Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    4 244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Deonix_

    Gorzka prawda

    No tu się muszę zgodzić z Wędrowcem, mistrzyni w mieszaniu z błotem i podcinaniu skrzydeł... Ale sam limeryk dobry :) Deo
  2. Jakkolwiek mam zazwyczaj problem z Twoimi tekstami i trudno jest mi przez nie przebrnąć, tak ten mnie zatrzymał. Nie przepadam w prawdzie za taką precyzyjną narracją w wierszach kosztem brzmienia (w prozie z kolei to dla mnie atut), ale wzrusza mnie Twój wiersz, współodczuwam ten żal i smutek wśród anielskich łez, ale i pewną iskierkę nadziei, że kapliczki uda się odbudować, rzeźby posklejać, a sprawców ruszy sumienie i więcej tego nie zrobią... Aczkolwiek, z drugiej strony, gdzieś głęboko siedzi we mnie złość. Złość na ludzi, którzy dopuszczają się takich dewastacji, którzy niszczą przedmioty kultu, dzieła sztuki, tablice pamięci, groby... Nie rozumiem tego. Nie rozumiem i chyba rozumieć nie chcę. Bo moim zdaniem takie działanie jest podszyte głęboką pogardą, nienawiścią i nietolerancją, służy tylko temu, aby zranić czyjeś uczucia. I rani. Dziękuję za ten wiersz i za to, że podjąłeś ten temat. Pozdrawiam Deo
  3. @kollektiv Dziękuję :))) D.
  4. @Leszczym Oj, dziękuję bardzo :))))))))))) Deo @andreas To miło :))) Dziękuję :)) Deo @Jacek_Suchowicz Hahha, dzięki bardzo! :)))) Deo @Domysły Monika No, może troszeczkę :))))))))))) Dziękuję bardzo za obecność i upodobanie :) Deo @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję Waldemarze, bardzo mi miło :)) I ja serdecznie :))) Deo
  5. @Alicja_Wysocka Ten wstyd też ma swój urok :) Dzięki serdeczne i miłego również :) Deo
  6. @aff No, jakoś mi się te barwy nieraz wplatają :) Dzięki za wizytę :))) Deo
  7. Świetnie, melodyjnie, obrazowo i po Twojemu, oczywiście :) I to zagranie puenta-tytuł... Super :) Pozdrawiam serdecznie :) Deo
  8. płaczę choć ciemność już w kłębek zwinięta rozkołysałeś mnie całą szczęśliwie choć w pewnym momencie wstyd przyjdzie i zgaśnie pode mną twój miodny płomień to w oczach się zdąży zakręcić na prześcieradło krew spłynie i biel nas oślepi przesłodka nie będziesz wiedział że żyjesz
  9. A to ciekawe, że w sposób uraniczny Ci się Saturn objawiał... Saturn jest męczący wszędzie, niektórzy astrologowie mówią wręcz: pokaż mi swojego Saturna, a powiem Ci, co Cię boli. A jak się ma go w domu kardynalnym i/lub w swoim znaku, to to się tylko nasila, więc nic dziwnego, że od dzieciństwa (dom IV, oś IC) Ci bruździł. Ciekawe jest jednak, że w sposób uraniczny (bo Saturnowi z Uranem to jednak nie po drodze), może rzeczywiście ten aspekt to odpalał, ale jeśli masz Urana w Lwie w opozycji do swoich planet osobistych w Wodniku, to to też trzeba wziąć pod uwagę, bo opozycja w swej naturze też jest po saturnowemu męcząca. Ja swojego Saturna też mocno czuję, mam go w junkturze Wodnik/Ryby, ale zawadza mi o descendent luźną koniunkcją. Do tego w swoim kosmogramie mam opozycję na linii Słońce+Merkury - Uran+Neptun. I nie raz nie dwa jest mi ciężko się z ludźmi dogadać, kiedy na czymś mi bardzo zależy napotykam na wyjątkowo uparte, hamujące jednostki. I to też bywa nagłe, uraniczne, jak u Ciebie, hmmm... No, to faktycznie szmat czasu :) O, matko, współczuję tej czarnej roboty rachunkowo-poszukiwawczej :) Ja jestem na tyle leniwa, że wklepuję dane w program z internetu :) A astrologią zainteresowałam się w czasie, kiedy Jowisz pieścił mi koniunkcją Urana i Neptuna, a opozycją Słońce i Merkurego. Teraz to wiem :) U mnie też się sprawdza. :))))))))))) Dzięki za odpowiedź :))) Deo
  10. @iwonaroma A, to już rozumiem... :) Chociaż, co do tego kwinkunksa (150 st.) to nie ma spójności, jedni uważają go za trochę nieprzyjemny, inni za neutralny. Pozytywny jest za to bikwintyl (144 st.), który przy takim układzie też mógłby się zdarzyć :) W ogóle podobno kwintyle są bardzo wyraziste, chociaż ja swój kwintyl (72 st.) Słońce - Jowisz jakoś tak słabo czuję, za to bikwintyl Wenus - Uran+Neptun bardzo :) (może to też odpowiada za pociąg do twórczości?). A jakie Ty masz doświadczenie z kwintylami?
  11. Oczywiście :) Opisany przez Ciebie przypomniał mi o Withney Houston, która miała Słońce i Wenus w Lwie, a ascendent w Rybach... Tylko, że u niej niestety te lwie planety zostały na przestrzeni lat zagaszone ascendentalnymi Rybami... W młodości przecież obdarzona talentem wokalnym kobieta, która lubiła tańczyć i cieszyć się życiem, a później... Bezradna, zniewolona nałogiem ofiara przemocy ze strony partnera, nie potrafiła się uwolnić od niego, znaleźć pomocy, na scenę wróciła tylko na chwilę... i ostatecznie znaleziono ją martwą w wannie. Ale żeby nie było tak ponuro, to moja kuzynka ma Słońce w Strzelcu blisko osi MC i Księżyc w Lwie, ascendent zaś w Rybach. Ogólnie sporo ognia w horoskopie... Ale ten ascendent kamufluje wszystko! Wszystkim ciotkom wydawała się na pierwszy rzut oka leniwa, gułowata, myślą nieobecna i wiecznie niewyspana. A prawda jest taka, że to aktywna dziewczyna, która lubi sport, gry video, bajki, wciąż zapisuje się na jakieś kursy czy studia. Czyli jednak to słońce może działać tak, jak powinno :) A nie w opozycji? Chociaż jedno i drugie napięciowe i upierdliwe :) Tak, zdarzały się kiedyś takie kombinacje u końcoworocznych dzieci: )))) Słyszałam o tym :) Dzięki piękne za ciekawy komentarz :))) Pozderki :) Deo @Nata_Kruk Dziękuję bardzo :)))) @Marcin Tarnowski Dziękuję :))))))))
  12. Proszę, proszę, kolejnego Wodnika mi descendent ściągnął :))))) Dziękuję pięknie :) I serdecznie pozdrawiam :) Deo @M_arianne Dziękuję! :))) D.
  13. Wstrząsło mną. Nie wiem, kiedy przeczytasz mój komentarz, ale... Czapki z głów. Cenię i wielbię takie utwory. Z podziwem Deo
  14. Moi Drodzy, serdecznie zachęcam do zagłosowania na Buka "Serce Wzgórz Dalkowskich", który reprezentuje Polskę w międzynarodowym konkursie z NUMEREM 2 ! :) Link do głosowania poniżej. Głosowanie potrwa jeszcze do 24.02.br, do godziny 16.00. Z jednego adresu e-mail można oddać po jednym głosie na dwa wybrane drzewa. Żeby głosy był ważne, należy kliknąć "Confirm my votes", w wiadomości jaką otrzymamy na skrzynkę! :) Serdeczne dzięki Wszystkim, którzy wezmą udział w akcji! :))) Deo https://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Ftreeoftheyear.org%2Fvote%2Fheart-of-the-dalkowski-hills%3Ffbclid%3DIwZXh0bgNhZW0CMTAAAR3XLPy809AUVaoSuPcB-ZbFlq2lEjGJblYZDTCMZcoQGV1n7mtrSFMdbUA_aem_QYQQfOEgvE4Y_cK8bg7rjw&h=AT14sw2XGKYyl9Dib2wX3qspUGOgAEtHLmu5HaQfNd6QRmPmsZdhLb5rz8KrEOI2EVWjyLexBkn3Bgh0mEAz0RgVg1Td7mClQUxDXdt6smRlkvo9ZZFQiYd3yYBDLPxhg5f-&__tn__=-UK-y-R&c[0]=AT2g-RXx8-NYYTaj2AmAI7IkynEY5dSz7ot2WCPKv-O3_PKkwp6xaGUvPkgl5a8Uaz5HNZPEECxnre9Z293nP8w7ilMvL8hZBHXVdSV7SHKul_Re-zDnx9N0uZn19j2ZIw6TBus9tBpZjzvBqGNDr4DuPMr4zdG6IhnTm1UCs-scv72mlPfnmAHb6eTfyNDTvmKLsAQ1l0lB9GKUAgdhURUsAGym60OOx1CH-eUl64IY8Xk5O2o
  15. Osobiście robię sobie tutaj inwersję ale czy w nim ja jestem? Tak mi jakoś płynniej, czuję że wiersz skręca w chaotycznie rymowany, a ja to akurat lubię. Puff to specyficzne miejsce. Z jednej strony pozwalało żyć kobietom w lepszych warunkach, z drugiej - w oczach społeczeństwa traciły, były uważane za zdrajczynie, może nawet traciły godność w oczach ludzi i swoich własnych, jak Peelka. Chociaż... ja osobiście nie postrzegam ich jako niegodnych. Gdybym żyła w tamtych czasach i musiała wybierać pomiędzy Lagrem a Puffem, zapewne wybrałabym mniejsze zło, czyli to drugie, nie bacząc na konwenanse. Dobry tekst, lubię takie tematy. Pozdrawiam Deo
  16. Bardzo dobre, mocne :) Bliskie mi klimaty :)) Pozdrawiam :) Deo
  17. rdzeń jądro żywogień skupiony w potężnej masie środek istnienia gwarancja i pewność blask samowiedza i mleko dnia
  18. To już kwestia gustu, co dla kogo ładniejsze :) Ale tej wstawionej przez Ciebie nie znałam, więc dzięki :) D.
  19. Tak zamiast komentarza... Z tą piosenką mi się skojarzyło. https://www.youtube.com/watch?v=ekdeHlPuwJU Pozdrawiam Deo
  20. Deonix_

    Gra w skojarzenia. :)

    niewiadoma
  21. @Leszczym Czasami to wręcz fruwa (zarówno grecki Hermes jak i wspomniany rzymski Merkury mieli skrzydełka przy sandałkach ;p ) Dzięki Leszczymie :) Deo
  22. No w sumie tak :) Chociaż niezbyt ściśle (5 st.). Barany, Bliźnięta, Lwy, Skorpiony, Koziorożce i Ryby to podobno (przynajmniej wg W. Jóźwiaka) mocne i wyraziste znaki, w przeciwieństwie do całej reszty niewymienionych :) Ale ja np. Wodniki wyczuwam, tak jakby descendent mi robił za antenę :) Widać, widać :) A przynajmniej ja Ciebie jakiś czas temu wyczułam :) A u mnie wymienione planety po przeciwnej stronie (Słońce w XII, Merkury na granicy XI/XII, Księżyc XI, Wenus już X, ale daleko od osi MC) i też mam parcie na twórczość :) Ale to może wina MC w Byku :) Na granicy domów V i VI mam Urana i Neptuna, co też pewnie daje oryginalność artystyczną i potrzebę kreowania :) A faktycznie... nie narzekali na nudę :) Mnie też :))) Dzięki raz jeszcze i pozderki :))) Deo
  23. @Domysły Monika :))) Byki, podobnie jak Wagi czy Ryby są wenusowe (Wenus włada Bykiem i Wagą, w Rybach jest wywyższona). Ale i księżycowe (Księżyc jest wywyższony w znaku Byka). Ekwiwalentem planetarnym Byka, choć słabszym jest też Saturn (żywioł ziemi i to bycze dążenie do stabilizacji :)). W pewnym stopniu wenusowe, choć rzadko się o tym wspomina są też znaki Raka i Lwa, więc jeśli ktoś ma je silnie obsadzone ważnymi wskaźnikami lub ma w nich właśnie Wenus, to jego Wenus jest silna. A co do samej Wenus, to, bardzo skrótowo, można powiedzieć, że powiązana jest z wszystkim, co dla nas ładne i miłe. Ludzie z dominującą Wenus (w tym Byki) lubią zmysłowe przyjemności, cenią sobie kontakt ze sztuką, bywają artystami. Lubią też otaczać się miłymi ludźmi i sami starają się tacy być. Ja w Byku mam oś Medium Coeli, po polsku zwaną niekiedy Śródniebiem. I faktycznie od dziecka mnie ciągnie do wszelkich form sztuki, choć artystycznej kariery (a za nią właśnie odpowiada MC) sobie nie wybrałam. Chyba właśnie tutaj pośrednio realizuję swoje powołanie :) A wracając jeszcze do Księżyca (bo coś o nim też wspomnieć wypada), to znaki księżycowe, takie jak właśnie Byk, Rak i Ryby mają tendencję do kolekcjonowania i gromadzenia, są sentymentalne i receptywne, lubią kontakt z przyrodą, mają też tendencję do przechwytywania emocji z otoczenia. W sumie Wenus i Księżyc mają podobne działanie, różnica jest taka, że Wenus jest bardziej społeczna, widoczna (w końcu lśni nieraz mocno przed zachodem lub wschodem Słońca :)) i oczywista dla właściciela horoskopu, a Księżyc jest jednak bardziej osobisty i intymny, też koduje pewne upodobania (względem ludzi, rzeczy itp.), ale jednak bardziej podświadome. Uff, tyle na tę chwilę, bo temat naprawdę rozległy i można duuużo pisać :) Ale dużo też zależy od innych planet, aspektów i innych składowych horoskopu :) Dzięki serdeczne za czytanie i zatrzymanie się :))) Pozdrawiam :) Deo
  24. Inne planety też były i są w planach, ale póki co Merkury mi wskoczył :))) Też od jakiegoś czasu się astrologią interesuję i mi ten Merkury... Ja teoretycznie nie jestem typem merkurycznym, nie mam tej planety na osi (chociaż mam go w koniunkcji ze Słońcem), Słońce i Księżyc w Raku, Ascendent w Lwie, ale jakoś tak mnie do znaków merkurialnych (Bliźnięta, Panna, Wodnik) ciągnie :) I jak ktoś ma coś w tych znakach ważnego ma, to ja to wyczuwam :) Merkuryczną skoczność ma jedna z moich ciotek ze stellum w Bliźniętach (Słońce, Księżyc, Merkury i Wenus). I w ogóle u Bliźniąt to bardzo widać :) Sama mam tam tylko Wenus, ale i tak czuję jej wyskoki :) Panny i Wodniki też ruchliwe, ale trochę przyhamowane przez wpływy Saturna :P Dzięki za ciekawy komentarz, Iwon :) Pozderki :))))))) Deo
  25. @Rafael Marius :)))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...