Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Bardzo dziękuję. Również pozdrawiam
  2. Przybij 5! Dziękuję. Nagapiłem się. Może dzięki temu udało mi się mocniej ugryźć temat. Pozdrawiam
  3. Bardzo dziękuję, serdecznie pozdrawiam i życzę udanej niedzieli.
  4. Dziękuję Nata Poezja może być terapią. Dla mnie bywa. A wiersz pisałem też z myślą o tych, którzy często niezauważani zmagają się ze swoim bólem i demonami zżerającymi ich po kawałku każdego dnia. Pozdrowienia
  5. Świetny. Skojarzył mi się z warkoczem, taka przeplatanka :)
  6. Podoba mi się jak skondensowałaś temat zamykając go w kilku wersach, plus biologiczna nomenklatura. Pozdrowienia
  7. Masz zupełną rację Marek. Czasami jednak przekazywane dalej są złe nawyki, czasami też rodzicom, czy nauczycielom brakuje pewnych informacji w skutek czego myśląc, że robią dobrze tak naprawdę szkodzą niejednokrotnie zupełnie nieświadomie wywołując traumę na resztę życia, bądź przyczyniając się do powstawania mechanizmów, które w swojej konsekwencji prowadzą do miejsc, do których nie chciało by się trafić. Bywa też tak, że ci, którzy powinni nam świecić przykładem 'świecą' zupełną przeciwnością. Ale te rozmyślania odnoszą się tylko częściowo do treści wiersza. Reszta to po prostu życie i wewnętrzne 'predyspozycje'. Z pozdrowieniem Dokładnie. Tutaj zastosowane je w niejako dwojakim rozumieniu. Jako pewien word play. Z jednej strony nekrobiotyki o jakich piszesz, z drugiej po prostu pewna dawka śmierci, która później jest obecna w życiu pl'a do samego końca. Spokojnego weekendu Dag
  8. Dobrze zinterpretowałaś chęć ucieczki z 'w'. Wiersz napisałem z myślą o ludziach borykających się z jednym z głównych problemów z jakimi musi mierzyć się wielu współcześnie żyjących. Mówi się o niej 'choroba cywilizacyjna'. Myślałem już o tym 'w' powtarzanym i właśnie tak to widziałem. Pl dostawał wciąż z zewnątrz, w siebie, aż to co się nagromadziło przerosło go i jego siły. Dziękuję za obecność i słowa komentarza. Udanego weekendu :) Dziękuję za współodczuwanie.
  9. Dziękuję serdecznie. Jak poniżej zauważyła Pi, był to po trosze celowy zabieg mający oddać charakter iniekcji, tego, że to co pl dostał w bagażu od otaczającego go świata przyszło z zewnątrz 'w' niego, zostało weń niejako wtłoczone. Inna sprawa, że zastosowanie 'dostawał ze szczepionką' burzłoby 8mio zgłoskowy układ wersu, na którym mi zależałoby. Mogłoby też być 'dostawał z szczepionką w ramię', ale wtedy też jest o jedną sylabę za dużo, jeśli liczę poprawnie. Dziękuję za czytanie i pozdrawiam serdecznie :) Troszkę ten wers zmieniłem. Może nie będzie drażnić :)
  10. „[...] nie sen jest najgorszy, najgorsze jest przebudzenie” J. Cortazar Historia choroby Nekrobiotyki od dziecka dostawał z iniekcją w ramię, wiara nadmierna i przestrach w jego spojrzeniu na zdjęciach znalazły swoje mieszkanie. Ten pulsujący kwiat w piersi, zawsze prostował mu drogi, ale i gmatwał je też i zapewne dlatego cierpi na katabolizm sercowy. Co dnia dawali mu także pigułki koncernu „Życie”, na idealizm, jednakże oczami dziecka na świat ten wciąż patrzył tyle, że skrycie. Coś się szarpało w nim, łkając — wypuść mnie, nie chcę być tutaj — kiedy znaleźli go rano, przez okno słońce wpadało, o szybę tłukła się dusza.
  11. W takim wypadku dołączę też uśmiech, o :))
  12. Co nieco i mi o tym wiadomo. Ale jak to mówią, kto ma serce miękkie musi mieć twardy tyłek
  13. No to odściskuję. My niewiarkowie musimy się trzymać razem :)
  14. Haha, ciężko nam jak widać dogodzić, ale poradziłaś sobie z 'problemem'. Śmiesznie, ale jakoś tak i filozoficznie :)
  15. Bo widzisz moja droga, nie ma się co oglądać na innych. Wtedy można się najczęściej jedynie porządnie wk*fjufju ;)
  16. Faktycznie. Wielu z nas to ekshibicjoniści. a na pewno. Tylko owijam się słowami i chowam za nimi. Pozdrawiam Lu :)
  17. Waldku, po prostu pięknie napisane :)
  18. Jutro jutrem, a co z dzisiaj? Ludzie ciągle na coś czekają i często w tym czekaniu się zatracają tak głęboko, że nie dostrzegają 'dzisiaj'. Wiem, że Tobie Nata to nie grozi. Ot, taka myśl. Kłaniam się i łapą macham ;)
  19. O cholera. Jakże bliski jest mi ten tekst, aż się dziwnie czuję ...
  20. Wzajem, wzajem :))
  21. Hah, zabawnie i z zaskoczki :))
  22. Świetny! Trochę dziwnie zwersyfikowany, ale czyta się dobrze. Pozdrawiam!
  23. Ciekawy. Tylko zastanawiam się nad tytułem. Coś mi się zdaje, że właściwie każdy wers z osobna mógłby nim być. Pozdrawiam
  24. Może dlatego, że to wiersz od kogoś kto kocha las ;)) Hahah, ciekaw jestem jak bardzo nasze 'techniki' różnią się od siebie. Styl 'na siekierę' widzę z takim lekkim obrotem wokół własnej osi :D
  25. Pięknie! Nieomal tak jak to sobie wydumałem ;) To przybij pionę ;) A nie, wróć. Znam jeden styl - jak kamień w wodę :)) Zgadzam się. Dlatego jestem za intymnym, słownym, bez zbędnych urzędasów paktem między dwoma sercami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...