-
Postów
4 188 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984
-
Drogi ekstrawertyku
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie cierpię dyskotek. ;-) Jeśli obiektywnie mają rację to owszem. Inaczej jest to wyłącznie irytujące. Nie powiem, że było mi przyjemnie kiedy namawiano mnie bym wyszedł do ludzi, bo to czy tamto. Sam nikogo nie namawiałem na spróbowanie "mojego świata". Całe szczęście mam kochanych rodziców i rozumieli mnie wtedy doskonale. ;) Dzisiaj jest mi naprawdę dobrze jako introwertyk i cieszę się, że nim jestem, ponieważ jestem naprawdę sobą ale wtedy, kiedy byłem dzieckiem i chciałem przynależeć do jakiejś grupy to naprawdę myślałem, że ze mną coś jest nie tak. :-) No, bo jak to? Wszyscy lubią łazić na te potupaje, a mnie do tego nie ciągnie. No chyba jestem jakiś dziwny. No to łaziłem i się męczyłem, często udając, że było fajnie. Na szczęście nie musiałem często chodzić do tych miejsc. ;-) -
Przeznaczenie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Justyna Adamczewska No, i to jest to! Uwielbiam maj i kwiecień :) -
Drogi ekstrawertyku
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@WarszawiAnka A i owszem, to też prawda, broń Boże nie twierdzę, że jest inaczej. Np. w naszym społeczeństwie introwersja mylona jest często z nieśmiałością, tak jak ekstrawersja może być mylona z tym, że ktoś po prostu lubi chodzić do dyskoteki, ponieważ dobrze tańczy i chce sobie potańczyć, a niekoniecznie odzywać się do kogokolwiek. Jednakże osoby, które usilnie namawiały mnie na takie rzeczy są ekstrawertyczne, ponieważ znam je bardzo dobrze od dzieciństwa. Pamiętam, że wielokroć były tak uparte, że doprowadzało mnie to do szewskiej pasji. :) -
Przeznaczenie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Justyna Adamczewska Tak, pamiętam. :) Im dalej tym bardziej było absurdalnie, ale chyba o to autorom chodziło. ;) -
Mrocznego kredensu tajemnice
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Justyna Adamczewska Dziękuję za serduszko i zgłębienie tajemnic mrocznego kredensu. :) -
No, tak :-) Zgadzam się z Tobą całkowicie. :)
-
@Justyna Adamczewska To taka improwizacja w przypływie chwili. Coś mi się urodziło w głowie i powiedziałem sobie: "A, może zapiszę to gdzieś?". No i jest. :-) Pamiętam, że chyba byłem zły po jakimś zdarzeniu z pracy, stąd i tytuł.
-
@Ewula ...że aż przypomniał mi się fragment o dzieciach z mojej ulubionej książki: Tak, drogi Wilhelmie, dzieci są sercu memu najbliższe na ziemi. Patrząc na nie, dostrzegam w onych małych istotkach zarodki wszystkich tych zalet i sił, których im tak rychło będzie potrzeba. W uporze ich doszukuję się przyszłej stałości i siły charakteru, w zbytkach humoru i owej nieocenionej zdolności przemknięcia mimo niebezpieczeństw, jakie gotuje życie; widzę to wszystko w pełni istnienia nietknięte i nie zepsute, a wówczas powtarzam sobie zawsze, raz po razu złote słowa nauczyciela ludzkości: — Bądźcie, jako jedno z tych maluczkich! — A pomyśl mój drogi tylko… oto miast traktować je, jako pierwowzory nasze, postępujemy z dziećmi, jak z niewolnikami! Czyż nie mają mieć swej woli! Wszakże my robimy, co nam się podoba, skądże tedy prawo do przywileju takiego? Stąd, że jesteśmy starsi i rozsądniejsi? Wielki Boże, z nieba swego spoglądasz na same jeno stare i młode dzieci, bo poza tym nie ma nic, zaś syn twój od dawna już obwieścił wszystkim głośno, które z nich przypadają ci lepiej do serca. Niestety ludzie wierzą w Boga, a nie słuchają jego słów… to stare jak świat… a przeto wychowują swe dzieci na swe własne podobieństwo! Bywaj zdrów, Wilhelmie, pora skończyć tę całą gadaninę. :-)
-
Niedopowiedzenie na końcu daje temu utworowi podwójną moc. :-)
-
Drogi ekstrawertyku
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Ewula Doprawdy nie wiem co powiedzieć, czytając takie słowa. Jest mi niezmiernie miło. Bardzo dziękuję. :-) -
Drogi ekstrawertyku
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Ewula Dziękuję, cieszę się, że tak bardzo Ci się spodobały. :-) -
Drogi ekstrawertyku
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@WarszawiAnka Miałem w młodości takich kolegów. "A weź no, chodź z nami na dyskotekę, wyjdź do ludzi" etc., etc... Jakże tego nie cierpiałem! :-) No ale lazłem tam, bo myślałem, że coś ze mną jest nie tak. ;-) Teraz jestem już dorosłym koniem i inaczej patrzę na świat, niemniej wiem, że jest mnóstwo osób wciąż mających z tym problem. -
Drogi ekstrawertyku
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Głębiej w komentarzu napisałem, że często ocenianie strony ekstrawertycznej bywa niesprawiedliwe, ponieważ sfrustrowany introwertyk może zacząć za wszystko obwiniać tę drugą stronę. To jest to opisane przeze mnie nazywanie łajdakiem. Oo, bardzo chętnie przeczytam. Już nie mogę się doczekać, bo lubię takie rzeczy. :-) -
Świetne! Niczego nie już zmieniaj! :-)
-
marudzenie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zamiast marudzić, trzeba się przyłączyć i popykać w Fortnite'a czy innego Counter Strike'a ;-) Takie czasy ale napiszę Ci tak: Moje dzieciństwo to lata dziewięćdziesiąte. Miałem wtedy taki mały komputerek Commodore C64 i pamiętam, że była to jedna z wielu rozrywek dostępnych wtedy dla nas. Jeśli nie graliśmy w piłę na łące czy w karty lub gry planszowe to rżnęliśmy w gry na tym właśnie komputerku. Tylko wtedy nie było gier wieloosobowych takich jak teraz, a trzeba było kolegę do domu zaprosić żeby siedział obok, przy drugim dżoju. Piękne czasy i właśnie teraz mi je przypomniałeś. ;-) Różnica pokoleń zawsze będzie widoczna. Takie jest życie. PS: dla równowagi napiszę, że poezję także wtedy tworzyliśmy ale pozwól, że raczej nie będę się tutaj chwalił tymi tekstami. Jeszcze bana dostanę albo się ktoś obrazi. ;-D -
Coś w tym jest... Mówi się, że czas leczy rany ale jednak wciąż pamięta się tamte, złe rzeczy. ...ale taki już człowiek jest. Takie jest życie. Ode mnie plusik :)
-
@Deonix_ Mnie to bardzo pasuje na pobojowisko po jakiejś, dużej, pancernej bitwie. Wszędzie wraki wozów pancernych, gdzieś tam stara, spróchniała chata. Odchodzisz stamtąd, bo widzisz to wszystko, jakby było prześwietlone promieniami X. Nie ma tam już dla Ciebie tajemnic i dlatego odchodzisz. ...choć zapewne moja interpretacja jest nieprawidłowa :)
- 23 odpowiedzi
-
- jałowienie
- sterylizacja
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zauroczenie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Znienawidzony utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Znienawidzony Czytając przypomniał mi się Anhelli. Masz Słowackiego pod awatarem, na swoim profilu i tak mi się skojarzyło. Tam są bardzo podobne motywy. -
Drogi ekstrawertyku
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, tak Justyno. Przeczytałem prawidłowo :-) -
Drogi ekstrawertyku
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Justyna Adamczewska Dziękuję za serduszko i czytanie, Justyno. :-) Bingo! To jest krzyk tych, którzy czują się do tego świata niedostosowani. Nie mogą się pogodzić z tym, że świat jest tak ekstrawertyczny, co powoduje ich frustrację, aż w końcu upadają i nazywają bardziej przebojowych ludzi łajdakami... Bo przecież kto mógł stworzyć tak hałaśliwy i gwałtowny świat? Ktoś kto się w nim dobrze czuje. Oczywiście jest to ocena często niesprawiedliwa ale wynikająca po prostu z niemocy. Podobnie jak w Kambodży, Czerwoni Khmerowie rozstrzeliwali ludzi noszących okulary, ponieważ, w ich oczach, to na pewno była elita. -
Tryptyk
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Utwórz jest rzeczywiście bardzo trudny. Gdyby nie obraz i przypis to w zasadzie nie wiedziałbym o czym czytam. Patrząc na obraz jest już dużo lepiej, ponieważ umiem znaleźć przedstawione przez Ciebie w tekście miejsca i sytuacje. ...niemniej postaram się uporządkować sobie ten tekst. Do dzieła! :-) Zapewne mowa o kalekach. Jeden jest o kulach i bez nogi, a drugi "raczkuje" podpierając się na stojakach, które zapewne pomagają mu się przemieszczać. Owszem, jest tam studnia i kołowrót ale czy kobieta "jest ze stygmatem"? I dlaczego ma być czarownicą? Tutaj zacząłem się zastanawiać czy to na pewno jest samobójca. Spadając z takiej wysokości raczej niczego złego sobie nie zrobi. Poza tym kobieta na drabinie, myjąca okno, nie dostrzega tego człowieka. Fakt, jest na pewno smutny. Dolna część obrazu. Końmi są zapewne dwie postaci pchające wózek, na której trzecia postać wabi swoje wierzchowce rybami na kiju. Co reszty wątpliwości nie mam :) Tego nie umiem zobaczyć na obrazie. Być może jest to obszar po lewej stronie domu z samobójcą ale nie mam pewności. Obrazu prawa strona, świątynia i to co się przy niej dzieje, choć nie mam pewności co do interpretacji. Jak już mówiłem, utwór jest rzeczywiście trudny. :-) -
Fajnie, więc tym bardziej mam zaszczyt podziwiać początki Twojej pracy twórczej. :-) No właśnie, kurczę, jakoś mnie to ominęło. Nie dostałem także żadnego powiadomienia, ale nic to. Znalazłem, no i jest. :-)
-
Chyba znalazłem, Justyno. ;-)
-
Drogi ekstrawertyku
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@WarszawiAnka Dziękuję za serduszko! Kilka minut później, zaskoczony dźwiękiem dzwonka... @Znienawidzony Również bardzo dziękuję za serduszko! :-) -
Piękne... Naprawdę piękna miniaturka. Zachwycam się. Super! :)