Marek.zak1

Podoba mi się bo jest prawda, a ona tylko poraża, ale też dystans. Tak trzymaj. M

To nie takie proste, bo może zajął się nauką, bo jak mówiła naczelna w Seksmisji: "Nie mam śmiałości do kobiet" a coś trzeba robić, albo jest zwyczajnie dla kobiet transparentny i j.w. Tacy doktoranci do rzeczy są zwyczajnie wyhaczani choćby przez studentki, którym te książki nie przeszkadzają. A sam tekst fajny. M.

Ładnie napisane, a mam jak Error. Pozdrawiam

W myślach spętania, to już autocenzura i poprawność polityczna. Pozdrawiam

Przerabiałem raz taki wczesny powrót. Potem było umoralnienie, bo była niepełnoletnia:). Ale był happy end, bo, w przeciwieństwie do Romea, spacyfikowałem Capulettich i Montekich i wzięliśmy ślub:).

Super wyszło, a chyba to po całości Twój najlepszy wiersz z porażającą puentą. Gratuluję. M

Jest zaskoczenie od horroru III do realu z badanymi krągłościami:). Tak to było, że chodziło się do kina, albo na film. Fajny wiersz. M

Podoba mi się ten opis życia, a te trzy części, czyli przygotowanie, słabe trwanie i chęć wyrwania się to takie całkiem powszechne. Pozdrawiam.

Dobrze ujęte. Ja to nazywam kontrolowanym egoizmem. Pozdr. M.

Fajny tekst. Tak bywa po rozstaniu, szczególnie jak z inicjatywy drugiej osoby. Jeszcze to "choc" w tytule do korekty. Pozdr. M

Ale, że chcą wylatywać, bo zazwyczaj gdzieś się kamuflują w środku i stamtąd zatruwają całe ciało. M

Wakacje się kończą, ciepłe wieczory też, wkracza proza życia, a czasami powrót do zdjęć. Dobry wiersz, prawdziwy pewnie dla wielu Pozdrawiam "niepotrzebny"

Brak reakcji niestety daje ci gwarancję powtórki z rozrywki. Pozdrawiam

Bardzo mi się podoba, o tym wchłanianiu do otchłani i zgarnia ręka do podziemi, a jako alternatywa pójście w nieznane. Mam malutka uwagę do przemyślenia, bo mi zgrzytają pięciocylabowe słowa, tu "deficytami", a przecież wabi się raczej atrakcjami. Pozdrawiam. P.S., wody coraz mniej w naszym stawiku.

Brawo Ty, za postawę i sam opis:).

Świetny lamentyk. Teraz wielu, w tym mnie, będzie lżej, że ominął ich awans:).

Tak bywa, że rozstanie oznacza różne przykre następstwa dla obojga peelów, ale mój wrodzony optymizm trzymałby takie myśli i słowa z daleka. To jednak osobista refleksja, a wiersz z Twoich klimatów, które lubię, jeśli oczywiście rozumiem. Pozdrawiam.

Klimat Dekameronu, tam tak przeważnie jest, jeden bystry i jeden oferma:). Pozdrawiam

To by zmieniło więcej: czy jakowychś sekretów nie chcesz przed nim ukrywać? i już i sylaba więcej. "Że" wyżej zmieniłem:)

Pewien szlachcic mistrzowi zadał raz pytanie, - Jakie na temat mojej córki macie zdanie? - Jeśliś ciekawy, przyślij ją jutro z wieczora, zresztą może być dzisiaj, obojętna pora. Uprzedź jedynie proszę, że pewne badania wymagają pełnego do mnie zaufania. Dnia następnego córkę ci z rana odstawię, i świadectwo jakości z pieczęcią wystawię. Wszystkie niewieście cnoty zostaną sprawdzone i stwierdzę, czy nadaje się ona na żonę. Bez tego narzeczony może domniemywać, że jakoweś sekrety chcesz przed nim ukrywać. Te badanie jest ważne pół roku jedynie, i trzeba je ponowić, co darmo uczynię. W Hołdzie Giovanniemu Boccaccio, twórcy Dekameronu.

Świetny wiersz, a są takie dzieciństwa, niestety. Pozdrawiam

Głosowanie to nie komedia romantyczna, nie głosuje się na ukochanego, a na tego, kto najmniej zaszkodzi.

Tak większość, a wśród kobiet poparcie dla PiS-u i Konfederacji było bardzo wysokie. Ponadto system Hondta promuje największą partię, więc niegłosujący też w dużej mierze na nią głosowali. Pozdrawiam

Dobre, w temacie i w duchu wrzuciłem "Niewieście cnoty", a jeszcze dodam: naród chciał, naród ma.

Ja do korekty tradycyjnie jeden drobiazg:) Że bardzo żal ci twojej ofiary - że żal ci bardzo.... Oprócz tego jak twierdzi FDA po audycie: no observations (ładne słowo, nie?)