Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 187
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. Dokładnie! Kiedy zamknę oczy, oglądam wszystko co chcę i jestem wszędzie tam gdzie chcę być. Nie potrzebuję czasu, przestrzeń nie istnieje. Jest tylko wyobraźnia w oceanie snów. :-)
  2. Oj, jakże mi się takie rymy podobają. Czy ja wiem? Mam wrażenie, że czasami wręcz odwrotnie. Piękny wiesz, pobudza do refleksji. Super.
  3. Wincyj! :) Dlaczego tak szybko zakończyłaś? Aż się prosi o ciąg dalszy.
  4. Bardzo klimatyczne. Później zacząłem się już lekko domyślać o kogo chodzi. :-) Od siebie gorąco polecę Anioła śmierci Lermontowa. Twój utwór od razu mi się z nim skojarzył. Trochę podobny motywy i wyjaśnienie dlaczego śmierć jest taka jaką znamy dzisiaj: https://pl.wikisource.org/wiki/Anioł_śmierci_(powieść_wschodnia)_Lermontowa
  5. Piękna pointa, niemniej jednak ukryte w człowieku zwierzę bywa czasami źródłem problemów. Rozum i instynkt nie za bardzo się lubią...
  6. Uwielbiam jesień! W ogóle przypomniał mi się taki mały wierszyk: Już październik, minął wrzesień. Już listopad liście niesie. Nie wiem skąd pochodzi ten tekst ale znam go od dość dawna i tak fajnie współgra z tym co napisałeś. :)
  7. ...tak naprawdę nie chodzimy po Ziemi tylko obracamy ją pod swoimi stopami jak piłkę, po prostu stojąc w miejscu. ...narzekamy na życie, samemu tak naprawdę stwarzając większość smutnych sytuacji.
  8. Czekaj, muszę to sobie kolejny raz przeczytać i zapamiętać. :-)
  9. Jak już poużywasz to chętnie go od Ciebie odkupię. PS: tematyka Twoich utworów jest mi bardzo bliska. Wielokroć podejmowałem podobne tematy w swoich. To bardzo miłe uczucie. :-)
  10. Czyżby wypalenie zawodowe, droga autorko? Coś o tym wiem, oj bardzo dużo wiem. :-)
  11. @Tom Tom, @olga.praska Dziekuję za czytanie i serduszka. :-)
  12. Justyno, tytuł kupił mnie od razu. Kiedy zacząłem czytać to treść tego utworu także. :-)
  13. Wędrowiec.1984

    O SNOBIZMIE

    @WarszawiAnka Ale dlaczego na Mokotowie? Tam jest więzienie i to takie gdzie za komuny trzymano wrogów ludu. Biedna ta biedronka. Jak nazbiera za dużo punktów karnych i nie zapłaci... Strach się bać. :-D
  14. @WarszawiAnka Jak dawno mnie tutaj nie było! Wielka szkoda, ponieważ właśnie przeczytałem naprawdę cudowny wiersz. Przypomniały mi się trochę Liryki lozańskie Mickiewicza, a konkretnie "Polały się łzy me czyste...". Tja... jakże dzisiaj potrzebna jest maska. Jakże trzeba skrywać wielokroć swoją prawdziwą osobowość, swoją wrażliwość, tak niepożądaną w świecie nastawionym na sukces i przebojowość... Bardzo podoba mi się styl tego wiersza. Czytałem go jak utwór wyjęty żywcem z XIX wieku. Cudny utwór i jakże prawdziwy!
  15. Schowałem żeby się nie wydało, że jestem podróżnikiem w czasie. A tak w ogóle nie żadna rakieta tylko DeLorean. ;-) @Bożena Tatara - Paszko @Czarek Płatak Dziękuję za serduszka. :-)
  16. No tak, siła poezji zaiste ogromną jest! :-))
  17. @Sylwester_Lasota Chyba kiedyś oglądałem jakiś program o tej teorii. Chodziło bodajże o jakieś potężne odszkodowanie, niemniej jednak to zapewne bzdura, jak większość tego typu rewelacji. Czytalem też kiedyś o pomyśle podźwignięcia wraku z dna oceanu. Nawet film o tym nakręcili. :-) Dziękuję za serduszko i czytanie. Bardzo mi miło, że mój sonet spodobał Ci sie. :-)
  18. @Marek.zak1 Podoba mi się tak jak jest teraz. Nie wstawię frazy 'Co teraz już odpływa', ponieważ słówko 'już zostało' użyte linijkę niżej. Znów by się powtarzało. A dziękuję raz jeszcze. :-) Także się nad tym zastanawiałem ale zostawię to, bowiem tak jak jest teraz po prostu mi się podoba. :-) Bardzo mi miło, że mogłem sprawić przyjemność kolejnemu czytelnikowi. ;-) Aha, zastanawiałem się np. nad wpisaniem wyrazu 'serduszko' zamiast 'to serce', niemniej jednak wydało mi się to trochę zbyt ciężkie stylistycznie i za bardzo zmieniające klimat. Zostaje jak jest :) A dziękuję, dziękuję uprzejmie. Bardzo mi miło. :-)
  19. @Jacek_Suchowicz @Nieznajomy Niewidzialny @WarszawiAnka @Alicja_Wysocka @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za serduszka! Jest mi niezmiernie miło. :-)
  20. Właśnie rozmyślałem o tym. :-) Zamieniłem już po na o, lecz zostawię swoje choć. Tak mi się bardziej podoba, ponieważ brzmi bardziej rozpaczliwie. Dokładnie. Chciałem żeby to było o Titanicu, nawet jeśli mogłoby być o każdym innym statku. Niemniej jednak dziewiczy rejs i data tłumaczą wiele. Mnie też podoba się ten fragment. To takie pożegnanie człowieka, który jeszcze kilka chwil temu widział odpływającą szalupę, w której była miłość jego życia. On sam został na pokładzie statku, a później utonął w czeluściach oceanu. Interesowałem się swego czasu bardzo mocno tą katastrofą. Mam tak, że jeśli leci coś w telewizji o Titanicu to muszę to zobaczyć. No i leciało... Był w TV ostatnio program, w którym stwierdzono, że statek nie płynął zbyt szybko, tak jak wydawało się badaczom dotychczas. Marynarze na bocianim gnieździe nie zobaczyli góry lodowej, ponieważ warunki atmosferyczne były idealne do powstania miraży. Taki miraż spowodował zlanie się powierzchni oceanu z czyściutkim niebem przez co nie było widać tejże feralnej góry. Co więcej, w pobliżu oprócz Carpathii był jeszcze inny statek, Californian. Marynarze z tego statku widzieli tonącego Titanica ale nie zdecydowali się na interwencję, ponieważ zmylił ich miraż. W śledztwie zapytano kapitana statku Californian o to dlaczego nie ruszył Titanicowi na ratunek. Stwierdził, że nie miał żadnych powodów by sądzić, że "tamten" statek tonie. Nie umiem tego dokładnie opisać ale dość sprawnie to udowodniono we wspomnianym reportażu. ...Andrews. To były takie właśnie czasy. Titanic był chyba pierwszym statkiem, który miał grodzie wodoszczelne. Trąbiono o tym w gazetach i stąd opinie, że był niezatapialny. No... nie wyszło, kolokwialnie mówiąc. Sam Andrews na pewno nie przewidział, że ten statek kiedykolwiek zatonie. Cóż, w stosunku do dwóch innych statków klasy Olympic prawie miał rację. Co prawda Britannic wpłynął na minę i zatonął ale Olympic służył jeszcze przez długie lata, aż do 1935 roku. Aha, no i oczywiście bardzo dziękuję za serduszko! :-)
  21. Kurczę, dopiero teraz przeczytałem tę część Twojego komentarza. W przeglądarce mobilnej zdanie urywało się zaraz przed pogrubieniem i zacząłem się zastanawiać o co Ci chodzi, ponieważ widziałem jedynie frazę "dopisało się p" ;-) Możesz mieć rację i poprawię to. Dzięki za zwrócenie uwagi. :) EDIT: chociaż... pogoglałem trochę i wpadłem w lekką konsternację. Fraza "po ratunek" jak najbardziej istnieje i jest powszechnie używana np. czołgając się po ratunek. Skoro można czołgać się po ratunek to można również po ratunek krzyczeć. :-)
  22. @Jacek_K Dokładnie, aczkolwiek nie to było moją inspiracją. :-) Po prostu tak mnie jakoś wzięło na Titanica. Oglądałem jakiś dokument o tym jak Cameron zszedł do wraku i czytałem artykuły o Robercie Ballardzie. Później zdrzemnąłem się i tak powstał pomysł na sonet. :-) Dziękuję za serduszko! PS: ...a sam film jest przecudowny.
  23. Sonety to przepiękne wiersze. Mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty. Dokładnie takie samo. Bardzo mi miło. Dziękuję za serduszko. :-) Bardzo mi miło droga Ewulo. Dziękuję za komplimenta :-)
  24. Podoba mi się. Zwłaszcza pointa mi się podoba. Trochę przypomina mi się motyw: "Że słyszałbym głos z Litwy... Jedźmy, nikt nie woła!" ...coś w stylu: No i cóż z tego, że tutaj się wylewam. I tak nie słuchasz. ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...