Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

23.

Użytkownicy
  • Postów

    715
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 23.

  1. 23.

    Wizjonerka

    No tak... dziękuję ;) Już poprawione.
  2. 23.

    Wizjonerka

    Dulszczyzna jest tutaj jakby dopiero na trzecim planie, ale szanuję za spostrzegawcze oko. Miłego dnia życzę ;)
  3. 23.

    Wizjonerka

    Widzi przed twarzą plugawe usta mówiące o niebie, jakby anioł całował po spływających smutkach aż słowo odległe ciałem się stało i zamieszkało w grających duszach... Czuje przy twarzy gorący oddech upalnych dni i samotnych nocy gdy trzasnęły drzwi, a został problem że wszystko to sny, a ciemność koi bo nie ma rzeczy, na którą patrzeć wejrzenie pozwoli... Zawiedziona wizjonerka i zwiedziony marzyciel gdyby poczuli raz w sercach że nikt dla nich nie chciał źle.
  4. 23.

    Nie potrafię być poetą

    Dziękuję @Marcin Krzysica Dobrego dnia.
  5. 23.

    Nie potrafię być poetą

    Dziękuję wszystkim za komentarze. @Grynszpani, dziękuję za wspólną interpretację, cisza faktycznie dzisiaj wydaje się być mniej upiorna. Pozdrawiam, miłego dnia ;)
  6. Nie potrafię być, co jest, co bywa czuć i wiedzieć, jeśli ciągle wypada aż pióra młodości, jutro przeminą lub ewolucja barw na głowie sprawi, że zabraknie mi czasu dla nowych pokoleń. To nie tak, że nie umiem, jak dawniej zaszyć smutki w metaforze, dla świata i przed nim, stanąć w uśmiechu, a wiersz sprawić iluzją poczucia, aby nikt na zawsze nikt, nie zobaczył palcem nie dotykał, jak mapy miejsc po przecinku. Nie potrafię, bo upiornie się boję wszędzie jest pełno poetów kiedy ja bywam tam, gdzie oni i szaleńczo trwa ta mordercza cisza.
  7. Dziękuję @Jacek_K, nie zmęczyłeś, wręcz rozradowałeś, że istnieją jeszcze ludzie którzy szukają czegoś więcej w wierszach ;)
  8. Chciałbym z góry przeprosić za moją składnię i możliwe trudności z odbiorem mojego komentarza. Jest już trochę późno i nie mogę się w samym sobie połapać :) "czyjś" ma w zamierzeniu kojarzyć się z "jakiś", a jednocześnie odnosi się do zwrotu ,,moi ludzie". Czyjś informuje o podległości bohatera lir.. Cały wiersz zresztą opiera się na skojarzeniach, które najprawdopodobniej będą jasne tylko dla mnie, bo trochę skopałem klimat wiersza. Zawsze miałem z tym problem, ale to już może taki mój urok, że zmienność i moje skojarzenia sprawiają , że wszystko odbija się na wierszach ;) Skaczę po prostu po tematyce, "gubię" rytm (choć w środku wszystko jest okej). PL i bolączka - dobre, ciekawie ujęte. A co z tytułem? Podczas pisania wiersza stwierdziłem, że wiersz nie będzie mieć tytułu i zostawię tylko gwiazdki, ale zacząłem od problematyki zwrotu grzecznościowego "Pan", okraszonej zbyt stukniętą metaforyką. To jest tak: pierwsza zwrotka o mówieniu i pisaniu, a reszta o pisaniu i trochę o mówieniu, dlatego "pan-wszystko" oraz pansofia, czyli trochę takie przeświadczenie o wszechwiedzy (umiarkowanej) sprawiło, że nadałem ten obszerny tytuł. Wiersz przecież tak właściwie jest o wszystkim, a zarazem o niczym ;) Utwór jest poza tym kompletnie nieuporządkowany, może za krótki, może za długi, ale nie wiem czy będę mieć jeszcze ochotę na układanie tak sporego, lecz ukrytego przekazu. PS. O tej godzinie wypada mi już chyba napisać: Dobrego dnia! Dzięki, że zajrzałeś i poświęciłeś swój czas ;) Bardzo mi miło.
  9. Podobno czyjś człowiek jest pewien swego pana przed imieniem Wolności życia! Czuć ich genezę pisać świadomie, zawsze i wszędzie mówić szczerze, nie tylko w momencie kiedy jesteś na własnym podeście a usta, jakby obce, a serce bardziej być nie może gdy w twoim głosie tak dalekie jak pewność siebie, że to, co powiesz ma jakieś znaczenie. O pisaniu nic nie wiem bo kiedyś zgaszono światło Potrzeba oczu w tym piekle wierzę, że większa niż marność jak po ranie śmiertelnej to słowo ciałem się stało i wrosło ludziom w ciało dlatego ku małpiej uciesze pokazuję światu białe ręce! Napiszę przez przedramię a ty czytaj, że przez serce Winny być zupełnie czarne jakbym umiłował rzeźnię! Muszę zbić ostatnią lampkę żeby pobiec na wieczerzę i wybrudzić całą kartkę moim szczerym atramentem! .... ale mi się nie chce, Panie! więcej cierpieć.
  10. 23.

    28 czerwiec

    Dziękuję Lidio, miłego dnia ;)
  11. 23.

    28 czerwiec

    Wesołych świąt ;)
  12. 23.

    28 czerwiec

    Nie skrywa żadnej tajemnicy, ale odnosi się do nazewnictwa w twórczości pewnego artysty. Pełna świadomość ;) Pozdrawiam
  13. 23.

    28 czerwiec

    To uderza w poczucie, uderza w dumę gdy umysł chce uciec, a serce później bo jeszcze nie wszystko, tłumaczę zjawie nie wszystko na ziemi zostało zdeptane a później szansy nie wrócę, zapomnę miłość obróci się w kamień nad morzem kiedy wyrzucę, on wróci na plażę przy zimnym zachodzie, przez ciemne fale. [...]
  14. 23.

    Wiersz o deszczu.

    Dziękuję bardzo @Marianna_ spokojnego wieczoru ;)
  15. 23.

    Wiersz o deszczu.

    Dziękuję @Bogumił @CafeLatte Miłego dnia!
  16. 23.

    Wiersz o deszczu.

    Dzięki @milczenie owiec Dobrej nocy!
  17. 23.

    Wiersz o deszczu.

    Dokąd to, dokąd to gdzieś podziałem lęki, straszydła letnią nocą, nie najgorszą w czułym śpiewie, lub w krzykach Są ostatnią chyba rzeczą bolesną tak, bo moją i słowik chce wiersze, co koją bo dziecko nie przeszło obok delikatnych dni dla oczu kiedy wietrzyk nie parzy ciężkich spojówek o zmroku i kot sąsiadki się patrzy. To pędzą dwa liście klonu pod drzewa dębowe przy drodze i jeden, po dalszej stronie uśmiecha się, bo bliższy jest ten obok domu, co zmoknie. Dokąd to, dokąd? Wyciągam zbroje poliestrowe i sztukę przez krzyki w duszę a serce naciąga się w kuszę gdy nagle wychodzi słońce.... a przez chwilę myślałem że będę nadzieją na suszę.
  18. Dziękuję @Sylwester_Lasota Pozdrawiam
  19. Czy muszę być zagubiony na pastelowym świecie Van Gogha zupełnie jak w twoich oczach żebym zamiast barw widział kolory? Biegnę przez świat rozmarzony a w każdej czynności widzę podkład czy każdy z nas jest na pokaz bo jestem głodny jakbym śnił w nocy... O polu pszenicy przy krukach na obrazie dnia przy dłoni jakbym zjadł kartkę dla głowy żeby obrosły mnie pióra.
  20. 23.

    patrzeć głębiej

    Na szczęście życie jest zmienne ;) Miłego dnia!
  21. 23.

    patrzeć głębiej

    Chciałbym powiedzieć tobie raz "nie" przez metaforę zamiast budować "coś" wycierpieć wprost, zburzyć most w miejsce wędki dać nogę a serce zawrzeć w słowie tylko "ktoś", mógł mieć gorzej. Na świecie, w którym mamy wolny czas na mniej siebie a jeśli nie ma w tym prawdy dlaczego mogłem tak głodny od ciebie odlecieć, skarbie.. I wszystkie moje wiersze są równie niedokładnie stworzone i raz na zawsze wrzucone w ziemię... kiedy nie jestem, a próbuję patrzeć głębiej.
  22. 23.

    jestem w lesie

    Dziękuję za miłe słowo. Od samego początku z pisaniem miałem sporo problemów, bo jestem zbyt chaotyczny i melancholijny. Wiersze z pewnością bardzo dobrze oddają moje samopoczucie w danym czasie, ale coraz częściej niedosłownie ;) Wspaniałe zdjęcie, chyba w jednej z najlepszych godzin "leśnych". Pozdrawiam i słonecznej soboty życzę ;)
  23. 23.

    jestem w lesie

    Dziękuję za wizytę, @wjola Pozdrawiam
  24. 23.

    jestem w lesie

    Hej, Zuziu! Dzięki za komentarz i miłe słowo. Twoją twórczość obserwuję już od paru miesięcy i też miło mi patrzeć, jak rozwijasz się twórczo ;) Z tym natchnieniem na łonie natury, u mnie działa to trochę w inny, dość nietypowy sposób. Często otwieram się na piękno świata, wychodzę do pięknych miejsc i to niejednokrotnie z myślą, że ,,będzie z tego coś". Jednak rzeczywistość jest inna i, za przeproszeniem, kiszę te widoki w swojej głowie, albo też sercu ;) Mijają miesiące, aż tu nagle jakiś obraz całkowicie przysłania mi inne pomysły, a wtedy to już z reguły coś tam tworzę, układam sobie. Dlatego las jest w mojej głowie, a korzenie może i posiada on w sercu, ale to korona drzew przysłania mi obraz na świat. No i zostaję w miejscu, z którego nie wiem gdzie iść ;) Pozdrawiam, na linka zajrzę, ale dopiero jak uporam się z pracą zaliczeniową ;)
  25. 23.

    jestem w lesie

    Bardzo dziękuję @Allicja. Dobrego dnia ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...