Marek.zak1

Już pisałem, że wiersz jak motyl, raz wypuszczony leci dokąd chce a autor może tylko słuchać, co o nim, czyli o tym motelu mówią i jak go widzą. Wiersz jest ekstra, a to. że widzą go różnie, tym lepiej.

@WarszawiAnka Rozum i uroda tak do siebie maja, że panny zamożnych i mądrych szukają, ten zaś, co ambicje za wysoko stawi wtedy szans u takich się całkiem pozbawi:)

@[email protected] co gorsze, jak lek na coś pomaga, to wszystkim innym organom szkodzi. Pozdrawiam

Mistrz daje radę i ostrzeżenie. Wybór należy do pytajacego. Pozdrawiam.

Dnia pewnego do mistrza zaszedł człowiek młody, - poznałem wczoraj pannę wybitnej urody, lecz jej się nie podobam, co mogę uczynić? - Aby się lepiej poczuć, radzę ją obwinić bo jak to jest możliwe, że dostrzec nie umie, cnót waszych, ja też tego zgoła nie pojmuję. Pamiętaj jednak dobrze, że będąc w potrzebie, okłamać możesz innych, ale nigdy siebie.

Piękny sonet. Brawo Ty. M

Samochodem na pewno, a biegnąc to raczej trzeba uważać, żeby nie upaść. Pozdrawiam

Tak, a wiele dzieł wzniósł na taki poziom, że od tej pory niczego doskonalszego nie stworzono, choćby Requiem, Don Giovanni, 21 koncert fortepianowy czy 40 symfonia, to głosy samego Boga. Zresztą w filmie Formana Salieri to określił, każda nuta w tej doskonałości jest na swoim miejscu, a jej zmiana powoduje rozsypanie się całej konstrukcji. Pozdrawiam.

Tak, to jedyny kompozytor, który tworzył genialne niemal wszystkie formy, od koncertów na wiele instrumentów, symfonie, opery, oratoria, utwory kameralne i instrumentalne. A przecież długo nie żył. Pozdrawiam.

@Pan Ropuch To taka samoobrona, bo bywa, że alternatywą jest zdołowanie. Można to nazwać oszustwem w dobrej wierze/celu:). Znany pisarz to nazwał "dla pokrzepienia serc".

Niegdyś przyszedł do mistrza szlachcic załamany - Co robić, bo upadłem, przez zły los skazany? - Skoro losu to wina, nie warto się smucić, bowiem prędzej lub później musi się odwrócić. Zawsze lżej na duszy, jak na coś zwalimy nasze niepowodzenia.

Tak to działa i jeszcze, żeby potem tego nie spieprzyć, bo o to łatwo. Pozdrawiam.

Śliczny pełen delikatności tekst. Życzę peelce tego przeniesienia przez kłopoty do krainy szczęśliwości. Pozdrawiam

Fajny przekaz no i prawdziwy:). Proponuję przeczytać na głos i coś w rytmie jest do poprawienia, np. A się budzić wieczorami. Pozdrawiam.

Kobiety i piekło? Mam na szczęście inne skojarzenia:). Pozdrawiam

Wiele prawdy, bo Europa i Stany praktycznie bez przywództwa, a Chiny krok po kroku do przodu, z milionami szpiegów wszędzie. Pozdrawiam

Co za kreatywność. Jak chemik z wykształcenia, jestem za polimerką/polimerem. To nowe znaczenie i twój wkład w rozwój języka. Brawo ty. i Ja tutaj wprowadziłem "analityka: czyli zwolennika seksu analnego. Dodaj więc "analityczka:" :)

Smutno napisałeś. Mogłeś inaczej, ale nie wiadomo, czy byłoby lepiej, może dużo gorzej. Pozdrawiam

Wielu tak ma. Próbowałem środki nasenne, ale to było najgłupsze, bo potem, po odstawieniu, nie spałem bardzo długo. Najważniejsze nie myśleć: zasnę, czy nie, tylko o przyjemnych rzeczach. Pozdrawiam

Sopot to dla mnie korty SKT, bracia Kornelukowie, czyli twórcy potęgi (w Polsce) tamtejszego tenisa. Bywałem, widziałem. Pozdrawiam. M

Nie, jestem Tobie i Jankowi wdzięczny za zwrócenie uwagi na ten drugi wers, bo jest rzeczywiście nie teges. Zobaczcie teraz:). Dzięki. M. Hej, zobacz teraz. M

Dzięki, przemyślę to.

Jak powiedział Palliser w dawnym serialu: Na nic nie liczę, niczego nie oczekuję. Pozdrawiam

Dzięki. Liczyłem kilka razy i wszystkie maja 13 głosek ze średniówką po 7. Pozdrawiam.

Sąsiad przyszedł do mistrza, zaczął tymi słowy, - Co czynić, jestem bowiem w zakręcie życiowym? - Tajemnicy wszak żadnej waści nie odsłonię, ważne, żebyś nie upadł i szedł w dobrą stronę.