-
Postów
1 701 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez tetu
-
@huzarc pięknie Ci dziękuję. Miłego wieczoru. @Silver @beta_b @Michał_78 dziękuję za ślad. Pozdrawiam.
-
Też tak myślę:)
-
Są emocje, jest potencjał. Byłam. Pozdrawiam.
-
Panowie i Panie dziękuję za opinie. @Lahaj wrażenia są bardzo istotne, zawsze nam jakieś towarzyszą. W końcu coś poznajemy, dotykamy, smakujemy. Zastanawia mnie nadmiar o którym piszesz, nie wyczuwam nic takiego. Ani nadmiaru słowa, ani nadmiaru ciszy, znaczenia się łączą tworząc pewną opowiastkę, ale wiesz autor zawsze patrzy inaczej. Fajnie, że wpadłeś i się podzieliłeś. Pozdrawiam. @Sylwester_Lasota teraz tak, ale bywają i te krótkie, za krótkie;) Dziękuję za słowo. Serdeczności. @Radosławdziękuję i cieszę się, że coś w Tobie drgnęło;) Pozdrawiam. @Marek.zak1miło Cię widzieć, bardzo. Masz rację, wariacje na temat... cieszę się, że przypadło do gustu. Miłego. @A-typowa-bco też Ci chodzi po głowie;) Ale coś mi się wydaje, że to właściwy kierunek:) Miło, że wpadłaś, dzięki.
-
Iw, to źle? Dobrze, że w ogóle jest, w jakimś tam zasięgu, naprzeciwko, powiedzmy, że dostępna;) No, a ta uległość, to chyba taka jedyna słabostka, ale niech się peelka nie wścieka, wszystko się poukłada;) Fajna mini. Zrezygnowałabym ze słówka "totalnie" Pozdrówka.
-
Ciemność bałaby się światła
tetu odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdybym był Bogiem - tak brzmi lepiej Waldku. Jesteś dobrym człowiekiem pełnym wrażliwości i to wystarczy. Wiersz skłania do myślenia, ale parę miejsc przemyśl. Dobra puenta. Pozdrawiam. -
Bliżej nieznany mężczyzna chciał zostać ogrodnikiem. Takim bez psa i poczucia winy, że to co uprawia, nie kłuje - ale kłuło. Kolec wbity w oko wycisnął prawdę. O Róży mówiono, że najpiękniejsza; po zmierzchu przyciąga jelenie, dyskretnie przeżuwają kwiaty. Każdy kolejny doprowadza na skraj. Gdzie kończy się ogródek, a zaczyna las? Krótka noc, zachęca paproć do kwitnienia.
-
Normalnie pies ogrodnika:) Z uśmiechem i przyjemnością Janko. Pozdrawiam.
-
to jest świetnie ujęte. Ładnie utkana ta druga strofa. Podoba mi się, pomimo zasmucenia w jakie mnie wprowadziła. No ale tak to się czasami układa, że nasze "anioły" po prostu zawodzą i zwyczajnie się ulatniają. A już tak na marginesie, co do pająków, są takie One, które się ich nie boją i zjadają je ze smakiem;) To rodzina błonkówek;) Pozdrawiam.
-
podobno należę do tych którzy o nic nie muszą się starać mówią o nas nieprzydatni nie polemizuję bo po co oni tak wiedzą lepiej trzymać się planu na życie patrzeć bez emocji na przekór wszystkim instytucjom i organom ścigania póki żyję muszą mi płacić zadbam więc o szczegóły – zęby i wiek niech ma ich w opiece łaska pańska ujeżdża wielbłądy odpłacą *Przeżyj to sam - Lombard
-
2
-
Nikt tak pięknie nie mówił...
tetu odpowiedział(a) na Liliium utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Twoja twarz też brzmi znajomo Marcinie;) No właśnie nie jest, dlatego od frontu jego linie są przerywane. Toteż napisałam, że z pozoru twarda skorupa;) Miałabym tupet, gdybym spierała się z autorem, ale właśnie dlatego że peel próbuje pozować jakoś mu nie wierzę. Intensywność emocji nieważne w jakim kierunku zawsze nas sporo kosztuje i wiąże się z pewną utratą, tak jak każdy wybór, który jest jednocześnie rezygnacją z innych możliwości. Gdybym miała wypowiedzieć się szerzej, to zaryzykuję i dopowiem jeszcze tylko tyle, że dla mnie ten wiersz jest takim świadomym przechodzeniem z jednego stanu istnienia w inny, choć mocno zawoalowanym. Może to i moja nadinterpretacja, ale tak to czuję. Sam początek jest już bardzo istotny. -
Moniś i tu pozwolę się nie zgodzić. Gdyby nie powyższe wersy tęsknoty za sobą samą i puenta, która wiele mówi, być może odczytałabym biblijnie, a tak jest to moim zdaniem dopowiedzenie. Też mam wiersze gdzie wywracam, odwracam biblijne i bardzo dobrze to rozumiem;) Ale oczywiście co dwa punkty widzenia to nie jeden. Na tym polega piękno w poezji;) Serdeczności.
-
Dużo w tym wierszu prawdy i Twojego serducha Aniat. Są momenty, że czyta się bardzo dobrze, ale są i takie w których zabrakło płynności. I nie chodzi mi stricte o średniówkę, bo można się formą bawić, ale o melodykę np mi osobiście lepiej brzmiałaby pierwsza strofka bez "gdzieś" w ostatnim wersie. Ogromnie żałuję, bo tekst taki prosty, naturalny, powinien więc płynąć w całości... ale doceniam wkład i emocje jakie włożyłaś w ten wiersz. Pozdrawiam.
-
@valeriacałą noc, każdej nocy. Zawsze gdzieś coś się dzieje. Pozdrawiam. Dzięki za odwiedziny. @Gosławamiło Cię widzieć, dziękuję za słówko. @JWFdzięki. Masz rację z tym haiku, to jest materiał. Dziękuję. @Marcin KrzysicaJuż my sobie pogadamy;) @opaldziękuję za ciekawą interpretację. Pozdrawiam. @Waldemar Talar @iwonaroma @Leszczym Wam też dziękuję za czas poświęcony na wierszydło. Serdeczności. @Pan Ropuch miło ze wpadłeś i to z 13-stką:) Bufotenina występuje w jadzie tylko niektórych ropuch:) U Cię* nie zauważyłam, albo zapomniałam;) A to, że ciągle zielone, to dobrze, jest nadzieja, świeżość. Kwintesencja tego co z naturą związane. 3maj się. Dzięki że wpadłeś. Serdeczności. @error_erros w rzeczy samej że załapałeś, a wiersz już w zarodku, na samą myśl miał być gęsty, ciężki, duszny. Wychwyciłeś dekadencki klimat i to mnie cieszy. Dzięki. @Dag bardzo dziękuję za słowo. @Nata_Krukmoja bohaterka ma bardzo trudne zadanie. Próbuje wcielać się w różne postaci, zrozumieć różne postawy, wybory. Były momenty że mówiła też męskim głosem. Jest to o tyle trudne, że wokół prawie zawsze, ma ciemny, gęsty klimat przez pryzmat którego za każdym razem stara się pokazać inną siebie, czasami bardziej, a czasami mniej liryczną. Nie jest prosto przebić się przez te pomroczności, by nie stać się monotematycznym. Rola nie jest łatwa i oczywista, bo grunt jest śliski, a poletko poetyckie bardzo wymagające, a ja wciąż w nim raczkuję;) Ale póki co, mnie autora takie eksperymenty i takie obcowanie z moją peelką, uczą wielu rzeczy np szerszego spojrzenia na różne problemy, zrozumienia, nie oceniania pochopnie, wyjścia poza własną strefę komfortu, myślę, że rozumiesz co chcę przez to powiedzieć. Można by tak długo wyliczać, ale tak naprawdę chodzi o to, ile możemy dać z siebie drugiemu człowiekowi. Dziękuję Nat, że zajrzałaś. Pozdrawiam. Wszystkim, którzy poczytali i którzy oddali serducho serdeczne dzięki. Miłego popołudnia.
-
kto sieje nie ma szans na pogodne niebo
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kolejnym gościom dziękuję za ślad pod wierszem. Pozdrawiam. -
@Anna_Sendorzatem efekt osiągnięty;) Bardzo się cieszę. Pozdrawiam.
-
Bardzo sensualnie. Fajny neologizm w tytule od początku tworzy klimat. Dziesiąty wers czytam bez zaimka. Pozdrawiam.
-
Nikt tak pięknie nie mówił...
tetu odpowiedział(a) na Liliium utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cześć Marcin. Zgadzam się z Michałem, że za dużo słów, ale może tak chciałeś. W moim odczuciu można by go odchudzić, ale to Twój wiersz i nie chcę wchodzić z butami;) Smutny tekst o utracie czegoś najcenniejszego, czegoś co już zawsze będzie jak dym, jak mgiełka, ale też, o z pozoru twardej skorupie w jaką podmiot się wbił określając siebie jako posąg. W ogóle tak sobie myślę, że rola podmiotu w tym wierszu jest znacznie głębsza niż sprowadzenie się tylko do posągu. Mam nieodparte wrażenie po lekturze, że peel jest wszystkim po trosze; posągiem, fontanną, bryłą, prostopadłościanem. To by tłumaczyło trwałe linie, równoległe ściany, bo Nikt tak pięknie nie mówił... no właśnie... i nagle gdzieś od frontu linie stały się przerwane. Peel nie jest więc posągiem z krwi i kości. Jest częścią przerwanego życia. Pozdrawiam. -
zmierzch uszczelnia drzwi okna zaciągnięte czernią bez podejrzeń o zdrady tłumią bunt ulicznej latarni Wenus świeci w oczy nie musisz prognozować chmur parujące ciała delektują się zapachem pustki ubywa wraz z deszczem w kałużach niebieski księżyc ociera się o nieważkość świtu
-
Nic ująć, nic dodać i choć wolę Cię w innej stylizacji, to rozumiem inspirację i potrzebę podzielenia się tym co oburza. Sama tak mam i czasami daję temu upust;) Pozdrawiam.
-
Jakubie.m, coś mi się widzi, że dużo pracy przed Tobą, ale byłam, czytałam, nie zniechęcam, wręcz zachęcam do czytania rożnych gatunków literackich, a tutaj na forum do czytania nas i dzielenia się własnym zdaniem, to też rozwija warsztat. Pozdrawiam.
-
kto sieje nie ma szans na pogodne niebo
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gosława bardzo ci dziękuję za tak miłe słowa. Cieszę się że czytasz i to nie raz i coś dla siebie znajdujesz;) Pozdrawiam. @Michał_78 Tobie również dziękuję, że tak to widzisz. Serdeczności. @Dag wiedzieć, że było się/jest czyjąś inspiracją to najlepsza nagroda. Bardzo Ci dziękuję za te słowa i cieszę się, że zaglądasz, czytasz i że wspomniałaś Pawła, którego naprawdę tutaj brakuje. Nie wszystkim podobał się jego sposób na poezję, jego obiektywizm i bezpośredniość, ale to był ktoś kto nie udawał, kto od początku do końca był sobą. Dziękują raz jeszcze Dag. Miłej niedzieli. -
Nie zgodzę się z Rafałem. Moim zdaniem skóry tu nie brakuje, a naciągnięta nie zawsze znaczy wygładzona. Może zwisać i będzie brzydko;) I myślę, że tak mogłoby się stać. Skończyłoby się naciągniętym tekstem, a autorce zapewne zależało na minimalizmie. Co do mięsa nie zawsze musi być. Bardzo podobują mi się warunki sezonowe, sprytnie:) No i ta dwuznaczna jak dla mnie jesień. Całość dojrzała, bardzo na tak. Pozdrawiam.
-
Racja. Choć uważam, że trzeba dobrze patrzeć, wtedy na pewno dostrzeże się to, co chce się widzieć;)
-
Czyli powiedział prawdę, bo się pomylił? :D :P