-
Postów
1 647 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez tetu
-
Uczuciowy wiersz. Zawiera wszystko co potrzebne, by dosadnie wyrazić samotność. Mała sugestia a propos drugiej cząstki: to co zaznaczyłam moim zdaniem zbędne, zwłaszcza, że jej masz powtórzone wers powyżej. Pozdrawiam.
- 10 odpowiedzi
-
1
-
chcę być z tobą w zmowie
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wędrowcze, łapiesz, łapiesz, idziesz w bardzo dobrym kierunku i to mnie cieszy. Powiem tylko tyle, że pod lir zwraca się tutaj do świata: świecie, przekonaj mnie bym został, podaj mi dłoń, chcę być... Więc trochę w tym (nie)chęci przemijania, jakkolwiek to brzmi, trochę flirtu, czyli puszczenia oka w stronę świata i trochę, jak słusznie wyczytałeś manifestu, żądania... A może nawet taki sobie apel, stłumiony głos, prośba o pomoc, o dostrzeżenie... Trzecia cząstka choć podana łagodnie, prawi o tym co podmiot zamierza, z czym walczy. W puencie odważnie mówi wielogłosem, wypowiada się w imieniu innych, podobnych jemu rozumiejąc ich położenie. Klasyfikuje się jako jeden z tych niedoskonałych. Tyle, a może aż tyle... Nie zbłądziłeś Wędrowcze;) Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za słowa i próbę analizy. @andreas mam nadzieję, że powyższym komentarzem ciut rozjaśniłam:) Dziękuję za wgląd. Pozdrawiam. -
oto jestem jeszcze możesz mnie posiąść w zimnym i upalnym wietrze — na zmianę pogody i niepogodnych snów zanurz mnie — kuś jeszcze jestem ciągle możesz mnie złapać nim odejdę pospiesznie w chłód deszczowego lata i będę już tylko kamieniem niemym fragmentem skały zatrzymaj więc póki możesz niedoskonałych
-
Nowa fala temperamentu, w dodatku nic niekontrolowane:) Odważna Twoja peelka:)
-
@violetta tylko że peelka nie tęskni za romansem, tęskni za zupełnie czymś innym:) Ale każdy ma przecież swoje małe tęsknoty i nic nikomu do tego;) Pozdrawiam. @jan_komułzykant dziękuję pięknie za słowo pod wierszem. Serdeczności. @Jacek_Suchowicz ślicznie dziękuję za komentarz i muzyczny upominek. Pozdrawiam. @poezja.tanczy fajnie że wpadłeś, poczytałeś i zostawiłeś ślad. Miłe Twoje słowa. Pozdrawiam. @agfka dziękuję za odwiedziny. Miło bardzo. Pozdrawiam. @Starzec dziękuję za poradę i poczytanie. Serdeczności. Wszystkim, którzy przeczytali i zostawili ślad pięknie dziękuję.
-
Choć bije z wiersza ogromna pustka, to bardzo mi się podoba to co czytam. Jest lirycznie i klimatycznie. Peel zaakceptował taki stan rzeczy i to jest najważniejsze. Na tak Marku. Pozdrawiam.
-
niech się nakarmią oczy niechaj są syte miłość na wiosennych ławkach kwitnie w samą porę odmalowane drewno przyciąga (tylko nie odpukiwać) wystarczy wrócić zaciągnąć się lekkim wiatrem rozwiać koniec który przyszedł za wcześnie i usiąść na tej samej ławce co wtedy i być bliżej właśnie tam — tutaj czuję potrzebę milczenia nie wiem do kogo się zwrócić Kursywą zapisałam swoją myśl, taki wstęp na potrzeby wiersza.
- 7 odpowiedzi
-
12
-
Piotrze znów jestem po drugiej stronie skała odarta z kamienia przestała być schronieniem czas wypłukał nasze oczy a to co za mgłą to tylko sen — dopełnienie niedokończonych dni z nimi łączy nas droga mleczna polana jest jak biała łąka pełna ciernistych gwiazd nie szukam w nich wyjaśnienia — idę patrząc pod nogi zbieram najdrobniejsze uszczelniam skalne pęknięcia niech wznosi się nowe Piotrze — tam będę po drugiej stronie doliny fałszywi prorocy próbują zepchnąć księżyc
-
@huzarc @sisy89 @Starzec @jaguar @beta_b @Korniey dzięki za wizytę.
-
@jan_komułzykant Janko, a po co tam trafiać w myśl autora? Zaraz byście chcieli wszystko wiedzieć;) :D Wasze interpretacje są o niebo lepsze. Bardzo je lubię. A propos haiku: tak mi się pomyślało mój pantofelek między jego rzęsami budzi fantazję :) Dzięki za zajrzenie i fajny, ciekawy komentarz. Pozdrowionka. @violetta i bardzo fajnie. Ślizgaj się do woli. Tak trzymaj. @Nata_Kruk dzięki Nat. Prawda, dużo się dzieje;) Cieszę się, ze coś Cię zatrzymało i zaciekawiło. Pozdrawiam.
-
a u mnie wiosna za oknem góry tracąc złudną niewinność sypią słońcem w oczy nie mruż z półprawdą trzeba się mierzyć na słowa obrazy przychodzi czas jakby o swojej porze zapomniał u mnie styczeń tęcza po pas w kałuży droczy się z przemoczonym butem — schodzonym od wiosny do zimy od lewej do prawej kryształki odbijają stronę światła by jak najdłużej zatrzymać płowiejący uśmiech nie mrucz poniżej horyzontu podsłońce przebija się pomiędzy rzęsami
-
Humorek jak zwykle dopisuje:) Świetnie i tak trzymaj Janko:) Podoba się. Pozdrówka.
-
Pomiędzy wersami
tetu odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
No popatrz jak treściwie:) Ta pępowina jest mocno wiążąca. Nadinterpretacja się raczej rozjechała, chyba, że czegoś nie chwytam;) Pozdrówka i samych dobroci w NR. -
Bardzo mnie wzruszył Twój wiersz. Spójny, dobrze poprowadzony, uczuciowy. Jestem pod wrażeniem. Świetne! A to sobie zapamiętam na długo. Bardzo, bardzo na tak. Gdybym mogła, dałabym więcej niż jedno serducho. Pozdrawiam.
-
pierwsze: nie rozszczepiaj światła, ani żadnej rzeczy która jego jest.
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk dzięki Natko za zajrzenie i pozostawienie słowa. Kolejne już były;) Zaczęłam od dziesiątego i tak sobie schodziłam w dół:) Wcale nie błądzisz. Istotne jest, to co napisałaś: Druga myśl, również zasługuje na aplauz, bo są w tym dekalogu fragmenty. które ocierają się o mistycyzm. Serdeczności. @Tectosmith bardzo Ci dziękuję za wgląd i podobanie. Pozdrawiam. Wszystkim obecnym pod wierszem, bardzo dziękuję za chwilę zatrzymania i zadumania. Serdeczności dla Was, -
Niestety, ale jesteśmy szkodnikami. Pozdrawiam.
-
nie ma już wspólnego punktu. ciemność — jasność, jasność — ciemność. są tylko chwile, przez które budzę się szukając szklanej kuli. przemierzam światy, by pokonać pryzmat, ominąć białe światło i dotrzeć na skraj czarnej tęczy. to jedyny punkt, by spowolnić czas tego co pomiędzy. nie rozszczepiaj światła, nie ma już miękkiej krzywej; pamiętaj jego kształt, kruchość, i ten zimny rodzaj ciszy, kiedy wszystko gaśnie.
- 3 odpowiedzi
-
11
-
Wulgaryzmy 3 - Braterstwo
tetu odpowiedział(a) na Tectosmith utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tectosmith wszyscy popełniamy błędy i pewnie większość z nas ma sobie coś do zarzucenia. Życie jest tak popaprane, że szkoda gadać. Idź swoją drogą, na tyle, na ile dasz radę omijaj przeszkody, odganiaj czarne myśli. Pozdrawiam. -
Wulgaryzmy 3 - Braterstwo
tetu odpowiedział(a) na Tectosmith utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czasami człowiek musi, inaczej się udusi. W powyższym fragmencie bardzo dużo się mieści. Dla mnie to clou wiersza. Najlepszego w Nowym Roku. Pozdrawiam. -
Natko, nic dwa razy się nie zdarza... Piękny wiersz. Wszystkiego naj w Nowym Roku.
-
szampańskie liberum veto
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Starzec dziękuję za pierwszy komentarz i własne przemyślenia. Fajnie, że się odważyłeś. Każda interpretacja wnosi coś cennego, a co autorka miała na myśli i kto był muzą, w tym wypadku zostanie tajemnicą:) Nie było tak źle;) @Rafael Marius z nowym rokiem, nowym krokiem;) dzięki za wpis. Pozdrawiam. Wszystkim, którzy przeczytali i zostawili ślad wielkie dzięki. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. -
Przykro i żal :( Lubiłam z nim rozmawiać i wymieniać uwagi. Kondolencje nie tylko dla rodziny, ale dla wszystkich, którzy go opłakują. Niech spoczywa w pokoju ♥.
-
otwarta noc przywołuje sen na samą myśl że wciąż spadam kręci się w głowie zegary odmierzają ostatnie sceny walki z progiem i podprogowym secundo podzielonym na po pierwsze i po drugie nie ma wątpliwości że mowa trawa skręt i kieliszek na sen rozłupał księżyc na dwoje a kolorowy deszcz padał rozświetlona noc to dobre miejsce na rozciąganie by zmieścić w sobie jeszcze więcej wyjałowionych gwiazd mowa trawa skręt moja żona stała się właśnie byłą żoną a ja nabrałem ochoty na podróżowanie ta noc pachnie złotą wodą i dębowym lasem
- 3 odpowiedzi
-
11
-
żadnych fałszywych akordów
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
of course :) -
nie rozpłynę się jak wena — poczekaj zanim na dobre zderzysz się z mrokiem już mnie nie będzie obudzę się w innym wierszu jeszcze lepka i krucha od środka na czas kwarantanny włożę białą suknię pomaluję powieki może nawet spalę wiosnę albo nie zaczekam
- 8 odpowiedzi
-
12