@Rafael Marius a myślisz, że to możliwe, powiedzieć sobie coś w stylu: Nie zakocham się. I trzymać się tego konsekwentnie?
Ja kiedyś próbowałam....guzik mi z tego wyszło 😅
@Rafael Marius myślę, że to jak rozumiemy plany, marzenia, pragnienia to wynika z naszego wewnętrznego interpretatora. Różnie jako ludzie do tego podchodzimy.
@Leszczym ja tam nie przemycam tylko na legal się rzucam z tą moją prawdą. Skutki czasem opłakane ale cóż...:)
Ciekawy tekst. Zmusza do myślenia.
Pozdrawiam serdecznie
spoglądam na chmury
są takie piękne
jak wata puszyste
wilgotne a lekkie piórka
i płyną z wiatrem
przez błękitne niebo
swobodnie
płyną w nieznane
ten kojący widok
łzy mi wysusza
przynosi spokój
więc patrzę na nie
z zachwytem
patrzymy razem
choć ja już sama
bez ciebie kochanie
wzrok trudno oderwać
lekkość ich doskonała
aż chciałoby się wzbić w górę
by dotknąć je palcem
albo zawinąć się w ten puch
niczym w miękką kołdrę
i z uśmiechem zasnąć
jak pod skrzydłami anioła
na bezpieczne zawsze
@Rafael Marius tak, ta myśl nigdy mnie nie opuszcza. Choć czy dodaje otuchy? Nie wiem :) po prostu trzeba przeżyć i nie kopać bardziej jak widzimy już dno
ile czasu minie
i czy kiedyś minie -
nie wiem
uspokajam oddech
żyję dalej
ten przymus mnie dobija
a jednocześnie trzyma w pionie
żal
pustka
jakaś bezbrzeżna przestrzeń
wokół mnie
aż ciężko uwierzyć
że w niej nie ginę
że trwam
że żyje
choć tonę powoli
a to chwila zaledwie
na nic te ręce
przez ból miłości drżące
powyginane jakby karłowate
w ramionach zamknięte
na nic ci one
i dusza i zmysły konają
bezgłośnie - poszarpane w tobie
spojrzeniem wciąż tulisz różę
zerwaną przez niego
dla ciebie
lecz ona nie z miłości
czerwona jest
jak serce
@Rafael Marius pięknie to ująłeś. Zrobiło się tak baśniowo :)
Oczywiście to racja, co piszesz.
A z tym prasowaniem to ciekawie kiedy się spali i z czym trzeba ostrożnie?