Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Manek

Użytkownicy
  • Postów

    459
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Manek

  1. Przemijanie Czas przemija, płynie rzeka, Jeden czeka, drugi nie, Szumią lasy, rosną drzewa, Syty miewa, głodny chce. Pachną zboża, gra muzyka, Dzieci śmieją się do łez, Pieje kogut na kurniku, Wzdycha człowiek, szczeka pies. Chłop haruje, sianokosy, Ciągnie wóz uparty wół. Wiatr się bawi suchym liściem Wznosi w górę, ciska w dół. Prawi mądrze mądry mędrzec, Z prawdy prostej głupiec drwi. Gdzież otwiera ktoś na oścież, Gdzie zamyka swoje drzwi? Czy zapłacze kto i wspomni Kiedy już nie będzie nas? Słońce wschodzi a raz księżyc, Rzeka płynie, mija czas. Marek Thomanek 03.04.2023
  2. Mógłbym teraz wiele na ten temat napisać. Ale może lepiej się powstrzymać. Patologiczny egocentryzm to poważna choroba. Wiersz super. Podoba mi się.
  3. Dla niektórych wulgaryzmy to niestety chleb powszedni i najgłębszy prymitywizm. W Twoim wierszu tak nie jest. Pozdrawiam
  4. Czasem lepiej być samym, niż razem ze złą osobą i się nawzajem gryźć. Dobry wiersz. Pozdrawiam
  5. Nie prawda. "Dwoje dziewcząt" byłoby jak najbardziej poprawne, chociaż już dzisiaj nieco archaiczne. Nie mówimy przecież ta dziewczę lecz to dziewczę. Tutaj jeszcze stronka internetowa. można sobie poczytać https://obcyjezykpolski.pl/dwoje-dziewczat-nie-dwie-dziewczeta/
  6. Kubuś Puchatek to jedna z moich najulubieńszych książek. Najbardziej lubię scenę jak Kubuś z Prosiaczkiem idą na polowanie. W drugiej zwrotce: Wiernie za Tobą wciąż depczę, łamie się rytm. Proponuję poprawić
  7. odpłyneły dwie młode dziewczęta a może jednak odpłynęło dwoje młodych dziewcząt??? Jak myślisz???
  8. Hej. Miło mi, że pytasz i nie musisz za to przepraszać. Wiersz jest o śmierci i cmentarzu. Może trochę niezrozumiały, bo przesycony neologizmami. "szkielecą się białości" - oczyszczone szkielety i ich białe kości Gargulec (inaczej rzygacz) - kamienne figury na murach otoczone legendami. Skamieniałe śpią za dnia a budzą się nocą i walczą z demonami. "wiewiórczy" to nie przymiotnik ale czasownik. Co robi wiatr? On wiewiórczy, czyli skacze. Wyobraź sobie suche, skaczące po kamieniach przy podmuchach wiatru liście. tak samo "żyźni" jest czasownikiem. Ziemia się żyźni, czyli jest użyźniona ciałami pochowanych. W ostatniej zwrotce mamy personifikację. "Nic" jest osobą. I to "nic" rozpościera nad umarłym taki płaszcz ciszy i zapomnienia. "Trupiszczy", więc taki pośmiertny, pochodzący od trupa. Bez żadnych snów i duchów. Czyli znowu neologizmy: niesny i nieduchy. niesny to liczba mnoga od nie sen. Kura znosząca jajka, to tak na marginesie, jest nieśna a nie niesna. Mam nadzieję, że udało mi się wszystkie niezrozumiałości w wyczerpujący sposób wyjaśnić. Jeżeli nie, to pytaj dalej. Daj znać, jak Ci się wiersz teraz czyta i jaki nastrój wywołuje. Pozdrawiam serdecznie.
  9. @Kwiatuszek Graty za uznanie ;-)))
  10. W zaciszu Uroczyście gra muzyka Nadrdzewiałej bramy. Szwajcar garbus ją odmyka – Serdecznie witamy. Już kwatera zgotowana Od samego rana, Łoże zaraz się wymości, Proszę się rozgościć. Huczna barwność wyciszenia – Znajdziesz u nas wszystko. Tu szkielecą się białości – Przednie towarzystwo. Wiatr – wiewiórczy rudym liściem Skocznie po kamieniach. Żyźni, ciałem oczywiście, Nasycona ziemia. Przed zębatą strzygą strzegą, Gargulcowe oczy – Na cokołach, groźne, drzemią, Ożywają w nocy. Sprzymierzone im w obronie Tyralierzą drzewa. Wierzba płaczka, pochylona Hymn uśpienia śpiewa. Rozpościera nic trupiszczo Zwiewny płaszcz przygłuchy, Do kołyski rześko wieszczy Niesny i nieduchy. Marek Thomanek 11.02.2023
  11. Ależ nie. Poprzeczka nie musi być tak wysoko. Chciałem tylko kierunek wskazać.
  12. To może być wiersz o miłości. Ale nie musi. Bo w końcu o miłości już zostało wiele napisane a tutaj mamy czucie bez nazwy. Czyli pozostawiasz nam szerokie pole do interpretacji. Może chodzi tutaj o przyjaźń? Może o nienawiść? Chęć zrobienia interesu? A może jest tu wojna??? itd. itp.
  13. Nie ma bezinteresownej miłości. Niestety. A może i na szczęście???
  14. Bardzo tajemnicze. Można na różne sposoby zinterpretować. Pozdrawiam
  15. Borze?????? A co ma las do tego wierszyka????? Tutaj nie chodzi o stworzenie jakiegoś arcydzieła poezji, tylko żeby dziadków ucieszyć. Możesz tak zostawić, jest ok. Jak im mała ten wiersz wręczy, to się dziadkowie popłaczą ze szczęścia. Nie wiersz jest tutaj ważny ale gest. Pozdrawiam
  16. Jeszcze mały dodatek do recenzji. Nie chodzi mi teraz o samą muzykę. Ta jest jak już mówiłem kwestią gustu. Ale zwróć na przykład uwagę na Adriana Wiśniewskiego. W jaki ciekawy i urozmaicony sposób on śpiewa i intonuje. Takie bogactwo intonacyjne widziałbym w muzycznej interpretacji Dziewczyny
  17. Dziewczyna Leśmiana to jeden z moich najulubieńszych wierszy. Dlatego cieszy mnie, że ktoś zdecydował się zrobić z tego utwór muzyczny. Co do samej muzyki, to jest to zawsze kwestia gustu. Według mnie muzyka i śpiew są zbyt rozciągłe, monotonne i miękkie, nadające się bardziej na utwór miłosny. W wierszu jednak dzieje się dramat "Łamią się piersi, trzeszczy kość, próchnieją dłonie, twarze bledną" Myślę więc że tempo utworu powinno być szybsze i bardziej dramatyczne. Śpiew silniejszy i powinien poszczególne sekwencje utworu bardziej intonować. Pozdrawiam serdecznie. Daj znać jak utwór będziesz miał gotowy.
  18. @Cor-et-anima Tak, pamięć jest ważna. Tylko, że czasami żyjemy za bardzo w przeszłości i się zbytnio złymi wspomnieniami dołujemy. Ten aspekt chciałem szczególnie w wierszu podkreślić. Nie wiem, czy mi się udało. Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam.
  19. @walvit No przecież jest w ostatniej zwrotce pocieszenie. "Na szczęście jest to tylko chwila, a ona przemija" Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam @Stary_Kredens Dziękuję. Cieszę się, że się spodobało. @Kwiatuszek Czyli przez żołądek do serca???????? :-))))))))))
  20. @Kwiatuszek Cieszę się, że się wiersz mojej najwierniejszej czytelniczce spodobał :-))))))
  21. @Marek.zak1 Dziękuję za ciekawą wzmiankę. Tutaj jednak specjalnie pracowałem z różnymi długościami wersów. To taka próba wyrobienia specyficznej melodii dla wiersza. Może przeczytałbyś wiersz jeszcze raz albo dwa razy i przy tym dokładnie zwracał uwagę na interpunkcję. Tak jakbyś to recytował na scenie. Interesowałoby mnie, czy Ci wtedy też melodia wyjdzie. Cieszyłbym się jakbyś to mógł dla mnie zrobić. Pozdrawiam
  22. W samotny wieczór Niespodziewanie na papier sypią się litery. Tak dawno zwiędłych liści – w głowie mojej zamieć – Tych zapomnianych, wybucha nagle pamięć. Już zapisanych mam ich kartek cztery. Odpływam w przeszłość, lecz wcale nie rozumiem, Tego powrotu zakurzonych wzruszeń, Dlaczego starą emocją tak się krztuszę, Nieważnych dziś już dni. Z jakiej przyczyny tylko tą szarugę Mam przed oczyma? Dlaczego ona do mnie gna, Jak do zbitego, skopanego psa, Przed którym zatrzaśnięto drzwi. Szczęściem to chwila drąży tylko duszę, Wczorajszym parzy, w niej się tli. Marek Thomanek 15.01.2023
  23. Ja raczej myślę, że wszystko się rozbiło o ogromną ilość wierszy, jaka jest tutaj dziennie publikowana. Nie da się wszystkiego dokładnie przeczytać i ludzie czytają często, jak to się mówi, po łebkach i wybierają sobie rodzynki, które im się od razu spodobają. Zresztą ja sam też tak robię. Jestem pewny, że 3 zwrotka, która jest naprawdę kontrowersyjna, tak ich zirytowała, że albo przestali dalej czytać, albo nie pogłębili tematu wystarczająco. Zareagowali, tak samo jak i Ty sercem, a tutaj jednak trzeba wiersz dokładniej przeanalizować i może kilkakrotnie przeczytać. Mimo wszystko dziękuję za sugestię dotyczącą osoby. Przemyślę to. Którą osobę Ty byś proponowała?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...