Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

tetu

Użytkownicy
  • Postów

    1 666
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez tetu

  1. Przeczytałam z przyjemnością. Dobry wiersz, ale u Ciebie to norma. Pozdrawiam.
  2. A co to się tutaj podziało? @valeria bardzo proszę na przyszłość zachować powściągliwość w wypowiedziach zwłaszcza tych, które kierujesz w stronę komentujących. Nie obrażamy się wzajemnie, a już na pewno nie pod moimi wierszami. Wymiana zdań jak najbardziej, ale w sposób kulturalny i na poziomie. Każdy ma prawo do wyrażenia własnego zdania i do zinterpretowania tekstu po swojemu. Mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła interpretacja @huzarc, bo nie przypuszczałam że ktoś pójdzie w tę stronę. Poezja jest sztuką intymną i rozwija w nas emocjonalną wyobraźnię, dlatego lubię ludzi odważnych, którzy nie mają oporów, by powiedzieć co czują, w ten sposób poznajemy nie tylko siebie, ale i arkana własnych fantazji. Czasami trzeba uruchomić emocje i dać się im ponieść, ot tyle. Ps I jeszcze jedno Valerio Różne są poglądy na temat istnienia i świadomości duszy bez ciała, to zależy od religii, ale w to już się nie wgłębiajmy. @Gosława @Anna_Sendor @joanna53 dziękuję za komentarze Bo nie starczy Michał. Serdeczności.
  3. Prawda;) Pozdrawiam.
  4. @huzarc dziękuję za komentarz i powiem że mnie zadziwiłeś interpretacją (bardzo pozytywnie) Serdeczności.
  5. obliczam odległości przecięcie kołyski jest dowodem na pokrewieństwo dusza ma głębokie echo odległe o cały wszechświat nad ziemią rozsypane niebo zaprzężone w dwa konie galopują by zdążyć nim noc przebije się w dzień
  6. @huzarc @Gosława @Dag dziękuję za komentarze i odwiedziny. Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili czas na wierszydło. Serdeczności.
  7. przywołuję pamięć niech płoną złote góry naszych niedoskonałości nie zabliźni rana otwarta na kieliszek chleba maczaliśmy w nim usta degustując towar z najwyższej półki (w końcu na wszystko trzeba zapracować o wszystko walczyć) w tej walce zawsze było szkło jego druga strona — ciemna i głęboka otchłań ta sfera jest zbyt daleko od brzegu do ciebie całe lata świetlne pozwól że zostanę z pustym czasem przechowując w nim tylko intymne chwile będę milczał bo mówca ze mnie żaden
  8. Bardzo przyjemnie się czytało. W Bieszczadach byłam rok temu, cudownie. Można się zresetować. Człowiek zapomina o wszystkim, chociaż na chwilkę. Ładny wiersz. Pozdrawiam.
  9. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze i za serducha.
  10. sinusoida dwa bieguny mocno ścierające sen jest lżejszy od dymu zatacza koło znów śni się jak przychodzisz wypełniony ciałem i krwią dojrzewasz we mnie mijają lata ubogie o wszystko co zastygło pomiędzy tym czego nienawidzę nie ma zależności podobno
  11. @Dag @GrumpyElf dzięki dziewczyny za przystanek;) Za uznanie w formie serduch, także wszystkim dziękuję. @GrumpyElf nie trywializujesz. Każda interpretacja zawsze bardzo mnie ciekawi i wnosi coś fajnego, nowego. Zaskoczyłaś mnie odczytem drugiej strofy (pozytywnie) masz ogromną wyobraźnię. Dziękuję.
  12. W pierwszym wersie pominęłabym słowo dawnych - zbędne. Czasownik spieka na początku myślałam zamienić na scala, ale nie łączyło by się to z późniejszym żarem, jednak pomyślałabym nad zamianą, bo nie brzmi to ciekawie i rymuje się z powiekami, co dość mocno wybrzmiewa. W poniższym fragmencie raczej brakuje przecinka. W tym wersie zamieniłabym miejscem zaimek zwrotny. A tutaj raczej bez ogonka. I ostatni wers bez już. Poza tym ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
  13. Cała przyjemność po mojej stronie. Lubię wnikać we wnętrza utworów, za którymi kryje się znacznie więcej, niż to co powierzchowne. Miłego wieczoru.
  14. Ten wiersz świetnie wypada na tle ciekawie wykorzystanej warstwy kolorystycznej. Moim zdaniem w wierszu nie tyle mowa o konkretnej kobiecie, co o miłości jako takiej. Chciałoby się rzec niewinnej, czystej (ale skoro nie do twarzy jej w bieli? no tak, klątwa!) za którą tak naprawdę podmiot tęsknił, na którą czekał, a która była nieosiągalna, ciągle ulotna nawet na tle sennych cudów. Tak więc pozbywając się złudzeń, odzierając z resztek nadziei, peel traktuje dynamiczną czerwień jak źle dobrany archetyp w kontekście pożądania. Wypiera to, co go podnieca, fascynuje, a co jest nienamacalne. Ma świadomość że jej tak naprawdę nigdy nie było. Ale, ale...nie poddaje się i w sposób bardzo sensoryczny dotyka uczucia wszystkimi zmysłami, stąd ta przezroczystość, którą tak wielbi, lecz która tak naprawdę nie daje poczucia pełnej stabilizacji. To taka trochę ułuda, a może faktycznie zrządzenie losu z czym podmiot stara się oswoić. Ten brąz powiązany z czernią wiąże mi się ze zniechęceniem z usychaniem. Zatrzymałeś mnie error. Pozdrawiam.
  15. @Michailczęść uwag przyjmuję, zatem zamienię więc z niech, masz rację brzmi lepiej. Jeśli zaś chodzi o rejestruje, to tutaj miałam na myśli oko, nie pelkę. Ogień i światło jak słusznie zauważyłeś odnosi się do złożoności, dlatego takie zestawienie. Dziękuję za zajrzenie. Pozdrawiam.
  16. Ta dziewczyna bardzo szybko musiała dorosnąć. To był dla niej straszny czas. Takie wydarzenia zawsze będą intensywne i wszechobecne. Zastanawia mnie, czy kolejny rozsypany związek nie jest jakąś konsekwencją traum z wcześniejszego okresu. Ten wiersz Jo, niesie za sobą duży ładunek emocjonalny. Pozdrawiam.
  17. @Marcin Krzysica dziękuję Ci za taki piękny, krzepiący komentarz. Miłej niedzieli.
  18. tetu

    Pomówienia

    Fajny. Podoba mi się konsekwencja 3 wersu drugiej strofy:) cztery razy bzdury to i tak nie dużo to namiastka ciszy co przed słowną burzą wtedy dziesięć razy grzmotnie owa bzdura i z jednego słowa utworzy się chmura :) Pozdrawiam.
  19. to stamtąd wypływają wszystkie aromaty mocny zapach ognia spadnie wraz z deszczem zmyje szminkę z koszuli w dłoniach ściskam rozpalone żelazo mijam ciało bez ciała nie mam wolnych rąk by głaskać dlatego wkładam oko w twoje usta rejestruje słowa morze słów martwych jak Sodoma słonych jak karmel niech więc to będzie uczta ostatnia z pierwszych po której złożone światło wyrzuci z ognia nadpalony hologram
  20. Pozorny obraz być może wcale nie jest taki odległy. Uśmiech potrafi zdziałać cuda;) Pozdrawiam.
  21. Bardzo dziękuję kolejnym gościom za czytanie. Pozdrawiam.
  22. Dziękuję Jo ;) Serdeczności.
  23. tetu

    Ulotność

    Bardzo lirycznie. Twoje na zawsze, zawsze będzie w peelu, jedyne, co się nie ulotni. Nie za dużo tych spójników na początku? ;) Przynajmniej z jednego bym zrezygnowała, wiersz nie straci na melodyjności, ale to ja:) Pozdrawiam Error.
  24. Beato, Sylwku, bardzo dziękuję. Miłego popołudnia.
  25. Przypomniałeś mi cudny utwór Dżemu. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...