-
Postów
4 250 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Treść opublikowana przez Deonix_
-
Świat nie potrzebuje smutku
Deonix_ odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Łącznie i chyba jednak "n" bym dodała. Co do mojego oglądu sytuacji - hmmm..., trochę inaczej to widzę. Cierpienie nie uszlachetnia, ale nie jest całkowicie zbędne i niepotrzebne, w mojej opinii. Ja potrzebuję smutku, chociażby w liryce. Może "świat" go nie potrzebuje, ale ludzie? ... Poza tym - czy zło (w przyzwoitej skali) nie jest czasem konieczne nam do tego, by dostrzegać i doceniać dobro? Tak sobie aktualnie przemyśliwuję... Co do sensowności niektórych zdarzeń... osobiście powoli przekonuję się do tego, że życie, jako takie w zasadzie nie ma sensu. A co za tym idzie, nie muszą mieć sensu zaistniałe w nim zdarzenia. Początkowo, gdy dowiedziałam się od pewnego filozofa, że z punktu widzenia logiki życie jest bezsensowne - bardzo mnie to zmartwiło i poraziło. Ale powiedział też, że nie trzeba się tym przejmować, tylko dążyć do tego, by samemu temu życiu sens nadać. I po tych słowach zaczęłam jak ogłupiała do tego dążyć. Samorealizacja stała się dla mnie celem, który w gruncie rzeczy mnie niszczył, bo byłam przekonana, że jeśli czegoś w życiu nie osiągnę, to nie będzie ono miało sensu. Ale po jakimś czasie, po przeanalizowaniu własnej wiedzy, doświadczeń, zachowań doszłam do zaskakującego wniosku - życie jest wartością samą w sobie i nie musi mieć sensu. Po prostu. Dlatego dzisiaj korzystam z niego, jak tylko mogę i pozwalam sobie na wszelkie doznania :) I trochę inaczej postrzegam to, co złe. Sieupisałam, sorry, ale nie mogłam z tym wytrzymać :DDD Pozdrawiam, D. -
Bardzo ciekawe obrazowanie, struktury metaforyczno-dosłowne w pełni architektonicznie odzwierciedlają istotę tego wiersza. Smutnego wiersza. Smutnego, bo rzeczy, o których piszesz nie powinny się dziać. Czasy się zmieniają, zabudowa i użytkowanie obiektów również, ale w tych wszystkich zmianach powinno być miejsce na szacunek dla czyichś wierzeń, kultury i tradycji. A kościoły poprzerabiane na restauracje i rozrywkowe kramy nie mają z tym szacunkiem nic wspólnego, jak dla mnie. Wracając jeszcze do Twojego tekstu - trochę drażnią mnie zastosowane w nim wyliczenia, osobiście staram się unikać w swoim pisaniu tego środka wyrazu, jeśli coś wymieniam, to staram się, o ile to możliwe - wplatać w tekst inne części mowy, inaczej odmienione, przekonstruowuję narrację wiersza w kierunku płynnościowym, że tak to ujmę, po prostu zależy mi na tym, żeby czytelnik nie wstawiał sobie w myślach gwiazdek czy myślników przy moich wyszczególnieniach. Mam jeszcze pewien "zastrzyg" odnośnie puenty: Poganie dla chrześcijan nie są ludźmi w jakikolwiek sposób gorszymi, nie ma dla nich zakazu wstępu. Powinni się jednak odpowiednio zachowywać. Pozdrawiam ładnie, D.
-
@Mateusz Ja również - bardzo dziękuję i doceniam wszelkie starania :) Trochę mnie tu nie było i widzę, że sporo się w międzyczasie zadziało, sporo dobrego. Dzięki raz jeszcze, kwiatki załączam, D.
-
"c" zabrakło; Ciekawy wiersz, nieoczywisty, jak to u Ciebie. Relacja między Peelami dość skomplikowana, on niby coś do niej czuje, ale czy to miłość? Mnie wygląda bardziej na zauroczenie powiązane z pieszczotliwym pożądaniem, określenia skierowane do "onej" wydają się wręcz ironiczne. Ona cierpi tu z powodu niedostatku bliskości, niby ma w swoim otoczeniu osobę, którą kocha, ale czuje się niespełniona. A przynajmniej tak to widzę :) Jeszcze jedna kwestia techniczna mi się przyckniła - osobiście machnęłabym wtrącenia kursywą :) Ale różę można głaskać i całować, przynajmniej w niektórych miejscach :))) Pozdrawiam, D.
-
Odnośnie pkt. 7 - najprawdopodobniej źle napisany i przez to wywołuje oburzenie. Nie proponuj ludziom takiego układu, bo chętnych nie znajdziesz w najlepszym przypadku, a w gorszym ujrzysz na swoich rękach kajdanki. Chodzi, jak przypuszczam, o autorskie prawa majątkowe, bo osobiste są niezbywalne, nie można się ich zrzec. Ale to powinno być wyraźnie zaznaczone. Poza tym, w celu ochrony swojego interesu, możesz napisać np., że zgodnie z umową autor zleca Tobie wydanie swojego utworu w opisanej formie (przekazując tym samym część swoich praw majątkowych) i zobowiązuje się nie udostępniać powierzonego Tobie utworu w formie przynoszącej korzyści materialne (czyli np. nie wyda go w książce) w okresie powiedzmy roku, dwóch lat od dnia zawarcia umowy. Ale nie możesz kazać autorowi wyrzec się praw autorskich teraz i w przyszłości (pies wie jak odległej).
- 37 odpowiedzi
-
3
-
Nie musi być prawidłowa, jeśli jest ciekawa i jest w niej jakiś sens ? Dzięki za inne spojrzenie ? Pozdrawiam przyjaźnie, D.
- 23 odpowiedzi
-
0
-
- jałowienie
- sterylizacja
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Wędrowiec.1984 Kłaniam się i dziękuję !
- 23 odpowiedzi
-
0
-
- jałowienie
- sterylizacja
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Perliście, srebrzyście, nastrojowo, romantycznie. Obrazy znane, ale mimo wszystko lubiane ? Pozdrawiam, D.
-
Dobry wiersz :) Więcej, mocniej, bardziej - chciałoby się rzec :))) Peelką targa chwiejność nastrojów, ale przebija się przez nią stałe, niezbywalne pragnienie szczęścia. Ona dąży tu do samospełnienia poprzez odrzucanie "sytuacji zbyt wyraźnych", wyznaje zasadę złotego środka. Jest perfekcjonistką, którą odpycha nadmiar czegokolwiek i usiłuje go w sobie zwalczać. A przynajmniej tak to odczytuję :) Dobrze ukazałaś emocjonalną huśtawkę łącząc dotkliwą prostotę z sugestywnym, poetyckim obrazowaniem. Pozdrawiam z uszanowaniem, D.
-
Proszę uprzejmie :)
-
Wyjście/To leave or to live?
Deonix_ odpowiedział(a) na Deonix_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Nieznajomy Niewidzialny Dziękuję uprzejmie ? Nie wiem dokładnie, co tu się wylało i stłukło, ale widzę, że Mateusz to uprzątnął. I dobrze, w końcu to miejsce na publikację tekstów i ich ocenę, a nie trucie, kąsanie i zakażanie autorów i czytelników. Cóż począć, lista ignorowanych znowu mi się wydłuży, ponoć warto mieć wrogów, bo wtedy jest się coś wartym ? Dzięki raz jeszcze, pozdrawiam, D. -
Wyjście/To leave or to live?
Deonix_ odpowiedział(a) na Deonix_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To jest jakaś myśl, ale jak dla mnie - na tę chwilę - brzmi aż zbyt ładnie, romantycznie i ckliwie. A bym chciała jakieś katastroficzne szarpnięcie tu odczuć... Ale dziękuję za propozycję, będę miała ją na uwadze :) Dziękuję również :) Przepraszam, że Ciebie (i innych) zaniedbuję z komentarzami, ale mam od groma roboty przez cały rok. Zajrzę do Ciebie kiedyś, niestety jestem zwykle bardzo zajęta i w ogóle na tym forum nie powinnam przebywać, ale nieraz mnie podkusi :) Trzeba mieć do mnie świętą cierpliwość jeśli chodzi o odwiedziny :) Serdeczności, D. -
nieznane mi uczucie
Deonix_ odpowiedział(a) na złote serduszko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zuziu Droga, "nieznane" pisze się łącznie. Tutaj chyba "y" zabrakło. Bardziej od tego "by" pasowałoby mi "i chcę poczuć twój dotyk", gdyż to "poszukiwanie ust" jako źródła dotyku niespecjalnie mnie przekonuje. Co prawda dotknięcie ust rozumiane jako pocałunek nie jest merytorycznie niewłaściwe, ale jakoś tak... No, nie pasuje mi to. Trzeci wers zapisałabym jednak bez inwersji, bo wg mnie jest ona sztuczna i nadpatetyczna. Zastanowiłabym się jeszcze nad rozbiciem tej bryły tekstu na pomniejsze, by nie było jednostajności w czytaniu, by choć trochę zarysować akcję. Np. można by pacnąć enter po pierwszych dwóch wersach i przed dwoma ostatnimi. Moim zdaniem znacznie wzmocniłoby to jego wymowę. Tyle mojego, co do spraw technicznych, co do treści zaś... Jeśli miałabym go uczciwie ocenić, to niestety, nie robi na mnie najlepszego wrażenia. Pełno w nim fraz wyświechtanych, hasłowych wyrażeń, które wciskają czytelnika w poczucie "ja teraz mówię, ty siedź cicho" zamiast budować nastrój. Peelka tęskni i cierpi, rozumiem ją, ale osobiście wolałabym, by te emocje zostały oddane w wierszu w inny sposób. Przepraszam, jeśli Cię czymkolwiek uraziłam w swoim komentarzu, ale nie chcę być nieuczciwa. Mam nadzieję, że to rozumiesz. Mimo że nie jestem adresatem, pozwalam sobie serdecznie uścisnąć Peelkę i Autorkę, D. -
Wyjście/To leave or to live?
Deonix_ odpowiedział(a) na Deonix_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witaj Aniu :) Dotykasz drażliwej kwestii :) Uświadomiłaś mi właśnie, że w ostatniej zwrotce mam (z wyjątkiem ostatniego wersu) 12 sylab. Z tym że, to chwilowe zwolnienie tempa nawet mi pasuje, gdybym zrobiła z tej strofy tak jak proponujesz - jedenastkę - mam wrażenie, że mogłoby to być zbyt trajkotliwe, katarynkowe :) Chociaż to "biegną" , które Duszka mi już zaproponowała, mnie kusi znaczeniowo poniekąd, ale wtedy trza by wszystko wyrównywać, a np. zaczęcie drugiego wersu od "na ich" tak jakoś nieszczególnie mi pasuje, a pomysłów innych na razie nie mam... W ogóle to pierwotnie miał być sonet, ale się posypał, zakończenie nie chciało mi się zamknąć w tercyny, a chciałam je jakoś uratować, nie zarżnąć zachwianiami rytmicznymi i zmianą sensu... No i wyszło, co wyszło :) Zastanawiam się jeszcze nad zrobieniem z tego wersji alternatywnej, gdzie będzie od góry do dołu strofa saficka. Tylko, no znowu nie wiem, jakby to wyszło i nawet nie bardzo mam czas się w to bawić... Więc może na razie niech to sobie wszystko lepiej leży spokojnie :))) Co do tytułu, to cieszę się, że tak uważasz, ale jeśli chodzi o ich nadawanie, to jestem minimalistką, chcę prosto,krótko i celnie, a tu nie potrafię wybrać jednego z tych łamanych... I generalnie nie lubię obcojęzyczniaków, ale tutaj "czysto po polsku", mam wrażenie, nie oddałoby wszystkiego... Ech, no nic, chyba się muszę jeszcze z tym przespać parokroć :) Dzięki za miły komentarz i próbę pomocy :))) Pozdrawiam również, D. Alu, Takie pochwały przeczytać od Ciebie to prawdziwy zaszczyt :))) Dziękuję pięknie a życzenia Podmiotom przekażę :) Serdeczności :) D. O, to jest bardzo interesująca i trafna interpretacja, choć przyznam szczerze, że kołatał mi się po głowie bardziej przemysłowy niż naturalny katastrofizm. Ale bardzo się ucieszyłam, gdy przeczytałam, że mój wiersz nasunął Ci takie skojarzenia :) Dziękuję serdecznie i pozdrowienia łączę, D. -
Wyjście/To leave or to live?
Deonix_ odpowiedział(a) na Deonix_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Duszko, dziękuję za wnikliwe podejście do tematu. Co do propozycji zmiany czasu- pomyślę, bo tutaj jest coś na rzeczy. Natomiast co do trzeciej zwrotki - wiesz, że lubię opisy. Choć doradzano mi tu niejednokrotnie (wcale nie mówię, że niesłusznie) żeby nie przetreściowywać, bo pióro mi skręca w krótką formę, to nie umiem całkowicie porzucić swojej potrzeby dokładnego obrazowania i bawienia się jezykiem. I chyba jednak nie chcę ? Dzięki raz jeszcze, że z taką gorliwością podeszłaś do mojego tekstu i cokolwiek Ci się w nim spodobało. Też serdecznie ? P.S. Najbardziej póki co uwiera mnie tytuł... -
@Znienawidzony Dlatego, że jest to, jak sądzę - Twój wiersz. Tytuły cudzych tekstów pisze się w ten sposób. Przy publikowaniu swoich tekstów cudzysłowu używa się jedynie, gdy tytuł jest cytatem lub ma charakter ironiczny. A tutaj nic na to nie wskazuje.
-
Wyjście/To leave or to live?
Deonix_ odpowiedział(a) na Deonix_ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję Iwon :) A mnie się on zdaje taki, taki jakiś nie teges... :) Pozdrawiam również, D. -
O! To jest zgrabny, miniaturowy, niepozbawiony warstwy fizycznej erotyk :) Ale cudzysłów w tytule do wywalenia :)))))))))) Pozdrawiam, D.
-
tajne miejsca
Deonix_ odpowiedział(a) na Wojciech Bieluń -Targosz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O, ile to się nieraz człowiek musi naszukać, żeby interesujący wiersz znaleźć :) Bardzo dobra miniatura :) Prosta i celna, ale banałem nie trąca ;) Pozdrawiam, D. -
czarnym welurem płynie niebo wzdłużnie kręcą się szaroperłowe rozmazy niknie za linią rdzawa kreska spaleń gdzie gwoździk biały wskazuje południe ołów śródniebny wtłacza się w kałuże toksycznym tchnieniem miasta liżąc zgliszcza dymne wyziewy z paliw rakotwórczych tulą kłębami romantyczną przystań ołów zastygnął wreszcie w bryłę z węglem przelśniewa jeszcze blaskiem ciężkostałym trującą lepkość zostawiwszy w parze wcisnął się w nieba karbonowe ciało para zakochanych rozkleiła usta czując na językach ostrą gorycz smoły biegną w głąb miasta szukając wytchnienia czyściej i milej mają przecież w domu
-
Nadpalone skrzydła
Deonix_ odpowiedział(a) na Anthony2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z tym się nie zgadzam, dla mnie zawsze trzeba uważać, rozumiem, że to takie przybliżenie do narracji "jeśli masz wielki cel i marzenia, zrób wszystko, żeby osiągnąć sukces i nie zważaj na przeciwności", ale mimo wszystko uważam, że te przeciwności warto czasem wziąć pod uwagę. Z myślą zawartą tutaj się zgadzam, jednakże osobiście napisałabym "widać" a nie "widzą", bo pojawiają nam się tutaj jacyś oni, jakby z zewnątrz, a ja mam wrażenie, że tymi widzącymi powinni być przede ci, którzy wstają po upadku. Oprócz tego, co powyżej, uważam, że wiersz jest nośny, patetyczny ale majestatyczny, tzn. ten patos nie jest niewłaściwy w moim odczuciu. Ciekawy język wypowiedzi, celne, obrazowe metafory. Pozdrawiam :) D. -
Płakać chcę w twoich ramionach
Deonix_ odpowiedział(a) na Katarzyna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojej, chyba będę musiała Peelkę przytulić w komentarzu ? W tytule i treści: "chcę" i "poczuję" do poprawki. O samym wierszu niewiele miłego mogę niestety powiedzieć, nie jest on odkrywczy, nowatorski, oryginalny ani jakkolwiek nadzwyczajny i technicznie wycyrklowany, ale mnie rozczulił. Pozdrawiam i łączę uściski dla Peelki, D. -
Tęcza nad Budapesztem
Deonix_ odpowiedział(a) na Roklin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz bardziej kolorowy od zdjęcia ? Trochę drażni mnie to "lub-lub" blisko siebie i mam wrażenie, że gdzieniegdzie rytm się sypie. Choć tęczową widokówką z Budapesztu jestem szczerze oczarowana ? Pozdrawiam serdecznie, D. -
Dobry wiersz, przemyślany konstrukcyjnie, z głęboką i mocną puentą. Plusuję. I pozdrawiam, D.
-
O marzeniach
Deonix_ odpowiedział(a) na Znienawidzony utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Waldemarze, pozwól, że się nie zgodzę. Czasami rzeczywiście nie mogą, bo np. stan zdrowia i okoliczności im na to nie pozwalają. I mówienie o tym, że na pewno mogą, tylko nie chcą i nie wierzą w realizację marzeń jest - w moim odczuciu - krzywdzące. Ale to mój pogląd. Pozdrawiam, D.