Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. Nie ale we wszystkich wymienionych przez Ciebie dziedzinach poznaje się mężczyznę po tym jak kończy. :-D
  2. Dzisiaj już obie strony boli głowa. Co za czasy?
  3. @Marek.zak1, @Somalija, @Gosława, @Cor-et-anima No i znowu wyszedł erotyk. Ech, no ale nic to. I tak uwielbiam je pisać. ;-)
  4. Podróżnik Zabieram cię ze sobą, jeszcze dziś ruszamy; Masz mapę, więc pomożesz poznać mi jej sekret. Mówiłaś, że znalazłaś urokliwe miejsce, Nie patrząc, lecz jedynie wodząc opuszkami. Niezwykła okolica, przestrzeń jak aksamit; Wyczujesz drobne fałdki, nadwrażliwe, miękkie, Więc jeśli delikatny i troskliwy będziesz, Zabarwią się radością, drżeniem i ciarkami. Ach, jakże to uwielbiam; Wargi znów przygryzasz, Uwodzisz, kokietujesz, chcesz być tylko dla mnie. Zaborczo wokół dłoni wijesz się i wzdychasz, Jak gdyby twym natchnieniem były moje palce. Pozwalasz… Nie, ty żądasz, każesz się dotykać; Uważaj, bo rozkazy lubię coraz bardziej. ---
  5. To wiersze rzeczywiście muszą tam powstawać srogie. XD
  6. To z czego są te szkolenia? XD
  7. Fakt, poprawiłem. @GrumpyElf, @Leszczym, @Franek K Słowotwórstwo, słowotwórstwem ale muszę trochę przystopować. Muszę odpocząć od tych łamańców trochę. :)
  8. Wiem, mam tak samo. Ja też na szkoleniach wolę pisać wiersze.
  9. A co Ty myślisz, że inni mają inaczej? ;-)
  10. Zupełnie niepotrzebnie, ponieważ... ...tylko Ty tak potrafisz. :-)
  11. No i jest, nareszcie. Tylko zjem kanapkę. :-D --- Świetny po prostu, zwłaszcza motyw energii. Jestem facetem i fizyczność wyrażona dosłownie, lecz delikatnie naprawdę bardzo rozbudza moją wyobraźnię. W praktycznie każdym erotyku stosujesz takie delikatne podejście ale jednocześnie jest ta fizyczność, którą uwielbiam. Świetne!
  12. @Marek.zak1 Telimena za to niczego nie przyniosła, tylko że razem z nią wracali młodzi panicze... ;)
  13. Wojski nie znał się na grzybach i ciągle zbierał muchomory. :)
  14. Drugoksięgowe łowy Polują, ciągle tropią, gdzieżby tu się schować? Uciekam, lecz nie skaczę tylko nibykicam; Wypijcie za mnie chociaż z maleńkiego znicza, Lampeczkę albo setkę lub żyburobrowar. Lecz co to? Dałem radę! Ależ ze mnie kozak! Nastała śród myśliwych wielogłucha cisza. Przemiana, transformacja, koniec już się zbliża; Wyjeżdża Andrzej Zając z tego Soplicowa. Wyskoczył zza siekiery trzewiogłowy Adam; Spogląda dzikowzrokiem wciąż na swą ofiarę, Lecz zamiast atakować krzyczy i wygraża, Bo wierzy w ostre słowa, a w siekierkę wcale. Jest fajnie, lecz czy później lepsza będzie faza? Przechodzę do Umizgów, wkrótce grzybobranie. ---
  15. @Somalija Nie poprawiaj, idealnie jest. No i jest czego bohaterom zazdrościć. :-)
  16. @Gosława Hehe niesamowite po prostu :-))) Dziękuję. ;)
  17. @Somalija Hmmm... Mam w głowie pewien pomysł na sequel to może tam wytłumaczę. ;)
  18. @Kapistrat Niewiadomski Kiedyś przeczytałem jakiś tam artykuł, w którym było napisane, że nasza poezja jest jaka jest przez to jaką mieliśmy historię. Dotyczy to również mentalności i ciągłej potrzeby kombinowania, wykształcanej w narodzie już od czasów zaborów. Jest tripodróż, ponieważ mamy grzybopotwora. ;-) Co do dalszyciągu, zobaczymy. W sumie... sam jesten ciekaw.
  19. @Marek.zak1 I niech uwodzi nadal, nawet jeśli już wszystko miałoby być napisane.
  20. No, ludzie, pewnie, że tak. Nie ma osoby, która posiadałaby monopol na takie rzecz. :) Delikatność może mieć wiele definicji.
  21. Tripodróż Nie wracam, bom ciekawy co jest w dalszyciągu; Wciąż biegnę i uciekam, nie chcę się wydostać, Lecz one ciągle za mną, sieją w duszy postrach, A z nimi przepotężny, wielki grzybopotwór. Wszechbrama, ciasne wyjście, twór z żelazobrązu; Dogania mnie, już czuję, zostaw mnie, ach, zostaw, Pokonam cię, rozerwę, strącę w ciemną otchłań, Gdzie ręką twardą rządzi rządów wszechpierwowzór. Przybywam, wciąż istnieję, nagi, nadobecny; Nastąpił samoczynny obcych zjawisk wyrzut, Więc jestem, powróciłem, piszę ten niezręcznik, Wrażliwy, zmysłoczuły całkiem już w negliżu. Nie ćpałem, nie wąchałem. Lubię mózg wydręczyć, A lepszych niż poezja nie ma narkotyków. ---
  22. To jest to. Ogrom interpretacji bywa niekiedy wielką zaletą utworu. :) Cóż, kiedy właśnie to Ty tak subtelnie nam to pokazałaś. To świadczy o delikatności autorki.
  23. Właśnie poznałem znaczenie tego słowa i zmieniło to rozumienie Twojego wiersza o 180 stopni. Pierwsza część nasiąknięta jest dociekaniem, druga natomiast milcząca.
  24. Dobrze, ale do tego mój umysł musi po całym dniu odpocząć. Na pewno tutaj wrócę. :)
  25. @Cor-et-anima Świetne ale czuję, że powinienem na to spojrzeć jeszcze raz, na świeżo, ponieważ tematyka wymaga szczególnego uszanowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...