Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek.zak1

Mecenasi
  • Postów

    10 756
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Marek.zak1

  1. Marek.zak1

    U ortopedy

    @MIROSŁAW C. Profesjonalista:). Pozdr.
  2. @egzegeta mój habitat to Mazowiecki Park Krajobrazowy i rower. Pozdrawiam.
  3. Czy każdy piękny jesienny dzień z miłą osobą przy boku nie jest fajną perspektywą i kwintesencją życia dla dojrzałego człowieka? Pozdrawiam.
  4. Na wojnie 2 dywizje znaczą więcej niż 1 + 1. Na podwórku zresztą jest podobnie:). Pozdrawiam.
  5. Marek.zak1

    U ortopedy

    Katarzyna z miasta Lublana, miała wodę w obu kolanach. Poszła więc do ortopedy, i się okazało wtedy, że badanie trwało do rana.
  6. Podoba mi się, może mnie nie dotyczy, ale wiersz fajny i dobre przesłanie dla wahających. Pozdrawiam
  7. Marek.zak1

    Kocha, czy nie??

    Kiedyś w podobnym tonie usłyszałem osobiącie, a potem skojarzyłem, że podobnie żona mleczarza Tewiego też mu odpowiedziała. Pozdr.
  8. Coś się znajdzie, tylko pytanie ile za, a ile przeciw. Każdy pewnie ma inne spojrzenie. Pozdrawiam. @Leszczym dzięki.
  9. To już chyba trzeci sonet w tym klimacie, czyli kontroli emocji, odwlekania spełnienia, może droczenia. Sonet, jak u Ciebie, świetnie napisany. Pozdrawiam.
  10. @agfka Wiele masz racji a Jean de la Bruyere napisał kiedyś, że czas wzmacnia przyjaźń, ale nie jest przyjacielem miłości. Pozdrawiam. iz
  11. -Mistrzu, powiedz, czy stara miłość nie rdzewieje? -Życiem rozczarowany taką ma nadzieję, ale to się nie sprawdza, bo co raz utonie, nawet, jak wyjmiesz z wody, ogniem nie zapłonie.
  12. Posiadasz siebie, czyli jesteś jednocześnie posiadaczem i posiadanym. Nie wiem, czy tak można, ale w poezji zapewne tak:). Pozdrawiam.
  13. Inteligencja jest przereklamowana, więc różnicy nie będzie, jak sądzę.
  14. @Wędrowiec.1984 Dobrze przygotowane powstania się udawały, Wielkopolskie, Śląskie, niestety były w mniejszości. Pozdrawiam
  15. @Rafael Marius Najlepiej na cudzych, ale na własnych też warto. Pozdrawiam
  16. Zostanie odstawionym jest przykre i gorzkie. Nie ma na to lekarstwa. Przejdzie zapewne, ale nie wiadomo kiedy. Pozdrawiam.
  17. Bardzo na smutno. Pracować trzeba, a przez lata u mnie w weekendy przerw nie było, może dlatego było z czasem jednak było lepiej. Co do przyjaciół, definicja przyjaciela jest szeroka, ale powiedzmy bliscy znajomi, fajnie, że są, ale czy do szczęścia potrzebni, to przekonany nie jestem. Przestrzeń, na pewno jest ważna, ale w tym gorzkim, refleksyjnym wierszu, zabrakło mi najważniejszego, czyli miłości, bez której nic nie cieszy, a dom jest tylko budynkiem. Pozdrawiam.
  18. Wiersz fajny, a u mnie takich spotkań nigdy nie było. Z jednym kolegą jestem w stałym kontakcie, z kilkoma innymi z klasy jestem na fejsie i to wszystko. Klasa sąsiednia takie spotkania organizuje. Pozdrawiam.
  19. -Mistrzu, mówią, że mądry Polak jest po szkodzie. -Ten, kto wyciąga wnioski, jest szacunku godzien, bo dobrze, gdy porażki za naukę służą, a takich, którzy nie chcą się uczyć, jest dużo.
  20. Dobry wiersz, a mnie się jednak wydaje, że za komuny powoli tonęliśmy, a głównym produktem eksportu był zasiarczony węgiel i siarka, a jeszcze 20 lat to mogłoby być jak u Kima. Teraz to zwyczajne spory polityczne, podgrzewane przez polityków. Pozdrawiam
  21. Pamiętam w jednym z poprzednich wierszy podobny motyw cierpliwości, przeciągania, czy droczenia, które utrzymuje namiętność długo, aż do niemal szaleństwa. Sonet fajnie to opisuje i jak u Ciebie, wysokich lotów. Pozdrawiam P.S. Jeszcze dodam takie powiedzenie, że w życiu seks jest najważniejszy, a w seksie to najważniejsza jest władza, a tutaj chyba o tej władzy.
  22. Poznaję okolicę. najbardziej podoba mi się ten sufit, który spadł. Pozdrówki
  23. Ciekawy wiersz, z bardzo dobrym tytułem. Czasami po okresie buntu, protestu, oddalenia przychodzi moment powrotu do korzeni. U facetów jest może inaczej, bo syn jednak trochę rywalizuje z własnym ojcem i ten powrót mógłby traktować jak porażkę, ale to tylko myśl na spontanie. Pozdrawiam serdecznie z niedaleka.
  24. -Mistrzu, czemu apetyt rośnie w miarę jedzenia? -Rosnący brzuch zmusza cię do jego napełnienia, Z początku się opierasz, niestety słabniesz z czasem, bo ma nad tobą władzę i robi cię grubasem.
  25. Około roku 730 Arabowie zajęli niemal połowę dzisiejszej Francji i taki remis de facto sankcjonowałby ich podboje, zarazem byłby oznaką słabości europejskich chrześcijan, oraz podważyłby status Karola, jako przywódcy chrześcijańskiej Europy. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...