Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. @MIROSŁAW C. Trzeba szybko się określić i przynależeć do jakiejkolwiek mniejszościowej grupy pokrzywdzonych ;) Reszta jest tylko do wycelowania w nich palca swoich żądań, a przy tej bezpłciowości i bezjajowości polityków i całych massmediów stawka się podwaja czy potraja praktycznie z dnia na dzień. Ach jak wspaniale się pisze prawo, ach jak wspaniale większość szuka ucieczki poprzez akty wybaczania i przeprosin. Co jeszcze mogę dla Ciebie uczynić byś poczuł się lepiej? z drugiej strony nie padnie już nigdy odpowiedź - tyle wystarczy więcej już mi nie trzeba. Roszczeniowość jest bezcenna i ma duży popyt. Pozdrawiam Pan Ropuch
  2. @beta_b Jak zwykle służę skojarzeniem muzycznym trochę tylko zahaczającym o te chmurki, ale w poetycki sposób. Ps. Tam brakuje chyba "ł" w słowie rozkwitły ;) Pod koniec delikatnie pozmieniałbym natłok zapachów i pachnienia ich synonimami. np. zapchniały chmury na aromatyczne chmury (wiem duża zmiana ale raczej nie szkodzi) pachnie w blasku cienia na pachnidło światłocienia Pozdrawiam Pan Ropuch
  3. @Jagoda Serce na zachętę! dużo czasowników i przymiotników ostatecznych w tym Pani wierszu uderzają -przeszywają, otarte - obdarte, miękki - lekki, łagodzi-przywraca. Jest Pani jak rouzmiem PL co zresztą wynika z samego tytułu wiersza - Moje dzisiaj. Pianino też raczej nie jest synonimem fortepianu jak mnie pamięć nie myli, to są zupełnie różne instrumenty, których brzmienie kocham ponad życie ;) Trochę poślęczę nad tym TWOIM wierszem i napiszę po swojemu, a Ty mi odpisz czy sobie życzysz widzieć te moje wycieczki u Ciebie pod tekstem czy mam je bezwłocznie usunąć. bicie klawiszy fortepianu przeszywa mą klatkę każdy z osobna uderza moje serce - pam pam jeden ulotny dźwięk rozwiewa pozytywną myśl muskane smyczki utracają mnie bez reszty topię się w melancholii smutku kreśląc trudność na płótnach poezji światłocień złodziej łagodzi i obdziera wiotkość strun zapach półmroku a w mglistym moim dzisiaj ja znajduję wytchnienie Pozdrawiam Pan Ropuch
  4. @jan_komułzykant Ło Pany! Jan Komułzykant kochany, wziął się za pisanie ;) :D To musi być i święto. Dziś w dobrym tonie jest nie tylko być niemym, ale nie nazywać rzeczy po imieniu tylko na okrętkę. Opisowo. Przybrane w pseudonaukowe słowo. To też dobrze - chyba. Ot kuglarze słowa powinni mieć jak w raju. Kuglujmy więc nim bez oporów będąc na słowotoku haju. Pozdrawiam Pan Ropuch
  5. Ktoś powie - aleś przegadał i jeszcze chcesz to wszystko wyspiewać a do tego dorzucić wojskowy marszrytm skrzypki sekcję dętą i panią z chórku brzmi jak najszybszy sposób na kicz a nie najpiękniejszy kawałek o miłości panie i panowie przed wami zespół jednej ale jakiej piosenki Lyrics I pictured a rainbow You held it in your hand I had flashes You saw the plan I wandered out in the world for years While you just stayed in your room I saw the crescent You saw the whole of the moon The whole of the moon You were there in the turnstiles With the wind at your heels You stretched for the stars And you know how it feels To reach too high Too far Too soon You saw the whole of the moon I was grounded While you filled the skies I was dumbfounded by truth You cut through lies I saw the rain dirty valley You saw "Brigadoon" I saw the crescent You saw the whole of the moon I spoke about wings You just flew I wondered, I guessed and I tried You just knew I sighed And you swooned I saw the crescent You saw the whole of the moon The whole of the moon The whole of the moon The torch in your pocket And the wind at your heels You climbed on a ladder And you know how it feels To get too high Too far Too soon You saw the whole of the moon The whole of the moon Popcorn and cannonballs All the season's fears Trumpets, towers, and tenaments Wide oceans full of tears Flags, rags, ferryboats Senators and scars Every precious dream and vision Underneath the stars Yes, you climbed on a ladder With the wind in your sails You came like a comet Blazing your trail Too high Too far Too soon You saw the whole of the moon Pozdrawiam Pan Ropuch
  6. @Jan Paweł D. (Krakelura) @PuszKin To zawsze to esencja i puenta tej pierwszej zwrotki musi się powtórzyć ja bym to podkreślił za pomocą przyimka i zaimka nieprawda, że zmarli odchodzą na zawsze, oni jedynie w to zawsze przechodzą i my wszyscy nasze ręce tam spotykamy spójrz - ich twarzą jest drzewo Pozdrawiam Pan Ropuch
  7. @Sylwester_Lasota To tak jak z aktorami z minionej epoki. Śpiewali, tańczyli ćwiczyli dykcję do upadłego, a wszystko z uśmiechem i nie oszukujmy się przy katorżniczej nieraz pracy. To był najprawdziwszy zawód, a nie przywilej jak dzisiaj. Uwielbiam czarno-białe filmy w setkach Panie Sylwku można wymieniać i wymieniać. Trzy jak dla mnie zawsze na czasie to All about Eve, 12 angry man i Breakfast at Tiffany's, a byłbym zapomniał Casablanca jeszcze. Pozdrawiam Pan Ropuch
  8. @Marcin Krzysica Ciszę się, że dobry humor Pana nie opuszcza. Widzę, że naprawdę wziął Pan sobie to ociekanie seksem do serca;) Tak już wspomniałem problem leży we mnie i nie będę go rozwiązywał za pomocą mięśni czy też samych kończyn górnych - od tego z rzadka, albo po naprawdę długiej sesyjce partnerka zaczyna drżeć jak liść ;) Są o wiele lepsze i bardziej wypróbowane sposoby :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  9. @Marcin Krzysica Coraz bardziej wampiryczny ten akt albo jak to się dzisiaj mówi gore. Zdecydowanie mam problem z czytaniem erotyków i chyba on się pogłębia ;) nie wiem czemu śmieszą mnie jak 50 odcieni Greya czy 365 dni, śmieszy mnie to na tym samym poziomie co erotyzm Benny Hilla. ps. postaram się to przepracować w sobie. Pozdrawiam Pan Ropuch
  10. Pan Ropuch

    The Tyger by W.Blake

    @ais I kto nam teraz rozpisze światowe dni? Wróć. Czekamy. Pozdrawiam Pan Ropuch
  11. Nakładam generalski mundur pięknie skrojony choć raz niewykręcone na drugą stronę pagony Nakładam generalski mundur będę mówił ściegiem do narodu choć raz nie będę udawał że medale uwierają od spodu Nakładam generalski mundur baczność! chamy bez kindersztuby choć raz zeszlibyście mi z oczu i poszli sobie jak pies do budy
  12. @Konrad Koper Skoro występuję jako PL to chyba nie rozprawiam się sam ze sobą, prędzej się wyprawiam czyli doprecyzowując - Wyprawka Panie Koprze :D ;) Ps. Dziękuję i za obecność i za reakcję w postaci Serca! Poezja z pewnością występuje i w piosence to jest jej słowach i tym śpiewie i tym fortepianie. Miód dla uszu, a to tytułowe szczypanie serca - to efekt uboczny, którego doświadczam przy każdym odsłuchu. Pozdrawiam Pan Ropuch
  13. poezja nie musi być zrozumiała nawet na poziomie języka i słowa czasem to sama tonacja i tembr głosu iskra wyraz twarzy zastygły pejzaż lubię przypisywać piewszo-słyszany głos do wyimaginowanej osoby i jakże często się mylę i jakże często zdziwienie wywołuje mimowolny uśmiech tym razem to była kobieta o hebanowej skórze :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  14. @PuszKin Upłynianie w różnych osobach podmiotu lirycznego to moja cecha podstawowa ;) Kot może rzeczywiście to nie najlepszy przykład, co innego kotka a nawet kotki dwie. Pierwsza 14 letnia już Murka niezliczona liczba myszy, karpie koi od sąsiada z oczka niestety kilka ptaszków i uwaga 1 nietoperz, który zamieszkał sobie pod dachem na ścianie wysokość 3,5 metra. W pierwszym tygodniu bała się go w drugim była już go ciekawa przez dwa kolejne obmyślała plan i w końcu go przywlokła. Druga Nona do dzisiaj nie wiem czy ten gołąb już sam się przetrącił uderzając o okno na balkonie(3 piętro) czy jednak kotka była na tyle szybka, w każdym bądź razie udało się go odratować u pobliskiego weterynarza. Pozdrawiam Pan Ropuch
  15. @beta_b tam chyba taplać a nie tablać. Dobrze ułożony czyta się jak tańczy w sekwencji rymu i kroków do taktu - takt takt. ps. zapewne Ci się dostanie za ten końcowy zbyt dokładny rym - błędzie/obłędzie nie ode mnie ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  16. @Lucypheria Gombrowicz wiecznie żywy, któż jak nie on natchnnie do takiej literackiej jazdy. Pozdrawiam Pan Ropuch
  17. gołąb i kot skaczą sobie do gardeł myśmy też częstowali się mordem za półdarmo za nic popęd popędził postęp postępił króle z pannami brzuchatemi a Ty stoisz jak ten wół sklejasz dni inaczej nieuporządkowane straciłyby i sens Twój jedyny przywilej mniej się bać choćbym nie wiem jak mów że nie wiesz co to i strach kolejny dzień kolejny pejzaż i równy krok
  18. @Polman Na moje oko przedawkował Pan internet dosłownie i w przenośni, wiem co mówię bo sam nieraz tak uczyniłem ;) Mniej czytania mniej przeglądania, a zwłaszcza łonetu. Ja najczęściej co drugi dzień jadę z trzema po kolei łonet, wp i gazeta, które to tymi wszystkimi artykulikami przenoszą mnie już wszędzie :D :D :D Artykuły są tendencyjne! Artykuły przeczą same sobie! i najgorsze poprzez kilkanie po tych krzykliwych nagłówkach określonych artykułów, zmienia Pan ich ułożenie pozycjonowanie itd. niektóre artykuły wręcz Pana zaczynają śledzić same :D :D :D bo jest Pan z miejsca ich potencjalnym klikbajterem. Pozdrawiam Pan Ropuch
  19. @MIROSŁAW C. Czasem tak się człowiek zakręci z tym życiem i w nim, że byłby na przykład w stanie zapomnieć, jak bardzo lubi kogoś czytać. Lubię Pana czytać Panie Mirku! Pozdrawiam Pan Ropuch
  20. @MIROSŁAW C. Słowo na literę "o" - oszustek właśnie wylądowało w podręcznym słowniku mojej głowy, miękko i szybko. Pozdrawiam Pan Ropuch
  21. małomiasteczkowi chłopcy uciekają do dużego miasta im większe tym lepsze tam znajdą spokój i ciszę brak spojrzeń i słów gdy z rzadka przechadzają się z dziewczętami tam znajdą kluby i kina tam w końcu przestają być małomiasteczkowymi chłopcami Ps. Zawsze myślałem, że ta nazwa zespołu musi mieć jakieś koneksje, konotacje z Polską. Z moich poszukiwań wynikło, że nic a nic takiego nie znalazłem. Co nie oznacza, że może Ty znajdziesz i mnie wyręczysz. ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  22. @Czarek Płatak Tylko kim była ta Pani? :D Pozdrawiam Pan Ropuch
  23. @Franek K Do trzech razy sztuka tyle pięknych muzycznych przykładów to i tego nie może zabraknąć w mowie ojczyźnianej :DDD Ps. jest jeszcze motyw z Matrixa z czerwoną sukienką ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  24. @Sekret Odpowiem poprzez piosenkę, ale za nim to nastąpi kiedyś zagości ona tu ponownie w miniaturze (całość zaś wówczas zamknie się w trzech czasach, płaszczyznach itd.) :D Pozdrawiam Pan Ropuch
  25. @jan_komułzykant Dobrze, że to nie koszykówka bo trójTAKt niedozwolony ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...