Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek.zak1

Mecenasi
  • Postów

    10 585
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Marek.zak1

  1. Marek.zak1

    HALO HALO

    @iwonaroma Dzięki:)). M.
  2. @iwonaroma Dzięki, nie chcę ułatwiać innym,. w poniedziałek powiem, jak było dalej i kto był najbliżej (a na ktorą wersję stawiasz?), bo to autentyk. Pozdrawiam.
  3. @piąteprzezdziesiąte Dzięki za pierwsza próbę. Nie mogę się ustosunkować, bo to by ułatwiło innym:). Wyjaśnię stan prawny: wszystko, co się miało przed ślubem pozostaje własnością indywidualną, tak więc dom nie wchodził w skład małżeńskiej wspólnoty. Pozdrawiam.
  4. Anna była pracowita i ambitna. Zaraz po studiach dostała dobrą pracę. Żyła oszczędnie i, z pomocą rodziny, rozpoczęła budowę niewielkiego domu na obrzeżach miasta. Po 3 latach domek był gotowy i się do niego wprowadziła. W wieku 34 lat znalazła partnera, za którego wyszła za mąż. Nie mieli dzieci, oboje woleli prowadzić wygodne życie, a może były też inne powody, o których nie chciała mówić. Po siedmiu latach małżeństwa, Krzysztof, bo tak miał na imię małżonek, poprosił Annę, żeby go zameldowała. Do tej pory był zameldowany u mamy, ale ta zamierzała mieszkanie sprzedać i do tego potrzebne było wymeldowanie syna. Ku jego zaskoczeniu, żona poinformowała go, że dom zbudowała sama i nikogo w nim meldować nie będzie, a sprawę braku meldunku Krzysztof musi sam rozwiązać. A teraz, jak myślicie, jaki był finał tej historii?
  5. Bingo - nowe słowo. lawir to ten, który lawiruje. Pozdro.
  6. @Leszczym Tak myślałem, ale pojechałem na poważnie, bo znam sporo ludzi, którzy się pogubili przez swoje mrzonki. Pozdrawiam
  7. @Leszczym Tak, dopóki ich nie zaczyna wprowadzać w życie. Lenin, Hitler to zrobili. Pozdrawiam i dzięki za wpis.
  8. @Jacek_Suchowicz Tak, to właśnie miałem na myśli. Dzięki za fajny wpis.
  9. -Mistrzu, w temacie marzeń, jakie twoje zdanie? -Dla tych, co motywują, mam wielkie uznanie, lecz jest niemało takich, co sensu nie mają i człowieka od świata całkiem odrywają. a żyjąc w mrzonkach traci cały swój dorobek, co do życiowej klęski doprowadzić może.
  10. Kiedyś zasłaniały spojrzenia ciekawskich, teraz zasłaniają słońce trawie:). Pozdrawiam
  11. Marek.zak1

    zgon

    O emeryturze to już marzyła część koleżanek i kolegów w liceum. Życie to zmagania z własnymi słabościami, rywalami, konkurentami do ograniczonych dóbr świata. Jak ktoś bogaty z domu, czy wygrał na loterii, może sobie odpuścić, ale czy życie będzie miał ciekawe?. Pozdrawiam.
  12. Niejeden tak ma, czyli wpada we własne ja. Pozdrawiam.
  13. @poezja.tanczy Dzięki, wszelacy piszący na forach i w necie o tej samotności we często wspominają. Pozdrawiam.
  14. @poezja.tanczy Skoro są kondomy smakowe, cos musi być na rzeczy:). Pozdrawiam
  15. Marek.zak1

    A w Paryżu

    Nawet w Paryżu nie każdej dobrze jest w negliżu. Taki napis na ścianie był w jednej kawiarń na Placu 3 Krzyży. Pozdrawiam
  16. Walczymy o ograniczone dobra świata, z konkurencją, która nie śpi a gra, jak umie, więc te wolniejsze chwile to raczej w przerwach, w międzyczasie. Co do podróży, do tego przydatna jest fantazja, w dodatku bezkosztowa. Pozdrawiam
  17. @error_erros Już w szkole, jak wstawałem do odpowiedzi w sprawie mojej oceny bohaterów lektur, klasa milkła, a nauczycielka siadała. Wszyscy wiedzieli, że będzie się działo:). Pozdrawiam.
  18. Wielu ma pod górę, ale, przynajmniej u nas, niektórzy mają szansę na te górę się jednak wdrapać. Miliardy, żyjące w nędzy, w innych regionach świata, jedynie wtedy, jak się stamtąd wyrwą, inaczej będą się wdrapywać, jak ten Syzyf. Pozdrawiam,
  19. Marek.zak1

    Z lalkami /+18/

    @Ajar41 Świetne:).
  20. Marek.zak1

    Z lalkami /+18/

    Anna, żona, mieszkańca Pasłęka, kiedyś w nocy bardzo się przelękła, słyszała, puk puk, puk, a potem głośny huk. Mąż bawił się lalką, która pękła. To nowy cykl. Poezja i w ogóle sztuka muszą reagować na ważne zjawiska społeczne.
  21. Pięknie napisany sonet. Pozdrawiam.
  22. Kto pierwszy ten lepszy. Moja Sowa, jak wejdzie, to nie chce zejść z fotela, chyba, że na kolację, czy na spacer:).
  23. @iwonaroma Tak:). M.
  24. Marek.zak1

    Zoo

    Kiedyś byłem w zoo gdzieś tam. W klatce był goryl. Brał swoją kupę do ręki, robił zamach, chciał rzucić, a ludzie uciekali. Ten jednak nie rzucał, tylko się śmiał. To jak ta twoja puenta.
  25. Dobry wiersz, tak trzymaj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...