Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 745
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. List zza morza Nie ma lasu który pamięta korzenie nie ma domu który pamięta oddech nie ma stawu który pamięta dłonie bijące o jego grzbiet nie ma ziemi która pamięta krew jaka w nią wisiąkła nie ma kapliczki która pamięta pierwsze zwątpienia nie ma balkonów które wspomną echo słów brzmienie głosu nie ma grobów które spamiętają łzy jakie w nie spadły nie ma wiosny która pamięta zakwitanie nie ma jesieni która zapamięta usychanie moje tutaj
  2. Wiesz, pustkę jeszcze coś może wypełnić, a jak rozwali się tam ta nić to może zabraknąć miejsca na coś jeszcze.
  3. Ma taki związek, że tam ta praca przyczyniała się do szybszego uśmiercenia. Tu, szybciej zabijane jest zwierzę, które osiągnie odpowiednią masę. Jeśli ktoś czegoś nie rozumie, to chyba Ty nie rozumiesz, że słowo holokaust zostało użyte jako synonim masowego, planowego mordu, gdzie podobieństw jest więcej już różnic. Czy pielęgnuję nienawiść? W jakim sensie? Wobec kogo? Bo przecież nie Żydów. Sam mam żydowskie korzenie i się ich nie wypieram. Skłamałbym jednak twierdząc, że jestem wolny od delikatnie ujmując niechęci wobec jedzenia mięsa i jego przemysłowej produkcji. Zagraża ona nie tylko zwierzętom, które żyją w pożałowania godnych warunkach po to jedynie żeby pójść pod nóż, ale również moim i wszystkim dzieciom, które będą musiały żyć i mierzyć się na codzień z problemami przez nią generowanymi. Nie będę się tu rozpisywać jak bardzo zgubna dla świata jest przemysłowa produkcja mięsa. Jeżeli nie wiesz, łatwo znajdziesz w internetach.
  4. Jak o tym pomyśleć, to chyba lepiej że pusto, niż gdyby miała tę pustkę owa nić czarna wypełniać.
  5. Jestem fanem tych niedokładnych rymów. Tylko jakby ktoś odgryzł dwa ostatnie wersy..
  6. Szacun za włożoną pracę. Z uwag - staraj się bardziej unikać rymów gramatycznych ;] Pozdrawiam
  7. Pełne trafienie :]
  8. To może jest nić czarna? Jak u Norwida?
  9. Podobno po pijaku może wyjść coś ciekawego. Nie znam zjawiska stroniąc od diabołków w butelce.
  10. A mnie się wydaje, jestem wręcz przekonany, że w większości przypadków z takim nazwaniem masowego, planowego mordu na zwierzętach zgodzi się większość wegan i wegetarian. Tylko Ci (Żydzi i nie Żydzi) jedzący mięso będą częściej przeciwko. Normalny mechanizm wyparcia, że przecież nie robią nic złego. Co oczywiście jest bzdurą, bo jak zauważyła już @GrumpyElfto usankcjonowany wyborem proceder, a wybierając jedzenie mięsa mamy na rękach ich krew w równej mierze co rzeźnik. Nawet bardziej, bo gdyby więcej ludzi rezygnowałoby z diety mięsnej mniej zwierząt zabijaliby rzeźnicy.
  11. To znaczy, że Singerowi też odmawiasz tego zrozumienia? On, Żyd i weganin używał tego określenia wobec zabijania zwierząt. @ais @Franek K Dziękuję
  12. Owszem, nie rozumiem, ale tego na jakiej podstawie wysnułeś ten wniosek. Bye
  13. Piszesz o Holokauście. Ja świadomie użyłem zapisu 'holokaust' w odniesieniu do zwierząt. Holokaust był zaplanowanym ludobójstwem. Maszyną nastawioną na przerobienie jak największej liczby ludzi nieporzadanej rasy na kupkę popiołu. Natomiast ten pisany małą literą nawiązuje do tego planu. Czymże innym jest produkcja mięsa jeśli nie sprawnie działającym programem, maszynerią nastawioną na przerobienie jak największej ilości zwierząt na mięso? Owszem, zwierzęta to nie ludzie. Jednak osobiście zgadzam się z tym terminem (pisanym z małej litery) w odniesieniu do nich, bo ogrom cierpienia i morze ich krwi przelanej ludzką ręką jest niewyobrażalny.
  14. Tego chyba nie powinno się wręcz owijać w przysłowiową bawełnę. Odpozdrawiam
  15. Chodzi i podejście człowieka do zwierząt. Naziści traktowali ludzi w obozach jak zwierzęta. Tam była maszyna, cały przemysł nastawiony na masowy mord, tak jak teraz mamy przemysł produkcji mięsa, co za nim idzie hipermasowy mord na zwierzętach. Zresztą holokaust zwierząt to nie jest termin, na który ja wpadłem. Los zwierząt przyrównał do Holokaustu m. in. noblista Isaac Bashevis Singer. Szerzej rozpropagował to pojecie aktywista Gary Yourofsky, a ja jak wielu obrońców praw zwierząt zgadzam się z tym porównaniem. Wierzę też, że akurat w tej kwestii człowiek potrafi się zmienić. Widać te tendencje choćby w tym, że wielkie koncerny fastfoodowe wprowadziły do swoich menu zastępniki mięsa. Szczęśliwie coraz więcej ludzi zaczyna otwierać oczy i podchodzić do tej kwestii trzeźwo, racjonalnie i z empatią. Pozdrawiam Do niczego nie namawiam. Stwierdzam przykry fakt. Dzięki za czytanie i słowa. Ludzie powoli, bo powoli, ale się budzą. Oby ta tendencja się tylko utrzymała. Dziękuję serdecznie Hail seitan! Niestety. Niby tacy mądrzy jako gatunek, a tacy głupi i destruktywni... Dzięki Pozdrawiam Oby więcej takich postaw. Jestem dobrej myśli. Ludzie coraz częściej odchodzą od mięsnej diety. Jeśli nie z powodu wyznawanych wartości to z troski o własne cztery litery, tzn zdrowotnych. Chociaż aspekt na charakter globalny, bo przecież przemysłowa produkcja mięsa ma katastrofalny wpływ na całą planetę. A ja dziękuję za Twój komentarz. Podpisuję się pod nim wszystkimi długopisami.
  16. Właśnie. O to przenikanie siec nawzajem czas, ciało i duch chodzi. Dziękuję
  17. Mięso macht frei „Ptaki, zwierzaki pod drzwiami stały, jak do nich strzelano, to umierały” (dziecinna wyliczanka) A. i B. Strugaccy jelenie dziki przez moment krótki ujrzały Boga w wylocie lufy sarny zające leżą milczące z dziur w ciałach ścieka krew w łąki pościel kaczki kurczaki w klatki wrastają nim wolność da im nóż wbity w ciało bydło prosięta w ramiona śmierci wpadną łzą gorzką płacząc jak dzieci nutrie szynszyle ze skór obdarte pójdą na śmietnik albo na paszę parują flaki krew się czerwieni tak człowiek czyni poddaną z Ziemi
  18. O, ciekawe Dziady
  19. Tak, jesteśmy chwilą, a jeśli mamy szczęście ją z kimś dzielić przesypujemy i mieszamy te wspólne ze sobą. Pzdr
  20. Dzięki za czytanie i zostawione słowa
  21. klepsydra ty we mnie ja w ciebie się
  22. O, jak dobrze czuję ten klimat. Sam sukcesywnie się w tej jesieni zagrzebuję i moszczę jak jeż w stercie liści. Pozdrawiam
  23. Zawsze twierdziłem i zdania nie zmienię - hobbystycznie zabijanie zwierząt jest psychopatią.
  24. To tak jak kiedy mocno zakochany człowiek zagłębia się w istotę istoty tej drugiej połowy, że nią się wręcz staje, a ona nim. Miłość to zawsze się wzajemnie przenikanie. Podoba mi się to rozdarcie. Miłość dobra z natury kiedy szczęśliwa nieść dobro powinna, a rozdarcie nie jest dobrym uczuciem. Chociaż w tym konkretnym wypadku, jest? ;]
  25. smutne lepiej gdyby nie było prawdziwe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...