-
Postów
2 291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
stają w blokach gotowi na gonitwę w pierwszym rzędzie liderzy od wszystkiego jest jakiś guru z Indii jest i najnowszy rosyjski Jezus wśród nich i ten co samochód w kosmos wystrzelił tuż za nimi trenerzy od wszystkiego: nawet od częstotliwości oddechu czy sześciu praktyk na palcach dłoni - jesteśmy w domu za nimi moderatorzy od wszystkiego rekomendacji i przyswajanych treści jeden największy i światowy umysł choćby chciał to i tak tego nie pomieści tuż przed niezliczonym stadem owiec cenzorzy od wszystkiego bacznie patrzą przed siebie pod ramiona się trzymają przepuszczą nieliczne jagnięta najlepiej zdeterminowane co wilkiem się stają – czy nie dostrzegasz logiki przeciwieństwa - czyż niedorzeczny pasterz szedł i nie szukał jednej zagubionej owcy dziś jest ich co najmniej paru i brzmią dorzecznie cierpliwie czekają aż sięgniesz po swoje aż w końcu odmienisz oblicza sukcesu przez wszystkie przypadki nie jestem pesymistą nie jestem fatalistą nie jestem czarnowidzem ani cynikiem jak już coś to jestem malkontentem który z jednoosobowej łupiny życia mamrocze pod nosem - idźcie wszyscy do diabła a najprędzej zostawcie mnie samego w moim pięknym błogim i własnym - niepokoju
-
@Andrew Alexandre Owie Ok dość ciekawe, działaj dalej. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Andrew Alexandre Owie Tak jak i każdy pieniądz gorzej już - z zdewaluacją 80% produkcji elektroniki, sprzętu i tekstyliów "Ogólnoświatowej" itd. etc. plus z jednymi z najniższych kosztów pracy (np. dzieci). Myślę, że na tej całej pandemii są już conajmniej na zero, a patrząc jak Bezos i ten drugi od Alibaby się wzbogacili w ostatnim roku to śmiem twierdzić, że są na mega plusie. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Andrew Alexandre Owie Czy to Twój rysunek?? Podoba się. A samo poczucie humoru(pilsner całkiem nieźle przeniesiony) już gdzieś widziałem niczym ten jak mu tam, ten od Grammy..... aaa Ricky Gervais Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@Andrew Alexandre Owie A po co to jeszcze duplikować, tyle tego się drukuje, że za chwilę(od 5 do 105 lat) to będzie warte mniej niż toilet paper or tissue ;) Wujek Sam się modli by Chińczycy się z nich nie wyprzedali na hura po poleci na ryjek szybciej niż nauczę się go duplikować Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Sos beszamelowy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Miłość jest jak narkotyk zaś nadmiar gałki muszkatołowej też narkotykiem się staje - trzeba uważać z jednym i drugim. Dzięki! https://zywienie.abczdrowie.pl/uwazaj-galka-muszkatolowa-moze-dzialac-jak-narkotyk Pozdrawiam Pan Ropuch -
200 i jedna - dwudziesty: Niemena pamięci żałobny rapsod
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Ach co to był za rok ten 68' nawet nie byłem w planach Pewien jegomość Panem Wojtkiem zwany podszedł do Cześka i mu szepnął do ucha jak ten lis cwany a może byś tak druhu skrobnął coś do Norwida muzyczkę i zaśpiewał Bema Pamięci Żałobny Rapsod - piętnastozgłoskowy heksametr a potem się zaczęło: Niemen Enigmatic harmonia już za pomocą ronda monumetalna muzyka wprost z organów Hammonda trójdzielna suita z chorałem pięciominutowym kto by zgadł że marsz żałobny będzie triumfalnym i zespół-wespół z Alibabkami i Bartkowskim na perkusji sprawi że to wszystko sięgnie niemożliwego - bez dyskusji ... -
@ais tam jednak zachowałbym dopełniaczówkę - a co! w naturalnym biegu i odczycie czyli znękane fale rzuca o skały i dopowiem więcej - super miodzio wyszła! :D Pozdrawiam Pan Ropuch
-
(...) otul się moim ciałem
Pan Ropuch odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b już nadrabiam ;) zawsze z przyjemnością choć z doskoku albo nawet trójskoku. :D Pozdrawiam Pan Ropuch -
lasagna wersja ze szpinakiem liryka wersja rozbudowana dziewczyna siada z chłopakiem wena i poeta historia znana do stołu ach jak smakuje dobrze siedzą razem słowo smakują nie szczędzą spojrzeń szczodrze rym za rymem wypróbowują i czule ona pyta już całkiem gotowa ona pyta już całkiem gotowa czy w sosie była gałka muszkatołowa czy w wierszu wątku osnowa miła ma gałki ja nie sypię do beszamelu tego jest - gdybym tylko i potrafił dodaję za to szczyptę - kminu rzymskiego dodałbym - ot tak to sprawił szybko wstała od stołu wielce oburzona szybko porzuciła mnie oburzona nie będę już twoja luba ni narzeczona nie będę ci wierna przyrzeczona zapomnij miły jeśli tak kiepsko gotujesz zapomnij o mnie kiepsko piszesz nie myśl że mnie do swawol sprowokujesz zbyt prędko ode mnie bastujesz sos beszamelowy tylko jeden mi smakuje znudziła mnie nasza nud zabawa bez gałki ni rusz i do łoża za nic nie wpakuje nie przywołuj kiedy mowa-trawa choćby na siłę choćby i z przemocą nie pomogę choćby i z przemocą wracam więc na włości teraz późną nocą choćby próśb twe usta wybełgocą tobie miły radzę naucz się gotować tobie radzę ćwicz codzień pisanie jeśli nieba panny zechcesz zasmakować a najlepiej weź się za abdykowanie ............................................................. bez gałki muszkatołowej do beszamelu bez weny nieskazitelnej do tworzenia zapamiętaj raz na zawsze młody kucharczyku zapamiętaj raz na zawsze młody pisarczyku obudzisz się nazajutrz sam z ręką w nocniku zestawisz wyrazy aż w grafomańkim szyku
-
Lepieje pandemiczne
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Lepiej w życiu bez zarazka i pomykać na golaska Lepiej zjadać chińskie zupki niż koronę pchać do dupki Lepszy wywar samogona niż przeklęta ta korona -
200 i jedna: dziewiętnasty: Posikałbym się ze szczęścia
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Justyna Adamczewska Jedziemy z tą popędzajacą weną... :D znów mnie wena popędza to znak zza rogu przyjdzie dopadnie nędza niczym krzywo i wągronosa jędza gdzie ta Pani się zjawia tam zgaga słowiańska Pani pewnie baba-jaga znasz ją od szkraba jak się domaga i każe bierz pióro i pisz póki możesz rzemiosłem opiłki słowa dolutowujesz ... Pozdrawiam Pan Ropuch -
200 i jedna: dziewiętnasty: Posikałbym się ze szczęścia
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Justyna Adamczewska Dzięks - byczki lapsusiki i pozjadne literki to ostatnio normatywna norma u mnie. Ps. Skandynawowie też z małej litery poszły. Pozdrawiam Pan Ropuch -
200 i jedna: dziewiętnasty: Posikałbym się ze szczęścia
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
ja wiem jak niewiele potrzeba by poruszyć strunę wrażliwości może tylko i aż czuły głos może dość nietypowy akcent wiem jak wszyscy raptem oszaleli na coverze Gonzalesa wiem to a ja na zawsze konsekwentnie podążam za Skandynawami małpiszono-krukami co wystrzeliwują mnie w kosmos i ta koncertowa wersja ujrzana choć raz na żywo sprawiłaby że posikałbym się ze szczęścia... -
@Radosław@ais albo słowotura ;) Ja tu widzę niezły burdel :D Piękne skojarzenie słowotwórczo-obrazowe. Ps. Więcej grzybów pamiętać nie musisz. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Smutny nieboskłon
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Sekret utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sekret Lubię i lubię takie pisanie. Nie dla rymu nie dla rytmu i z wyrazami co wykręca usta, a i dykcję można przy tym poćwiczyć. Czytam ten Twój wiersz jako kilkukolorową plazmę, same ciemne kolory - czarny, granatowy, metalicznoszary. Mam kila uwag kosmetycznych tylko :D np. pierwsza strofa i słowo całość chyba bym zastąpił je czymś innym np. słowem miraż z prostej przyczyny nie wiem czy wrzechświat jest cały czy rozczłonkowany nie wiem czy jest skończony i dopełniony czy nieskończony i wciąż rozszerzający i dopełniający, cokolwiek to jest to, co rozszerza i dopełnia :DDD Dalej: lwy(ssak) byki(ssak) i ptaki(ptak), jako logiczny ciąg logiczny (postawiłbym na 100% różnorodność ze świata zwierząt) coś mi podpowiada, że lepiej to byłoby ująć np. lwy(ssak) ryby(ryba) i ptaki(ptak), co nie tylko będzie wskazówką, że to muszą być nazwy czegoś - zapewne gwiazdozbiorów, ale również, że tyczą się on przeróżnych odnośników z królestwa głównie zwierząt. Pozdrawiam Pan Ropuch -
@Silver Samotność zawsze mnie fascynowała, gdyż jako stan jest permanentna. Wystarczy spojrzeć na zbiór wyrazów przeciwstawnych i żadne ale to żadne, nie jest w stanie go zrównoważyć ;) (czy się jej przeciwstawić :D) Podobno bliźnięta jednojajowe mają tą jedynie przewagę, że o te dziewięć miesięcy mniej, nie czuły jej, aż w takim natężeniu i potrafią się na siebie nazwajem się wyczulić :DDD Lubię myśleć o Nas, że każdy jest odrębnym wrzechświatem, a skoro odrębnym to już chyba o włos od - samotnym... Zostaje nam więc już tylko jedno skoro się obracamy wokół własnej osi, to róbmy to tak, jak tancerz czy łyżwiarz figurowy, to jest z otwartymi oczami patrząc zawsze w kierunku obrotu i koncentrując się na jednym punkcie odniesienia, być może uda się nam, coś innego dostrzec niż tylko czubek własnego nosa, a nuż to będzie inny wrzechświat. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
To też poezja
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Też jestem na tak - lekko, celnie i śmiało do celu. Pozdrawiam Pan Ropuch -
California Dreamin
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@M.A.R.G.O.T Dzięki za błyskawiczną reakcję i miłą sercu podrymowankę pod tekstem. Pozdrawiam serdecznie Pan Ropuch @iwonaroma Za namową i radą @a...a zmieniłem tą końcówkę. Muszę przyznać, że wczoraj mi leżała pod warunkiem że przyspieszasz odczyt i czytasz całą na jednym oddechu :DDD Teraz to już nie stanowi problemu dziękuję Wam obu i życzę miłego dnia! Pozdrawiam Pan Ropuch @PuszKin Dzięki za opinię jak zawsze przemyślę. Pozdrawiam Pan Ropuch -
mam nastrój jak pimp jak pimp wyruszę na miasto narzucam futro z białych lisów welurowy kapelusz z pawim piórkiem skórzany pasek skórzane buty z kajmana piękna drewniana laska z głową z kości słoniowej dwurzędowy amarantowy garnitur białe satynowe rękawiczki - jestem gotowy ubrałem się jak pimp jak pimp ruszam na miasto zza rogu wyłania się z intencją zbyt niejasną w przydługich szpilkach z puszką farby kobieta-łania w drugiej ręce dzierży – a jak smartfona na recordzie czas wydłużyć i przyspieszyć krok rzekłem do siebie - milordzie poruszam się jak pimp jak pimp mknę przez miasto chciałem być jak ten wolny ptak a goni mnie celebryckie ciasto wszystko ma na sobie sztuczne wprost z Bangladeszu wprost z Chin do tego farba delux one coat – puszka pięciolitrowa na szczęście nieboga na takim obcasie więc i biegiem nie nazwiesz tego wcale twarz jej się mieni i wykrzywia od krzyku zapamiętale uciekłem jej jak pimp jak pimp wrastam w miasto mam filozofię własną światła gasną twarz krasną usta mlasną jestem jak pimp jak pimp mam miasto i jak pimp jest to miasto to pimpmiasto pa Uwaga wiersz sponsorowany z lokowaniem produktu! – bo zaradność i swoboda ubioru są zawsze w cenie.
-
nie, Mickiewicz nie!
Pan Ropuch odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma Wolę Słowackiego a częściej sięgam po Mickiewicza ktoś odgadnię tą logikę?? Nie będę wchodził w ich perypetie osobiste jakimi byli poetami, czy prywatnie jako ludzie bo i po co. Romantyzm - to było i też na siłę wyszukiwanie sobie nowego cierpienia, dramatu, rozterki romansu, nieszczęścia itd. Cały ich stosunek i ich status oraz perypetie życiowe wpisuje się w to wszystko perfekcyjnie ba z nawiązką. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Saga Wierszem o Hawardzie z Fiordu Lodowego, cz.2
Pan Ropuch odpowiedział(a) na dmnkgl utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@dmnkgl To już druga taka nawałnica pracy w Twoim wykonaniu, to już nie przelewki tu trzeba wygospodarować czas mówię nawet o samym czytelniku ;) a co już nie mówiąc o Twórcy Pozdrawiam Pan Ropuch- 4 odpowiedzi
-
- wikingowie
- saga
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
przyglądam się niemu nie no to musi być zwodnicze na pewno jakaś cyganka maczała w nim palce poużywa nie poużywa leci płatek za płatkiem z mlecza co Bóg raczy wiedzieć jak on się uchował przyglądam się niemu i wiem już że skończy dobrze jak giełda na zielono poszybuje w górę zbierze plon dziesięciokrotny kurczę ładny taki wyszedł ma coś w sobie szkoda że ja już takich nie piszę
-
A siódmego dnia pan stworzył supermarkety
Pan Ropuch odpowiedział(a) na czarna wdowa12 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@czarna wdowa12 kto biednemu zabroni poudawać żyć raz chociaż w swoim życiu jak bogaty :) :) :) Zbyt dużo kolorów ostatecznych w tym pisaniu zbyt dużo dopowiedziane. Pani kupująca (40dziecha) kolczyki dla nastolatki by poczuć się młodo i lepiej i to za bagatela 900 złotych, to co powiedzieć o takich, co w jeden wieczór w restauracji NOBU przejedzą w pojedynkę 1300 złotych. Zbyt dużo przymiotników oceniających i puenta bądź co bądź zmierza do fatalizmu: marność nad marnościami i wszystko marność. Nie ośmielę się na rady co do życia i spojrzenie na nie inaczej, ale co do pisania doradzałbym próbę przeskoczenia siebie samego skoro życie jest kiepskiej jakości i z tandentnym misiem reszta musi być wykreowana dla naszych i znów potrzeb. Potrzeba wszystkich potrzeb i ich zaspokojenia, potrzeba zmagania się z samym sobą i próby przeskoczenia siebie samego tego życzę Tobie w tym Twoim pisaniu. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Liryczni w czasach zarazy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tomasz Kucina Tekst bomba co wpadła do piwnicy i wiadomo co było dalej ;) Super zawoalowany, satyryczny i refreniczno-rytmiczny. Eksperyment jest inspirujący bo sam już nie wiem czy to z góry zaplanowany zamach na zarazka( czytam że zarazkiem są środki masowego przekazu:D tak czyta Pan Ropuch)czy zaspokojenie ciekawości co się stanie gdy... zapewne jedno i drugie, dlatego dzieje się i dzieje się dużo... Tak na szybko. Tą bombą byłem bardziej ja :) Pozdrawiam Pan Ropuch- 12 odpowiedzi
-
- społeczeństwo
- dywagacje
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: