Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. @dmnkgl Kawał porządnego wierszyska, wrócę tu jeszcze kiedyś jak ochłonę. Pozdrawiam Pan Ropuch
  2. @dmnkgl Chyba nawet mam konto na twitterze, ale nigdy nie było używane ;). Są już pewne badania popełnione, że 7/10 twittów niesie ze sobą negatywny ładunek emocjonalny, czyli jest to ściek tejże nienawiści i wiele osób dochodzi do wniosku, że ta forma i formuła social media ma na nich zły wpływ(czytanie, retwittowanie itd.). Uważam, że skoro badania już o tym mówią co zresztą widać gołym okiem, pytanie jest dlaczego politycy jeszcze tam tkwią? Dlaczego nie będą pierwszymi, którzy powiedzą na głos publicznie, że twitter to wylęgarnia hejtu i najlepiej z nim skończyć nie przykładając cegiełki do tego. Liczę, że za chwilę będzie to dobrze widziane, politycznie chociażby, że publiczna deklaracja rezygnacji z tego medium będzie postrzegana jako stop nienawiści ;) Myślę też, że instagram jest zaraz po twitterze tylko z nieco innej strony tzn. tam dajmy na to 7/10 postów zdjęć jest podrasowanych różnej maści filtrami itd. etc. czyli jednym słowem przekłamują rzeczywistość. Wczoraj jakiś 17-latek (gwiazdoro insta) popełnił samobójstwo i jedną z głównych przyczyn podano - uzależnienie od instagrama. Dwa pierwsze wersy to alegoria mnie samego - płaz walczy ze swoimi demonami, jad za jad, dopadło go przesilenie letnio-jesienne i jeszcze od 8 dni nie je mięsa ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  3. biłem się z kobrą poszło o wszystko głównie o to kto zje czyje mięso mętlik w głowie gdy spać się kładę nawet kot odpuścił niezabawowe zaniedbanie a ta przeklęta migająca dioda wali i wali po oczach bo jeden zmienił zdjęcie drugi polubił a trzeci chce cię dodać po kolei nasz wieszcz Taco siedzi w Londynie ten sam co zrzucił bombę za pięć dwunasta by ten co jest merem stolicy miasta został i całego państwa nie pomogło tyle gówna tam teraz leci już kąpią się w nim i małe dzieci odporności nabywając aż miło a wieszcz jak to wieszcz zarobił tak jak śpiewał i tak jak sobie życzył sześć zer a pierwsze co uczynił to kupił wiatrówkę na jesień z czterema zerami ze szczęścia chlipiąc nad marzeniami ich braku-laku katolka spod ciemnej chrystusowej gwiazdy zsiusiała się na tęczę zbiegła się cała kolorowa chmara męczenników i ją ukamieniowała krzyże łamiąc jej na głowie a mogła przecież pokazać fucka i wziąć sobie tydzień na uciechy z kółkiem sióstr miłosiernych libertynek uważaj na słowa kolego czujne oko nigdy nie śpi niejedne już sprytne rączki będą pchać cię na siłę do jednej jedynej szuflady – strasznie ksenofobiczny ten pan - ten Pan Ropuch zduś nienawiść gdzie jej źródła początek słowa doskwiera Państwo Polityklakierzy - likwidujcie już dziś twitera...
  4. Miłe czytanie, miłe... Pozdrawiam Pan Ropuch
  5. @8fun tu wystąpiło z naddatkiem to jest skojarzeniem, uwypukleniem i podkreśleniem ma być - kamiennna twarz pokerzysty, ma być w formie taniej dopełniaczówki, bo to jest patosik proszę Pana, więc wszystkie tanie chwyty dozwolone. Ps. pojszło! ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  6. @8fun szary = barwa =kolor mieczem wojujesz mieczem władasz ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  7. wciskasz śmierć do podłogi ona już tam była nieraz nigdy nie zawodzi oszukana przegrana odroczona wystrychnięta na dudka ma kamienną twarz jak u pokerzysty nachapiesz się ośmiu zer może nawet ona zrobi zeza i parsknie tobie w lico za nic ma twoje mieć interesuje ją tylko twoje być
  8. wzlatujesz tak wysoko myślisz wyżej się nie da dostrzegasz niebo i gwiazdy martwą ciszę przedzierasz krzykiem w jednej chwili pojmujesz nienapisane to TAM gdzie nas jeszcze nie było definiuje - nie spocznę póki jestem nie bycie w niebycie
  9. @jan_komułzykant Twój imiennik btw. :DDD Jego głos z tą specyficzną barwą głosu, działa na mnie lepiej jak melisa, uspokaja mnie jak sesja terapeutyczna na kozetce u psychoterapeuty ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  10. @Luule Trudny wiersz bo i temat trudny. Wrócę tu jeszcze :) Ps. w relacjach międzyludzkich juz dawno od kilku bodajże wieków, a może od zawsze jest nieformalna gra kto kogo obśmieje niajbardziej to są takie zapchajdziury towarzyskie, które na moment pozwalają obśmiewającym mieć wspólny temat, a przez to, coś co nakręca i scala tą grupę. Zabawne pozbawiając ich tego elementu raptem okazuje się jak naprawdę byli i są sobie obcy i jak mało ich tak narawdę łączy. Pozdrawiam Pan Ropuch
  11. @Franek K Dzięki za czujność! Poprawiam Pozdrawiam Pan Ropuch
  12. Gdybajcie, szukajcie, słuchajcie i malujcie :DDD Cieszę się z tego pastelowo-kontrastowo-stonowanego wiersza. Cieszę się z podejścia i perspektywy, dystansu i balansu :DDD Cieszę się na Was, jak dopisujecie kolejne skojarzenia, myśli, dociekania... Pozdrawiam Was ciepło słonecznie niedzielnie i relaksująco nadrzecznie :DDD Pan Ropuch
  13. @Ilona Rutkowska Przepiękne zdjęcie! Przypomina mi obraz, który wisiał w pokoju moich rodziców. Rybak łowiący ryby i siedzący na ławce przy złocistym zachodzie słońca. Pozdrawiam Pan Ropuch
  14. jak kostki domina dopasowujemy się cześć jestem puzzelkiem z ogonkiem a ty? niestety szukam z zatoczką konwenanse pasjanse wytyczne współrzędne jestem i milczę zamilknij i bądź nic o nas bez nas z raju Ewy do raju Adama
  15. @WarszawiAnka ja często sobie nucę, właściwie cały czas coś sobie nucę. Muzyka gra w mojej głowie bez ustanku. Teraz gra utwór o którym sklecam właśnie w tym momencie muzyczną impresję. Sam utwór jest piśmienym elaboratem i pomyśleć, że znalazł się ktoś kto go sobie wyśpiewał, zaśpiewał. Pozdrawiam Pan Ropuch
  16. @duszka Witaj Duszko! Oczywiście, że tak tej pierwszej nic nie jest w stanie pochować, żadna siła tego świata. Prosta przyczyna, jeśli dajmy na to przyjmiemy, ten najgorszy dla tego najsilniejszego z uczuć wariant - to jest, że to tylko chemia i nic więcej, to przecież te hormony (dopamina, serotonina, endorfina i oksytocyna) w takim natężeniu bombardują nas po raz pierwszy w życiu. Uczymy się ich, a one uczą się nas. A jest czego się uczyć bo efekt jest dość podobny, tak myślę jak do zażycia jakiekolwiek substancji psychoaktywnej ;) Mało kto jest i na to gotowy i jakkolwiek przygotowany. :D Pozdrawiam Pan Ropuch
  17. @WarszawiAnka haha a ja Zasercuję i tak , taki już ze mnie łapsurdak - łam się chlebem witaj się solą dziel się sercem :D Pozdrawiam Pan Ropuch
  18. pamiętasz szliśmy sobie naprzeciw obok najdłuższego cmentarza świata nic nie miało więcej znaczenia niż nasze kolejne spotkanie końcówka lata jesień zima i jeszcze jedno lato później częstowaliśmy się nawzajem jadem w dniu gdy cmentarz świeci jak pochodnia pamiętasz pochowaliśmy tam uczucie a wiosny nigdy nie było
  19. @PuszKin skoro przyroda wiosną wybucha i rozpasa to na jesień kurczy się i przygasa ;) Moim skromnym zdaniem wszystko gra i pasuje. Pory roku są nawet w himalajach wysokich czy na putynii, a przyroda tam raczej zdawkowa i oszczędna w środkach cały czas, co nie znaczy, że jej tam nie ma. Tu się spakowała i ucieknie zdecydowanie przyroda - odpocznie sobie czy weźmie wolne na czas jakiś (prawie 5-6 miesięcy) @WarszawiAnka Z pewnością, ja już niestety (z racji wieku, ale i profilaktyki prozdrowotnej ;) zawsze próbuję przełamać ten czas choćby tygodniowym wyjazdem gdzieś, gdzie jest i zielono i ciepło:D Pozdrawiam Pan Ropuch
  20. @Marek.zak1 Właśnie jestem po Uprowadzeniu z Seraju. Pierwszej opery Mozarta w języku niemieckim, prezencie ślubnym dla jego małżonki Konstancji. Gdy ją napisał miał zaledwie 26 lat, to słowo zresztą "zaledwie" jak już sami zuważyliśmy Mozart przywłaszczył sobie jak nikt inny. Ten jego poziom to fakt, tak jak i faktem jest to, że Mozart w 90% tworzył swoje dzieła na czysto, bez żadnych korekt, co przy tym rozmachu instrumentów, sekcji rytmicznych, chórków i partii głosowych budzi ogromne uznanie , podziw i niedowierzanie. Dziś gdyby żył byłby niekwestionowaną gwiazdą, zapełniającą stadiony i sale koncertowe. Można się rozmarzyć :D Pozdrawiam Pan Ropuch
  21. @Marek.zak1 Geniusz pierwszej wody! pomijając te fakty, kiedy dał pierwszy koncert, kiedy skomponował pierwszą kompozycję, symfonię, libretto i samą operę. Był niesamowicie płodny był genialny był niepowtarzalnym - W.A. Mozartem. Pozdrawiam Pan Ropuch
  22. Cóż nam dziś zagrasz - boski Amadeo? ot chośbyś był uśmiechał świat się by nam obrodził i zdobił nie znałby umiaru jak nie znałeś i ty - boski Amadeo Pozdrawiam Pan Ropuch
  23. @WarszawiAnka @[email protected] Niby o słońcu, a znów ten koleżka księżyc się wkradł to może Brzechwą i z nutką. Pozdrawiam :D Pan Ropuch
  24. @WarszawiAnka Brawo TY! ja też się wstrzymam, ale naturalnie że nie każdy to przetrzyma ;) Ucieczki, wycieczki i listopadowe noce, niech przykryją nas i chandrę kocem, a my z pełnokrwistego dzisiaj spoglądajmy w smakowitsze jutro. Dziękuję za obecność i serce oraz komentarz! Pozdrawiam Pan Ropuch
  25. @Franek K Tu bym dał na przykład tak: Tak jak choćby szara sowaWoleli sobie polować Tak jak choćby stara sowa polowali już od nowa a później bym zaczął: On zaś wcześnie kładł się spać dalej Rannym ptaszkiem nazywany (by uniknąć powtórzenia był i to więc zredukować) dalej Czy już będę sypiać dniami,A budzić się wieczorami? Albo budzić wieczorami or Budzić się zaś wieczorami ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...