uch, koszmarek. Kiedy jeszcze zdarzało mi się nieco zakałapucić alkoholem jedyne co pamiętałem ze snów jeśli coś pamiętałem to wodospady, jeziora, rzeki, szemrzące strumyki gajach umajonych, a w paszczęce Pustynia Błędowska :D
Fajnie zarymowane :) Jednak nie wszystkim pisana śmierć adekwatna do żywota jaki wiedli. Wielu dajmy na to dyktatorów zmarło w podeszłym wieku we własnym łóżku.
Osobiście z Nim nie żyje, ale staram się żyć dobrze wierząc, że znaleźliśmy się tu, by nauczyć się bycia dobrymi nie oczekując nagrody w zaświatach.
Przypomniała mi się pewna maksyma: - sexagenarios de ponte, która zdaje się była rozciągana również na wszelkie ułomności. Na szczęście zdaje się nie postępowano zgodnie z jej myślą.
Och, chyba mnie przemogłeś zasadami interpunkcji, które są 'nas wszystkich'. Ulegam przed większością :D Uwielbiam muzykę etno-folkową! Choć osobiście preferuję w niej skandynawskie klimaty. No i polskie, ale z tym ostatnio kłopotliwie się z tym zrobiło przez tych wszystkich pseudopatriotów próbujących znacjonalizować wszystko co sięga do polskich korzeni :/
Dlaczego Misia złoszczą takie wiersze?
Ten przecinek chyba zostawię jednak, bo jakoś mi się tam tak myśl dzieli. Co zaś tyczy Toccaty i Fugi D-mol to masz absolutną rację. Pisząc ten kawałek słuchałem akurat pasji wg św. Jana ;]