Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    4 314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Co wprawa, to wprawa, warto do Ciebie zaglądać :)) Zaczarowałeś i wciągnąłeś :D Jedynie "podróży walory" przestawiam sobie na "walory podróży" podczas czytania. No, ale to moje czytanie :) Pozdrawiam :)))
  2. Fajne :) Pozwól, że swoim odpowiem: Pozdrawiam :)))))))
  3. Wciągająca narracja, bardzo dobry wiersz. Przypomina mi nieco mój wczesny styl, niekiedy pisywałam podobnie, ale Ty to zrobiłaś dużo lepiej, niż ja wtedy. Super. Pozdrowionka :)
  4. Dziękuję za uznanie, choć nie uważam się za jakąś specjalistkę, żeby się moimi opiniami zaszczycać :) Też nie przepadam za analizami:) Ale się niekiedy nie umiem powstrzymać :) Wszystkiego miłego również :)) Dziękuję Luule, tak mnie Ty wraz z innymi chwalicie, a ile razy opr od polonistek dostawałam, to nie zliczę :))))))))) Pozdrawiam :)
  5. Dołączam się do pochwał, tak bardzo mi się spodobał, że aż muszę skomentować. Naprawdę piękny wiersz o rozczarowaniu, katastrofie niszczącej wszelkie osiągnięcia tytułowych dzieci, tragedii odbierającej im radość życia, marzenia, które być może były iluzją, ale były piękne. Więcej się nie zagłębiam, jestem zachwycona i poruszona. Pozdrawiam serdecznie.
  6. Oprócz tego, pozwolę sobie dopowiedzieć, że spełnianiu marzeń towarzyszy - - najzwyczajniej w świecie - stres. Powiązany z radosnym wydarzeniem, ale mimo wszystko :)
  7. Niezły wiersz, spodobał mi się, mimo że za rozprawkopodobnymi nie przepadam. Ważną kwestię tu poruszyłaś. Identyfikuję się z Peelką, mnie marzenia też napawają pewnymi obawami, wcale nie rzadko. Pewnie zależy to od osobowości i doświadczeń życiowych. Osobiście odnoszę nieodparte wrażenie, że taka postawa może być efektem nieśmiałości i "poparzeń" z niej wynikłych w ciągu życia, niekoniecznie jest to wynik niezdecydowania. Doświadczenia życiowe niekiedy potrafią sprawić, że człowiek nawet w marzeniach staje się ostrożny. Pozdrawiam :)
  8. Oj, teraz to ja jestem zawstydzona :) Dziękuję bardzo, nie spodziewałam się. Jest mi naprawdę bardzo, bardzo, bardzo miło :))))))))) I oczywiście zapraszam do siebie, drzwi otwieram szeroko :) Serrrdecznie :))
  9. Miło mi bardzo :) Pani Ula jest (nie)zwykła w bardzo dobrym znaczeniu, zgadzam się :)
  10. Zręczny warsztatowo, zwłaszcza dwie pierwsze zwrotki zgrabnie uplecione. Kojarzy mi się z sylwetką poczciwego człowieka prosto od Jana z Czarnolasu. Ale z przekazem mi nie do końca po drodze, bo się wewnętrznie nie zgadzam na zabijanie każdej "niezwyczajności", pod pretekstem - "drzewiej było lepiej". Przecież tak prostota jak oryginalność mogą współistnieć, nie wadząc sobie nawzajem. Pozdrawiam :)
  11. Mocne. Ale dla mnie to nie erotyk, raczej gorzka groteska. D.
  12. Coś kiedyś o tym słyszałam :) Też pozdrawiam :)
  13. No tak. Dzięki za wizytę i interesujący wpis. D.
  14. Dziękuję Czarku :) Wiem, że masz umiłowanie do niego :) A Twój wiersz, tak po prawdzie - nie pamiętam, czy czytałam, jak będę miała więcej czasu to zerknę :) Wielkie dzięki raz jeszcze :)))))))))))))))))
  15. Nie powiedziałabym, żeby to był utwór typowo dla dzieci, chociaż nie zabroniłabym dziecku do niego zajrzeć. Masz prawo nie chcieć, szanuję to.
  16. Cudny :))) Z przyjemnością największą :) Kłaniam się nisko :)
  17. Najwyraźniej inaczej tę młodość rozumiemy. W odniesieniu do cyklu zmiany faz księżyca oczywiście masz rację, ale jeśli przyjąć za cykl życiowy księżyca jego widoczność na niebie w ciągu doby, to młody jest, kiedy wzejdzie. I może być wtedy w pełni (stąd porównanie do balonu). Może to nie jest merytorycznie właściwe i zwykle na takie "hopsasa" sobie nie pozwalam, ale w bajkach i baśniach można sobie na pewne odstępstwa pozwolić, moim zdaniem. Co nie znaczy, że każdy czytelnik musi na to przystać :)
  18. Serce poleciało za pomysł :) Aczkolwiek rymy jakieś nie moje. I nie jestem przekonana co do tego "chcenia" ze strony słońca, bo nie ma ono specjalnego wyboru :) Pozdrawiam :)
  19. Dziękuję bardzo :) Fajnie, że dostrzegłaś dwuznaczność :) Kłaniam się :)
  20. Czytam sobie Twój wiersz powoli, niecierpliwie przechodzę przez te wszystkie "gdy", zirytowana już trochę chcę wiedzieć, co ten Peel w końcu oznajmi docieram do końca i... jestem bardzo miło zaskoczona :)))))))))))) Z przyjemnością :) Pozdrawiam :)
  21. Zawsze to jakiś powód, jak nie ma sensu, to go trzeba nadać :) Pisywałam kiedyś w podobnym stylu, teraz już chyba tak nie umiem, zabiłam w sobie prozatorską poetyckość, może niepotrzebnie. Wciągająca fabuła, dużo fajnych, przykuwających uwagę punktów nakręcają akcję. Środkowy fragment przypadł mi najbardziej. Ale mam jedno zastrzeżenie - wolę czytać teksty w jakikolwiek sposób pozwrotkowane. Pozdrawiam :)
  22. :)))))))))))))))))
  23. Dziękuję. W istocie, ciekawe. Jeszcze do niego powrócę :)
  24. Oj, a ja zwykle jestem na tyle przejęta publikacją wiersza, że mnie to uznanie ciągle zadziwia :)
  25. Nie wiem dlaczego stary Ci pasuje jako balon, a młody nie. Dla mnie tuż po zmierzchu księżyc jest młody i jego wygląd w pełni skojarzył mi się jakoś tak balonowo :) A co do inwersji - może i poprawniej językowo byłoby po Twojemu, ale wtedy albo rym albo rytm utracę. Nie mniej dziękuję za uwagi, zawsze poważnie się nad nimi zastanawiam. Nie zmuszam do kupowania moich umyśleń/upodobań. Miło mi, że reszta się podobała :) Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...