Marek.zak1

Co ja wiem o tym świecie, pewnie bardzo mało, samotność mi od dawna odczuciem nieznanym, choć wielu jej doznaje w życiu pogmatwanym, nie wiem czemu jej z drogi zejść mi się udało. Biedy też nie zaznałem, szczęście mnie spotkało, że nie bałem się jutra, co wielu przeraża, gdy nie mają pieniędzy, jak się często zdarza, a rodzina narzeka, że wszystkiego mało. Nie wiem, czemu los sprzyjał mi przez życia drogę, może bieg za miłością jednak się opłacił, gdyż mimo trudów wielu, narzekać nie mogę, a bieda i samotność mało dla mnie znaczą. Kiedy zatem zapytasz, jak to się zdarzyło, że miałem takie życie, powiem, że to miłość.

Harrison w Gwiezdnych, to jak Roger Moore w Bondzie. Nadawali tym filmom surrealistyczny klimat, który bez nich zniknął.

Żyjesz Sylwestrze i zawsze możesz powołać się na powiedzenia, że lepszy żywy (wstaw, co chcesz), niż martwy lew. Pozdrowienia weekendowe.

Dobry tekst. Jako autor preferuję jednak podejście takie, że bohater zmaga się z trudnościami i dzięki wytrwałości, profesjonalizmowi te trudności jakoś pokonuje. Jestem w opozycji do rosyjskości, w której jak powiedział Czernomyrdin, chcieliśmy dobrze, a wyszło, jak zawsze. Pozdrawiam.

Zgadzam się. Nigdy w niebie bez Ciebie. Pozdrawiam

@Wędrowiec.1984 :))). M

@Gosława Mieli ze mną problem, bo się dobrze uczyłem, więc rozróby mi uchodziły. Rodzice musieli tylko przychodzić i się / mnie tłumaczyć.

@Wędrowiec.1984 Pojęcia nie mam, ale w tej powiślańskiej podstawówce 29 to było trochę takich:).

@Wędrowiec.1984 Jakiś czas temu moja spotkała swoją nauczycielkę ze szkoły, a ja też do niej chodziłem kilka lat wcześniej. Z rozmowy o tych, którzy byli niezdyscyplinowani i łobuzerscy, padło moje nazwisko. Gdy jej powiedziała, że za mnie wyszła, o mało się nie przewróciła:).

@Wędrowiec.1984Puenta powala:). Przez karty, czy kraty??. Pozdrawiam

To ważny temat. Tez pozwoliłem sobie na głos w nim:

Tekst mi się podoba. Co do meritum, to ambitna, ale trudna droga, nie lepiej singielka z mieszkaniem? Jest wiele takich chętnych i samotnych. Pozdrawiam

Raz przyszedł młodzian, - Mistrzu mam ważne pytanie. czy pieniądz rządzi światem, jakie wasze zdanie? - Pieniądz wojny wygrywa i królów wybiera, ale głupim ostatek rozumu odbiera.

@Gabrys O nie, cała moja okolica jest zatruwana przez kilka domów, które takie dymy z kominów wypuszczają i trują wszystkich dookoła. Beta może potwierdzić.

Dziękuję za oczy tego pana, ale cały czas szukam nazwy mojej dla niej funkcji, bo panem ani właścicielem to nie chcę być. Traktuję ją jak jedną z moich córek:)

Robi wrażenie, ale w obecnej rzeczywistości pierwsze skojarzenia były z aborcją. Po Twoim wyjaśnieniu jest inaczej, ale rzeczywiście jakaś mała wskazówka by pomogła, żeby nie wchodzić na zupełne manowce:). Pozdrawiam

Oczywiście:).

W Twoich sonetach przenosisz czytelnika w świat, gdzie przedmioty i zdarzenia nabierają nowego, magicznego wymiaru, a ich relacje są inne niż w realu. Kolejny cudowny sonet, który potwierdza, że sztuka jest zupełnie innym wymiarem świata i życia. Pozdrawiam i gratuluję.

@zyzy52 Byłem dawno temu kilka razy w kultowym kabarecie Dudek na Nowym Świecie i tam to słyszałem po raz pierwszy. Patrz, wszyscy się śmieją, a przecież to tragiczna w treści i wymowie piosenka. Pozdrawiam.

Dobre, pewnie znasz piosenka "W Polskę idziemy". Tam tez tak jest.

Córka:)). Ma w papierach moje nazwisko.

Mam jak ty, własny na posesji i zaraz dalej państwowy, do którego chodzę z Sową. Pozdrawiam.

Dzisiaj kolejna rocznica i przeczytałem z przyjemnością raz jeszcze. Pozdrawiam

@Wędrowiec.1984 Złoty, a skromny:)

Przywilej starości:)