Marek.zak1

Póki co, jeszcze tutaj:). Pozdrawiam

Ja się wcale nie pogniewałem, więc nie mam czego wybaczać. Mam nadzieję, że zostanę zaliczony do tych tolerancyjnych i interesujących, chociaż określenie "interesujący" to dla faceta to bardzo duży komplement. Pozdrawiam.

Nie jestem, przysięgam:). Pozdrawiam po męsku, z cazrującym uśmiechem. Miłego wieczoru.

Relacje damsko - męskie w tym małżeńskie były tematem niejednego mojego tekstu. Ten, o gejach jest pierwszy, więc nie jest to mój priorytet. Jeśli chodzi o niewiernych panów i pań, to obecnie się w dużej mierze wyrównało, ale wrócę do tematu. Obiecuję:). Pozdrawiam.

Nie to jest problem uniwersalny, jak uczynić świat lepszym. Aby tak było potrzeba trochę uczciwości. Uważam, że przed założeniem związku, ludzie powinni być wobec siebie uczciwi, bo to jest elementarna sprawa wobec osoby, z którą się ten związek zakłada. Oszukiwanie na dzień dobry osoby, której się przysięga miłość i tak dalej, jest dla mnie powiedzmy brzydkie. Wchodzenie do łóżka tu nie ma nic do rzeczy. Ja piszę o uczciwości.

Może być dalej miły, ale sarenki / zajączki zjeść musi:). Pozdrawiam.

Ja takich par znam kilka. Od wszystkich facet odszedł i zamieszkał z partnerem. Tak w ogóle geje to przeważnie uroczy ludzie, delikatni, subtelni, rozumiejący, trudno wręcz ich nie lubić, tylko jedno ale. Sam nie mam żadnego problemu w ich towarzystwie. Problem jest, że ich kobiety były od początku oszukiwane i stąd dramaty.

Jak są żonaci, to sypiają, unikając seksu jak mogą, niemniej jednak fizjologicznie seks jest możliwy. Wzwód osiągają fantazjując o facetach. Przeczytaj w necie o żonach gejów, ich wyznania itp. Jest tego sporo. Do napisania zainspirował mnie artykuł o gejach, przestrzegający ich przed wiązaniem się z kobietami, które są w ten sposób unieszczęśliwiane, napisany przez geja.

Nie jestem biologiem więc takowych słucham. Obecnie zdecydowana większość reprezentuje ten pogląd. Pozdrawiam. https://www.rp.pl/Zdrowie-/311279997-Geny-odpowiadaja-za-homoseksualizm.html https://oko.press/gotowe-biologia-glupcze-badania-dowodza-ze-rodzimy-sie-jako-homo-lub-hetero-zycie-plodowe/

Otóż stety / niestety tak nie jest, zgodnie z opinią mojego współpracownika biologa, który miał wykłady u największego autorytetu w temacie. Nie ma bi / niezdecydowanych itp, są jedynie homoseksualiści , którzy niekiedy się nie przyznają także przed samym sobą ze względów kulturowych. Zdecydowana większość jest żonatych, a żony nie są informowane, tłumacząc sobie niechęć do seksu przed ślubem i po nim w różny sposób. Dzieciństwo nie ma znaczenia, orientacja seksualna jest to wrodzona, genetyczna i niezmienna cecha. Wiedzą o swojej orientacji, prowadząc podwójne życie, odwiedzając gejowskie strony, szukają kontaktów itp. małżeństwo często bywa przykrywką.

Dla obojga niespełnienie gdy się ona zwiąże z gejem. Niedawno czytałem, że w Polsce kilkaset tysięcy kobiet związało się z gejami, którzy nie ujawnili swojej orientacji seksualnej. W większości wypadków są to głęboko nieszczęśliwe kobiety, żyjące w poczuciu wyrządzonej im krzywdy i zmarnowanego życia. Znam osobiście kilka takich. Uważam, że nieujawnienie swojej orientacji przed ślubem powinno być potępiane, bądź/ i karalne.

Oczywiście, bo kobiety, jak same twierdzą, poszukują poczucia bezpieczeństwa, a to daje silny facet, mający zasoby i dzielący się nimi, a także władza, która jak twierdził H. Kissinger, jest największym afrodyzjakiem. Jak Iwona napisała; "prowadzić i szanować" - jest sztuką.

Nie rozumiem, o czym piszesz, tym bardziej w kontekście polityki, warszawki, kasy, korporacji i emancypacji. Problem opisała w komentarzu trafnie Iwona (o mężczyźnie dawniej i dziś). Pozwolę sobie zacytować, bo lepiej nie można ująć zagadnienia: "Niektóre kobiety chcą zdominować mężczyzn, a kiedy im się to uda, gardzą nimi... ot, kto zrozumie kobietę ;) Kto zrozumie kobietę, ten jest gość :) Szanować a jednocześnie prowadzić - oto sztuka :)". Pozdrawiam.

Kurz jest głównym celem i przeciwnikiem rycerza z mopem i z nim toczy boje:).

Dawniej z szablą był w galopie teraz kłusem mknie na mopie. Ceni równouprawnienie, lecz czy ona ma go w cenie? Jednak czekać nie chce dłużej bo zwyciężyć musi kurze co przyległy do podłogi, do nich zmierza rycerz srogi. Nie ma dla nich dziś litości, z wielką siłą, choć bez złości celnie mopem je traktuje i zwycięstwo odnotuje. Lecz to triumf pyrrusowy nie zawróci jej nim głowy, nie zdobędzie jej uznania, tym, że z mopem się ugania. Ona bowiem za rycerzem dzikim, lecz kochanym zwierzem, tęskni od samego rana chce być w takim zakochana. Jest to rozwinięcie fraszki "Mężczyzna dawniej i dziś".

To charakter, ten typ tak ma, czyli motorek w ..:). Znam z autopsji. Pozdrawiam.

Przy rzeka a z rzeką mało wspólnego:)

Gratuluje, ale się nie przyznawaj. Po co drażnić ludzi? Wczoraj na Crime Investigation pokazywali w Stanach faceta sukcesu. Na tabliczce swojego merca miał rejestrację: Moneyman. Został zamordowany w swoim samochodzie. Miłego dnia. Ferrio otwarte:)). M

Bardziej trafnie nie można:))

Jestem dokładnie tego samego zdania, dodam, że lubią raczej tych łobuziaków, niż grzecznych i jeszcze, że jazda na mopie takim nie zaszkodzi:). Pozdrawiam. Kiedyś napisałem "instrukcję obsługi kobiety" i rzeczywiście punkt 1: jak w Twojej puencie:). M

Tak, też z religii też pamiętam, że anioł jest biały. Pozdrawiam.

Jak umiesz sterować snami, to tak się stanie. Pozdrawiam.

Tez dobry:).

Ten jest dobry:).

Dawniej z szablą był w galopie teraz kłusem mknie na mopie. Ceni równouprawnienie, lecz czy ona ma go w cenie?