Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poezja to życie

Użytkownicy
  • Postów

    1 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Poezja to życie

  1. I nawet piekło zamarzło A komedia stała się tragedią I został tylko oddech tych Całkiem niespokojnych dni Na skórze pięknej kobiety A dwie piękne dusze Odeszły w zapomnienie I został tylko czas Pusty świat i ciche westchnienie
  2. Wiosenna jazda rowerem Wiatr we włosach (I uczucie wolności) Bo tak niewiele potrzeba Do szczęścia (Tak niewiele potrzeba) Tylko swój własny Kawałek nieba I wehikuł na dwóch kółkach
  3. Otwórz umysł A potem niech twoje serce (Pragnie bardziej) Letnich westchnień I miłosnych uniesień Tak bardzo oddanych Bliskiej osobie I nawet nocą przyjdzie do mnie Naga piękność A jej ciepły oddech Zostanie na mojej skórze
  4. Z ust do ust I z rąk do rąk Przechodzi tajemnica (Istota życia) Moja droga czy masz Coś jeszcze przede mną do ukrycia?
  5. @ja_wochen Dzięki za sugestie. Poprawione:)
  6. Jesteś wiatrem i płomieniem Życiem i sumieniem Tylko jedną chwilą Która zmienia wszystko No podejdź śmiało I bądź przy mnie blisko Bo twój dotyk to jedyne Czego pragnę w utraconym raju Więc zbliżam się do ciebie Nieuchronnie w ciepłym maju
  7. Po co żyć? Po co śnić? Po co się starać? Po co udawać? I po co kłamać? I tak jesteśmy tylko Iskierką na tym świecie (Która niedługo wybuchnie)
  8. Śmierć to początek końca (A my tak szybko przemijamy w promieniach słońca) Bo czas nie jest po naszej stronie Krótka ucieczka i nasze zimne dłonie I została tylko jedna chwila (Ostatni chłodu blask) To koniec! Trzask prask!
  9. Jest życie (to początek) Jest i śmierć (to koniec) Czy widzisz światełko w tunelu? Jesteś jednym z nas Jesteś jednym z wielu
  10. Istota z gwiazd Otuliła mnie swym pięknem I pokazała co to dobra I zła strona życia O Boże to był taki piękny sen! A potem obudziłem się Brutalny świt tak szybko nadszedł I nic nie było takie samo Przelała się czara goryczy
  11. Na rozstaju dróg Spotkamy się A nasze sylwetki Będą niewidoczne we mgle I gdzie to wszystko Nas zaprowadzi? Czy w objęcia szaleństwa Malowanego w zimowe barwy? Chyba tylko gwiazdy Na niebie znają prawdę
  12. Stuk stuk! Puk puk! Cały świat u moich stóp A ty piękna swoje rób! Czy zamkniesz w końcu Ten swój głupi dziób?
  13. Kochaj i nie czekaj Na jutro Bo myśleć o sobie Jest tak trudno A gdy zimne krople deszczu Uderzają o twój kark (Wtedy uciekam z myślą złudną) Bo noc odeszła już W zapomnienie
  14. Niosę dary ducha Na twoje wątłe ramiona I wciąż szukam odpowiedzi Gdy noc nadchodzi za wcześnie
  15. Nocą światła gasną I ostatnia linia Jest przekroczona Gdzie twój wzrok I dotyk nie sięga Na tym chłodnym świecie (Mam już dość)
  16. Chłodna noc I twoje oczy mokre od łez Bo tak nagle umarła Wiara w nas A jutro nie nadeszło (I nigdy nie nadejdzie) Jak się tego spodziewaliśmy (Czas zabił wszystkie wspomnienia)
  17. Jestem tutaj Na dachu świata Sam sobie sterem Żeglarzem i okrętem I wędrując po bezkresie czasu (Nie wiem co przyniesie mi przyszłość) Czy blaski czy cienie (Bo jutro jest jak nieodkryta karta)
  18. Słońce chmury (Ty i jakieś dziwne bzdury) I historia krwią pisana Stojąca w korytarzu lala malowana Uśmiecha się do mnie i do ciebie (Czy aniołki przywitają nas w niebie?)
  19. Piękna i słoneczna pogoda (Ludzie zapominają o swoich troskach) I udają się na łono natury Rozkoszować się gorącymi promieniami słońca (Tak bez końca) A życie trwa i nie kończy się (Celebrowanie piękna trwa w najlepsze) Ludzie zapominają o bożym świecie (Ostateczne zatracenie wciąż trwa)
  20. Czy to ma sens? Starać się poprawić swój byt I gonić za mamoną? Skoro i tak wszyscy trafimy do piachu I zjedzą nas robaki Bo życie to tylko chwila I mija tak szybko w oka mgnieniu
  21. Odejdź! I niech mowa będzie srebrem A milczenie złotem A ty dowiesz się Co będzie potem Czy prawda wyjdzie Na światło dzienne I czy w końcu pokonam Swoje drogi ciemne
  22. Ciało umiera I tylko dusza Jest wieczna
  23. Ten świat tonie We łzach (A maj już dawno zakwitł w bzach) A w sercu dzikie rany I wojenne stany Tylko chaos i pogrom I ludzkiego cierpienia ogrom
  24. Przez blask twej duszy Wtargnę do twojego prawdziwego "ja'' I urządzę się tam na nowo Porządkując myśli i słowa Aż będziesz tylko wspomnieniem Tak bardzo odległym
  25. Kochaj jutro Bo ono minie I zostawi cię Z wątpliwościami Z poprzedniej nocy I tylko chłód zimnych dłoni Zostanie na pierwszym planie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...