-
Postów
723 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez 23.
-
Droga, dla której nie ma farby.
23. odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję @Sylwester_Lasota Pozdrawiam -
Czy muszę być zagubiony na pastelowym świecie Van Gogha zupełnie jak w twoich oczach żebym zamiast barw widział kolory? Biegnę przez świat rozmarzony a w każdej czynności widzę podkład czy każdy z nas jest na pokaz bo jestem głodny jakbym śnił w nocy... O polu pszenicy przy krukach na obrazie dnia przy dłoni jakbym zjadł kartkę dla głowy żeby obrosły mnie pióra.
-
Na szczęście życie jest zmienne ;) Miłego dnia!
-
Chciałbym powiedzieć tobie raz "nie" przez metaforę zamiast budować "coś" wycierpieć wprost, zburzyć most w miejsce wędki dać nogę a serce zawrzeć w słowie tylko "ktoś", mógł mieć gorzej. Na świecie, w którym mamy wolny czas na mniej siebie a jeśli nie ma w tym prawdy dlaczego mogłem tak głodny od ciebie odlecieć, skarbie.. I wszystkie moje wiersze są równie niedokładnie stworzone i raz na zawsze wrzucone w ziemię... kiedy nie jestem, a próbuję patrzeć głębiej.
-
Dziękuję za miłe słowo. Od samego początku z pisaniem miałem sporo problemów, bo jestem zbyt chaotyczny i melancholijny. Wiersze z pewnością bardzo dobrze oddają moje samopoczucie w danym czasie, ale coraz częściej niedosłownie ;) Wspaniałe zdjęcie, chyba w jednej z najlepszych godzin "leśnych". Pozdrawiam i słonecznej soboty życzę ;)
-
Dziękuję za wizytę, @wjola Pozdrawiam
-
Hej, Zuziu! Dzięki za komentarz i miłe słowo. Twoją twórczość obserwuję już od paru miesięcy i też miło mi patrzeć, jak rozwijasz się twórczo ;) Z tym natchnieniem na łonie natury, u mnie działa to trochę w inny, dość nietypowy sposób. Często otwieram się na piękno świata, wychodzę do pięknych miejsc i to niejednokrotnie z myślą, że ,,będzie z tego coś". Jednak rzeczywistość jest inna i, za przeproszeniem, kiszę te widoki w swojej głowie, albo też sercu ;) Mijają miesiące, aż tu nagle jakiś obraz całkowicie przysłania mi inne pomysły, a wtedy to już z reguły coś tam tworzę, układam sobie. Dlatego las jest w mojej głowie, a korzenie może i posiada on w sercu, ale to korona drzew przysłania mi obraz na świat. No i zostaję w miejscu, z którego nie wiem gdzie iść ;) Pozdrawiam, na linka zajrzę, ale dopiero jak uporam się z pracą zaliczeniową ;)
-
Bardzo dziękuję @Allicja. Dobrego dnia ;)
-
A cytat znam, tylko nie potrafię sobie przypomnieć, gdzie go zasłyszałem ;) A w w wierszu chodzi też o to, że ,,jestem w lesie", czyli metaforycznie w miejscu, skąd nie mam pojęcia gdzie się wybrać. Jedynie ciężar jakiejś mojej codzienności sprawia, że pewne sprawy są bardziej lub mniej jasne. Ale są też pewnym utrudnieniem, a na dodatek niektóre mogą być (może istnieją) tylko w mojej głowie. Tylko czy to jeszcze powód do tego aby twierdzić, że wszystko a zarazem nic, jest fałszem/błędem? Kierowałem ten wiersz do paru osób, które najwidoczniej nie potrafią zrozumieć (lub nie chcą), w jakim miejscu obecnie jestem i jak odnajduję się na tym świecie. Może dlatego ułożenie niektórych wersów wręcz narzuca obraz znudzenia i pisania od niechcenia. No, ale to chyba na tyle mogę zdradzić, bo jeszcze wyjdę ze skóry ;)) Pozdrawiam, miłego dnia!
-
@Marek.zak1 Bardzo dziękuję!
-
Bardzo dziękuję za tak serdeczne słowa.
-
Dziękuję Waldemarze. Bardzo mi miło, że zawitałeś ;) Bardzo dziekuję @Marianna_. Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę ;)
-
Nie mogę nawet spojrzeć więcej dać od siebie spłoszonego serca z lat dziecięcych... jak wygodnie! Patrzeć w pełnię kiedy letni wietrzyk schładza dawne słońce i nikt nie jest pierwszy bo każdy kiedyś zmoknie a ja... Marzę tak.... Przez całe noce wśród ciemnych alei szukać zaginionej chwili aż sam zgubię w trawie zadeptany talent ciszy wokół wierszy... Gdyby nie ich ciężar nie wiedziałbym nawet jak kochać potrafię gdy nie szeleści.
-
Dziękuję @Natuskaa @Sylwester_Lasota
-
Bardzo dziękuję @Marianna_ @MechanikSłów. Miałem kiedyś paru znajomych od graffiti, a w głowie zostały mi chyba te dzieła, które widziałem podczas różnych podróży po Polsce. Czasami były to straszne bohomazy, ale sprawiały wrażenie autentyczności, jakby były tworzone w potrzebie chwili. Nie wiem do końca, dlaczego akurat te najbardziej wulgarne lub po prostu brzydkie napisy/obrazy, najbardziej utkwiły mi w pamięci. To chyba jest właśnie ta autentyczność, której człowiek codziennie poszukuje i po prostu potrzebuje ;) A z tymi czytelnikami... Ja już naprawdę wiele słyszałem na swój temat, bo ludzie w tym zalewie informacji nie próbują nawet ,,wejść" w wiersz i poczuć klimat, który (często nieudolnie) próbuję oddać. Fikcja, fikcja, ale jest w tym wszystkim coś prawdziwego, co każdy czytelnik mógł w swoim życiu doświadczyć, lub chociaż zaobserwować. W tym przypadku trafiłem chyba jednak na innych czytelników, którzy potrafią poczuć i zinterpretować wiersz na swój sposób ;) Pozdrawiam, życzę miłego dnia ;)
-
Chciałem krzyczeć na murze stojąc na pustych puszkach obok zachodu przy chmurze wszystko spieprzyłaś! Kończyć, żeby zaczynać wiersze, noc, kolejną puszkę żeby zabrakło mi słów a po kropkach ze smutkiem w taniec ślepych nóg przez chaszcze, kałuże. Ktoś goni mnie za słowa za beztroskie napisy i nie mam żadnej obrony bo zostały mi słowa i cudze walizki.
-
Witaj @Marianna_ Tak jakoś w moim poczuciu brzmiało to dobrze ;) Dziękuję za wizytę i cieszę się, że jesteś i czytasz. Pozdrawiam serdecznie ;)
-
Dwa lata mijają wokół mnie od kiedy w poczucie wpisano wszechobecne zwątpienie. Ty, zostaniesz taka sama na obcych tyłach, w inne miejsce świat wszystko zabierze i kiedy kawa przestanie być kawą przyjdą ciemne refleksje. Świat, mówiono, czas się kończy dlatego trzeba biec i czuć wielką niewiadomą jest, ale co? Tyle ciepłych bluz, jeszcze obcych więcej pustych słów bo ktoś może zabronić, ale kto? Bo w tak pełnym świecie każdy musi się wypiąć zanim w coś wejdziesz bo pod ręką masz liczydło i liczysz, nawet szybko ze ślicznym uśmiechem twoje szczęście a próżność mowy.... powinnaś być ciszą. A ja jestem czasem czasem jestem usta tylko milczą.
-
Dziękuję serdecznie @Marianna_
-
Tutaj taka trochę zabawna gra słów, ale lubię to robić, pomimo że może to zbyt bardzo rzucać się w oczy, w stosunku do całości tekstu ;) Dziękuję serdecznie za wizytę. Pozdrawiam ;) Dziękuję @wjola
-
Dzięki @Gaźnik
-
@Dekaos Dondi No cóż, naprawdę niezłe natchnienie do napisania wesołego wiersza. Pozdrawiam i dobrej nocy życzę ;)
-
I coś od potomka Wyspiańskiego, ot taka ciekawostka ;)
-
Ciemną ulicą zamroczonych świateł mgłą wybierzmy się na spacer, weź mnie za dłoń za każde słówko wypłakane, zabierz złość za życie z pustką przegadane, daj mi w kość i daj mi być wierszem, zanim przyjdzie noc. Człowiek przecież niczego nie musi a jeszcze bardziej mniej, kiedy się dusi wtedy dla ludzi jest smutny, ale powinien bo dla nich wszystko jest winien, ale nie musi bo ważne jest szczęście, choćby chorobliwe a ty, za nic masz miłość i szukasz wypustki żeby światło zgasić, chociaż na chwilę. Nie chcę patrzeć na odbicia z kałuży ich tępy wyraz życia z twarzy, gnie kręgi i słupy nie próbowałem nawet odczytać ich fali bo są zbyt niewyraźni, jak krzyki dla burzy i drze się do mnie niebo, wydziera świat jestem tylko dziecko, lubię leżeć w trawie aż się stanie błoto, albo czas potrzebuję czasu, ale skończył się dawno nie ma już nas, spacer ostatnim spotkaniem ty rzucisz ,,ten kwiat", a ja się załamię.
-
Dziękuję @bartosz313 @Poezja_zmeczonamiloscia