Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. siadam do stołu stawiam dwa kieliszki dwie pięćdziesiątki przezroczysta i zielona zmrożona wódka aż się tli polewam po brzeg - to co stróżu mój dzisiaj wypadałoby napić się za Edzia - za Edzia powiadasz - zawsze... ten to lubił sobie z nami pogadać
  2. @Natuskaa@Marcin Krzysica@Radosław@miauczenie owies@duszka@dmnkgl@Tomasz Kucina@dot. @Allicja@samm@Jan Paweł D. (Krakelura) Dzięki za 11 serc! Pozdrawiam i już ;) Pan Ropuch
  3. @siedem życzeń @Tomasz Kucina Zagadka jest aż nadto odpowiedziana (dopowiedziana) :D a zresztą niech każdy znajdzie i inne oblicza, inne warianty, to szczęście każdego twórcy gdy ktoś dopowie kolejne znaczenie... Miło, że wpadliście i podzieliliście się swoimi słowami i odznaczeniami. Pozdrawiam Pan Ropuch
  4. @Tomasz Kucina Lubię czytać i myśleć im więcej im wnikliwiej tym lepiej. U Ciebie nawet z tymi przypisami i didaskaliami trzeba to i tak odczytać kilkakrotnie by dać się myślom odpowiednio wyszumieć. Pozdrawiam Pan Ropuch
  5. każdy raz doświadczył belfra z pasją taki to potrafił znaleźć czas i posłuch dystyngowany w każdym słowie i ruchu wszystko dopracowane ponad przeciętność i na wyłączność pamiętasz pewnego dnia przyszedł i zaczął w te słowa: dzisiaj na lekcji poznamy sztukę obserwacji rzeczywistości a innym razem - czas skosztować pierwszej miłości potrafił też przemawiać i ustami kwiaciarki - dla lubej to nieparzyście odwrotnie to na grób i na nieszczęście lepszego belfra nie znajdziesz codziennie rano i w nocy czeka co zmażesz kredą w kalendarzu
  6. @dmnkgl Poinformuj Nas jak możesz tutaj pod ty Twoim wierszem, jak historia tego muzeum się zakończy. Jeszcze raz ważny wiersz na ważny temat. Pozdrawiam Pan Ropuch
  7. @dot. Poszły i tańczą ;) @duszka Trud i boleść kajarzą mi się z różą z kolcami, chyba najbardziej adekwatny kwiat prawdziwej miłości... @Radosław Jak wyżej, myślę, że mam dużo miłości ważne by w niej pojąć w porę o sobie samym - ja już wystarczająco dużo się staram na tym trzeba nie poprzestać a okrzepnąć nabrać spokoju pewności siebie i z tymi przymiotami uświadomić sobie - teraz to ja mogę starać się jeszcze więcej :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  8. @Henryk_Jakowiec ja znam za to grzybów parę do zbierania się nie palę jak już zbiram to się czaję na cud patelni - czubajkę kanię już od dziecka ją w gąszczu traw wypatruję więc mi nie mów - że ją pomylę i się wnet zatruję Pozdrawiam Pan Ropuch
  9. @samm Zawsze chciałem napisać jakąś piosenkę... muzycznie jestem tak utalentowany, że nie dość, że nie potrafię grać na żadnym instrumencie to za nic takiej nigdy nie potrafiłem napisać - nie żebym nie próbował ba ciągle próbuję, może z Twoją pomocą coś i z tego wyjdzie ;) Humor wrócił - jedziemy z tym koksem Pozdrawiam Pan Ropuch
  10. każdy jeden i ostateczny nałóg schowasz w niewielkiej szufladzie: paczkę fajek butelkę biały proszek poezję talię kart telefon… może jedynie czasem życie tylko ledwo pomieści całe biurko oby
  11. @Tomasz Kucina :D Tak jak myślisz i za siebie i za peela to i trudno się ustrzec tej rozdwojonej jaźni :D Dzięki za czujność i za docenienie. Pozdrawiam Pan Ropuch
  12. nie mam serca do rymu walę na oślep za dwoje nigdy nie biło rytmicznie zatem go nie mam i już nie mam serca do rymu może zwyczajnie nie muszę kilka łez na filmie wycisnę popłaczę sobie i już nie mam serca do rymu tu go nie znajdziesz wcale daremny jest ten trud gdy jestem bezduszny i już nie mam serca do rymu i rymu nie mam do serca proszę ciebie miła do tańca zatańczmy tango i już
  13. @Marek.zak1 Tutaj już bym raczej uważał, historycznie można próbować ten model rozciągnąć na zbyt wiele podjętych decyzji i dowodzić ich nieroztropności. Sam chyba popełniłeś prozę jak mnie pamięć nie myli o III rzeszy, która przetrwała (historia alternatywna) i ma się dobrze. Gdybyśmy uprawiali taką gdybologię równie dobrze musielibyśmy przyjąć i wariant, że to Niemcy dzisiaj graniczyłyby z Rosją a nie Polska. Zbyt łatwo jest wydać osąd i porównać nas do kogoś, a ten ktoś przecież ot choćby geograficznie nigdy nie był i nie będzie w takim jakże specyficznym położeniu. Pozdrawiam Pan Ropuch
  14. @Marek.zak1 To chyba oczywista oczywistość, myślę, że Brytyjczycy zamknęli to w najlepszej ekspresji słownej business as usual dopóki dopóty pieniądz się zgadza i jest zysk możemy kupczyć wszystkim i jak chcemy. Pozdrawiam Pan Ropuch
  15. @dmnkgl Wiersz na czasie i potrzebny. Ostatnio Polska nie ma dobrej prasy na tzw. zachodzie, każdy coś od nas chce i sobie roszczy( Portugalia, Niemcy, Szwajcaria, Francja itd.) Ktoś dorobi temu pewnie zaraz polityczną gębę, a mi chodzi ogólnie o coś z deczka innego. Może jesteśmy zbyt niemili dla siebie nawzajem a zbyt mili dla pozostałych - tak to widzę. Ps. Ostatnio co wręcz mnie już mało szokuje, potrafimy nawet tłumaczyć innych, że jak nam dogryzają, kpią czy delikatnie szkalują choćby w komedii, serialu etc. (a jest tego też coraz więcej) że to tylko niewinne i normalne żarty. Zachód tak ma i tak miał trzeba nam tylko przyswoić więcej dystansu do siebie. Ps. (2) w szkołach w których uczę w Anglii też widać niemało kwiatków. Otóż w gablotach językowych (języki obce) o sławnych Niemcach dowiaduje się, że Kopernik(Nikolaus Copernicus) był Niemcem a Marie Curie( Składowska już wsiąkła gdzieś) Francuzką. Pozdrawiam Pan Ropuch
  16. Dzięki Panowie jeszcze pokombinuję z tym tekścikiem w końcu koncert jeszcze przed nami. ;) Miał być nieopierzony i zbałaganiony z rymami hiperdokładnymi gdzie popadnie, a i tak finalnie kopnąłem go w stronę estetyki miłej oku czytelnika. Obecnie eksperymentuje sobie bo kto mi zabroni z prozą a la poetycką w niechlujnym zapisie co roboczo nazywam Niedowierszem - cel prosty i relaksujący zamiast ułożyć poszczególne kolory na ściankach kostki rubika, bawię się ich jak największym pomieszaniem. @[email protected] nieukamienuje ;) zresztą nawet jeśli receptory i proprioreceptory powyrywane więc słaniać się z bólu nie będę ;) Przesilenie letnio-jesienne i sama jesień to specyficzny czas inwersji i dopełniaczówki. Dlatego sezon na nie możemy uznać za w pełni uzasadniony i otwarty :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  17. kolejny koncert natury przed nami Harfistka Wrześniowa naciąga struny z babiego lata Pan Muchomor w kapeluszu kosze z wikliny splata Pani Zorza zagra na wiolonczeli skrzypce pierwsze jej nutami będą czerwonożółtopurpurowe wiersze liście rytmicznie w akompaniamencie pióra kapią łapczywie promienie słońca ostatnioletnie łapią lato w dopełniaczówce jesiennie wzburzy i utopi swoją dzikość nienasycenie
  18. @Henryk_Jakowiec U Pana Henryka zawsze jest ciekawie białe jak łabędzie szare jak żurawie są tu wersy rymy i w takcie rytmiki nadstaw ucho usłysz dźwięki tej muzyki Pozdrawiam Pan Ropuch
  19. @iwonaroma Chłopcom zawsze wojna w głowie temu trzeba nam jak nawięcej prawdziwych mężczyzn :D Pozdrawiam Pan Ropuch
  20. @w kropki bordo Liczę na Pani rychły powrót. Do następnego miłego! Pozdrawiam Pan Ropuch
  21. @Andrzej_Wojnowski Szkoda, że tak szybko się urywa. W tej tonacji jak dla mnie może lecieć i lecieć bez końca. Pozdrawiam Pan Ropuch
  22. @Tomasz Kucina Dobry wiersz i dobre czytanie. Jak zawsze. :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  23. @Andrzej_Wojnowski Zapisałem się na dwutygodniowy certyfikowany kurs w Wyższej Szkole Kręcenia Lodów miał go prowadzić sam Sławomir N. ale chwilowo nie może, więc zastąpi go całkiem słusznie odchudzony Bartłomiej M. ;) Może to pomoże w awansie do tej upragnionej ekstraklasy. :D Btw. Na mieście chodzą słuchy, że Prezydent stolycy w październiku rusza z nowym klubem. Mają w nim grać tylko rekomendowani Dj-e i w końcu będzie jakaś porządna taneczna muza. Na otwarcie ma przybyć sam Lue Vega i zaśpiewać swój ponadczasowy taneczny hit - Szambo nr 5 :DDD Ależ oni (mężowie stanu) są chodzącym samograjem do śmiechu, kabarety zupełnie niepotrzebne. @dmnkgl Ja niestety kilka popełniłem w życiu i wiem z autopsji, że to jest ostateczność bo sam nie wiem jaki ten wiersz musiałby być kunsztowny szykowny i zgrabny oraz z pomysłem by nie wylądował w szufladce miałkość na miałkościami. Dzięki za odwiedziny komentarze i splusowanie! Pozdrawiam Pan Ropuch
  24. @dot. Dzięki za byczka;) I za odwiedziny z komentarzem i za serce. Widocznie moja przewrotność jest sfrapowaną raperką podobno widziano ją na mieście jak zamawiała frappe w hiphopowym szynku ;) :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  25. dzisiaj za Chiny Ludowe nie napiszę wiersza nie usiądę przed kartką papieru nie sklecę wersa kolejnego nie umieszczę w nim wyimaginowanego Peela byś poczuł w piętach - przecież to ja i jakże umila mi to czytanie - uniwersum pod wezwaniem słowa nic tylko roszada znaczeń w mej głowie od nowa podejmowana przeganiam czarne myśli jedna po drugiej jak muchę i nagle na scenę w chwili błogiej wypełza przewrotność - przedstawia się na pozór świętsza a czy i ty napisałeś kiedyś wiersz o niepisaniu wiersza...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...