Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Manek

Użytkownicy
  • Postów

    633
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Manek

  1. Dziękuję Mateuszowi za usunięcie niektórych obraźliwych komentarzy z tej stronki. Pozdrawiam serdecznie
  2. @Radosław Symbolicznie tak. Dlatego jest to tylko moje subiektywne odczucie. Nie miało być żadną ujmą dla Twojego wiersza.
  3. @Radosław Mają czasem większą moc i uderzają w całą duszę i ciało.
  4. Podoba mi się. Dobry przekaz. Z tym sercem może bym się trochę spierał ale to tylko takie moje własne, subiektywne odczucie. Pozdrawiam
  5. O Boże ;-)) Pięknie napisałeś. Pasuje jak pięść w oko. Najbardziej mnie rozbawiło: częściej w łóżku niż w kościele Pozdrawiam
  6. @Sylwester_Lasota Ooooo. Dziękuję bardzo. Za tak piękny komplement masz u mnie browarka, gdybyśmy się mieli kiedyś spotkać. :-)))) Pozdrawiam
  7. Ładnie napisane. Smutne a mimo to pełne nadziei. Pozdrawiam.
  8. @Łukasz Jasiński w Archiwum Akt Nowych Łukasz Jasiński także nie figuruje. Ani jego biały kruk. Poza tym powinieneś się jednak trochę liczyć ze swoim tonem i wyrażeniami. Nazywanie kogoś publicznie świnią i chamem jest zniewagą. Trochę więcej kultury proszę.
  9. @violetta Ja nigdy nic o Andrzeju Walterze nie pisałem.
  10. @Łukasz Jasiński Moje imię i nazwisko figuruje pod każdym moim wierszem. Tyle na temat czytania z pełnym rozumowaniem. A czy ja jestem chamem, czy ten który operuje inwektywami, to także sprawa do przemyślenia.
  11. @Łukasz Jasiński Ano, jeżeli się na ten Twój tomik tak bardzo powołujesz, to należałoby jednak podać dokładniej, jakie to konkretnie było Liceum, data wydania itd. Na razie autentyczność tego tak zwanego "białego kruka" pozostaje wątpliwa. Dla informacji. Pracę magisterską nie pisze się na podstawie jednego wiersza. Wiem coś na ten temat, bo także taką pisałem.
  12. @Łukasz Jasiński Wnioskuję, że wszedłeś do tej intelektualnej elity od razu po napisaniu, na pewno, wspaniałego dzieła w podstawówce. Sprawdziłem w Archiwum Akt Narodowych jak i w Bibliotece Narodowej. Nigdzie Twoja pozycja nie figuruje. Baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziwne.
  13. @Łukasz Jasiński Ha ha ha. Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten niesamowity błąd. A swoją drogą, to wiersz został opublikowany w miesięczniku literackim Akant. Dziwi mnie więc, że tam takie dziecinady publikują. Może napiszesz do redaktora i go pouczysz?
  14. @andreas Wielkie dzięki @Łukasz Jasiński Nie musisz. Cieszę się, że się wiersz spodobał. @violettaDziękuję bardzo za przeczytanie i spodobanie się
  15. @Domysły Monika Bardzo dziękuję za przeczytanie i serducho. Pozdrawiam uprzejmie.
  16. @Rafael Marius Czyli powiadasz, że taka śmierć to też tylko człowiek ;-))))) Pozdrawiam
  17. @Jacek_Suchowicz Dziękuję za przeczytanie i spodobanie się.
  18. Ostateczności dzień następny Pobojotrupskie runo żreć, Skrzydlacząc dziobły wrony – Nabogaciła szczodra rzeź Posoki nurt czerwony. Pokosem ścielił – barwny ślad, Pokotem szła kostucha, Wypełzła spoza zgiełku krat Zgrzytliwie cisza głucha. Rozwarły, ongiś twardą dłoń Zbutwiałe żołnierzyki – Na pastwę losu rdzawi broń, Żerdziały dzidy, piki. Panoszył się, bo został sam Po kres bezludzki pokój, I tylko łezka kręci gdzie, Czerń jamy lśni po oku. To bezrobotna płacze śmierć, Przysiadłwszy na poszyciu – Cisnęła starą kosę precz, Ten pierwszy raz w jej życiu. Marek Thomanek 23.03.2024
  19. Prawili dookoła Historii początki dziesiątki dni temu, A może to było jedynie ich piątki? Się nie znam i nie wiem. Ktoś inny podpowie, że było ich siedem. Stworzyciel spoglądał raz z dołu, Raz z góry, lecz jak wyglądał Zbyt ciężki ten ołów. Wieszali na żerdziach wysoko i wyżej Te znaki – robaki, księżyce, czy krzyże. Bo Actus Purus bajecznie wszechburczy, Gdy tylko podskoczysz się szybko rozburczy, A w trzewiach każdemu inaczej głód burczy. Niedawno na nogi zeskoczył z drzewa A już pazera się gniewa i śpiewa – Małpokształt z zapałem skorupę lemieszem I czesze, i grzeszy. Marek Thomanek Marzec 2024
  20. Świetne. Pozdrawiam
  21. @Domysły Monika, @Rafael Marius, @Leszczym bardzo dziękuję za przeczytanie wiersza i spodobanie się. Pozdrawiam serdecznie.
  22. Bez tytułu Kości karbonu na palenisku Żarem czerwonym zajarzy wszystko Byle im dać tlen i czas Mięśniem i miechem kowal obraca W ukrop białego rzucając łona Namiętnie twardą stal Ramiona w kleszcze ciało ujmują Młot spracowany całuje pieści Kuje na nagim kowadle Zapamiętałe płyną strumienie Ciosów przy jęku burzliwych dźwięków W dogłębnym boju strzelają iskry Fala gorąca bije na oczy I krople potu nic nie ostudzą Spragnione usta błyszczą się błyszczą Pełnią spieczonych warg Marek Thomanek 05.10.2023
  23. Manek

    Czas

    @poezja.tanczy dziękuję za serducho i komentarz. Ale szczerze mówiąc, nie rozumiem tej Twojej miniaturki.
  24. @Domysły Monika dziękuję bardzo
  25. Dobre!!!! Masz absolutną rację!!!!!!!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...