Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kwiatuszek

Użytkownicy
  • Postów

    1 440
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Kwiatuszek

  1. @Olgierd Jaksztas Z Nim przyjaźń trwa od zawsze. Dziękuję:-)
  2. @Leszczym @Natuskaa Wam również dziękuję:-) @Manek Taka kolej rzeczy... dziękuję
  3. @goździk Młodsza wersja mnie chyba jest cały czas we mnie :-))) Dziękuję. Dobrej nocy:-)
  4. Od lat nie pisałam... miałam chyba wszystko. Nic więcej nie chciałam... Z lalek już wyrosłam, reszta rzecz nabyta. -Dlaczego więc piszesz? -ciekawie zapytasz. Pragnę przyjaciela... Odnajdź mi go, proszę... Tak długo już pustkę w swoim sercu noszę. Poczekam cierpliwie aż pierwszy śnieg spadnie. Podziękuję później, jak umiem najładniej. Grzeczna chyba byłam. Sama zresztą nie wiem. Pozdrawiam serdecznie Elfy oraz Ciebie!!! A.
  5. @lena2_ Bardzo ładnie, nostalgicznie:-)
  6. @Giorgio Alani Dziękuję i pozdrawiam!
  7. @Olgierd Jaksztas Dziękuję za serduszko :-)
  8. @Tectosmith Czasem we wnętrzach kryje się więcej niż nam się wydaje.
  9. @Tectosmith Mi przyjemnie się czyta takie komentarze. Dziękuję serdecznie, miłego dnia;-)))
  10. @bajaga1 Dokładnie tak jest. Dziękuję i pozdrawiam:-) @Sennek Dziękuję;-)))
  11. @Rafael Marius Piękna i nadzwyczaj trafna interptetacja:-) Dziękuję. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję. @NatuskaaDziękuję:-) @goździk Ciekawe skąd taki wybór haha. Pozdrawiam:-)
  12. @goździk Jak dla mnie goździki najcudowniejsze kwiaty ,szczególnie chińskie ( uwielbiam) ! Dziękuję:-)
  13. W Ogródkowie dużo gości. Jest jury - konkurs piękności. Rozpoczęła się narada komu puchar dać wypada. Aster dumnie zęby szczerzy: - Mnie nagroda się należy! Lilia z dumą gładzi płatki. - Musiałbyś być bardziej gładki! Rozczochrana twa czupryna to jest brak szansy na finał. -Groszek średnio urodziwy, za to zapach ma prawdziwy! - Róża piękną jest rośliną! Przy niej wszystkie inne giną. - tak prawiły mak z bławatkiem. - Hiacynt też jest ładnym kwiatkiem. - rzekła niezapominajka. Choć nie o niej jest ta bajka. -Pachnie nawet intensywniej. Bardziej słodko, tak naiwnie. -Wszak goździki słodziej pachną. - od niechcenia fiołek żachnął. - Zapach nie jest najważniejszy. - groźnie bratek rzekł najmniejszy. W Ogródkowie wielka wrzawa. Zaraz się posypią brawa. Jury liczy głosy skrzętnie. Który kwiat dziś z dumy pęknie? Ach! Narcyzy, tulipany! Każdy chce być podziwiany. Przebiśnieg tak nie wydziwiał. Cicho pod śniegiem się skrywał. Uwagę zwróciła - jego niewinność. Nagrody nie chciał - dostał ją za inność.
  14. @Robert Wochna Bardzo ładna bajka:-)
  15. @Arsis Tak smutno, ale pięknie...
  16. @dajo78 Nigdy nie można przestawać marzyć! Pozdrawiam:-)
  17. @Dekaos Dondi Bardzo ładnie przedstawiona wizja upływającego czasu. Miłego wieczoru:-)
  18. @Rolek A ja właśnie przywiązuję się bardzo do miejsc, w których się dobrze czuję i w których jestem wraz z rodziną.
  19. @Sylwester_Lasota Bardzo oryginalny pomysł!
  20. @Manek Bajki i baśnie uwielbiam właśnie;-)))
  21. @Rolek Robi się coraz ciekawiej Panie Rolek:-)))
  22. @Rolek Zaciekawiło mnie , czytam część II:-)
  23. @Manek Może to brat mojego skrzata Brodatego? Pozdrawiam:-)
  24. Najbardziej lubiłam rozpoczynać dzień w naszej prowansalskiej kuchni. Przestronne, białe okno wpuszczało do środka wszystkie promienie, jakimi obdarzało nas słońce każdego bezchmurnego poranka. Wydawały się niezmiernie cieszyć z tych codziennych odwiedzin. Skakały radośnie między porcelanowymi kubkami, pomalowanymi w lawendowe kwiaty. Czasem przysiadały na parapecie podziwiając różowe storczyki. A kwiaty dziękowały im za podziw kierując swoje płatki w ich stronę. Promyki kiedy wyszalały się już przy oknie, wskakiwały na biały, drewniany stół z lnianymi serwetami. Tutaj siedziały dość długo towarzysząc nam przy rodzinnym śniadaniu. Świeże bułki z żółtym serem, dojrzałym pomidorem, okraszone szczypiorkiem i plasterkami rzodkiewek z naszego ogrodu to iście królewskie śniadanie! W kuchni jak i całym domu wyczuwalna była dobra energia. Niejeden gość mógłby pomyśleć, że to za sprawą idealnego porządku, biało - sosnowych mebli i starannie dobranych dodatków. Jednak wiedziałam, że sekret tkwił w czymś jeszcze. Kilka lat wcześniej wybrałam miejsce na budowę domu niezupełnie przypadkowo. Była to nasza działka, kawałek łąki, na której często urządzaliśmy zabawy z naszym synkiem. Za każdym razem, gdy tam przychodziliśmy, czułam to "coś". Łąka w otoczeniu brzóz, sosen i wielu innych drzew emanowała niesamowitą energią. Po powrocie z takiego spaceru czułam większą radość i chęć do działania. Niejednokrotnie czytałam o takim czymś, o mocy jaką posiadają drzewa, przedmioty i miejsca. Dlatego też postanowiliśmy, że nasz dom stanie dokładnie w tym miejscu. Dziś patrząc na nasze życie, to była najlepsza decyzja, którą pomogła mi podjąć moja intuicja.
  25. @A-typowa-bDziękuję za polubienie,pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...