Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 728
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Warszawa było nie było również nie tolerowała kozackiej swobody oraz słusznych w moim odczuciu aspiracji. No i mieliśmy powstanie Chmielnickiego, i według wielu historyków zabory w efekcie tegoż właśnie.
  2. Tylko to 'no' w pierwszym wersie ostatniej strofy nie bardzo mi pasuje. Reszta mniut
  3. Dziękuję za czytanie i zostawione słowa. Myśląc o repatriacji mam na myśli nie tylko ziemskość, doczesność, ale także. Pozdrawiam @Pan Ropuch @janofor @iwonaroma
  4. Ballada o ekspatriacji Tu się tylko chodzi w tę i z powrotem, od drzwi do drzwi. Od klamki do klamki się chodzi Okna się mija. Za oknami są pory roku Mija się ludzi i jest się przez ludzi mijanym. Tu się siebie w sobie jak robaka supeł pod kamieniem przenosi do miejsc i miejsca się w sobie nosi. Nie jest się jakby się bywało Wydeptane ślady zaraz zmywa deszcz. Tu się czasami przystaje by poczuć jak planeta kręci się wokół własnej osi Tu się ze spuszczoną głową zastygając patrzy na czubki butów i myśli. Ani ziemi dotknąć ani sięgnąć nieba Tu się po to jedynie, by odejść przychodzi.
  5. Wiesz co, nie wiem. Wiem, że choćby najpięknieszy krajobraz, ale bez choćby jednego, samotnego drzewa działa na mnie przerażająco. Taki antonim dendrofobii, ale nie umiem znaleźć nazwy przypisanej owemu lękowi. No, w każdym razie Egipt i podobne nie są moimi kierunkiemi wakacyjnych podróży :))
  6. Chyba już gdzieś czytałem ten tekst ;) Zazdro tych ułamków sekund między snami kiedy można znieść własne uczucia. Mnie w takich chwilach uwierają ze zdwojoną mocą. Rozumiem lęk przed miłością, ale sarenki? No, ale fobii się nie wybiera, elafifofobia, a ta jest całkiem orginalna. Nie wiem jak nazywa się moja, ale jest opozycją do debdrofobii. Boję się miejsc, gdzie nie ma drzew.. Pozdrawiam serdecznie
  7. Dróg tyle budują, tylko, [...] nie ma dokąd pójść
  8. Wy nie wiecie, a ja wiem. Tylko dlaczego mnie ten wiersz ominął, hmm :)) Nadrabiam z podobaniem
  9. Nie moja to bajka i mitologia chociaż chętnie sięgam. Rymy przednie. Pozdrawiam
  10. Ktoś patrzy, by nie patrzeć mógł ktoś - ciśnie mi się na klawiaturę, ale tutaj się to nie sprawdza. Ludzie zbyt łatwo przechodzą nad cudzym nieszczęściem do porządku dziennego. A zaczyna się to odwróceniem wzroku. Patrzę więc pilnie na bandyckie łapy.
  11. Dziękuję i pozdrawiam Ktoś cały czas wyciąga zajączki Odpozdrawiam Rzeczywiście, są największe :) Dzięki @A-typowa-b @Śniący @Michał_78 Dzięki i pozdrawiam
  12. Ta chwila trwa już kilkanaście lat i dała nam dwójkę pięknych dzieci. Jest to zatem ostoja na wzburzonym morzu. Nikt nie powiedział, że dana na zawsze, bo nie ma nic danego na zawsze ;)
  13. Jak dla mnie przy całej możliwej różnorodności zbyt mono. Ale za treść plus. Z pozdrowieniami
  14. Mniej więcej Odpozdrawiam Nie znam piosenki. Wkrótce nadrobię :) Za wizytę dziękuję I pozdrawiam Właściwie to wszyscy powoli ku nim zmierzamy. No i, nie takie znowu wszystko. Pozdrawiam Zapewne. Jedno chyba jednak nie wyklucza drugiego. Prawda? Odpozdrawiam Serdeczne dzięki Waldku Pozdrawiam Rzeczywiście - nic pewnego na tym świecie. Jednak, czy z tego powodu nie należy się cieszyć dobrem jakie nam się przytrafia? No i - nikt się tutaj nie odgradza, a jedynie ma swoje oparcie. Z pozdrowieniami
  15. Jest Świat Jest wojna trupy kwitną jest rosnąca inflacja są nowe mutacje wirusów znawcy z internetu bez merytorycznej wiedzy kosmiczne misje i foliowe czapki jest insta poezja i kryptowaluty jest ziemia co się osuwa ziemia która dudni jest niebo którego nie kreślą anioły są mikroplastik i mikropłatności jest głód i wymiociny w niedzielny poranek przemyt narkotyków na szeroką skalę korporacje śmierci świątynie bez bogów miasta wycięte z kartonowych pudeł ludzie o twarzach wyciętych z prospektów jest gorszy jest lepszy jestem ja w glinie ciała jest lód pękający i ty — stały ląd.
  16. Czarek Płatak

    Baba

    Może złapała rotawirusa?
  17. @Albina @Michał_78 @Waldemar Talar @Waldemar_Talar_Talar @aMZ @Dared @Leszczym Dziękuję przeserdecznie
  18. Bankiet Gdzie jest drabina chociaż nie ma nieba Jestem tutaj ale jutro muszę nie być Ziemia się marszczy podobno zapowiadali deszcz wiosna zamiast kwiatów sieje trupy Od dnia otwarcia przegubów coś z nich tęskni coś lubi tęsknić jak wparte ramieniem w mrok bramy Gdzie jest cisza ręczniki na lustrach kir w oknach Za rozdarciem flota chmur chmur galeony suną spomiędzy nich szpila słońca nie we mnie.
  19. Naturalny porządek jest. Tylko człowieki burdel robią
  20. Unikaniem jednak się nie ucieknie, ani nie odsunie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...