Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 836
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. oj, paliło się tak wspomnienia, paliło...
  2. zmysłowy, miłosny zgrabniaczek . Z pozdrowieniem!
  3. Cieszę się, że taki spacer, pod czujnym spojrzeniem smoczyska potrafił zachęcić i się podobać. Pozdrawiam również :)
  4. A gdzie tam!! Babol się zakradł. Dzięki za wizytę i czujność! Ho!
  5. Wiem, to jest straszne.... Co to za weekend?!
  6. A tu się ciekawie wyprawia. Intrygują mnie marzenia peela. Nie lubi zwierząt? Bo śmierci własnym starym chyba każdy przynajmniej jako nastolatek w złości życzył.
  7. Każdy kiedyś musi, ale nie każdy tyle wnosi w życie innych. Pozdrawiam
  8. To ja też z nie wiem :D ale dziękuję za wizytę!
  9. Do mnie wraca jak bumerang.
  10. *** ściemnia się ściemnia nad Polską dźwięczą niebieskie przestrzenie poprzez wiatr głos do nas woła z chórem cykad co szeptem brzęczą — Kora Kora Kora
  11. Smakuje wyśmienicie. O każdej porze :)
  12. Też właśnie. Inaczej dusi :)
  13. @Stary_Kredens Również dziękuję za wizytę :)
  14. Już kiedyś w innej nieco odsłonie przedstawiłem miasto jako bestię: to betonowe monstrum, umrzyj lub się dostosuj, jeśli chcesz tutaj przeżyć musisz znać na to sposób. W labiryncie ulic, pośród szarawych bloków czekają setki pokus, czyhają niebezpieczeństwa. Tu musisz zapłacić okup za odrobinę szczęścia'. A tutaj rzeczywiście chodziło mi nie tyle o jakąś bestię co o smoka konkretnie, któren to bestią jest wiadomo, ale też zwierzem mitycznym, magicznym, mądrym i pięknym jednak potrafiącym być też śmiertelnie niebezpiecznym.
  15. @madamegloriose, @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję pięknie za odwiedziny :)
  16. Cykały piosenkę świerszcze Cykały piosenkę świerszcze, kiedy noc pochłonęła i wypluła jak pestkę wielką, na obrus nieba księżycową morelę.
  17. @Alicja_Wysocka Podziękowania za wpadnięcie z wizytą :)
  18. Pięknie dziękuję :)
  19. Dziękuję, dziękuję. Pozdrawiam również
  20. @madamegloriose Niezmiernie mi miło :) @JaKuba Dzięki Kuba. Z pozdrowieniem!
  21. Na pewnego zwierza Cegły się rudzą zachodem, jak węgiel żarzy się miasto, i mruczy to duże zwierzę, wciąż niebezpieczne, choć senne, i ziewa zębatą paszczą. W niej kły wież, trzonowce bloków krwisto się błyszczą zmierzchaniem, a lśniące tysiące ślepi, w których przegląda się księżyc mrugają okien szybami. Bucha z kominów jak z nozdrzy dymem, co miesza się z nocą, otula w opary skrzydeł mostów ramiona złociste, sznur ulic zwija jak ogon. Chodnikiem, tym w gadzie łuski na spacer, na spacer pójdźmy.
  22. Twój wiersz przypomniał mi Bobika, kundelka, który zawsze będzie w mojej pamięci związany z domem dziadków. Bobik był kudłatym, czarnym kundelkiem. Latem zawsze zaplątywały mu się sierści rzepy, które potem mu wycinałem. Był bohaterem i przyjacielem z moich chłopięcych lat. Nigdy nie zapomnę tego obrazka: kuźnia, dziadek przy kowadle, Bobik odpoczywający gdzieś w kącie, i polujący na przygodnie zabłąkane osy. Czasem, któraś go ucięła, ale niewiele sobie z tego robił... Dziękuję :)
  23. Właśnie zacząłem się zastanawiać w jakich sytuacjach jestem wszystek, tak do końca. Nie jest ich wiele, miłość, książka, hmm, chyba oj :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...