-
Postów
725 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez 23.
-
Teraz postanawiam kryzys nie rysuję gęb rozmytych symfonicznych blasków olśnień miłych duszy tak zieleni jej wejrzenia w nocy z tych samotnych bólu o tym jak puste siedzenia przy kawie niewyspanych mogą być gorzkie goryczy nie rozumiem postanawiam nie napisać szczęścia ulotnego tnących słów do dorosłych kwiatów o tym jak młodość może być lekka a później głęboka postanawiam nie mówić kiedy mówią o życiu którego nie przeżyli o pozorności latania wolałbym krzyczeć technikę spadania spadam niebo oczy ziemia rysować o czym pisać pragnę bo nie muszę jak boli głowa o tym jak stracić skrzydła.
-
Serce Widziałem chłopca jak szalał przecież ludzie są na ziemi... Biedak wyszedł z ciała, a nikt nie poznał bogacza, bo leży. A twej miłości ostatniej ostatnio jest głębiej, lecz żywo patrzeć w jej oczy do życia żeby opisać dawne spoiwo. (...) Moja pustka, wpatrzona w blask ma trzy pary kończyn i kłów za dwa życia był przelany za sześć żyć, cały świata ból. Moja pustka ma mózg, myśli więcej niż serce, to jest gdzie? Pragnę pustkę stłuc, krzyczy wpatrzona w blask moich oczu.
-
(Moja trumna to sen- cz. 1)
23. odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję serdecznie. To jeden z moich ulubionych fragmentów, bo jest w nim coś, czego wcześniej nie byłem w stanie opisać ;) Pozdrawiam -
(Moja trumna to sen- cz. 1)
23. odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję serdecznie @Landryn -
Dusza Spojona z bytem niechętnym z boku mniejszego zła dzieła a twór nią gardzi, ma zęby szczerzy uśmiechy stworzenia. Psyche nie brzydzi się ciała przelanego z błotem trzewi aż ujrzało piękno świata słońce i życie przy ziemi. Dla ciała żaden to wstyd leżeć w kałuży dla wody i brudnym wracać do glin z których są miasta i domy. Duszy grają tam muzy przenika ją wilgoć uliczek a gdy spróbuje mieć który w marmurze zostawia policzek. ,,Jesteś nietykalna, ma droga! droższa niż woda, niż życie! aczkolwiek na duszy zbrodnia twa sól, wyżera oblicze." -Rzekł, i zniknął ten, co zniknie.
-
Dziękuję. Faktycznie, coś w tym jest ;) Pozdrawiam Dzięki @Czarek Płatak Dziękuję za wizytę, @Frohnixe. Bardzo mi miło ;)
-
Dziękuje serdecznie @Karina Westfall Dziękuję @Joachim Burbank @Waldemar_Talar_Talar
-
@Gosława Coś czuję, ze człowiek za wiele smutku bierze sobie do serca i jest naturalnie bardziej wyczulony na ten mrok. A kiedy już spotyka go szczęście, to za wszelką cenę pragnie je przeżywać, bo może zaraz minąć. A wtedy wierszy z tego niewiele ;) Mrok jest jak ten twój ,,dzwon" z ostatniego wiersza, kiedy to człowiek ma odrobinę czasu, aby się nad nim zastanowić. Radość to człowiek raczej pożera, jak na dokładkę. :/
-
jeszcze tylko krok
23. odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz nakazał! ;) -
,,i ciągle przeprasza za życia" ;) Postaram się o coś weselszego, chociaż mam wrażenie, że nie dojrzałem jeszcze do lekkich i wesołych wierszyków. Pozdrowienia ;)
-
Flakonik la Misère de l'homme
23. odpowiedział(a) na Dima Kartonof utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry wiersz. Będę śledzić, pozdrawiam ;) -
Kojarzy mi się z Tadeuszem Borowskim, ale może dlatego, że według wychowawcy, zawsze nieodpowiednio interpretowałem jego dzieła. Dostrzegam tutaj ten ulubiony sposób poetów wojennych na przekazanie trudnych spraw i tragedii, za sprawą aury tajemniczości. Ale poproszę tak z przymrużeniem oka na mój komentarz ;) Dobry, mocny wiersz. Pozdrawiam
-
nie pytaj mnie o resztę nie wiem skąd ten smutek albo nie chcę ci powiedzieć to zbyt trudne zostawiam jej groszówkę może będzie miała szczęście bo do kolejki nie wrócę była taka jak ja miała coś w oczach i zapalenie spojówek biało-czerwone i ciągle przeprasza za życia flagowa jak uśmiech rozbijamy szkło na stole a cień otula podłogę wtedy dostrzegam jej wzrok jestem zagubiony ale za swoje.
-
Twoja poezja jest nudna, nie weźmie nic z naszej uwagi, nieskończone barykady... Prędzej ci będzie uciekać, nie spojrzy nikt czy są ślady, czy ktoś po sobie zostawił... ,,Coś" zbadałem, piękne ma oczy i usta jej wiersze chyba są rajem, bez nich pustka... Pusty kajet, bo dałem wszystko w prezencie złamane serce na własność, ale też szczęście. Teraz opisuję uczucia, ale lista jest krótka trochę też wtórna dla durnia, a smutna dla kundla. ,,Proszę ciebie, nie bądź jak studnia i wódka nie kurwa nie cierpię, byle do jutra żyć oddaj mi poezję, twoja jest nudna bo nie mam nic..." z naszej miłości.
-
Dziękuję @Deonix_. Momentami było dosyć karkołomnie, dlatego napisałem kilka wersji, bo od samego początku wiedziałem, co chcę przekazać. Z mojej strony wygląda to tak, że jak się popatrzy na całość, to nie wygląda tak źle ;) A, i z tymi tezami chciałem ze strofy na strofę coraz bardziej tajemniczo, dlatego cieszę się, że wyrobiłem się w dwie godziny podczas przerwy ;) Pozdrawiam. PS. Już pierwsza strofa sprawiła mi problem, bo miało być w niej coś enigmatycznego i miała ,,ciągnąć" następne wersy, a wyszło tak przymilnie. Chociaż z tymi ,,dawnymi rzeczami" ma to w sobie jakąś tajemnicę, a i język jest trochę pokręcony (chyba pozytywnie;))
-
Nie ma problemu. Ostatnio sporo tu deszczu, a nie ma chmur ;)
-
Czekam na zarzuty, może czegoś się nauczę.
-
Realność poszła się kopcić z prawdą tak bardzo nieładnie wyjść z twarzą stanąć na nogi i bosym z kokardką na światło pokazywać palcem na łzy przecież wszyscy płaczą nawet twój nikt.
-
Dziękuję serdecznie @Marek.zak1 @Dag. pozdrawiam
-
Gdybym tak na rzeczach, jak czuje ciało oparł wszystko moje, całe uczucie czy słowa ,,kocham cię", byłyby puste? Ale z rzeczy dawnych, nic nie zostało. Przez żółte żaluzje wkrada się światło w odbiciu pragnień twarze są smutne pod wycieraczką są do szczęścia klucze były lasy ludzi, za sekundę miasto. Chociażbym stracił ja, prędkie są te sny jak myśli mych kwiaty, które minęły szukam okien na świat, przerwy, nadziei! Niskich parapetów, bo jest zbyt wielki nocą parę lampek dla idei dzieci i ciszy za szkłem, kiedy w sercu szepty.
-
Prosiłem, żeby wróciło stałem przed wejściem jakbym na martwo stał bo było tak zimno Na próżno na żywo patrzeć serduszkiem na krzywdy, tam cieplej masz serce, gdzie miłość Gdzie lepiej? Bez promyków twarze są za smutne na oczy aż zamykają powieki a wybudzić je z czerni raz na zawsze może twój dotyk A jutro wieczorem będę wierszem o nocy.
-
Dziękuję @Pia @Paweł Artomiuk, celowo starałem się nie narzucać interpretacji. Miło, że zaciekawił ;)
-
Jeśli ogół to mur, zbiór to sznur chociaż przysiądę na drzewie a na wniosek odstąpię ci miejsce bo wszystko to chłód lub kurz i maleńkie marzenie... Tak mną trzęsie, że nie wiem o co mi chodzi, pragnienie bardzo chciałbym to wiedzieć odwracam wszystko za siebie a oczy łakną, nie przychodzi... czy to miłość, gdy każdy wygląda jak ślepiec? Tylko siedzę w parku na ławeczce hebanowej przy mojej nodze wszystkie gołębie są chleba niegodne chociaż są głodne bo ciągle chcą więcej.
-
pocięte wykresy (ilustracja)/origami
23. odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aj tam, dramat to już dobry wstęp do tworzenia ;) Nie rozumiem idealnych kwiatków :p -
pocięte wykresy (ilustracja)/origami
23. odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak troszkę ;) A kto jest szary? Ja tu trochę symbolicznie pisałem ;) Pozdrawiam serdecznie