-
Postów
1 742 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez tetu
-
Pięknie Wszystkim dziękuję za czytanie i docenienie gniota pomimo wszystko:) Serdeczności.
-
Dagmaro Gądek, pamiętaj, że wszystko jest poezja, od diagnoz, po definicje i złożoność człowieka, skończywszy na nieskończonym. To co złożyłaś sobie tutaj na — do (nie)kupy i podsumowałaś jako złożoność człowieka jest błędem interpretacyjnym, idącym mocno jednokierunkowo, wynikającym z niewiedzy, bowiem clou wiersza opiera się na zupełnie czymś innym. Dopiero później możemy sobie dośpiewywać resztę. Poczytaj trochę o rozszczepianiu światła, może się rozjaśni. Zdążyłam już zauważyć i się przyzwyczaić, że pozjadałaś wszystkie mądrości, co mnie jakby kompletnie nie wzrusza, jedynie Ciebie stawia w takim a nie innym świetle (popatrz i znowu światło się narzuca), o czym zdołałaś się już przekonać na innym portalu poprzez bany i ostrzeżenia. Twoje święte prawo mieć własne zdanie na temat gniota, ale dziwi mnie, może właściwie bardziej zastanawia Twoja ogromna rozbieżność w odczuwaniu i analizowaniu tekstów. I nie mam tutaj na myśli tylko swoich wierszy. Bardzo niesmaczne (bo nie chcę powiedzieć inaczej) jest zadać komuś pytanie i od razu podług własnych myśli uchylić odpowiedź, dlatego nie będę się rozpisywała tak jak Ty to potrafisz, bo zwyczajnie szkoda mi czasu na bzdety. Powiem tylko tyle, że domyślam się, upustu "kulturalnej" złośliwości, a niech ci...:) Tu jeszcze możesz. Na lekcjach muzyki nie zapomnij podać przykładu jak nie należy śpiewać i grać. Pozdrawiam. Violetta, dziękuję za zajrzenie i komentarz. Miłego.
-
niepewność przychodzi wtedy gdy się pojawiasz — patrzysz patrzeć w puste ściany jest łatwiej nie udają obojętności uczą szacunku do chłodu podczas ostatniej próby powiedziałeś oswoję twoje oczy i stała się jasność rozproszone światło trwało — nie trwało krótkowzroczność dzieliła cień na czworo rozmywał się obraz chwilowych drgań skupiona na jednym punkcie byłam wystarczająco blisko by nie zauważyć że nic nie stanęło w płomieniach
-
Bardzo pomysłowo. Podoba mi się tutaj. Jest klimat, jest przekaz, jest liryka. Czterdzieści dni postu zrobiło swoje. Peel zamknął się gdzieś w swoich rejestrach i nie zauważył jak życie mu przecieka. Cóż morał z tego taki, że trzeba być czujnym i w porę reagować. Zastanawiam się nad ostatnimi wersami dwóch pierwszych strof tzn nad partykułą JUŻ. Osobiście lepiej mi się czyta bez. Ewentualna zmiana szyku w pierwszej? Hm coś mi tam zgrzyta, ale może to tylko mój odbiór. Puenta? Trochę zawiodła. Moim zdaniem przydałoby się coś mocniejszego. Tytuł, jaki jest każdy widzi i można by pomyśleć, że nieciekawy, ale (znów moim zdaniem) nic bardziej mylnego, tam kryje się wszystko to, czego podmiot sam się pozbawił, a co jest niezbędne do życia. Peel jakby przywołuje to tym tytułem i jest w tym coś błagalnego, ot tyle, a może aż. Poza tym tekst bardzo na tak. Pozdro.
-
W tytule zostawiłabym samą dziurę. Pierwszy wers dopełnia tytuł, a tak masz zbędne powtórzenie. Co do wiersza; żeby coś osiągnąć, trzeba z reguły coś poświęcić, byle tylko nie przypłacić tego zdrowiem. Poza tym: nie wszystko złoto co się świeci, a skórka nieraz niewarta wyprawki. W wierszu mamy jednak do czynienia ze skarbem, pelka mówi o tym jasno i nie ma znaczenia co się za tym kryje - skarb to skarb, ale skoro on nadal gdzieś w błocie, to znaczy że coś poszło w innym kierunku niż pelka przewidywała. Najgorsze, że puenta nie przynosi żadnej pewności iż słońce rozbłyśnie. Jakoś mi ciężko po przeczytaniu tego wiersza. Pozdrawiam.
-
wyją we mnie psy — czarne przedpola zanurzone w skowycie prowadzą w chłód nocy jak długo tam zostanę dopasowana do szorstkiego futra głaszczę najeżone grzbiety — są wszędzie dlatego wymyślam siebie na nowo na obraz zwierzęcia i rzeczy która jego jest jestem matką stada — w nieugaszonym zmierzchu zimowy księżyc topnieje w pyskach moich psów
-
wehikuł czasu (dane wejściowe plus teoria chaosu)
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękne dzięki wszystkim za czytanie. @jaguar @poezja.tanczy dziękuję za słowa pod wierszem. Pozdrawiam. -
wehikuł czasu (dane wejściowe plus teoria chaosu)
tetu opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
metronom wybija rytm: czterdzieści uderzeń na minutę i jestem odpływa ze mnie rzeka wszystkie zdławione ryby pełzną nie mogę się nimi zająć zwrócić ich niebu jestem tylko małą dziewczynką mam sporo lat by podróżować — w czasie mieszczę się w każdej sekundzie przed po i teraz z trudem oddycham fala zalewa zdławione ryby przypływ rzeka we mnie — Lete (nie wymawiaj imienia pani swojej nadaremno) zapomnij! ...dziesięć...dziewięć...osiem jestem kobietą noszę w sobie brzemię motyla -
chcę być z tobą w zmowie
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kolejnym gościom dziękuję za czytanie i słowa. Pozdrawiam. -
na początku był chłop i baba
tetu odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na początku był chłop i baba... ot i prawda cała;) Pozdrówka. -
Bardzo fajny i pomysłowy tekst. Trzecia strofka niezwykle plastyczna, puenta super! Podoba mi się.
-
chcę być z tobą w zmowie
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 przede wszystkim miło Cię gościć. Cieszę się, że przypadł do gustu, a co do rozkminiania, to na swój sposób na pewno dałbyś radę. Zawsze w Was wierzę:) Zdaje sobie sprawę, że moje wiersze są trudne w odbiorze, czasem hermetyczne, ale taka ich uroda. Poza tym uważam, że jeśli czytelnik wyciągnie z wiersza coś dla siebie, to jest też w stanie zbudować swoją własną interpretację, a to już jest cały sukces, nie tylko połowa, bo kto powiedział, że trzeba myśleć jak autor? Trzeba po swojemu, to właśnie rozwija wyobraźnię i nie tylko. Pozdrawiam serdecznie. -
Uczuciowy wiersz. Zawiera wszystko co potrzebne, by dosadnie wyrazić samotność. Mała sugestia a propos drugiej cząstki: to co zaznaczyłam moim zdaniem zbędne, zwłaszcza, że jej masz powtórzone wers powyżej. Pozdrawiam.
- 10 odpowiedzi
-
1
-
chcę być z tobą w zmowie
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wędrowcze, łapiesz, łapiesz, idziesz w bardzo dobrym kierunku i to mnie cieszy. Powiem tylko tyle, że pod lir zwraca się tutaj do świata: świecie, przekonaj mnie bym został, podaj mi dłoń, chcę być... Więc trochę w tym (nie)chęci przemijania, jakkolwiek to brzmi, trochę flirtu, czyli puszczenia oka w stronę świata i trochę, jak słusznie wyczytałeś manifestu, żądania... A może nawet taki sobie apel, stłumiony głos, prośba o pomoc, o dostrzeżenie... Trzecia cząstka choć podana łagodnie, prawi o tym co podmiot zamierza, z czym walczy. W puencie odważnie mówi wielogłosem, wypowiada się w imieniu innych, podobnych jemu rozumiejąc ich położenie. Klasyfikuje się jako jeden z tych niedoskonałych. Tyle, a może aż tyle... Nie zbłądziłeś Wędrowcze;) Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za słowa i próbę analizy. @andreas mam nadzieję, że powyższym komentarzem ciut rozjaśniłam:) Dziękuję za wgląd. Pozdrawiam. -
oto jestem jeszcze możesz mnie posiąść w zimnym i upalnym wietrze — na zmianę pogody i niepogodnych snów zanurz mnie — kuś jeszcze jestem ciągle możesz mnie złapać nim odejdę pospiesznie w chłód deszczowego lata i będę już tylko kamieniem niemym fragmentem skały zatrzymaj więc póki możesz niedoskonałych
-
Nowa fala temperamentu, w dodatku nic niekontrolowane:) Odważna Twoja peelka:)
-
@violetta tylko że peelka nie tęskni za romansem, tęskni za zupełnie czymś innym:) Ale każdy ma przecież swoje małe tęsknoty i nic nikomu do tego;) Pozdrawiam. @jan_komułzykant dziękuję pięknie za słowo pod wierszem. Serdeczności. @Jacek_Suchowicz ślicznie dziękuję za komentarz i muzyczny upominek. Pozdrawiam. @poezja.tanczy fajnie że wpadłeś, poczytałeś i zostawiłeś ślad. Miłe Twoje słowa. Pozdrawiam. @agfka dziękuję za odwiedziny. Miło bardzo. Pozdrawiam. @Starzec dziękuję za poradę i poczytanie. Serdeczności. Wszystkim, którzy przeczytali i zostawili ślad pięknie dziękuję.
-
Choć bije z wiersza ogromna pustka, to bardzo mi się podoba to co czytam. Jest lirycznie i klimatycznie. Peel zaakceptował taki stan rzeczy i to jest najważniejsze. Na tak Marku. Pozdrawiam.
-
niech się nakarmią oczy niechaj są syte miłość na wiosennych ławkach kwitnie w samą porę odmalowane drewno przyciąga (tylko nie odpukiwać) wystarczy wrócić zaciągnąć się lekkim wiatrem rozwiać koniec który przyszedł za wcześnie i usiąść na tej samej ławce co wtedy i być bliżej właśnie tam — tutaj czuję potrzebę milczenia nie wiem do kogo się zwrócić Kursywą zapisałam swoją myśl, taki wstęp na potrzeby wiersza.
- 7 odpowiedzi
-
12
-
Piotrze znów jestem po drugiej stronie skała odarta z kamienia przestała być schronieniem czas wypłukał nasze oczy a to co za mgłą to tylko sen — dopełnienie niedokończonych dni z nimi łączy nas droga mleczna polana jest jak biała łąka pełna ciernistych gwiazd nie szukam w nich wyjaśnienia — idę patrząc pod nogi zbieram najdrobniejsze uszczelniam skalne pęknięcia niech wznosi się nowe Piotrze — tam będę po drugiej stronie doliny fałszywi prorocy próbują zepchnąć księżyc
-
@huzarc @sisy89 @Starzec @jaguar @beta_b @Korniey dzięki za wizytę.
-
@jan_komułzykant Janko, a po co tam trafiać w myśl autora? Zaraz byście chcieli wszystko wiedzieć;) :D Wasze interpretacje są o niebo lepsze. Bardzo je lubię. A propos haiku: tak mi się pomyślało mój pantofelek między jego rzęsami budzi fantazję :) Dzięki za zajrzenie i fajny, ciekawy komentarz. Pozdrowionka. @violetta i bardzo fajnie. Ślizgaj się do woli. Tak trzymaj. @Nata_Kruk dzięki Nat. Prawda, dużo się dzieje;) Cieszę się, ze coś Cię zatrzymało i zaciekawiło. Pozdrawiam.
-
a u mnie wiosna za oknem góry tracąc złudną niewinność sypią słońcem w oczy nie mruż z półprawdą trzeba się mierzyć na słowa obrazy przychodzi czas jakby o swojej porze zapomniał u mnie styczeń tęcza po pas w kałuży droczy się z przemoczonym butem — schodzonym od wiosny do zimy od lewej do prawej kryształki odbijają stronę światła by jak najdłużej zatrzymać płowiejący uśmiech nie mrucz poniżej horyzontu podsłońce przebija się pomiędzy rzęsami
-
Humorek jak zwykle dopisuje:) Świetnie i tak trzymaj Janko:) Podoba się. Pozdrówka.
-
Pomiędzy wersami
tetu odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
No popatrz jak treściwie:) Ta pępowina jest mocno wiążąca. Nadinterpretacja się raczej rozjechała, chyba, że czegoś nie chwytam;) Pozdrówka i samych dobroci w NR.