Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Manek

Użytkownicy
  • Postów

    633
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Manek

  1. @Łukasz Jasiński może być i tak i tak. Obie formy są poprawne. można sobie tutaj sprawdzić: https://www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/stopka-czy-stopka-
  2. @Łukasz Jasiński Dziękuję za przeczytanie i spodobanie się @befana_di_campi Ja urodzony październikowo, ale za to w niedzielę o dziesiątej rano, świeży i wyspany ;-)))
  3. @Adaś Marek dziękuję za serducho
  4. młode serce młodej wierzby błysk - błyskawic trochę masło maślane. Popracowałbym nad tym
  5. @corival Też pozdrawiam. Dziękuję za przeczytanie i komentarz.
  6. @Kwiatuszek @Nata_Kruk I bardzo szybko mi ten wiersz przyszedł. Jakieś dwie godziny i.... ciach. Z wielką frajdą napisany. A na drugi dzień tylko parę poprawek i gotowe. Inne wiersze trzeba dosłownie wymęczyć. Każde słowo wywalczyć i z mózgu siłą na papier jak cytrynę wycisnąć. A ile się przy tym szarych komórek napsuje i supłów na neuronach porobi, o tym już nie chcę mówić. Czasem mam wrażenie, że jest to jeszcze bardziej szkodliwe niż picie na umór spirytusu przez cały weekend. :-))))) Pozdrawiam i dziękuję za spodobanie się.
  7. @befana_di_campi dziękuję bardzo. Tyle tych pochwał dzisiaj. A ja tego tekstu do końca nie byłem pewny. Cieszę się, że się udał.
  8. @violetta Aaaaa. Teraz rozumiem. Ale może być i dziewczyna. Dziewczyny też są dźwięczne ;-))))))
  9. @Dagmara Gądek dziękuję bardzo @violetta Och Violettko. Aż się zaczerwieniłem. Taki ładny komplement. Jeszcze mnie nikt z mistrzem Tuwimem nie porównał. Jednakże jednego nie rozumiem. O jaką dziewczynę Ci chodzi?
  10. @Rafael Marius Jak wszędzie. Miesiąc temu wylało nawet u nas i jakieś 200 metrów od mojego domu rwał sobie przez ulicę polny strumyk przemieniony w rzeczkę głęboką po pas. U mnie się nic nie stało, ale sąsiadom trochę partery pozalewało.
  11. @Jacek_Suchowicz Ano jest, jednakże latoś mamy trochę tego zadość I nie tylko lato, wiosna, Także zima już to niosła.
  12. Taniec żywiołów Kapie kropla, kapie, pieści, Deszczyk pada, deszczyk deszczy, Kapie, kapie na okapie, Po kałużach kalosz ciapie. Szare chmury i niebieskie, A za nimi czarne jeszcze. Wietrzyk dmucha, wicher dmie, Płynie woda, bo tak chce. Idzie, idzie taka duża, Najpierw bardziej się zachmurza, Później gromkim biczem byczą, Burzy gdzieś, tytani ryczą. Iskry skrzą po firmamencie, Świetlne nieba wzdłuż pęknięcie. Chyba zaraz się zawali. Galopują już z oddali. Biesy sypią grudą lodu, Bez namysłu, bez powodu. Ryczy, wyje, bije, trzeszczy Rozhukany i złowieszczy Perun. Rozpościera skrzydła, Uzębione śle straszydła. Na bestialską rzeź je wodzi, A powodzi się powodzi. Leje, siecze, grzmoci, wrzeszczy Jeszcze więcej, więcej jeszcze, Szarpie, miażdży, łamie drzewa, To ulewa hymn swój śpiewa. Ach ulewa – nawałnica Dzika, wściekła, gradolica, Wichrowłosa, zgubnoszponia Pani burz, Peruna żona... Nagle ... kończy się zjawisko, Tylko z liści kropla pryska. Znowu piękna jest pogoda, A za chwilę ... znów od nowa. Marek Thomanek 04.07.2024
  13. @Leszczym A dla mnie jest to jeden z najpiękniejszych komplementów, jakie tutaj dostałem. Oczywiście, że nie mam nic przeciwko temu. Mam tylko prośbę aby zawsze podawać też przy tym moje imię i nazwisko. Są zawsze do znalezienia pod moimi wierszami. Albo może podaj im numer zeszytu w którym wiersz został wydany? miesięcznik literacki Akant, Maj 2024, Strona 23 https://akant.org/images/pdf/2024/akant_5_2024.pdf
  14. @Dagmara Gądek Jasne. Tylko że ja pisałem o sytuacji politycznej a nie o mechanizmach psychologicznych .
  15. @Waldemar_Talar_Talar @Naj Dziękuję za przeczytanie i serducho
  16. @Amber @Dagmara Gądek @Rafael Marius Dziękuję za przeczytanie i komentarz Krótkie wyjaśnienie. Wiersz ma charakter polityczny. Powstał w r. 1976. Jest to krytyka indoktrynacji jakiej się dopuszczały służby bezpieczeństwa w dawnym NRD. B.W. ur. 1947 r, mieszkanka tego kraju, przeciwstawiała się temu systemowi. Ona sama, nie jako dziecko, ale jako dorosła osoba, też była przez ten reżim prześladowana. W r. 1983 została nawet zmuszona do opuszczenia kraju. Na szczęście te czasy minęły. Ja je jeszcze pamiętam. Oby one nigdy nie wróciły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  17. Bettina Wegner Ta piosenka jest dla moich dzieci Dla wszystkich dzieci A tym bardziej dla dorosłych Dzieci Czują paluszkami Małe rączki dwie Lepiej by ich nie bić Bo połamią się Takie małe stopki Byłoby ich żal Gdy na nie nadepniesz Nie wyruszą w dal Dwoje małych uszek Ach pozwólcie być Kiedy je zakrzyczysz Będą głuche żyć Jakież piękne usta Mówią wszystko wprost Zabroń im raz tego A zamilknie głos Czyste jasne oczy Mają ostry wzrok Zawiąż je a zrobią Zacofania krok Tak niewinne dusze Wszystko wyczuć chcą Trochę je pomęczyć To zarosną krwią Wiotki wskroś charakter Rośnie wolno wzwyż Poczniesz go naginać Złamiesz jemu krzyż Prości mądrzy ludzie Pięknie byłoby Pozbawionych twarzy Mamy tu na zbyt tłum. Marek Thomanek 01.07.2024
  18. @Damroka Poeci muszą cierpieć, więc cierp. Niech Ci to na wenę wyjdzie. :-)))))))))))))
  19. Nie do końca ogarniam wypowiedzi. Ale podoba mi się klimat, jaki tutaj tworzysz. Pozdrawiam
  20. Ja to nie tylko płynnie przeczytam, ale i zarecytuję ;-))) Fajnie, mam konia. Kiedy i gdzie mogę go odebrać? :-))))))))))))))) Tak, to jest właśnie ten "as". Został opublikowany w majowym wydaniu Akantu. Jest pisany po trochu w tradycji "Jabberwocky" Lewisa Carrolla. Założę się, że Alicja w krainie czarów to po Kubusiu Twoja druga najulubieńsza książka.
  21. @violetta Dziękuję za przeczytanie i spodobanie się. Pozdrawiam
  22. Traumator Zbrojsiadłszy grzbiet na raz skrzydlaka, Smokycerz wzlat z dalekich wzgórz, By wszego zbić królewskieśniaka. Gromburzy lot i już tuż tuż. Gad nadleciapadł – żarogniem zionie, A jeździec mieczem ciętodziabnie, Zdobysiąść w szybciach on na tronie, Córżniczkę piękwszą pojmiąć pragnie. Ialbo zmietrzeć lub królożyć, Czos niesie złożbój niespowojny, Już pali rujność. Niktumie ważyć – Żołdactwo pierzchwa strachobojnie. Kościeją szczątki po lasolach, Śmiercienne, chwackich hojraterów. Zklęskoza pada i biedola Na kraj i nic nadziejodwetu. Ażutaj z nagła przyraczkowałsię Poniemowlacki mikrobrzdączek, Brudnoluszkami smoczogłaszcze. Mu po pazurach jak skaczączek. Zprzeraźliwiony przetwór w stracha Stojnęły łuski mu na karku. Pan jego zwidzi niebojaka, Też jemu zbrojdrży się na barku. „Bestrzydal – spatrz – i się nadgina. Śmiechniętopaszczy z kłem na przedzie, A z brody kapie mu trucina. Uciekniam, nim on żrećas chcedzie!” Czymprycha bestyjrz precz szponiasty, Zlękulon heros mu na siodle, Poprzez górzliny, wodokrzasty – Po dzień dzisiejszy prychną podle. Marek Thomanek 25.01.2023
  23. @Nata_Kruk Wszyscy żyjemy w takiej złotej klatce, tylko że o tym nie wiemy. A peel właśnie nic nie wie. Jest to jeden z tych, którzy najgłośniej wrzeszczą a najmniej działają i działać potrafią.
  24. @Kwiatuszek Nieprawda. Jesteś przynajmniej Krzysiowa. Tylko że teraz trzeba się starać zostać Alan Alexander Milne. Twoje wiersze cieszą się tutaj powodzeniem. Pracuj więc dalej, eksperymentuj i rozkwitaj. Pozdrawiam
  25. Jesteś trochę wcześnie w tym roku. Ale wierszyk super. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...