Listek mały, zieloniutki
miał ogonek bardzo krótki.
Inne listki wciąż się śmiały,
bo ogonki większe miały.
Smucił się i lamentował,
gdyż kolegów potrzebował.
Nikt go jednak już nie lubił,
bo ogonek miał być długi.
Kolor miał za to ładniejszy,
dużo od innych zieleńszy.
Ładniej bujał się na wietrze.
Nie docenił tego jeszcze.