Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 759
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Jestem przekonany , że Bóg (jeśli jest) wybacza tak, których ból, lub losowe perturbacje pchnęły do tak dramatycznego czynu. Pozdrawiam
  2. Oj, też dawno nie byłem nad morzem. Przydałby się ktoś kto przywiózłby trochę w walizce. Pozdrawiam
  3. @Wiesław J.K. Zdaniem niektórych filozofów wierzyć nic nie szkodzi, bo gdyby coś wtedy jesteśmy zabezpieczeni. Ale trzeba umieć tę wiarę w sobie odnaleźć. Wg mnie to wcale nie tak łatwa i oczywista sprawa. Chrzest i wychowanie nie wystarczą. Pozdrawiam
  4. @Wiesław J.K. Chciałbym umieć. Próbuję z różnym skutkiem. Pozdrowienia
  5. @Natuskaa dzięki za wspominki. Kiedyś wszystko było bliżej. Człowieka ;]
  6. @beta_b nie wiem. Nigdy się nie skorpiłem. Pozdrawiam
  7. Nigdy nie widziałem takiego stołu, ale wiem, że można było taki wyporzyczyć. Pod Łęczycą, ale zakładam, że jak Polska szeroka zanim pojawiły się takie stoły przywozili lód (jak już można było dostać), a wcześniej - w czasach ratowania się mokrym piaskiem do chłodzenia wykorzystywano różne metalowe elementy wykorzystywane na codzień w gospodarce. Tego też nie widziałem osobiście, ale słyszałem od starszych, a ostatnio znalazłem niezwykle ciekawy podkasty o różnych obrzędach na polskiej wsi, nagranych w ramach działań Akademii Kolberga. Wklejam linę (trzeba kliknąć - wszystkie odcinki). Może Cię zainteresuje.
  8. @A-typowa-b po wsiach się z tego raczej nie żartowało. Umiera każdy, od zarania świata, ale nie od zawsze, bo to właściwe nowe zjawisko była śmierć spychana na margines wyparcia czego efektem rozkwit biznesu funeralnego. Serdeczności
  9. @aff nie wracajmy, ale to nie o tym. Tylko, że tak było lepiej w moim i peela mniemaniu. Do nikogo i niczyjego pisania nie nawiązuję. Mam wiejskie, ludowe korzenie i cieszę się z tego. Historia opisana w wierszu jest wypadkową prawdziwych wydarzeń dotyczących śmierci mojego pradziada oraz wywiadów terenowych etnografek J. Skowrońskiej i J. Gancarczyk badaczek Łęczyckiego ze śpiewaczkami i śpiewakami z tego regionu. Z pozdrowieniami
  10. puste noce kiedyś po wsiach lepiej było jakoś tak po ludzku bardziej przy nieboszczyku bliscy wszystko robili nie jak teraz że lodówka i obce ludzie myją ubierają jak umarł lato było akurat i gorąc straszny trzeba było piasku nakopać i w izbie kopczyk usypać a wodą dla chłodu polać na którym leżał żeby z tego upału nie urósł stara kupczaczka ta zza drogi jak modlitwę mruczała z kąta: ziemia go wydała ziemia wykarmiła jego pot spijała i teraz go głaska by się mógł oswoić że w jej łono wraca że już zaraz w siebie weźmie go
  11. Póki życia, póty nadziei Pozdrawiam
  12. @Starzec, @Natuskaa, @MIROSŁAW C., @Ikszudawd, @Tectosmith dziękuję
  13. @GrumpyElf pierwsze skojarzenia były - sati, gdyby nie owo - zaproś do tanga i ostatnie dwa wersy, które sprawiają, że skojarzenia skręcają w stronę starej, dobrej miłości.
  14. Jak dla mnie nie ma bardziej obrzydliwego typu faceta od typu maczo. Wszystkich wysłałbym na Księżyc.
  15. Super. Dzięki Podjęła,podjęła. To moje szczęście. Peszek - że w poe niezbyt lubi. I nie należy się tego wstydzić. W moim uznaniu ten pierwiastek trzeba w sobie pielęgnować.
  16. Dokładnie. Dzięki za czytanie i zostawione słowa komentarza. Pozdrawiam
  17. wonder woman zarzuć lassem kiedy wpadam w doły później zaparzę herbatę przetop nas w jeden pejzaż wzmóż kobiecy pierwiastek mój
  18. @Tyrs, @Asia, @Rafael Marius Dziękuję
  19. Pozamiatane jak przed miesięcznicą przed Pałacem Prezydenckim. Sam miałem opłakane w skutkach doświadczenia z powodu nie stosowania się. Pozdrowienia
  20. refleksja plącze szyki noga raz noga dwa noga lewa noga prawa ręka raz ręka dwa wstawanie każdego ranka przebudzanie żeby pozwolić słońcu oślepić się blaskiem żeby trochę tego pohukiwania wlała w uszy sierpówka żeby przemywanie twarzy spożywanie wy/chodzenie oddychanie umieranie gdzie jest istota rzeczy kiedy nie ma istoty jest masa rzeczy a brak wyjścia to najważniejsza wskazówka? i co zrobić z takim fantem? patrząc na swojego kota stwierdzam że szekspir miał jednak słabe pytania ostateczne
  21. Też lubię. Szczególnie, że od lat niemal wcale nie doświadczam, albo w stopniu hmmm mizernym
  22. Heheh, prawdaż
  23. Bardzo skojarzył mi się ten wiersz z cytatem - 'Obraz był ładny - kałuża krwi, coraz więcej jej było i ciągły syk ulatniającego się gazu '. Czytałem z niekłamaną przyjemnością. Pozdrawiam
  24. Zupełnie przeoczyłem, że tutaj trafiłaś. Potwór - pierwotnie tak zacząłem wiersz. Późnej był jeszcze 'morderca', 'bandyta' i 'ubijca' - nad tym słowem długo się zastanawiałem.
  25. @Tyrs, @Magda1973, @ais @Tectosmith, @MIROSŁAW C. @sisy89, @Leadeer Dzięki Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...