Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

azk

Użytkownicy
  • Postów

    2 363
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez azk

  1. Oj, sierota widzę teraz - 2005. :) Gapcio ze mnie :) Pozdrawiam
  2. Oj, jak ja to mogłem Alicjo przegapić? Cudny wiersz. Pozdrawiam i sorry za gapiostwo.
  3. Właśnie zwracam koszulkę. Czysta i bez plam :) A wiersz warsztatowo super i z bardzo bliskim mi przesłaniem. Zresztą to o czym piszesz ziściło się na Zachodzie. Tam duchowny jest przewodnikiem a nie katem i sumieniem grzeszników. Pozdrawiam :)
  4. A mi się sporo wierszyków ułożyło przy zmywaniu garów, chociaż nie pracowałem na zmywaku. Fajny wiersz i witam powrotem na właściwym poziomie, Andrzeju :)
  5. :) Pozdrawiam
  6. Dla mnie Eden, to nie miejsce, a stan, w którym ludzie żyli, zanim dopasła ich świadomość bytu. A jak latasz na mietle, to uważaj, są nowe fotoradary. Można łatwo strcić licencję :))))))))) Miłego dnia
  7. O, to nie tylko ja tak miałem :)
  8. Co prawda goła pupa, ale tam nie ma przejść dla pieszych. :) Dobrej nocy, Justyno :)
  9. Wydali go bracia Żydzi. A wydali nie za prawdę, a za władzę, którą on im odbierał. Co prawda, jestem agnostykiem, ale jestem też dzieckiem radosnej filozofii chrześcijańskiej, która się narodziła po reformacji na zachodzie Europy. W sumie wszyscy Europejczycy są chrześcijanami - bo taki jest duch tego kontynentu.
  10. Podążając ścieżką "Czy to tu" Witkacego - stylizujesz metafizycznie. Pierwszy bal - tak dawno, ostatni już za momencik, a po środku "Siedemnaście mgnień wiosny" Czas coraz szybciej ucieka. Jakby spadał z góry. Pozdrawiam
  11. W każdym bądź razie, żeby zrozumieć, to czeba mieć czym.
  12. Sorry, widzę po tym jak sierść Ci sterczy na grzbiecie, że zajeżyłem swoim mędrkowaniem . No niestety tak mam. To przez środki, które biorę na powiększenie RAM mojej łepetynki. :) ;)
  13. Słówa są tylko symbolami i dla każdego znaczą inaczej, a tutaj właśnie przykład. :) Całujem i to znaczy dokładnie co ma znaczyć :)
  14. No właśnie, na tym polega bezkrytyczność, że mimo postrzegania wad nadal się wielbi ukochaną istotę. Bez krytykowania, bo można za to dostać po buźce :)))))))))))))))))))))
  15. Po prostu, tekst adaptował ktoś o wiele gorszy od Ciebie. I zepsuł Cię przy okazji. Masz zakaz teatrów na miesiąc.
  16. Co zaglądnę na orga, to Andrzej jest głodny. Co prawda, ja pół godziny temu zjadłem dopiero śniadanie. W każdym bądź razie utwór, jako wiersz nie podoba mi się. Jak tekst piosenki kabaretowej jest niezły. Wróciłeś do maniery to-szło, się-źle. Czemu znowu tak piszesz? Chyba, ze to antyk wyciągnięty ze strychu? Pozdrawiam Andrzeju i sorry, ale ktoś musi od Ciebie wymagać :)
  17. A ja nie twierdzę, że twierdzisz. Religia, to również definicja określonego światopoglądu. Więc każdy utwór, dotykający istoty naszego istnienia jest w pewnym sensie rozprawą religijną lub anty. Z Twojego utworu można wywnioskować, że podmiot liryczny, wywodzi swoje istnienie od jednokomórkowca, nazwanego przez uczonych pieszczotliwie Luca. WIęc człowiek powstał w efekcie ewolucji organizmów od najprostszych, jednokomórkowych. Co do samego charakteru tego stworka, uczeni mają dość podzielone zdania, jest to więc nieco twór mityczny. Nie ma skamielin, bo pojedyncze komórki nie daja takiego efektu. Wszystko jest hipotetyczne i w nalepszym razie prawdopodobne. Filozofia chrześcijańska wywodzi genezę rodzaju ludzkiego , nie od rozwoju, a właściwie nazywając rzecz po imieniu, od mutacji organizmów, a od aktu kreacji przez istotę najwyższą. WIęc Twój wiersz jest w opozycji do tego co głosi filozofia chrześcijańska. A jeśli podważasz taki dogmat jak kreacja człowieka, to jak się nazywasz, jeśli nie ... Sąd inkwizycji skazałby Ciebie za te herezje na 10 minut zanurzenia pod wodą. Jeśli wyciągnęliby martwą Justynę, to byłby niezbity dowód na to, że Bóg ukarał Ciebie za zuchwałość. A jeślibyś przypadkiem przeżyła, to znaczy, żeś czarownica i ani chybi pomagał CI szatan. A za to już próba ognia, w której nie ma alternatyw. Rene Descartes , czyli Kartezjusz, podzielał pogląd, że świat został stworzony przez istotę najwyższą (bo gdyby nie to patrz casus Giordano Bruno), ale mówiąc oględnie, nie ma ona głowy do zajmowania się każdym człowiekiem. A było nas wtedy zaledwie kilkaset milionów, a nie miliardy jak dzisiaj. I to tyle, gwoli wyjaśnienia Tobie, jakie poglądy zadeklarowałaś na tym portalu, publikując powyższy utwór Pozdrawiam :)
  18. Jaki sąd? Ostateczny? Biorąc pod uwagę, że wychodzisz od jednokomórkowca, który był wspólnym korzeniem dla wszystkich organizmów istniejących przez te prawie miliardy lat, to narażasz się na pomówienie o herezję. Bo jednak na początku "procesji" maszeruje Luca. W każdym bądź razie przy takim spojrzeniu na istniejący porządek rzeczy nie można przyjąć innego modelu najwyższej istoty niż model kartezjański. W każdym bądź razie, odczytałem dobrze Twoje intencje w tej frazie, ale mi się ona nie podoba. Pozdrawiam
  19. Marcinie, rozpościerasz skrzydła. było tak jest tak a będzie Pozdrawiam :)))))))))))))
  20. Wiersz podoba mi się, chociaż nie w całości. Generalnie tworząc neologizm warto pamiętać, że powinien być uniwersalny. To znaczy, powinien dawać odbiorcy skojarzenie. Dodawanie odnośnika, co autor ma na myśli, jest niestety porażką pisarską w zastosowaniu tego środka. Mi się skojarzyło nie z wiatrem, nie z wiecznością, ale z powieką. I bardzo mi się to moje skojarzenie podoba. Lubię tematy, które zahaczają o naukę. Mogę dla uzupełnienia dodać, że mitochondrialne DNA, które zawsze dziedziczymy po matce, ma 200 000 lat. I każdy człowiek ma zapisaną w mitochondriach taką samą informację genetyczną. Cóż 200 tys., to nie tyle co jakieś pewnie 2,5 miliarda lat. I, co prawda jestem przyzwyczajony, że w Twoich utworach co jakiś czas musi trysnąć, chociaż malutka, fontanna. Ale nie wiem czemu ma służyć ta fraza. Odbieram to jako efekciarstwo. Sorry. W każdym bądź razie uznałem, ze można ten wiersz zalajkować. Pozdrawiam
  21. I oczywiście nie ma co marudzić, bo będzie jeszcze zimniej niedługo. Pozdrawiam, Waldemarze :)
  22. Super. Już nie napiszę w życiu wiersza o jesieni. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...