę
ciszę trwonię
żeby krzyczeć
jest za wcześnie
@Rafael Marius pustka którą wypalił nadmiar emocji. Emocje powodują że życie to sinusoida: raz jesteś na szczycie, jest euforia, wybuch emocji, a później równie spektakularny zjazd... i chwilowa pustka, bardzo bolesna zresztą
rozochocona uśmiechem
rozbiłam skarbonkę
z żetonami twoich słów
podarowałeś mi tyle
nie napoczętych jeszcze
jak garść cukierków
słodkich na drogę
z twoich zmilczałych ust
rozochocona
chłonęłam każde słowo
z impetem
mocno
rozradowana
jak słońcem wiosennym
muśnięta wiatrem i tobą
w przepychu słów
po brzegi warg
treścią najskrytszą pełnych
@Cor-et-anima słowa płyną z serca, same, lekko, nie na siłę. Szlifierką ich gładzić nie trzeba, a przynajmniej nie zawsze.
Pozwalam zaistnieć myślom i pozwalam im swobodnie płynąć, podążając za nimi a nienachalnie.
dym z moich marzeń
jak szkło jestem
niegiętka całkiem
niezgrabny mój rym
wersy bez równej ilości sylab
i takt melodii
do której tańczę -
bez gracji
koślawo
w dym rzucone wszystko
tępym nożem wyrżnięte słowa
z nadmiarem krwi i blasku
siedzę smutna
gdy w sercu pustka
w jasnym umyśle
pełna po brzegi
jedna połowa
a druga sucha
jak gleba - jałowa
była obca -
inna
niezwykła
wpatrzona w dal
bez obaw
i zbędnego balastu
czasem
dla zabawy
szalona nad wyraz
ale nie bezmyślna
czarowała lekkością
sukienki i bytu
była jak on -
nieoczywista
kochał się w niej
od razu
zanurzył
w jej obecność -
pełną barw
których wcześniej
u nikogo nie widział
rozedrgał się świat
runęły mury
gdy weszła na jego ścieżkę
woda pod prąd już płynęła
spojrzała mu w oczy
szła w jego kierunku
tak jak nikt
nie szedł nigdy
choć tylu mijało go nieraz
@Cor-et-anima To mamy coś wspólnego ze sobą :)
A z tęsknotą to oczywiście się zgadza... Tęsknimy, odczuwając brak kogoś lub czegoś...to doświadczenie bywa bolesne, raczej niepożądane.