Pchły i psy jak wszystkie wewnętrzne i niekiedy jak to sobie nazywam ukryte rymy to zdecydowanie moje ekstrawagancje. Język polski to niezwykle giętki twór.
Nie wydaje mi się, bym pogwałcił tutaj jakiekolwiek zasada poprawnej polszczyzny, fonetyki, czy żebym cokolwiek tutaj gwałcił. Za świętością nie przepadam, więc żeby bezsensownie nie bić piany przyznaję Ci rację i niechaj w mniemaniu tych co chcą mieć takie będę gwałcicielem.
Z serdeczny pozdrowieniem i szerokim uśmiechem :)
Niech sobie każdy programuje dowoli jak tam chce ;)
Dziękuję i odpozdrawiam