-
Postów
723 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez 23.
-
Dziękuję za odwiedziny @Rafael Marius@Monia
-
Hej, daleki byłbym od stawiania diagnozy na odległość, choć rozumiem, że intencje są jak najbardziej dobre. U mnie wszystko w porządku. Wiersz jest raczej o moim obecnym poczuciu do oczekiwań, które świat od zawsze stawiał wobec osób w moim wieku. Trochę ma to się do podróży Małego Księcia, który z czasem zaczął dorastać. Jednak wraz z dojrzewaniem pewne rzeczy przechodzą. Nie chciałbym teraz wartościować czy to dobrze, czy źle. Z pewnością jednak jest wiele korzyści. Mam teraz więcej czasu i zapału na realizowanie się w zawodzie, który może w przyszłości przy odrobinie szczęścia i pracowitości pozwoli na trochę lepszy pieniądz. Warto wspomnieć, że za młodu przygotowywałem się na trochę inny scenariusz. Z pisania jednak ciężko wyżyć, a do garnka trzeba mieć co włożyć. I stąd całe zapominanie o niektórych aspektach wrażliwości, wrażenie stawiania "mężczyzny z kamienia". O negatywnym wzorcu takiego "dorosłego" nawet nie muszę wspominać... Za zapominaniem i niepotrafieniem kryje się także kilka traum, może braku przepracowania paru tematów. Jeśli ktoś jednak wcale nie posiada takich sytuacji w życiu, może wcale nie próbował rozwiązać swoich problemów. Nie jestem psychologiem, raczej polonistą, część pozostałej wrażliwości pozwala mi natomiast na zauważenie takich niuansów. Nie jestem też zwolennikiem leczenia wszystkiego na siłę. Takie podejście znacząco uszczupliłoby naszą kulturę o parę wybitnych dzieł. A tak jestem tutaj, może rzadziej niż kiedyś, choć wciąż z marzeniem o większym projekcie. Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mógł ugościć słowem choć część z Was na nowych stronach. Dziękuję @agfka @Yavanna @Ewelina @Marcin Tarnowskiza zostawienie śladu, doceniam jak mogę.
-
Nie pamiętam smutku może zakochał się w uśmiechu i odjechali w świat czymś przed przystankiem Stoją w oczach lodowate ale nie potrafią się wypłakać obce na pustyni tęczówek i żadna nie spojrzy za krawędź A jeśli choć jedna spadnie zdradzając całą nieobecność usta wybuchną potokiem od duszenia oddechu... ________________________ Nie potrafię śmiać się tylko czasem z siebie gdy pamięć buduje obraz wtulona w wyobraźnię Czy wspomnienia są moje lub chłopca co nocą szedł dalej niż sięga zmęczony wzrok z miejsca, gdzie stoję dziś Czy jeszcze nauczę się chodzić krok za rokiem pod rękę do jutra bo nie potrafię już czekać aż serce zacznie bić dla kogoś...
-
Dziękuję @Łukasz Jasiński
-
Dzięki @miauczenie owies
-
@Deonix_ Dzięki za odwiedziny ;)
-
@Jacek_Suchowicz Dziękuję Jacku ;)
-
Nie puszczałem liści z drzew same spadły pod ciężarem wieku I nie zmyśliłem słów z gąszczu rzęs choć bolało ich kapanie żyłem wbrew, tak jak miałem Na przekór światu, aż sam stanie ością w zegarku z krzyków twych Przed lustrem w złotej ramce gdzie milczenie mija w uśmiechu w parze z kropli, wyrytym na zawsze...
-
@andreas dzięki ;)
-
przyśniła się pusta blisko, na dotyk oczu i ciszę ust w bieli mgły na lustrze pod strużkami, gładka i goła z której próbuję wyczytać emocje już twardsze, nie spotkasz w źrenicy bezcelu, błysku będę się gapić, żałując nad czasem żeby zatrzymać choć kilka ze straconych wejrzeń...
-
@Leszczym Dziękuję!
-
@Stary_Kredens Poszukiwałem tego przełamania, lekkiego zburzenia nastroju, ordynarności. Dlatego też cieszy mnie, że trochę ta gumka nie pasuje. @Bożena De-Tre Prędzej Wojaczek, Bursy niewiele czytałem. @Coretanima Bardzo dziękuję za podzielenie się przemyśleniami, postaram się "na dniach" bardziej pomyśleć nad twoim komentarzem :) @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za obecność Waldku, zawsze miło mi widzieć twoją obecność. @viola arvensis Dziękuję! @duszka Dziękuję duszka.
-
@poezja.tanczy Dziękuję. Ostatnio trochę mniej tych barw dostrzegam, może niepotrzebnie liczę na fajerwerki ;) Pozdro
-
Czy za rogiem to już ty gdy szkice nie mają kolorów, czy wciąż ta sama twarz gdy przetrę rękawem łzy i skryję je w mroku nie miałem gumki żeby ci dać jaśniejszy obraz siebie, tylko brudne palce po kartce cieniują zmęczenie na dniach kiedy przy winie próbuję... dodać im kilku barw.
-
@Ewelina Wydaje mi się, że mam tą niebywałą zdolność do komplikowania i przejaskrawiania najprostszych wydarzeń. Od końcówki studiów jestem zainteresowany ujęciami synestetycznymi w literaturze (moje opowiadania są niestety kompletnie aczytalne), a praca zaliczeniowa o autorze i odbiorcy w Internecie zupełnie nagmatwały moje poczucie Autora, jak i Odbiorcy. To może potęgować taką nieoczywistość, dobrze czy źle, dajmy temu czas ;) Dziękuję za komentarz, Pozdrawiam! Dziękuję @Rafael Marius, doskonale kojarzę twórcę ;)
-
@Tectosmith Ostatnio dużo zaczątków w mojej szufladzie, żaden wiersz nie dostaje jednak tej dobitnej kropki. Pomyślę nad tym, dzięki za odzew!
-
Dziękuję @lirycznytraktorzysta @Tectosmith. Miałem jeszcze dwie strofy, siedziałem nad nimi dobre pół roku i ostatecznie z nich zrezygnowałem. Nie trzymały klimatu ;)
-
Opuszkiem na wyrost palca, ściany korytarza nadaję znaczenie. Wypustki biorą się znikąd tylko brak czegoś, jest jakbym poznawał coś obok niczego.
-
Pani oczami nie widziała życia poza słowem o mnie gdy dowcip blednieje za dnia i uśmiech donikąd w pokoju śle kąty do słuchu / szczerzenia nie słyszała Pani po imieniu tu nic na odległość całej polski poza zdaniem wprost do ściany która mówi w noc ustami o tej samej
-
@TylkoJestemOna Dziękuję za odwiedziny! Pozdrawiam, 23.
-
@Franek K W pełni się zgadzam, że średniówka faluje ale nie zamierzałem w ogóle ustanawiać jakiejś średniówki ;) Raczej sonet był tylko drobną inspiracją, nie chciałem napisać jego 'prawidłowej wersji' (bo i takich parę już napisałem, raz lepiej a raz gorzej ;). I dziękuję za dobre słowo. Pozdrawiam, 23 ;) @Rafael Marius Bujanie w obłokach czasami bywa ryzykowne. Dzięki za słowo ;)
-
Jest taka chwila co zdaje się prawdą gdy słowo wychodzi żeby nie wracać Są takie miejsca ze słów bez słuchacza kędy usta stają jakby ciszą był anioł I zdania w próżnię do pustki za ścianą liczone w pustych kartkach z kalendarza I rzecz co czasem nielicznym się trafia żeby czuć radość bez wyjścia na światło uczucia adresatów które odejdą za życia jakby dziś sens się stajał z prawdy we łzy wierszami płynące w jakie nie wierzył nikt to gdy na rzęsach się staje na siłach z baśniowych krain marzeń do domu drzwi żeby się ona wróciła, by ktoś w nich był...
-
@Wędrowiec.1984Może i już kiedyś o tym wspominałem, ale... lubię wracać do twojej twórczości Wędrowcze, a już szczególnie do sonetów. Czuję się wtedy jakbym czytał teksty sprzed wielu lat, jednak z dodatkiem 'współczesności'. I to wszystko w pozytywnym aspekcie więc tak, wystawiam Ci dzisiaj małą laurkę ;)
-
Witaj @Justyna Adamczewska. Cieszę się, że zajrzałaś!
-
@[email protected] Mam nadzieję, że kolejny wiersz będzie o jutrze. Dość futurystycznym oczywiście ;)