-
Postów
725 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez 23.
-
Dziękuję @Luule, miłego dnia ;)
-
@M.A.R.G.O.T, @Natuskaa Bardzo dziękuję za odwiedziny! ;) @Grynszpani, jest mi niezmiernie miło, szczególnie że przeżywam ostatnio kryzys twórczy lub raczej - odmienione spojrzenie na całą znaną mi twórczość. Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego dnia ;)
-
Dzięki, Tobie też miłej soboty :) Pozdrawiam
-
Jesteś moją ciszą wieczorem kiedy więdną kwiaty pielęgnowane a krzyk jest szumem bez kolców i nie dotknie nas, nie potnie palców gdy pierwszy raz nad słowem stałem... Dla ciebie musiałem zbierać listy w sobie, po pustej ulicy żeby nie wyszły z obcych ust te lepsze, te z tej tajemnicy co chłód mój ogrzewa a której nie powiem nigdy nie chcąc zawstydzić ciszy. Bo są słowa i są wiersze tak ładne, że wiszą na ścianie i są myśli, których przechować na zawsze, za szczęście nigdy nie chciałem.
-
Dziękuję @fregamo pozdrawiam.
-
Wiele trosk poczynionych dla kilku kwiatów więdnących od lat dla drzewa z powietrzem na bezdech na noce w ciszy idące w przepaść nad wielką ścianą ze wspomnień przepełnionych krzykiem za życia jak mewy nad morzem, gdy jeszcze deszcz jak płacz nad wiecznością tylko dla uczuć boleśnie niknących.
-
Dziękuję @AOU Spokojnej nocy.
-
@CafeLatte Dziękuję. Cieszę się, że wiersz zatrzymał ;) @Marlett Dziękuję, zawsze staram się zaskakiwać czytelnika coraz to nowszymi metodami ;) Pozdrawiam @Andrzej_Wojnowski Ach, punkt kulminacyjny, który czasami jest jakby początkiem wiersza ;) Dziękuję za odwiedziny @dmnkgl @~Mari_anna~. Życzę dobrej nocy :)
-
Usiąść na krześle nad ostatnią symfonią przed pełnym oknem wygorzałej muzyki, Zatańczyć nad tłem z ludźmi, gdy płoną jak każde uszy głodne słów, godne liryki kiedy wszystko jest smutną mową a w życiu brakuje prawdziwych... dlatego nie jestem tobą a będę nigdy.
-
Ciężko jest poczuć, czy ktoś faktycznie chciał dobrze. Dlatego cieszę się, że potrafię wykrzesać z siebie resztki optymizmu. Pozdrawiam ;)
-
No tak... dziękuję ;) Już poprawione.
-
Dulszczyzna jest tutaj jakby dopiero na trzecim planie, ale szanuję za spostrzegawcze oko. Miłego dnia życzę ;)
-
Widzi przed twarzą plugawe usta mówiące o niebie, jakby anioł całował po spływających smutkach aż słowo odległe ciałem się stało i zamieszkało w grających duszach... Czuje przy twarzy gorący oddech upalnych dni i samotnych nocy gdy trzasnęły drzwi, a został problem że wszystko to sny, a ciemność koi bo nie ma rzeczy, na którą patrzeć wejrzenie pozwoli... Zawiedziona wizjonerka i zwiedziony marzyciel gdyby poczuli raz w sercach że nikt dla nich nie chciał źle.
-
Dziękuję @Marcin Krzysica Dobrego dnia.
-
Dziękuję wszystkim za komentarze. @Grynszpani, dziękuję za wspólną interpretację, cisza faktycznie dzisiaj wydaje się być mniej upiorna. Pozdrawiam, miłego dnia ;)
-
Nie potrafię być, co jest, co bywa czuć i wiedzieć, jeśli ciągle wypada aż pióra młodości, jutro przeminą lub ewolucja barw na głowie sprawi, że zabraknie mi czasu dla nowych pokoleń. To nie tak, że nie umiem, jak dawniej zaszyć smutki w metaforze, dla świata i przed nim, stanąć w uśmiechu, a wiersz sprawić iluzją poczucia, aby nikt na zawsze nikt, nie zobaczył palcem nie dotykał, jak mapy miejsc po przecinku. Nie potrafię, bo upiornie się boję wszędzie jest pełno poetów kiedy ja bywam tam, gdzie oni i szaleńczo trwa ta mordercza cisza.
-
Dziękuję @Jacek_K, nie zmęczyłeś, wręcz rozradowałeś, że istnieją jeszcze ludzie którzy szukają czegoś więcej w wierszach ;)
-
Chciałbym z góry przeprosić za moją składnię i możliwe trudności z odbiorem mojego komentarza. Jest już trochę późno i nie mogę się w samym sobie połapać :) "czyjś" ma w zamierzeniu kojarzyć się z "jakiś", a jednocześnie odnosi się do zwrotu ,,moi ludzie". Czyjś informuje o podległości bohatera lir.. Cały wiersz zresztą opiera się na skojarzeniach, które najprawdopodobniej będą jasne tylko dla mnie, bo trochę skopałem klimat wiersza. Zawsze miałem z tym problem, ale to już może taki mój urok, że zmienność i moje skojarzenia sprawiają , że wszystko odbija się na wierszach ;) Skaczę po prostu po tematyce, "gubię" rytm (choć w środku wszystko jest okej). PL i bolączka - dobre, ciekawie ujęte. A co z tytułem? Podczas pisania wiersza stwierdziłem, że wiersz nie będzie mieć tytułu i zostawię tylko gwiazdki, ale zacząłem od problematyki zwrotu grzecznościowego "Pan", okraszonej zbyt stukniętą metaforyką. To jest tak: pierwsza zwrotka o mówieniu i pisaniu, a reszta o pisaniu i trochę o mówieniu, dlatego "pan-wszystko" oraz pansofia, czyli trochę takie przeświadczenie o wszechwiedzy (umiarkowanej) sprawiło, że nadałem ten obszerny tytuł. Wiersz przecież tak właściwie jest o wszystkim, a zarazem o niczym ;) Utwór jest poza tym kompletnie nieuporządkowany, może za krótki, może za długi, ale nie wiem czy będę mieć jeszcze ochotę na układanie tak sporego, lecz ukrytego przekazu. PS. O tej godzinie wypada mi już chyba napisać: Dobrego dnia! Dzięki, że zajrzałeś i poświęciłeś swój czas ;) Bardzo mi miło.
-
Podobno czyjś człowiek jest pewien swego pana przed imieniem Wolności życia! Czuć ich genezę pisać świadomie, zawsze i wszędzie mówić szczerze, nie tylko w momencie kiedy jesteś na własnym podeście a usta, jakby obce, a serce bardziej być nie może gdy w twoim głosie tak dalekie jak pewność siebie, że to, co powiesz ma jakieś znaczenie. O pisaniu nic nie wiem bo kiedyś zgaszono światło Potrzeba oczu w tym piekle wierzę, że większa niż marność jak po ranie śmiertelnej to słowo ciałem się stało i wrosło ludziom w ciało dlatego ku małpiej uciesze pokazuję światu białe ręce! Napiszę przez przedramię a ty czytaj, że przez serce Winny być zupełnie czarne jakbym umiłował rzeźnię! Muszę zbić ostatnią lampkę żeby pobiec na wieczerzę i wybrudzić całą kartkę moim szczerym atramentem! .... ale mi się nie chce, Panie! więcej cierpieć.
-
Dziękuję Lidio, miłego dnia ;)
-
Wesołych świąt ;)
-
Nie skrywa żadnej tajemnicy, ale odnosi się do nazewnictwa w twórczości pewnego artysty. Pełna świadomość ;) Pozdrawiam
-
To uderza w poczucie, uderza w dumę gdy umysł chce uciec, a serce później bo jeszcze nie wszystko, tłumaczę zjawie nie wszystko na ziemi zostało zdeptane a później szansy nie wrócę, zapomnę miłość obróci się w kamień nad morzem kiedy wyrzucę, on wróci na plażę przy zimnym zachodzie, przez ciemne fale. [...]
-
Dziękuję bardzo @Marianna_ spokojnego wieczoru ;)
-
Dziękuję @Bogumił @CafeLatte Miłego dnia!