Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 304
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. @Justyna Adamczewska Dzięks - byczki lapsusiki i pozjadne literki to ostatnio normatywna norma u mnie. Ps. Skandynawowie też z małej litery poszły. Pozdrawiam Pan Ropuch
  2. ja wiem jak niewiele potrzeba by poruszyć strunę wrażliwości może tylko i aż czuły głos może dość nietypowy akcent wiem jak wszyscy raptem oszaleli na coverze Gonzalesa wiem to a ja na zawsze konsekwentnie podążam za Skandynawami małpiszono-krukami co wystrzeliwują mnie w kosmos i ta koncertowa wersja ujrzana choć raz na żywo sprawiłaby że posikałbym się ze szczęścia...
  3. @Radosław@ais albo słowotura ;) Ja tu widzę niezły burdel :D Piękne skojarzenie słowotwórczo-obrazowe. Ps. Więcej grzybów pamiętać nie musisz. Pozdrawiam Pan Ropuch
  4. @Sekret Lubię i lubię takie pisanie. Nie dla rymu nie dla rytmu i z wyrazami co wykręca usta, a i dykcję można przy tym poćwiczyć. Czytam ten Twój wiersz jako kilkukolorową plazmę, same ciemne kolory - czarny, granatowy, metalicznoszary. Mam kila uwag kosmetycznych tylko :D np. pierwsza strofa i słowo całość chyba bym zastąpił je czymś innym np. słowem miraż z prostej przyczyny nie wiem czy wrzechświat jest cały czy rozczłonkowany nie wiem czy jest skończony i dopełniony czy nieskończony i wciąż rozszerzający i dopełniający, cokolwiek to jest to, co rozszerza i dopełnia :DDD Dalej: lwy(ssak) byki(ssak) i ptaki(ptak), jako logiczny ciąg logiczny (postawiłbym na 100% różnorodność ze świata zwierząt) coś mi podpowiada, że lepiej to byłoby ująć np. lwy(ssak) ryby(ryba) i ptaki(ptak), co nie tylko będzie wskazówką, że to muszą być nazwy czegoś - zapewne gwiazdozbiorów, ale również, że tyczą się on przeróżnych odnośników z królestwa głównie zwierząt. Pozdrawiam Pan Ropuch
  5. @Silver Samotność zawsze mnie fascynowała, gdyż jako stan jest permanentna. Wystarczy spojrzeć na zbiór wyrazów przeciwstawnych i żadne ale to żadne, nie jest w stanie go zrównoważyć ;) (czy się jej przeciwstawić :D) Podobno bliźnięta jednojajowe mają tą jedynie przewagę, że o te dziewięć miesięcy mniej, nie czuły jej, aż w takim natężeniu i potrafią się na siebie nazwajem się wyczulić :DDD Lubię myśleć o Nas, że każdy jest odrębnym wrzechświatem, a skoro odrębnym to już chyba o włos od - samotnym... Zostaje nam więc już tylko jedno skoro się obracamy wokół własnej osi, to róbmy to tak, jak tancerz czy łyżwiarz figurowy, to jest z otwartymi oczami patrząc zawsze w kierunku obrotu i koncentrując się na jednym punkcie odniesienia, być może uda się nam, coś innego dostrzec niż tylko czubek własnego nosa, a nuż to będzie inny wrzechświat. Pozdrawiam Pan Ropuch
  6. @Waldemar_Talar_Talar Też jestem na tak - lekko, celnie i śmiało do celu. Pozdrawiam Pan Ropuch
  7. @M.A.R.G.O.T Dzięki za błyskawiczną reakcję i miłą sercu podrymowankę pod tekstem. Pozdrawiam serdecznie Pan Ropuch @iwonaroma Za namową i radą @a...a zmieniłem tą końcówkę. Muszę przyznać, że wczoraj mi leżała pod warunkiem że przyspieszasz odczyt i czytasz całą na jednym oddechu :DDD Teraz to już nie stanowi problemu dziękuję Wam obu i życzę miłego dnia! Pozdrawiam Pan Ropuch @PuszKin Dzięki za opinię jak zawsze przemyślę. Pozdrawiam Pan Ropuch
  8. mam nastrój jak pimp jak pimp wyruszę na miasto narzucam futro z białych lisów welurowy kapelusz z pawim piórkiem skórzany pasek skórzane buty z kajmana piękna drewniana laska z głową z kości słoniowej dwurzędowy amarantowy garnitur białe satynowe rękawiczki - jestem gotowy ubrałem się jak pimp jak pimp ruszam na miasto zza rogu wyłania się z intencją zbyt niejasną w przydługich szpilkach z puszką farby kobieta-łania w drugiej ręce dzierży – a jak smartfona na recordzie czas wydłużyć i przyspieszyć krok rzekłem do siebie - milordzie poruszam się jak pimp jak pimp mknę przez miasto chciałem być jak ten wolny ptak a goni mnie celebryckie ciasto wszystko ma na sobie sztuczne wprost z Bangladeszu wprost z Chin do tego farba delux one coat – puszka pięciolitrowa na szczęście nieboga na takim obcasie więc i biegiem nie nazwiesz tego wcale twarz jej się mieni i wykrzywia od krzyku zapamiętale uciekłem jej jak pimp jak pimp wrastam w miasto mam filozofię własną światła gasną twarz krasną usta mlasną jestem jak pimp jak pimp mam miasto i jak pimp jest to miasto to pimpmiasto pa Uwaga wiersz sponsorowany z lokowaniem produktu! – bo zaradność i swoboda ubioru są zawsze w cenie.
  9. @iwonaroma Wolę Słowackiego a częściej sięgam po Mickiewicza ktoś odgadnię tą logikę?? Nie będę wchodził w ich perypetie osobiste jakimi byli poetami, czy prywatnie jako ludzie bo i po co. Romantyzm - to było i też na siłę wyszukiwanie sobie nowego cierpienia, dramatu, rozterki romansu, nieszczęścia itd. Cały ich stosunek i ich status oraz perypetie życiowe wpisuje się w to wszystko perfekcyjnie ba z nawiązką. Pozdrawiam Pan Ropuch
  10. @dmnkgl To już druga taka nawałnica pracy w Twoim wykonaniu, to już nie przelewki tu trzeba wygospodarować czas mówię nawet o samym czytelniku ;) a co już nie mówiąc o Twórcy Pozdrawiam Pan Ropuch
  11. przyglądam się niemu nie no to musi być zwodnicze na pewno jakaś cyganka maczała w nim palce poużywa nie poużywa leci płatek za płatkiem z mlecza co Bóg raczy wiedzieć jak on się uchował przyglądam się niemu i wiem już że skończy dobrze jak giełda na zielono poszybuje w górę zbierze plon dziesięciokrotny kurczę ładny taki wyszedł ma coś w sobie szkoda że ja już takich nie piszę
  12. @czarna wdowa12 kto biednemu zabroni poudawać żyć raz chociaż w swoim życiu jak bogaty :) :) :) Zbyt dużo kolorów ostatecznych w tym pisaniu zbyt dużo dopowiedziane. Pani kupująca (40dziecha) kolczyki dla nastolatki by poczuć się młodo i lepiej i to za bagatela 900 złotych, to co powiedzieć o takich, co w jeden wieczór w restauracji NOBU przejedzą w pojedynkę 1300 złotych. Zbyt dużo przymiotników oceniających i puenta bądź co bądź zmierza do fatalizmu: marność nad marnościami i wszystko marność. Nie ośmielę się na rady co do życia i spojrzenie na nie inaczej, ale co do pisania doradzałbym próbę przeskoczenia siebie samego skoro życie jest kiepskiej jakości i z tandentnym misiem reszta musi być wykreowana dla naszych i znów potrzeb. Potrzeba wszystkich potrzeb i ich zaspokojenia, potrzeba zmagania się z samym sobą i próby przeskoczenia siebie samego tego życzę Tobie w tym Twoim pisaniu. Pozdrawiam Pan Ropuch
  13. @Tomasz Kucina Tekst bomba co wpadła do piwnicy i wiadomo co było dalej ;) Super zawoalowany, satyryczny i refreniczno-rytmiczny. Eksperyment jest inspirujący bo sam już nie wiem czy to z góry zaplanowany zamach na zarazka( czytam że zarazkiem są środki masowego przekazu:D tak czyta Pan Ropuch)czy zaspokojenie ciekawości co się stanie gdy... zapewne jedno i drugie, dlatego dzieje się i dzieje się dużo... Tak na szybko. Tą bombą byłem bardziej ja :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  14. siadam do stołu stawiam dwa kieliszki dwie pięćdziesiątki przezroczysta i zielona zmrożona wódka aż się tli polewam po brzeg - to co stróżu mój dzisiaj wypadałoby napić się za Edzia - za Edzia powiadasz - zawsze... ten to lubił sobie z nami pogadać
  15. @Natuskaa@Marcin Krzysica@Radosław@miauczenie owies@duszka@dmnkgl@Tomasz Kucina@dot. @Allicja@samm@Jan Paweł D. (Krakelura) Dzięki za 11 serc! Pozdrawiam i już ;) Pan Ropuch
  16. @siedem życzeń @Tomasz Kucina Zagadka jest aż nadto odpowiedziana (dopowiedziana) :D a zresztą niech każdy znajdzie i inne oblicza, inne warianty, to szczęście każdego twórcy gdy ktoś dopowie kolejne znaczenie... Miło, że wpadliście i podzieliliście się swoimi słowami i odznaczeniami. Pozdrawiam Pan Ropuch
  17. @Tomasz Kucina Lubię czytać i myśleć im więcej im wnikliwiej tym lepiej. U Ciebie nawet z tymi przypisami i didaskaliami trzeba to i tak odczytać kilkakrotnie by dać się myślom odpowiednio wyszumieć. Pozdrawiam Pan Ropuch
  18. każdy raz doświadczył belfra z pasją taki to potrafił znaleźć czas i posłuch dystyngowany w każdym słowie i ruchu wszystko dopracowane ponad przeciętność i na wyłączność pamiętasz pewnego dnia przyszedł i zaczął w te słowa: dzisiaj na lekcji poznamy sztukę obserwacji rzeczywistości a innym razem - czas skosztować pierwszej miłości potrafił też przemawiać i ustami kwiaciarki - dla lubej to nieparzyście odwrotnie to na grób i na nieszczęście lepszego belfra nie znajdziesz codziennie rano i w nocy czeka co zmażesz kredą w kalendarzu
  19. @dmnkgl Poinformuj Nas jak możesz tutaj pod ty Twoim wierszem, jak historia tego muzeum się zakończy. Jeszcze raz ważny wiersz na ważny temat. Pozdrawiam Pan Ropuch
  20. @dot. Poszły i tańczą ;) @duszka Trud i boleść kajarzą mi się z różą z kolcami, chyba najbardziej adekwatny kwiat prawdziwej miłości... @Radosław Jak wyżej, myślę, że mam dużo miłości ważne by w niej pojąć w porę o sobie samym - ja już wystarczająco dużo się staram na tym trzeba nie poprzestać a okrzepnąć nabrać spokoju pewności siebie i z tymi przymiotami uświadomić sobie - teraz to ja mogę starać się jeszcze więcej :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  21. @Henryk_Jakowiec ja znam za to grzybów parę do zbierania się nie palę jak już zbiram to się czaję na cud patelni - czubajkę kanię już od dziecka ją w gąszczu traw wypatruję więc mi nie mów - że ją pomylę i się wnet zatruję Pozdrawiam Pan Ropuch
  22. @samm Zawsze chciałem napisać jakąś piosenkę... muzycznie jestem tak utalentowany, że nie dość, że nie potrafię grać na żadnym instrumencie to za nic takiej nigdy nie potrafiłem napisać - nie żebym nie próbował ba ciągle próbuję, może z Twoją pomocą coś i z tego wyjdzie ;) Humor wrócił - jedziemy z tym koksem Pozdrawiam Pan Ropuch
  23. każdy jeden i ostateczny nałóg schowasz w niewielkiej szufladzie: paczkę fajek butelkę biały proszek poezję talię kart telefon… może jedynie czasem życie tylko ledwo pomieści całe biurko oby
  24. @Tomasz Kucina :D Tak jak myślisz i za siebie i za peela to i trudno się ustrzec tej rozdwojonej jaźni :D Dzięki za czujność i za docenienie. Pozdrawiam Pan Ropuch
  25. nie mam serca do rymu walę na oślep za dwoje nigdy nie biło rytmicznie zatem go nie mam i już nie mam serca do rymu może zwyczajnie nie muszę kilka łez na filmie wycisnę popłaczę sobie i już nie mam serca do rymu tu go nie znajdziesz wcale daremny jest ten trud gdy jestem bezduszny i już nie mam serca do rymu i rymu nie mam do serca proszę ciebie miła do tańca zatańczmy tango i już
×
×
  • Dodaj nową pozycję...