
Kwiatuszek
Użytkownicy-
Postów
1 537 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Kwiatuszek
-
Zielona falbanka cz.II
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Corleone 11 a nie może być " i dla mnie sukienki" ? -
Zielona falbanka cz.II
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Kwiatuszek @Berenika97 Dziękuję za odwiedziny i serduszko! Pozdrawiam 🙂 -
Zielona falbanka cz.II
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Corleone 11 Cieszy mnie, że tak wnikliwie przeczytałeś mój tekst. Bardzo, bardzo dziękuję. Postaram się wszystko poprawić według powyższego i zapamiętać na przyszłość;-)🙂 -
Sumienna praca
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za odwiedziny! Pozdrawiam serdecznie! @Leszczym Bardzo mi miło, pozdrawiam ☺️ -
Sumienna praca
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma Bez dwóch zdań tak jest. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ☺️ @wierszyki Czasem zdarzy mi się napisać coś, co odbiega od " mojej normy" :-) Taki chwilowy przebłysk w pracy;-) Dziękuję i pozdrawiam! @Marek.zak1 Z tą miłością w biedzie to nie wiem. Wydaje mi się, że jedno z drugim nie powinno mieć związku. Dziękuję i pozdrawiam milutko ☺️ @Jacek_Suchowicz Oczywiście, że sumienie gryzie, ale chyba nie wszystkich. Niektórzy są bardzo odporni na ugryzienia sumienia. Dziękuję Ci bardzo i miłego dnia życzę ☺️ @Rafael Marius Oczywiście, że są wyjątki i masz rację - dość liczne. Na całe nasze szczęście. Dziękuję Ci serdecznie i pozdrawiam! -
Wierszyk po deszczu
Kwiatuszek odpowiedział(a) na wierszyki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@wierszyki Ślicznie! Pozdrawiam serdecznie ☺️ -
@Leszczym Jak zwykle w świetnym i niepowtarzalnym stylu:-) Pozdrawiam ☺️
-
@Jacek_Suchowicz Świetny wiersz! Tak bardzo pasuje do tego co za oknem. Pozdrawiam serdecznie!
-
Spieszą się wszyscy, nie ma nic z przodu, jedynie pieniądz - czy wart jest zachodu? Wszystko na " wczoraj", " teraz ", " od zaraz"! Każdy jak może bardzo się stara. Depcząc po innych, wszyscy się spieszą, będzie "marchewka" za dobry miesiąc. Czy w lustro spojrzą? Dziś mało ważne. Wypiorą sumienie za pełną kabzę.
-
@Berenika97 Też mieszkam blisko lasu ;-)
-
@Berenika97 Garść lasu po burzy cudownie pachnie. Pozdrawiam serdecznie!
-
Nie pytaj ...
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 @Berenika97 Pięknie, szczególnie ostatnia strofa. Pozdrawiam! -
@Berenika97 Bardzo ładny wiersz:-) Pozdrawiam serdecznie!
-
@SONIA1 Wielka prawda ujęta w kilku słowach. Pięknie! Pozdrawiam serdecznie!
-
Odsunęła jeszcze kilka kartonów i przeciskając między nimi swoje różowe, pluszowe kapcie, dostała się do kąta, w którym stała maszyna do szycia. Starła dłonią kilkumilimetrową warstwę kurzu i przeczytała cichutko: - Singer... Po czym zamyśliła się. - Maszyna mojej kochanej babci. To przy niej spędziła pół swojego życia szyjąc ubrania dla całej rodziny a dla mnie sukienki! - uśmiechnęła się gładząc delikatnie napis wyryty w drewnie. I nagle myśl o niej przywołała pewien obraz. Zobaczyła ją przy parapecie kuchennego okna, na którym stała gliniana doniczka, z taką samą rośliną jaka walczyła o życie w altanie. Babcinka urywała z niej liście, gniotła w ręce, a potem zanosiła dziadkowi, kiedy bolało go ucho. Wszędzie czuć było wtedy specyficzny zapach, który nieodłącznie kojarzył się Anielce z dzieciństwem. - Przecież to geranium! - krzyknęła z zachwytem dziewczyna. - Że też od razu nie skojarzyłam! Nie czekając ani chwili wybiegła z altany do łazienki, która znajdowała się na drugim końcu korytarza. Pośpiesznie wyjęła z szuflady nożyczki z czerwonymi uchwytami. Minutę później stała już w kuchni z małą, pragnącą żyć, odnòżką geranium babci Zosi. Z wiszącej nad zlewem szafki wyjęła małą szklaneczkę. Zapełniła ją do połowy wodą i włożyła malutką roślinkę. Postawiła na stole. - Teraz tylko poczekać tydzień, aż wypuści korzonki - uśmiechnęła się do siebie, wąchając jednocześnie dłonie, które tak intensywnie pachniały babcią.
-
Zielona falbanka cz.I
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@UtratabezStraty Być może akcja rozwija się bardzo powolutku, ale mam nadzieję, że dopisze mi wena i będę mogła przekazać dalszą część tej opowieści:-) Roślinki - są początkiem wszystkiego. Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za odwiedziny:-))) -
Zielona falbanka cz.I
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Corleone 11 Bardzo jestem wdzięczna za poprawki:-) Dziękuję i miłego wieczoru życzę ☺️ -
@Manek Brawo, brawo, brawo! Czyż muszę pisać coś więcej? Pozdrawiam cieplutko ☺️
-
do ugryzienia
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka Śliczny, prawdziwy wiersz. Pozdrawiam serdecznie! -
Bułka z pistacjami
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Aleksandra1991 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Aleksandra1991 Piękna historia:-) Pozdrawiam serdecznie! -
Bajka o Miłości i Szaleństwie
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Alicja_Wysocka Poruszyło, przepiękne! Nim doszłam do końca byłam przekonana, że Twojego autorstwa. Styl prawie identyczny. Pozdrawiam serdecznie ☺️ -
@Corleone 11 Wiedziałam, że wiesz:-)
-
*GERANIUM* W zagraconej altanie wielkiego domu pamiętającego jeszcze lata siedemdziesiąte, stała doniczka. Zwykła, gliniana z przeschniętą ziemią. Rosła w niej roślinka. "Rosła" - to zbyt wiele powiedziane. Bardziej wegetowała. Dwa na pół zielone listki pięły się na długiej, suchej łodydze w kierunku okna. Altana miała je prawie z każdej strony, było więc w niej bardzo dużo słońca. Mało zatem prawdopodobne by prawie ususzona roślinka szukała właśnie tego. Pragnęła wody. Dlatego ze wszystkich sił walczyła, by wydostać się na zewnątrz. Anielka zaglądała co jakiś czas do altany. A to żeby coś wyciągnąć, a to znów żeby coś schować. A czasem uchylała drzwi tylko po to, aby zerknąć na ledwo żyjący badylek. Zauważyła go całkiem niedawno, przestawiając z kąta w kąt jeden z pięćdziesięciu kartonów z pamiątkami i rzeczami "być może kiedyś się przydającymi". - Biedactwo, uschło, bo wszyscy zapomnieli, że w ogóle istnieje - jej twarz delikatnie posmutniała. Podrapała się po czubku swojej gęstej, kasztanowej czupryny, jakby chciała z najgłębszych zakamarków wydobyć pomysł - czy da się jeszcze coś zrobić z dziwnym kwiatkiem.
-
@Corleone 11 Oczywiście, że należy wiedzieć swoje sukcesy i cieszyć się nimi. Jest tylko jedno " ale" z energetycznego punktu widzenia. Nie można całej zasługi przypisywać sobie. To stwarza nadmierne potencjały. A nadmierny potencjał zawsze dąży do równowagi. Dlatego też tak ważne by dzielić się swoimi osiągnięciami z kimkolwiek. Wdzięczność... Ale Ty to wiesz przecież, Tu to wszystko wiesz:-) Pozdrawiam Cię serdecznie ☺️ @Corleone 11 * widzieć * Ty Ten mój pośpiech.
-
@Corleone 11 Bardzo ładnie, ciekawie napisane:-)