Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    4 244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Ciekawy tekst, kryształki soli i cukru też są mi jakoś tak metaforycznie bliskie :) Dla mnie to wiersz o odrzucaniu cierpienia i wszystkiego co niemiłe, albo nieestetyczne na rzecz osiągnięcia stanu idealnego, którego to zdobycie okazuje się niemożliwe, choć Peelka naiwnie wierzy, że jak osiągnie harmonię, to będzie szczęśliwa i rozluźniona. Wybacz, to rzecz jasna tylko mój punkt widzenia :) Uwagi techniczne: - za bardzo zbity tekst; -nieprzyjemna czcionka; Z tym, że też wypowiadam się wyłącznie za siebie :) Pozdrawiam :)
  2. Jeśli taka Twoja wola :) Sorry, wyrwało mi się :) Dziękuję za czytanie, serducho i fajny wpis :) Pozdrawiam :)
  3. Dziękuję uprzejmie :) Właśnie, przez to zdrobnienie też nie wpadłam na wściekliznę :) Pozdrawiam :))
  4. To fajnie, cieszy mnie to :)
  5. Po pierwszych dwóch zwrotkach się uśmiechnęłam, później już mi mina zrzedła. Jak mnie jest głupio, to spać nie mogę, także u mnie z pewnością byłoby to przeciwskuteczne :) Ale rozumiem istotę żartu. Pozdrawiam.
  6. Klimatyczny obraz. Nasunął mi skojarzenia - pierwsze - "Dziady" A. Mickiewicza, drugie - Wołyń. Wprawnie napisane, tylko nie wiem, czemu mają służyć podkreślenia. Pozdrawiam.
  7. Deonix_

    (jaskrawy odblask)

    Nie wiem czy to przypadkiem nie przez Twój awatar, ale bardzo wyraźnie mi się to wyobraziło :) Pozdrawiam :)
  8. A, ok, nic się nie stało :) Dzięki, że wyjaśniłaś :)
  9. Dziękuję pięknie :)) Kłaniam się :)
  10. Dziękuję Annie :) Coś czułam, że to może być nieprzystępne... A chodziło mi o zielonkawe prześwity na nocnym niebie po zajściu słońca, może nazbyt dziwnego określenia użyłam, ale mam taką tendencję i trudno mi się jej pozbyć :) Pozdrowienia serdeczne :)
  11. Dziękuję, sprawiłaś mi przyjemność tym komentarzem. Jak mogę, to wracam, na stałe niestety nie da rady :( Zostają wspomnienia. Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam ;)
  12. Miło mi, że styl Ci bliski i że wiersz jest czytelny, mimo nasycenia obrazami. Dziękuję za wizytę ;) Pozdrawiam ;)
  13. Żeby to tak zawsze można było i nie było ku temu przeszkód wszelkiego rodzaju... Cieszę się bardzo, że Ci się spodobał. Ale świeżynka to jeszcze, więc się nad nią zastanawiam ;) Dzięki serdeczne i pozdrowienia ;)
  14. Bardzo somatycznie odczuwalny. Lubię taką poezję. Pozdrawiam :)
  15. Dziękuję Marlettko :) Bardzo mi miło, że Ci się spodobał. Pozdrawiam :)
  16. Spoko, mój też ;) Nie przewidziałam, że można to inaczej odczytać :)
  17. Ładnie, harmonijnie wyrażone pragnienie nieśmiertelności. Pięknie piszesz o wierze i religijności, nie trąci to patosem, ani żadnym wymuszeniem, przekombinowaniem. Po prostu płynie się przez wiersz, gdy się go czyta. A to jest wielka sztuka tak pisać. Znowu jestem zazdrosna. Pozdrawiam :)
  18. Chyba bardzo osobisty wiersz, docierający w najgłębsze pokłady intymności, przynajmniej tej twórczej. Utożsamiam się z Peelem, z jego przeżyciami. Spodobał mi się bardzo. Chociaż jak mi już podziękowałeś, to się poczułam niezręcznie, bo wiersz na tyle wspaniały, że ciężko się na jego temat wypowiedzieć, a ja się teraz zdecydowałam :) Pozdrawiam :)))
  19. Dobry wiersz, przeczytałam z przyjemnością, choć nie traktuje o miłych sprawach. Spodobało mi się to, że ukazujesz zmagania Peela z problemami życiowymi pod alegorią sportu, wysiłku fizycznego. To nie jest częste w poezji. Dostrzegam w tym wierszu wiele życiowych aspektów, dla mnie to wiersz o trudzie samorealizacji, nieśmiałości Peela w konfrontacji z rzeczywistością, jego biernej postawie, może nawet odrzuceniu społecznym. Problemy pojawiają się tu cyklicznie, tak jak systematycznie Peel musi odpychać od siebie sztangę, ciężar kłopotów. Przepięknie zobrazowane, aż nie umiem się tym wierszem nie zachwycać. Jedynie - jeśli o technikę idzie: chyba "a" jest tu niepotrzebne. I tyle póki co ode mnie, nie pisz mi tutaj więcej, że nie masz talentu :) Pozdrawiam serdecznie :)))
  20. @Niewygodna Kłaniam się i dziękuję :))
  21. Dziękuję Mario ;) Osobiście miałam bardziej deserowe skojarzenia z tą pianką, nie poszłam tą ścieżką co Ty i 8Fun. Z tym, że Ty zareagowałaś ostrzej od niego :) Ale nie mam Ci tego za złe :) Tylko teraz się zastanawiam, czy to źle, że Was ten fragment odrzuca, bo prawdę powiedziawszy miałam ten utwór za przesłodzony. A z Waszego punktu widzenia by taki nie był ;) I zaczyna mi się to podobać ;) Jeszcze raz dzięki za czytanie :) Pozdrawiam :)
  22. przybyłam z krainy lasów i sadów wiecznie cichej spokojnej zieleni do szarej rzeczywistości zwabiona widokiem soczystego zachodu wpatrywałam się z uznaniem w beżowy aksamit nieba gdzieniegdzie przebity zimnymi cyrkoniami latarń dopóki krwawa kreska nie zabliźniła się na styku a nieboskór nie stał się siny teraz błądzę w podzielenionym granacie po sznurze świateł żółtych fasetek topazów skutecznie przysłaniających diamenty i czasem bardzo pragnę powrócić w ten mi najmilszy chlorofilowy zakątek
  23. Nie pomyślałam o tym w ten sposób, dziękuję za zwrócenie uwagi. Chociaż osobiście nawet lubię odpychające elementy ;) Fajnie, że reszta się podoba :) Dziękuję i pozdrawiam ;)
  24. Super, tym bardziej, że takiej Cię jeszcze nie miałam okazji poczytać, dobrze jest od czasu do czasu brzydotę w wierszu czy innym utworze pokazać. Chociaż Twoja lekka ręka i tendencja do melodyjnego układania słów powodują, że obraz nie jest odrzucający. Aż czekam, jak po jakiś brzydki bicz werbalny sięgniesz ;) Pozdrowionka ;)
  25. Wciągające i emocjonujące. Spodobał mi się, mimo że wolę więcej cielesności w erotykach. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...