-
Postów
5 667 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Treść opublikowana przez Czarek Płatak
-
Zła Matka Boska
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@zamiatacz_ulic "Wieje antysemityzmem, a może, inny slogan: JEDYNIE LINIA PARTII JEST SŁUSZNA ....... "- jakie tutaj kryją się koneksje? Osobiście nikomu nie narzucam się z moim sposobem pojmowania świata jako jedynym słusznym. Licząc dość naiwnie na wzajemność. Może Pana zaskoczę, ale nie odczuwam żadnego dyskomfortu nie stosując powiedzeń w typie "broń Boże", "bój się Boga", "o Boże!", "Jezus Maria!" (choć to osobiście po prostu lubię, szczególnie w wykonaniu nazwijmy je - folkowym). Nie stosuję ich, nie czuję się z tego powodu uboższy, nie straszę swych dzieci tym, że "Bozia pogniewa się na nie jak nie będą grzeczne". Wydaje mi się natomiast, że powiedzenia te w ustach "wyznawców" pojawiają się, aż nazbyt często, a żadnego boga w nich niestety nie ma. Jest za to łamanie jednej z wieeeeeeelu narzuconych przez tegoż zasad mówiących o nienadużywaniu jego imienia. "W czcicielkach Fallusa, pierwotne wrzenia, w kręgach energetycznych i innych religiach Ciemnoty nie zauważyłem". ?? Pies tańcował z sowietami (nie wydaje mi się, by ofiary komunizmu były tematem tabu), faszystami, i wszelkimi fanatykami. Nie znam liczby ofiar KK. Jak zawsze w przypadku, gdy w grę wchodzi masowe ludobójstwo oszacowanie takiej liczby jest niemal niemożliwe. Tym bardziej, że historia zbrodni dokonywanych przez Kościół sięga setek lat wstecz. Zachowało się tym samym mniej danych. Znanych jest jednak kilka z jego niesławetnych dokonań: krwawe łaźnie zgotowane odszczepieńcom - waldensom, katarom, jutrznia paryska, krucjaty, nie święte Oficjum oczywiście, wojny religijne -np. 30 letnia, Konkwista, czyli holokaust Indian Ameryki Południowej - tylko w tym wypadku mówi się o liczbie ok. 70 milionów planowo wymordowanych ludzi, co założywszy, że liczba ta byłaby przesadzona o dajmy na to nawet 50% bije na łeb na szyję dobrze nam znanego typka z wąsikiem i jego bandę psychopatycznych morderców, a skoro przy tym to faszyści zawsze mogli liczyć na względy Watykanu. Nie można też zapomnieć o milionach skrzywdzonych przez kler dzieci. W Afryce umiera z głodu 50 tysięcy ludzi, ale Kościół Katolicki kategorycznie sprzeciwiał się jakimkolwiek międzynarodowym akcjom mającym na celu ułatwienie mieszkańcom tego kontynentu dostępu do antykoncepcji. No,no mam nie ochrzczone dzieci, przynależę do tajnej loży i zarabiam na życie publikowaniem wierszy pisanych w tym celu w ciemnym lochu ponurego zamczyska przy świecach wytopionych z trupiego łoju przez unoszonego porywem oparów opium poetę weganina na cześć i chwałę Wielkiego Przedwiecznego. Dobrej nocy Szanownemu Panu -
Zła Matka Boska
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niestety. Jak to mówią: 'uderz w stół, a zapłoną stosy inkwizycji'. Dlatego i z wielu innych powodów z zakłamaniem i obłudą na czele dokonałem apostazji. Z pozdrowieństwem ;) -
Zła Matka Boska
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dla mnie proszę Sz.P. każda religia w ogólnym rozrachunku jest zła, bo zamyka ludzki umysł w ściśle określonych, nie pozwalających się przekroczyć ramach ograniczając tym samym i szerząc zabobon. Uważam, że świat bez religii byłby szczęśliwszym miejscem, ale też zdaję sobie sprawę, że człowiek jako zwierze kulturowe nie potrafi inaczej i jak nie tego to wymyśli sobie innego boga, któremu będzie bić pokłony, i którego skwapliwie wykorzysta jako zasłonę dymną, by w jego imieniu rabować, palić i zabijać wszystkich tych, którzy żyją w 'grzechu' wyznając fałszywych bogów. Wymieniasz Pan jednym tchem Torę, Talmud i dodajesz Kabałę. Wieje antysemityzmem, ale może się mylę. Piszę o Czarnej, bo to ona, nie Adonai, prorocy, czy Dybuki przyśniła mi się w sennym koszmarze gdym był jeszcze dziecięciem. Koszmarze na tyle strasznym, że zapamiętanym do teraz, ale za radę dziękuję. Kto wie, może kiedyś przyśni mi się np. Mojżesz i to też opiszę w wierszu... -
Zła Matka Boska
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annie_M "Lucyper" mówiło się potocznie, a i ja jako dzieciak wraz z rówieśnikami tak właśnie mówiłem. Sen zapewne wziął się z lęku jakim zawsze napawał mnie obraz M.B. Częstochowskiej.Jego kopia wisiała w złoconych ramach w domu mojej babci (nigdy przechodząc przez pokój, w którym wisiała nie obejrzałem się za siebie), ale też myślę dużo winy ponoszą te wszechwidzące oczy u Jasnogórskiej, o których powiedziała mi również babcia: "wnusiu, jak już wyjdziesz zza ołtarza (przemierzało się ten odcinek na klęczkach) spójrz za siebie. Zobaczysz, że Bozia będzie patrzeć prosto na ciebie". I trauma gotowa. Zresztą ode mnie zawsze w kościele czuć było siarką ;D Zgadzam też się z @michaura . Kultury, w tym wierzenia to żywe, wzajemnie się przenikające twory. Bardzo często "zapożyczające" z innych kultów. Religia chrześcijańska natomiast zdaje się w tej mierze przodować. -
Zła Matka Boska
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję A nie wiedziałem jaki dzień dziś mamy poza tym, że piątek 23 marca :) Co biorę? Aktualnie sycę się angielską wiosną na maksa. To mnie uskrzydla nieco ;) Z pozdrowieniem! -
Zła Matka Boska Karmazynowym, letnim wieczorem szedłem — pacholę, lat z dziesięć, a blok blokowi każdym balkonem wyszczerzał na oścież gębę. Na tych balkonach psy wszelkiej maści dogorywały przeważnie, bo akuratnie straszny upał był, i Dziennik leciał, gdy nagle! Świat wkoło — pomarańcza sierpniowa, jak bańka pękł, słońce pękło. Rozległ się gromem głos fanfar w trąbach, jak noc tron wpłynął na niebo. Ogromny, z boku surmy, anioły, na nim z Jezusem w ramionach, zbrojna w gwiazdowe, wszechwidne oczy, ona — zła Czarna Madonna. Pieśń pieją jej serafy tysięczne, a w piekle drze się Lucyper, archanioł z mieczem płonącym w ręce ma zorzą świetlistą grzywę. Jakby Syksytyny ożyły freski, w grozie zamarłem kamieniem, gdy z uszu szedł dym tej In excelcis, z ust jej buchały płomienie. Patrzyła na mnie, widziała wszystkich, w świetle pękniętym przedzmrokiem. Chciałem uciekać, zmyć się gdzieś i skryć; zbudziłem się zlany potem. Siadłem, pot starłem, a w głowie — ave! — ciągle wyraźnie się niosło, Hodegetria to była? Ki diabeł?! A czort z taką Matką Boską!
-
Wróg osobisty
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hehe, choć z drugiej strony, gdyby miał sklerozę to nie pamiętałby jak był młodzieńcem to i przykro, by mu nie było :P -
Wróg osobisty
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oby umieć odnaleźć pozytywy i pogodzić się ze starością. To przypomina mi pewien dialog z filmu pt. Prosta historia, w którym głównego bohatera, posuniętego w latach mężczyznę przygodnie spotkany młodzian pyta co jest najgorszego w starości. "To, że pamięta się jak było się młodym" - usłyszał. Troszkę mnie to przyznam przybiło. -
Między oddechem
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Natalia16 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja również pragnę wyrazić nadzieję, że może jednak nie zawsze. W każdym razie każdemu życzę, by nie zawsze ;) ukłony! -
pójdziemy...
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka @Jacek_Suchowicz oj jak wiosną powiało pięknie u Państwa :) z pozdrowieniem -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Luule Trudno mi coś dodać od siebie do tego co napisałaś, bo tak po prawdzie to też dostrzegam pewien komizm tej sytuacji, choć i czuję w niej również posmak jakby profanacji. Najlepiej po prostu nie kraść. Ja się staram. Tzn nie robię tego, ale za szczenięcia zdarzało mi się bardziej dla przygody, czy prób przekraczania jakiś moralnych granic niż chęci posiadania. @Ithiel Jakże trafne porównanie z turystą! Skwapliwie pominę temat karierowiczów - szalbierzy na szczeblach władzy. Ten temat zdaje się nie posiada końca. O hołodomorze powiem tylko, że plwam na grób generalissimusa. @valeria Dzięki za wizytę. Trochę ukradli każdemu z nas, bo pióro owo mogłoby się znaleźć najprawdopodobniej w muzeum w Praniu, gdzie każdy chętny mógłby je obejrzeć. @AnDante Dziękuję i przesyłam serdeczny uścisk dłoni - sympatyka poezji K. I. Gałczyńskiego drugiemu sympatykowi jego poezji. Pozazdrościłem Ci tej przygody z Zieloną Gęsią :) Ślę pozdrowienia! -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Luule Rzeczywiście, trudno czasami jest przewidzieć jak możemy się zachować. Szczególnie w skrajnych sytuacjach. Lata temu nauczyłem się tej zasady podczas lektury "Innego Świata" Grudzińskiego, który w rozdziale poświęconym głodowi pisze: "Głód jest wtedy prawdziwy, gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jako na obiekt do zjedzenia". Sam, choć oczywiście bardzo chciałbym być w posiadaniu takiego artefaktu (piórem tym, wg. słów Kiry Gałczyńskiej jej ojciec napisał większość swoich wierszy) raczej nie pokusił bym się o jego przywłaszczenie. Takie przedmioty powinny znajdować się w miejscu, w którym każdy chętny mógłby rzucić nań okiem. Pamiętajmy również, że w pokoju, z którego ktoś zabrał to pióro wciąż znajdował się co prawda już nie duchem poeta, któremu ta osoba przyszła się pokłonić. To moją niechęć do tego czynu zwielokratnia. @jan_komułzykant Podziękował -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hahah, zaiste. Zapewne przy okazji trafiły by się niepublikowane utwory, których autorstwo złodziejaszek mógłby sobie przypisać. -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może, kto to może wiedzieć. Pewnie i tak zgodnie ze słowami poety nie zatonęło by w Wiśle. Jednak takie złodziejstwo budzi we mnie olbrzymią niechęć. Dobrze, że w przeciwieństwie wspomnianego powyżej Yeatsa było to tylko pióro. Zresztą złodziejaszek ów musiał być kompletnym laikiem, by nie wiedzieć czemu że moce drzemały w zielonym inkauscie nie samym piórze :) Taki żarcik oczywiście -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Też się zastanawiałem nad możliwościami dalszych losów tego przedmiotu. Obstawiam oczywiście opcję z imieninami, na których pewnie i tak nikt nie wierzył w pochodzenie tego pióra. Przeszło mi też przez myśl, że straciło swoje 'moce' w chwili, w której przybyły do mieszkania Gałczyńskiego lekarz pogotowia przy jego pomocy wypisał akt zgonu. Można już jedynie spekulować.. -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zarzewiem tego wiersza był dla mnie drobny epizod związany z kradzieżą pióra Gałczyńskiego przez najprawdopodobniej jednego z czytelników, którzy przybyli pożegnać się z poetą do jego mieszkania w dniu jego śmierci. Wokół tego szczegółu postanowiłem osnuć wątek fabuły, przeskakując jedynie w ostatniej zwrotce o 3 dni do przodu, czyli do dnia pogrzebu. Nie rozliczam się z jego postawami, czy cechami. Po prostu snuję opowieść, której akcja rozgrywa się z wyjątkiem ostatniej strofy 6 grudnia 1953 roku. Osobiście Tuwim idź u mnie w parze z Gałczyńskim, choć każdego cenię za nieco inne wartości, a obu panów uważam za najwybitniejszych polskich poetów ubiegłego stulecia. -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Te sympatie i romanse, w tym z faszystowskim "Prosto z mostu" to już inna, nie jednoznaczna według mnie sprawa. Sam pewnych postaw nie podzielam, ale i nie mi oceniać. Choroba alkoholowa to niestety przywara wielu ludzi pióra. Natomiast poezja K. I. Gałczyńskiego zdecydowanie zajmuje specjalne miejsce w moim sercu. Dlatego - hołd. -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rad jestem niezmiernie. Pozdrawiam, pozdrawiam :) -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cholerka,dziękuję !! -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki, dzięki. Tak, chciałem ukłonić się w tym sposobie jednemu z moich ulubionych poetów. Ciekawią mnie losy rzeczywiście skradzionego z pokoju Konstantego Ildefonsa pióra z obsadką. W dzień śmierci poety do jego mieszkania przybyło sporo czytelników pragnących się z nim pożegnać. I ktoś to pióro wówczas sobie zabrał na pamiątkę. -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Doceniam poświęcony czas. Dziękuję, pozdrawiam -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak najbardziej, do tego mogły też być w graficie morengo ;) -
Cisza w Alei Róż
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję. Bardzo jestem rad, że się podoba. To dość istotny dla mnie osobiście kawałek. Serdecznie pozdrawiam! -
Cisza w Alei Róż „MOJE PIÓRO WRZUĆCIE DO WISŁY, MOJE CIAŁO NA CZTERY WIATRY”. Konstanty Ildefons Gałczyński Tego przedświtu w Alei Róż mżyła cisza, jeszcze prężyła się jak kot Warszawa przez sen. Wtem! — rekwiem — Moros gołębie krzykiem pozrywał, to w domu numer 6 pękło poety serce. W pokoju, gdzie na skrzypcach lekko grał gnom dziwny; to mój autoportret — mawiał K. I. Gałczyński. Tuż nad półką przycupnął z papieru krokodyl, z kąta półmrok łamała kolejarska lampa. Jak sąsiad sąsiadowi, tak tu Szekspirowi, w ramkach na ścianie puszczał oko Jan Sebastian. Skinęła tyfiliska z ikony Panienka i odpłynął ku Wyspom Szczęśliwym poeta. Podziesiętną, piękną pieśnią od zapomnienia ocalona, chmurna, zwiewna Srebrna Natalia klęcząc przy nim, najmilsze powieki zamknęła, czułe, pół nieme szepcząc słowa pożegnania. I te jej zapisane w „Noctes Aninenses” jak spadające gwiazdy spłynęły łzy srebrne. W kałamarzu uśpione zaklęcia zielone, tam księżyc — kolczyk nocy jak inkaust wysycha. Koń w żałobie ciągnie czarodziejską dorożkę, zwiesza głowę woźnica, tonie lira; cisza. Potem danki składano poecie i skradł ktoś artefakt bezcenny — stare pióro z obsadką. Niesie, het niesie Wisła szarym nurtem flukty. W późną jesień pękło serce jak okaryna. Szare „De Profundis”, deszcz, szare śluzy Tuwim pogubił nad wieńcem smutnym z dzikiego wina. A Zielony Konstanty na zielonej gęsi latał ponad Parnasem pośród chmur niebieskich.
-
Zegar któremu pękło serce
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
powodzenia! Zazdroszczę starego, dębowego kredensu. pozdrawiam!