Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewelina

Użytkownicy
  • Postów

    3 265
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez Ewelina

  1. @Rafael Marius ateistami, a może agnostykami. W każdym razie chrześcijaństwo z mojej perspektywy to bardzo smutna religia. Nie sądzę, żebym była odosobnionym przypadkiem. Koncepcja cierpienia, które uszlachetnia i gwarantuje zbawienie, zupełnie mnie nie przekonuje.
  2. Zupełnie zwyczajna była, ani brzydka ani ładna. Taka przeciętna - niecałkiem zgrabna, raczej zaokrąglona tu i ówdzie, rzec można, że po kobiecemu i w swojej szczerości bezkresnej, nie zaprzeczała temu. Chadzała w sukniach długich, dopasowanych, do kostek samych. I bez obaw najmniejszych z dekoltem szerokim. Świeciła obojczykami u ramion. Przy szyi szczupła aż do biustu. Od pępka już więcej ciała, powiedzieć wprost: po prostu grubsza była niźli by chciała. Ale cóż, za to zawsze wyczesana starannie i modnie ubrana... Ot taka zadbana. Nie zaprzeczała swojej naturze i nigdy się nie odchudzała.
  3. @Rafael Marius ja z nauk kościoła pamiętam do dziś straszenie piekłem grzeszników, ewentualnie czyśćcem. Ot co :) Może to cecha parafii albo proboszcza. W każdym razie chrześcijaństwo, które ja poznałam to smutna, pełna cierpienia idea.
  4. @Rafael Marius dokładnie. A staw pachnący różami to taka metafora stanu szczęśliwości jaki osiągniemy pod warunkiem, że będziemy zachowywać się w sposób właściwy czyli zgodny z moralnymi zasadami. Nie wiem czy pamiętasz, ja w sprawach teologicznych zbyt biegła nie jestem. Faktem jest, że mam taki a nie inny obraz Boga.
  5. @Rafael Marius Spór między tym jak należy postąpić chcąc pozostać w zgodzie z zasadami moralnymi a tym co czujemy i mamy potrzebę zrobić w dawnym momencie. Taki bunt jednostki, która daje sobie prawo do słabości i odrzuca powinności, które ma bardzo silnie zakodowane w świadomości
  6. Miłość nie ustaje nigdy Chyba że nie było jej wcale Wtedy nawet się nie chwieje Tylko leży - bezwładnie
  7. @andrew a kto mówi, że tu wzajemności w uczuciach brak? Tu owszem, brak wzajemności, ale w nieco innym obszarze. Pozdrawiam serdecznie
  8. @staszeko dziękuję serdecznie 😊 Miłego dnia!
  9. @staszeko ja tak robię z ubraniami. Jedną sukienkę kupuję to inną sprzedaję lub oddaję :) Ps. Dziękuję, dużo piszę, bo ćwiczę w ten sposób 😊
  10. @Dared dała do myślenia, ciekawa historia. Dobrze, skoro polecasz to może i to uda mi się przeczytać. Pozdrawiam serdecznie :)
  11. Niedokończone myśli i zdania... Wpół rozerwały się nad stawem pachnącym różami... Że ty mój Boże słów dokończyć mi nie pozwoliłeś! A tyle tu traw skoszonych po brzegi... Więc czemuś te moje myśli zagmatwał i zakazał im wybrzmieć, a w końcu minąć? Czemuś mnie tak Sobą zasypał i usta zamknął? Na przekór? Czasem lepiej przeklnąć tak siarczyście... żeby tylko raz. A później zamilknąć na wielki wieków... Milcząc, rozpłynąć się w brzegach różanych, odpłynąć w ciszę na jakiś czas... I wtedy amen.
  12. @Kwiatuszek dziękuję 😊 cieszę się, że wpadł Ci do serca. To dla mnie ważne, bo nadaje sens temu, co robię. Pozdrawiam ciepło
  13. @Rafael Marius i niech się jej żyje jak najlepiej :)
  14. @Rafael Marius tajemnicza sprawa. Cóż, każdy żyje inaczej i na swój sposób układa sobie życie. Recepty i tak nie ma.
  15. @Rafael Marius może to jest metoda... Żeby w związku zachować "świeżość". Jest tu być może pewien rodzaj niedosytu i tym samym brak znużenia sobą nawzajem...
  16. @Rafael Marius a to n nie takie życie obok siebie a nie ze sobą? Oczywiście, jeśli to odpowiada obu stronom to wszystko jest w porządku
  17. @Rafael Marius no właśnie jak to możliwe, że ich egocentryzm ich nie zgubił?
  18. @Rafael Marius a ja chętnie poczytam, jeśli zechcesz więcej napisać
  19. @Rafael Marius to chciałabym wiedzieć jak się dogadują, to interesujące wyjątkowo
  20. @Rafael Marius a ciężko mi sobie wyobrazić dwóch skupionych na sobie egocentryków w związku. Czy to się nie rozejdzie jak szew w powichrowanych spodniach?
  21. @Rafael Marius @Rafael Marius zawsze najzdrowszy jest "środek" czyli trochę dla siebie i trochę dla innych. Stan, do którego dążę nieustannie, choć ani to łatwe ani przyjemne. Czasem się zastanawiam czy lepiej żyć z kimś innym od siebie w omawianym aspekcie czy jednak z kimś podobnym. Jak na razie, zawsze dochodzę do wniosku, że chyba lepiej z kimś o odmiennym usposobieniu, żeby zaistniała komplementarność...
  22. @Rafael Marius zgadzam się z Tobą. Ciężko z nimi żyć czy w ogóle mieć relację. To trudne doświadczenie i z upływem czasu wyjątkowo męczące
  23. gdybyś chociaż mówił że lubisz że miłujesz gdybyś cicho szeptał a najlepiej czule lecz nic żadne echo uczuć w moich uszach nie dudni nic nie było wczoraj i nie ma dziś żaden ciepły blask żadne nasycone głębie ani rozległe jeziora cisza pustka zewsząd może zawrócić lepiej gdybyś chociaż w spojrzeniu się zagubił i w mych ramionach miękkich gdybyś był jak ten las dziki otwarty choć zamknięty gdybyś miłością gorącą jak krater wulkanu tętnił gdybyś ty... nie był sobą tak zajęty
  24. obiecuję, że odejdę daj mi jeszcze chwilę pozaplatam słowa w czyny tylko daj mi trochę czasu nim odejdę nim na zawsze stąd odpłynę daj mi jeszcze krótką chwilę
  25. @Oskr wspaniale! Myślę, że chętnych będzie więcej. Pozdrawiam z uśmiechem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...