-
Postów
2 304 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
@ais Po 150 razie dostrzegłem sztuczność, nieprawdę i zwykły kanibalizm :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Johny trzecia strofa ostatni wers całe powietrze uchodzi z balona w czwartej też ostatni zdecydowanie lepiej, ale i tak delikatnie bym zmienił... Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@ais Tyle mu powietrza wdmuchała przy tym pocałunku, że aż żuchwa na zawiasach postrzelała i uszami poszło :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@duszka przerwać marę senną zdusić myśl wiosenną odejść i nie wrócić samotności szczęście nucić biec nie płakać myśl z rozumem bratać krzyczeć lecz nie łkać nie bezczynnie stać zabić wojnę raz i dwa jak mojrę
-
200 i jedna - dwudziestydrugi: Sygnałowa i Miętowa
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
mieszkałem w bloku pomiędzy sosnami mieszkałem w bloku z menelskimi historiami mieszkałem w bloku powojskowym z bronią gazową co wystrzeliła w kierunku psa - sąsiedzkie porachunki gość poszedł siedzieć broń została nic tylko to spisać hydrozagdka seturator zwiąż mnie ucieszona Ryszardy twarz na wieść że tam gdzie pasły się krowy z jej dzieciństwa dziś stoją tam bloki i wtłacza się w nie i wylewa z nich życie-
1
-
Rozdałem czterokrotność serc którą otrzymałem i zapragnąłem się popspieszyć w ich rozdawaniu by gdy rozdam ich dziesięciokrotność nie pluć sobie w brodę - dlaczego mi to tak długo zajęło... bądź więc gotowy na przyjmownie Pan Ropuch zna się na polityce serc @Pan Ropuch Ps. chwilowo nie odpowiadam na komentarze pod moimi wierszami, ciągle próbuję się ustosunkować do polityki wysłon w tym momencie - staję okoniem i jestem na nie :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
-
i za pięć dwunasta łapię Motyle piękne kolorowe kółka avatarów zamrażam nakłuwam szpilką wkładam do przeszklonej gabloty gdybyś dojrzał jak w każdym z nich mieszka słowo raczą się nim za pomocą długiej trąbki wysysają i każdy nowy sens każdy nowy sens i i i myślę sobie, że tym razem, raz wybaczą mi koniec-początek tym co spala pomiędzy i spomiędzy ma - nie koniec i nie początek
-
@Sylwester_Lasota Ot i taka odpowiedź. Mamy teraz dwojakie teraz ;) Może dodam i ja swoje 3 grosze, ale nie tym razem - herbata się parzy w teraz i z każdym powielonym jakby coraz mocniejsza. :D Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Pani
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Marcin Krzysica Tytuł: Gejsza Pozdrawiam Pan Ropuch -
@duszka Świetna robótka! Naprawdę @Gabrys skorzystałbym z tego i wiersz gotowy :D Cud miód malina btw. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@dmnkgl Panie Dominiku - czapki z głów! Nie jestem tym co pisze technicznie (od tych jambów, trochejów, iloczasów, stóp, średniówek, akcentów i daktyli - kręci mi się w głowie) ale gołym okiem widać nagromadzenie słów z samgłoską dominującą "e" (około 40 wyrazów ;)) To się dobrze czyta i da się poczuć w tym precyzyjne cięcia - kunszt. Tam gdzie kunszt nie trudno o podziw. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
200 i jedna - dwudziesty: Niemena pamięci żałobny rapsod
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@ais 200 i jedna - inspiracja głównie muzyczna, czasem filmowa. Liczebnik porządkowy zaś np. dwudziesty tyczy się formy, a fromą tą jest głównie utwór, który nie boi się patosu czyli patosik :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch -
stają w blokach gotowi na gonitwę w pierwszym rzędzie liderzy od wszystkiego jest jakiś guru z Indii jest i najnowszy rosyjski Jezus wśród nich i ten co samochód w kosmos wystrzelił tuż za nimi trenerzy od wszystkiego: nawet od częstotliwości oddechu czy sześciu praktyk na palcach dłoni - jesteśmy w domu za nimi moderatorzy od wszystkiego rekomendacji i przyswajanych treści jeden największy i światowy umysł choćby chciał to i tak tego nie pomieści tuż przed niezliczonym stadem owiec cenzorzy od wszystkiego bacznie patrzą przed siebie pod ramiona się trzymają przepuszczą nieliczne jagnięta najlepiej zdeterminowane co wilkiem się stają – czy nie dostrzegasz logiki przeciwieństwa - czyż niedorzeczny pasterz szedł i nie szukał jednej zagubionej owcy dziś jest ich co najmniej paru i brzmią dorzecznie cierpliwie czekają aż sięgniesz po swoje aż w końcu odmienisz oblicza sukcesu przez wszystkie przypadki nie jestem pesymistą nie jestem fatalistą nie jestem czarnowidzem ani cynikiem jak już coś to jestem malkontentem który z jednoosobowej łupiny życia mamrocze pod nosem - idźcie wszyscy do diabła a najprędzej zostawcie mnie samego w moim pięknym błogim i własnym - niepokoju
-
@Andrew Alexandre Owie Ok dość ciekawe, działaj dalej. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Andrew Alexandre Owie Tak jak i każdy pieniądz gorzej już - z zdewaluacją 80% produkcji elektroniki, sprzętu i tekstyliów "Ogólnoświatowej" itd. etc. plus z jednymi z najniższych kosztów pracy (np. dzieci). Myślę, że na tej całej pandemii są już conajmniej na zero, a patrząc jak Bezos i ten drugi od Alibaby się wzbogacili w ostatnim roku to śmiem twierdzić, że są na mega plusie. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Andrew Alexandre Owie Czy to Twój rysunek?? Podoba się. A samo poczucie humoru(pilsner całkiem nieźle przeniesiony) już gdzieś widziałem niczym ten jak mu tam, ten od Grammy..... aaa Ricky Gervais Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Andrew Alexandre Owie A po co to jeszcze duplikować, tyle tego się drukuje, że za chwilę(od 5 do 105 lat) to będzie warte mniej niż toilet paper or tissue ;) Wujek Sam się modli by Chińczycy się z nich nie wyprzedali na hura po poleci na ryjek szybciej niż nauczę się go duplikować Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Sos beszamelowy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Miłość jest jak narkotyk zaś nadmiar gałki muszkatołowej też narkotykiem się staje - trzeba uważać z jednym i drugim. Dzięki! https://zywienie.abczdrowie.pl/uwazaj-galka-muszkatolowa-moze-dzialac-jak-narkotyk Pozdrawiam Pan Ropuch -
200 i jedna - dwudziesty: Niemena pamięci żałobny rapsod
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Ach co to był za rok ten 68' nawet nie byłem w planach Pewien jegomość Panem Wojtkiem zwany podszedł do Cześka i mu szepnął do ucha jak ten lis cwany a może byś tak druhu skrobnął coś do Norwida muzyczkę i zaśpiewał Bema Pamięci Żałobny Rapsod - piętnastozgłoskowy heksametr a potem się zaczęło: Niemen Enigmatic harmonia już za pomocą ronda monumetalna muzyka wprost z organów Hammonda trójdzielna suita z chorałem pięciominutowym kto by zgadł że marsz żałobny będzie triumfalnym i zespół-wespół z Alibabkami i Bartkowskim na perkusji sprawi że to wszystko sięgnie niemożliwego - bez dyskusji ... -
@ais tam jednak zachowałbym dopełniaczówkę - a co! w naturalnym biegu i odczycie czyli znękane fale rzuca o skały i dopowiem więcej - super miodzio wyszła! :D Pozdrawiam Pan Ropuch
-
(...) otul się moim ciałem
Pan Ropuch odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b już nadrabiam ;) zawsze z przyjemnością choć z doskoku albo nawet trójskoku. :D Pozdrawiam Pan Ropuch -
lasagna wersja ze szpinakiem liryka wersja rozbudowana dziewczyna siada z chłopakiem wena i poeta historia znana do stołu ach jak smakuje dobrze siedzą razem słowo smakują nie szczędzą spojrzeń szczodrze rym za rymem wypróbowują i czule ona pyta już całkiem gotowa ona pyta już całkiem gotowa czy w sosie była gałka muszkatołowa czy w wierszu wątku osnowa miła ma gałki ja nie sypię do beszamelu tego jest - gdybym tylko i potrafił dodaję za to szczyptę - kminu rzymskiego dodałbym - ot tak to sprawił szybko wstała od stołu wielce oburzona szybko porzuciła mnie oburzona nie będę już twoja luba ni narzeczona nie będę ci wierna przyrzeczona zapomnij miły jeśli tak kiepsko gotujesz zapomnij o mnie kiepsko piszesz nie myśl że mnie do swawol sprowokujesz zbyt prędko ode mnie bastujesz sos beszamelowy tylko jeden mi smakuje znudziła mnie nasza nud zabawa bez gałki ni rusz i do łoża za nic nie wpakuje nie przywołuj kiedy mowa-trawa choćby na siłę choćby i z przemocą nie pomogę choćby i z przemocą wracam więc na włości teraz późną nocą choćby próśb twe usta wybełgocą tobie miły radzę naucz się gotować tobie radzę ćwicz codzień pisanie jeśli nieba panny zechcesz zasmakować a najlepiej weź się za abdykowanie ............................................................. bez gałki muszkatołowej do beszamelu bez weny nieskazitelnej do tworzenia zapamiętaj raz na zawsze młody kucharczyku zapamiętaj raz na zawsze młody pisarczyku obudzisz się nazajutrz sam z ręką w nocniku zestawisz wyrazy aż w grafomańkim szyku
-
Lepieje pandemiczne
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Lepiej w życiu bez zarazka i pomykać na golaska Lepiej zjadać chińskie zupki niż koronę pchać do dupki Lepszy wywar samogona niż przeklęta ta korona -
200 i jedna: dziewiętnasty: Posikałbym się ze szczęścia
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Justyna Adamczewska Jedziemy z tą popędzajacą weną... :D znów mnie wena popędza to znak zza rogu przyjdzie dopadnie nędza niczym krzywo i wągronosa jędza gdzie ta Pani się zjawia tam zgaga słowiańska Pani pewnie baba-jaga znasz ją od szkraba jak się domaga i każe bierz pióro i pisz póki możesz rzemiosłem opiłki słowa dolutowujesz ... Pozdrawiam Pan Ropuch